mój Paweł sam ma zaprojektować nasze zaproszenia ( jest grafikiem przy okazji :P ) tylko coś się zebrać nie może, motyw przewodni fajna sprawa u nas motywem mógłby być dres ale rodzina już po otrzymaniu zaproszenia na zawał padła :) dlatego postanowiłam że ogólnie skupimy się na konkretnej kolorystyce szarym, błękitnym i ewentualnie białym
a ślub w plenerze piękna sprawa, ale chyba za bardzo bym się stresowała pogodą... dlatego też zazdroszczę, że Wam sie udało ;)
Kasiu tak planujemy w tym roku tylko daty jeszcze nie mamy ,wiesz z jakich względów ,poczytam tego bloga sobie ,musze sie jakoś zrelaksować i odstresować
Slub w plenerze piękny ,tez myślałam nad tym ,zależy to tylko od miesiąca ,a mieliście blisko urzędu cywilnego ten plener ,ja myślałam o swoim ogrodzie ,ale czy z urzędu sie zgodzą
Pisaliśmy pisma, nie było łatwo;) efekt był taki, że na zaproszeniach mieliśmy info o ślubie w urzędzie i potem musieliśmy do wszystkich dzwonić z informacją, że jest zmiana:) ale było warto! Nieskromnie powiem, że najpiękniejszy ślub na jakim byłam to mój własny :)
Przed ślubem jak nawiedzona na nich siedziałam ;) nawet tort tam wynalazłam... konwaliowy ;) Podpatrzyłam wiele ślubnych pomysłów, szkoda mi było wydawać kasę na organizatora ślubów, i te blogi były bardzo pomocne. Nie wiem jak duże śluby będziecie miały, ale dużo cennych rad tam znajdziecie. Jeżeli chodzi o fotografów, to zobaczcie sobie te strony:
Flow a gdzie można zobaczyć twoje zdjęcia ślubne? Chętnie obejrzę:) U nas nietypowy motyw zapewnili koledzy męża- kibice. Była brama (po drodze na wesele) z flagami, flarami, dymem, kwiaty w barwach ulubionego klubu i 20 śpiewających facetów :) wzruszające ;)
Dziewczyny, zmieniając temat, jeśli ktoś szuka zespołu muzycznego to podobno ten jest dobry http://zespolacord.com.pl/ Moja koleżanka była ostatnio na weselu i mówi, że dawno się tak dobrze nie wybawiła. Kazała polecać, więc polecam :)
ano dziś mój przyszły był u księdza i zmienił datę na 31 maja a to dlatego, że znaleźliśmy hotel w którym zrobimy przyjęcie ale po spotkaniu z organizatorką ( ustalaliśmy wszystko pod 24 ) okazało się że data jednak zajęta przepraszała, koleżanka podpisała umowę z kimś i nie zaktualizowała danych w komputerze, stąd myślała że wolny 24 do tego obiecała promocyjną cenę ( stanęło na 155zł od osoby bez alko ) i mamy tort w gratisie od nich ( a normalnie 10-12 zł od osoby ) do tego impreza zapowiada się grubo bo teść chce sporo ludzi zaprosić i na liście jest ok 90 os obiad mamy na 14.30-15 do 22-24 więc kupa czasu, podtrzymuję że muzyka w tle choć babcia namawia na tzw wodzireja NO WAY! bo robi się małe wesele tyle że w innych godzinach - co mnie najbardziej jara?! że mają w ofercie cudne babeczki i muffiny, które zażyczyłam sobie ( jak i tort) w błękitno- szaro-białej kolorystyce ) - pod koniec przyszłego tygodnia jedziemy na pierwsza przymiarkę strojów też się cieszę - Uś kiedy nam więcej fotek pokażesz ?! :D
hehehe flavia no zatuszowałam do zdjęć to czego widać nie powinno imprezka udana było tylko 20osób i jako ze zaczelismy juz o 10 rano (chrztem) to skończylismy balować o 22 wszyscy już zmęczeni byli. lampiony leżą do dzis,bardzo wietrznie było i odważylismy sie tylko spróbować jaki to efekt jest jeden lampion poszedł z wiatrem kilka kilometrów hen daleko
Cześć Wam! Zaglądam na wątek, ślub mamy 7.06.2014. Skromny, na max. 20 osób. My, mamy, świadkowie, chrzestni. To tyle :-) Zostało nam zakupienie obrączek i sukni ślubnej. Reszta to pierdołki :-)
Uśka-oboje z mężem jesteście bardzo do siebie podobni...z tego co widzę ;) ładna z was para a Kamilka jak już duża i śliczna :) jeden z chłopców idento Ty
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 28.02.14 19:16</span> Gratulacje z okazji ślubu
Natala tydzień po nas :) czyli się szykują na forum 3 śluby jeden po drugim... fajnie!
ja trochę przerażona jestem, bo dziś teściowie policzyli i wyszło 97 os plus nasza 3 nie wiem czy pamiętacie, jak pisałam, że impreza na niecałe 50os ma być MASAKRA
Flavia piękna data. Ja w 2008 r brałam ślub 31 mają. Mój mąż wybrał tą datę, było pięknie zielono, kwitnaco, pięknie słonecznie, było prawie 30 stopni. Do dziś uwazam że maj piękny miesiąc na ślub. Ja upieralam się na czerwiec bo "r" i takie tam. Ale dziś absolutnie nie żałuję. I tobie życzę takiej pogody.
moja mama ostatnio mówiła że ma w pracy taką strasznie religijną babkę usłyszała, ze my w maju ślub bierzemy to stwierdziła, ze w maju się nie bierze! bla bla bla moja teściówka też na kolanach co niedziela do kościoła i jakoś problemu z tym nie ma, ale to pewnie dlatego, że dla niej nie ważne kiedy ważne żeby w końcu do tego doszło :)
ewer: Ale dziś absolutnie nie żałuję. I tobie życzę takiej pogody.
dzięki, ja też sobie takiej życzę :) choć przy tych naszych zmianach ( śniegu 1 kwietnia ) to mam trochę stresa! ;)
Też chcialam to napisać.kościół w zabobony nie wierzy e tam.nie przejmuj sie.my też z lutego np to zalezyvod was a nie od literki "r" Moje poprzednie małżeństwo zawarte w czeRwcu,rozwiodlam sie w październiku
Pięknie wszyscy wyglądaliście, a chłopcy faktycznie podobni do Twojego męża, choć jak zrozumiałam to nie jest ich biologiczny tata. Ty wyglądasz bardzo młodziutko :)
ja tam się nie przejmuję, zwłaszcza, ze tej kobiety co tak stwierdziła ( podobno nie była w stanie tego uzasadnić ) na oczy nie widziałam... :) mi 24 pasował, bo 3 dni później mój ex ma urodziny i chciałam mu w formie prezentu nazwisko na fb zmienić- żart ofc, bo już w liceum nie jestem i takie gierki mnie nie bawią :P oby tylko nic nam więcej nie wypadło! nikt nam planów nie pokrzyżował Paweł się wczoraj śmiał, że jak na złość pewnie 24 będzie piękna pogoda, a na nasz 31 będzie deszcz lał! twu twu!
my mielismy slub cywilny w sierpniu a koscielny w lipcu... wesele bylo w tygodniu o ile sie nie myle wtorek sroda( bo 2 dni mielismy) tez niema r w lipcu, z reszta w zabobony nie wierze
Też brałam cywilny w białej długiej sukni. Nikt się nie dziwił. Znam wiele kobiet, które to również praktykowały, więc dla mnie nie ma w tym nic szokującego. To chyba często się zdarza, częściej, niż mogłoby się wydawać ;)
hmm, dla mnie to normalne, no bo jak się ubrać do ślubu? Kiedyś zaglądałam na takie forum ślubne, dziewczyna wstawiała zdjęcia ze ślubu cywilnego, w bardzo strojnej sukni, długim welonie, po ślubie duże wesele, a jeszcze panna młoda pisała, że noc poślubna to będzie ta pierwsza....Też się niektóre osoby zastanawiały dlaczego tak, a oni akurat byli świadkami Jehowy. Ale w naszym społeczeństwie wiele osób się deklaruje jako ateiści (to, że później połowa z nich i tak idzie do kościoła to inna sprawa ), także taki widok w USC nie powinien dziwić Chociaż może faktycznie kwestia tych 9lat nie jest bez znaczenia.
Ja do cywilnego plenerowego tez szlam w normalnej slubnej sukni. Nie byla duza i strojna, ale nie ze wzgledu na miejsce slubu (bo w zamku to kazda ilosc swiecidelek przejdzie) ale na to ze majac 181cm z pewnoscia wygladalabym jak wielka chodzaca beza :P
Ja do cywilnego szlam w sukni slubnej bialo-bordowej zeby gula podkrecic tesciowej bo onanie moze biedna do dis zrozumiecze jej syn wypisal sie z kosciolai nie wierzy w nic
Ja też miałam ślub cywilny w białej długiej sukience :) welonu nie miałam, ale tylko dlatego, że nie chciałam :) Flavia, Twoja sukienka jest super! Uwielbiam riska :)
Flavia ja juz sobie Ciebie wyobrazam i majac w mysli Twą urodę śmiem twierdzic na slepo ze bedziesz wygladala przezajebiscie....
pytanie: co ksiadz na tą Twą szarość powie?! slyszalam raz o sytuacji gdzie ksiadz odmowil udzielenia slubu w dzien slubu bo Panna Mloda miala suknie z odkrytymi nogami ;D