Amazonko... Do tego wątku zaglądaja nie tylko cięzarówki i być może za jakiś tam czas juz tu nie powrócą , ale coś tam im zostanie w myślach. I może np. zastanowia się, czy nie poprosić rodziny w Stanach o skompletowanie wyprawki?? A moze odwazą się kupić coś na Allergo? Moze zastanowia się dwa razy zanim kupia coś niepraktycznego, czego nie polecają mamy stąd?
I masz rację - gdy same zaciazą z pewnością założą identyczny wątek. Nie z powodu nieznajomosci netykiety - tylko ze zwykłej , ludzkiej radosci, która towarzyszy magicznym 9 miesiącom.
AniuM - teraz też rozumiem punkt widzenia Amazonki - ja wiem że taki wątek jest więc nawet jak spadnie to go poszukam wtedy kiedy będę go potrzebować...ale nowa fala uzytkowniczek napewno naprodukuje jeszcze temu podobne wątki - dlatego przydałby się ktoś taki jak Amazonka do moderowania forum. To właśnie moderator pilnuje alby nie namnażały się wątki na ten sam temat
Lily bez urazy... mam nadzieje ze Amazonka nie zostanie tu moderatorem bo jesli tak to sorki ale ja sie przestane odzywac...
watek o wyprawce powstal w WIKI, jesli bedzie trzeba to bede go rozszerzala.. a poza tym planuje przygotowac jeszcze wyprawke do szpitala dla mamusi ale to juz po egzaminie
Lily, forum nie ma moderatora poza Damazym. Ja jestem tu po to, aby dowiedzieć się więcej o NPR i nauczyć się interpretacji cyklu, wyznaczyć czas niepłodny. Inez ma doświadczenie w moderowaniu for.
Ania jeszcze by się przydało co dla mamy po porodzie do domu i jak sobie radzić z bólem. Ja dodam od siebie że zaopatrzyłam się w nocne podpaski ( jak najbardziej chłonne), a jak nie mogłam siadać to robiłam sobie ze zwiniętego rącznika taką obręcz w która siadałam na fotelu i wtedy tak nie bolało, chociaż pomaga też zwykłe kółko do pływania. Może dziewczyny mają inne rady.
Aniu czekamy na szpitalną wyprawkę bo wiesz Lipiec u mne już na dniach hi hi hi a Ja zielonego pojęcia nie mam co poza piżamą zabrać ze sobą i wielgaśnymi podpaskami hi hi hi
Dzisiaj i jutro odpada ale w weekend lub z poniedzialku przygotuje liste mamina do szpitala i na pierwsze dni w domu... OBIECUJE a te co mnie znaja to wiedza ze obietnic dotrzymuje
dziewczyny ja mam pytanko do bardziej doświadczonych już mamuś: chciałabym kupić dla mojego maleństwa kosz lub kołyskę na kółeczkach, żebym mogła zabrać maleństwo ze sobą do kuchni łazienki itd. co lepiej wybrać : kołyskę którą można bujać , czy raczej stabilny i nieruchomy kosz??? OTO stronki do podglądu:
IWA moim zdaniem to strata kaski ze wzgledu na mala praktycznosc, potrzymasz w tym dzieciaczka tylko jakies 5 miesiecy (GORA) dopoki nie zacznie siadac. Moja corcia odmowila pozycji na plasko majac 4 miesiace i z doswiadczenia ci powiem ze lepiej zaiwestowac w lezaczek-bujaczek, latwiejsze raz ze do przeniesienia dwa starczy do roczku ale to tylko moje zdanie
Iwa - no i sprawdzony przez moja sis i kolezanke, sprawdza sie idealnie jesli idzie o bujanie no a z opowiesci kolezanki jedyny sposob na uspienie jej corki to wlasnie ten glider :)
ja też jestem za lezaczkiem, bujaczkiem, mogłam spokojnie go zabrać np do kuchni, ja robiłam swoje a mała bujała się w leżaczku, zresztą to super rzecz, często siedziałam z MM w pokoju spokojnie sobie piliśmy herbatkę ,a nogą bujałam leżaczek, mała zadowolona i my mielismy chwilę spokoju
Zuzka ja tak robilam z fotelikiem samochodowym bo on mial funkcje bujawki no i wygodna raczke do przewozenia... a wlasnie jak sadzicie czy fotelik samochodowy (koszyczek) po 2 dzieci majacy w sumie 7 lat ale suma sumarum uzywany ok 9-10miesiecy to sie jeszcze nadaje czy juz jest niebezpieczny?? moja kuzynka mowi ze w USA foteliki po 3latach od daty produkcji traca atest a ja sie zastanawiam co robic bo fotelik nie ma prawie sladow uzywania i troche mi szkoda wydac 200zl na nowy
Ania mała ma 2 lata i 2 miesiące a fotelik kołyskę miała dobrej firmy maxi cosi, nie mieliśmy wypadku i nie był nigdy uszkodzony, więc dla mnie jest naturalne że drugie tez będzie w nim siedzieć. Uważam jeśli twój nie był nigdy uszkodzony np. pekniety to spokojnie możesz go uzywać. Szkoda pieniedzy. Ludzie przeciez kupują foteliki uzywane i raczej się nie pytają ile ma lat, tylko czy nie uszkodzony i bezwypadkowy.
Zuzka - no to u ciebie prawie nowka niesmiagany :) nasz jest calkowicie bezwypadkowy a pewnosc stad ze Gabrycha odziedziczyla go po mojej chrzesniaczce, brat do tej pory sie smieje ze w 2000roku taki fotelik kosztowal prawie cala jego pensje (chicco) wiec mysle ze tez firma nie byle jaka. W sumie fotelik byl uzywany wiecej w domu jako bujawka niz w samochodzie bo u nas w miescinie to wszedzie z buta mozna dojsc a ze ja spaceromanka to wozek czy nosidelko na piersi (rzadziej i na krotkie dystanse) i w droge :)
No wlasnie, co sadzicie o nosidelkach na piersi? Przyznam szczerze, ze nie jestem zwolenniczka, bo:1. boli nas krzyz 2. niewygodne dla maluchow, sa uciskane w rejonie organow rozrodczych, ich ciezar na nich spoczywa (zdanie kilku pediatrow). Za to, zobaczcie ten rodzaj noszenia maluszkow:
mama12 - u mnie w miescie sa jeszcze neistety urzedy ze z wozkiem nie podjedziesz a i na 2 pietro nie wtachasz a wiadomo na dole strach zostawic. takze na krotkie dystanse w celu zalatwienia czegos w banku (wysokie 1 pietro) czy w rejonie energetycznym zawsze bylo nosidelko, uzywalam je niewiele glownie ze wzgledu na to ze mi samej bylo goraco (przypominam ze cora z kwietnia) z nia tak maszerowac a jesli idzie o ten twoj link - ja bym sie bala ze taki material zwykly moze nie utrzymac albo ze cos zle wywiaze... sama bym sobie tak dziecka przytwierdzac nie zdecydowala
Ja mam wlasnie takie nosidelko Chicco :))) a co do chusty, to material musi byc specjalny, bardzo mocny. Baby bag jest podobno wygodniejsze dla dzidziusia, bo lezy, a nie siedzi. rozumiem Cie, ze pewne miejsca sa nieprzystosowane dla wozkow. Ja maluszka nosilam jak jechalam gdzies metrem, bo tez nie wyobrazalam sobie noszenia wozka po stromych schodach (mimo, iz zawsze ktos mily pomaga).
Sasiadka z Kamerunu pokazala mi, jak w Afryce sie nosi dzieci, sposob wiazania i "instalacji" dziecka jest bardzo prosty, ale nigdy nie pomyslalam, zeby kupic solidny material, moze przy trzecim dziecku sie zdecyduje?
A ja mam jeszcze pytanie odnośnie bielizny dla niemowlaczka! Ja będę rodzić na wiosnę-lato i zastanawiam się czy kupować takie zwykłe bawełniane koszulki pod kaftanik - zwane bielizną???
Zgadza się Izunia, AniaM odwaliła kawał dobrej roboty! Ja na podstawie jej pomysłu utworzyłam sobie już całą listę potrzebnych ubranek i osobno innych potrzebnych rzeczy. Dużo tego i mnóstwo kaski, ale to w końcu dla naszego upragnionego maleństwa! Listy się bardzo przydają zwłaszcza w tych duuużych sklepach kiedy dostaje się oczopląsu. Nie trzeba się długo zastanawiać o co nam tym razem chodziło bo wqszystko jest spisane! SUPER!!!
Iwa - ja mysle ze koszulki mozna sobie odpuscic, ja rodzilam w kwietniu i ani 1 sztuki takowej nie mialam wiec uwazam za zbyteczne zwlaszcza ze kaftanik to do momentu az odpadnie kikut pepka (ot kilku dni do kilku tygodni)
Myszorka ale nikt ci nie zabiera pomyslu - przeciez napisalam w pierwszym poscie ze w przyszlych mamusiach pojawila sie sugestia :) a jesli idzie o liste to serio musialam sie poglowic i teraz juz kombinuje nad lista dla mamusi do szpitala tak dobrana zeby sobie druknac i wg niej torbe spakowac :)
Iwa - dla malenkiego dziecka sie nie nadaja bo bedzie uciskalo to pepuszke, poza tym ja osobiscie mialam 2 pary i praktycznie ich malej nie zakladalam i to z 2 powodow - niby sciagacz nieduzy i miekki ale uciska brzunio a po drugie dziecko sie wierzga, wszysscy biora na raczki przekladaja a te polspiochy sie sciagaja... jesli masz body i polspiochy to jeszcze jeszcze ale w zestawieniu z kaftanikiem czy koszulka dla mnie to porazka.. zreszta majac 14zl dorzucisz 5i masz juz niezle calkowite spioszki... np w ten same desen
Na moje najlepsze dla dziecka są śpiszki i body a nie żadne tam kaftaniki, dziecko się kreci to koszulka podejdzie wyżej i plecki gołe, a tak w bodach ma ciepło i nie ma obawy że gdzieś je tam zawieje, do tego normalne śpioszki zamiast udziwnionych pajacyków, u mnie taki wariant najlepiej się sprawdził.
Zuzka stosowalas body nawet jak byl pepuszek? mi polozna odradzila body do czasu az kikut odpadnie a ze u nas dlugo sie trzymal (ponad 3tyg) to do tego czasu mala nosila kaftaniki (a tez mi to srednio pasowalo bo bodziaki najbardziej lubilam)
Zuza my w samym szpitalu 2 tyg lezalysmy a co do pepkow - mowia ze po naszym szpitalu wsystkim dzieciom tak dlugo sie goja, z kim sie nie rozmawia to ta sama historia..
no ja wyszłam po 48 h od porodu, rozrobilam spiritus pół na pół z wodą i za każdym przwijaniem przemywałam patyczkiem do uszu, polecali gaziki, ale patyczkiem mogłam dotrzeć w każdy zakamarek, po 3 dniach było juz po kłopocie.
Iwa napisalam kilka postow wyzej "jesli idzie o polskie firmy polecam UVA - ladnie sie piora i sie nie rozchodzia, Sofia niestety puszcza na szwach" nawet ladne rzeczy ma BELLVIT tyle ze dosc szybko wypieraja sie kolorki...WOJCIK ma sliczne rzeczy tyle ze cenowo nie na nasza kieszen. Wiecej polskich firm nie znam bo jak pisalam wiekszosc rzeczy dla malej mialam od kuzynek ze stanow... Podobaja mi sie rzeczy dla maluszkow z CUBUSa (seria Winnie the Pooh) tyle ze wtedy jak je ogladalam to w ciazy nie bylam i sama ich nie przetestowalam. Dotykowo i wzrokowo bardzo fajne.
Dzięki bardzo AniaM! Ja korzystając nie z własnego doświadczenia ale koleżanek oraz po wstępnym przeglądnięciu Wrocławskich hurtowni dla dzieci polecam takie firmy jak: TUP-TUP, COCCODRILLO, A'CUCU, DREWEX-KOLORINO, a także z tych tańszych: PINOKIO, BATYR i MAJA!
Iwa akurat zadnych z tych firm nie sprawdzilam a pytane kolezanki tez nie znaja... mowiac szczerze to ja wole zaplacic wiecej a wiedziec ze mi sie to nie rozleci... np w kaftanikach Sofii po 2 zapieciach odlatywaly zatrzaski czy po praniu szwy puszczaly a wiadomo rzecz nie byla tania i czlowiek by chcial zeby chociaz na caly okres danego wzrostu to to starczylo a zwlaszcza jak sie planuje kolejne dziecko dobrze jest wziac pod uwage wytrzymalosc i materialu i ewentualnych aplikacji bo taka wyprawka to koszt niemaly i dobrze by bylo zeby posluzyla jako rzecz wielokrotnego uzytku... drewex to mi sie kojarzy z lozeczkami dla dzieci ale moze i linie odziezy jakas wypuscili
AniaM - nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "zapłacić więcej"??? Np. kaftaniki, czy body z wcześniej wymienionych przezemnie firm kosztują ok.20 zł - myślę że to nie mało??? Polecam zwłaszcz świetną bawełnę w firmie COCCODRILLO
czy TUP-TUP bądź A'CUCU, pozostałe wymienione przezemnie firmy to coś dla mamuś które nie stać na droższe rzezczy! Firma DREWEX to faktycznie przede wszystkim łóżeczka, ale wypuściła również bardzo ładną kolekcję ubranek dla dzieci - polecam!
Iwa pod tym pojeciem rozumiem wlasnie kupienie rzeczy np w CUBUS czy z UVA po 20kilka za sztuke zamiast Sofii chodzi mi o to ze lepiej miec nawet minimalna ilosc tych rzeczy ale dobrych jakosciowo zeby pozniej i dla drugiego dziecka sie nadaly. a tych firm co wymienialas to tak jak napisalam nie znam i oceniam wedle tych o ktorych mowie ja. Warto mysle ze poszukac na allegro nowych rzeczy GAPa czy OLD NAVY, czasami na nowe trafiaja sie niezle okazje a jesli ktos nie ma problemu z tym ze rzecz jest uzywana to juz w ogole mozna sie obkupic
1. dowod osobisty 2. ksiażeczka RUM lub magnetyczna Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego(jesli w danym wojewodztwie to funkcjonuje) 3. legitymacja ubezpieczeniowa 4. karta ciazy 5. oryginal wyniku grupy krwi (moga nie honorowac tego co na karcie ciazy wpisane) 6. aktualne wyniki badan - WR, morfologia, mocz, usg 7. w niektorych szpitalach (np Warszawa Krakow) wymagaja swiadectwa ukonczenia szkoły rodzenia - jeśli gin nie dal pozwolenia na uczęszczanie do szkoły rodzenia trzeba mieć od niego takowe zaświadczenie 8. 2 koszulki z krótkim rękawem do porodu (dlugosci takiej do pol tylka lub za tylek) mozna pokusic sie o szpitalna koszule na okres porodu bo najzwyczajniej w swiecie koszulka moze byc upackana. 9. zegarek do kontrolowania czestotliwosci skurczów (to juz dla meza hehehe) 10. kapcie wsuwane 11. ze 4 pary skarpetek (ja caly porod w skarpetkach bylam) 12. klapki pod prysznic 13. 2 koszule do karmienia (z rozcięciami lub rozpinane z przodu) - u mnie w szpitalu nie wolno piżam na położnictwie 14. szlafrok 15. przybory toaletowe (delikatny papier toaletowy przyda sie po porodzie jak nic) 16. 3 reczniki - kapielowy, do twarzy i jakis maly do podmywania po wizycie w toalecie 17. tantum rosa lub podobny plyn do podmywania po porodzie 18. biustonosz do karmienia (nawet ze 2) 19. wkladki laktacyjne (mysle ze nie trzeba calego opakowania brac) 20. paczka podkladow - te wielkie podpaski (druga w razie czego dokupi maz bo u nas w szpitalu daja kilka sztuk dziennie) 21. jednorazowe majtki poporodowe (np takie http://www.allegro.pl/item158517858_majtki_poporodowe_jednorazowe_r_40_gratis_od_ss.html ) 22. ubranka dla malenstwa (u nas 1 ubranko musi byc szpitalne pozniej mozna zakladac swoje) - kaftanik spioszki no i koniecznie czapeczka ( u nas jest w szpitalu wymagana wrecz) 23. rekawiczki niedrapki (w szpitalu lepiej nie obcinac paznokietkow maluszkowi bo jakiegos gronkowca czy inne badziewie moze zalapac zreszta w niektorych szpitalach jest nawet taki zakaz) 24. pieluszki jednorazowki (u nas w szpitalu daja 2 na dobe a nam szlo 15 dziennie!!!) i ze 2 pieluszki tetrowe - na wypadek gdy sie uleje malenstwu czy zeby je przewinac np na lozku nie kladac w posciel 25. chusteczki wilgotne do pupki (u nas w szpitalu dostaje sie opakowanie startowe) 26. butla wody niegazowanej przyda sie na porodowce 27. przyszykowany sok jablkowy (rozcienczac z woda pol na pol) i suszone sliwki na mozliwe zatwardzenia zeby maz doniosl nastepnego dnia
warto wziac ze soba jakas duza kawe i czekoladki dla pielegniarek czy poloznych, wiem ze to moze dla niektorych z was zabrzmi lapowkarstwo ale czasami sa babeczki ktore bardzo sa pomocne wiec wychodzac ze szpitala mozna powiedziec jej dziekuje i zostawic jakies ptasie mleczko
no i oczywiscie telefon komorkowy i/lub karte telefoniczna no i APARAT fotograficzny :)
w niektorych szpitalach kazda rodzaca musi zostawic kilka pieluch tetrowych - u nas jest to 5 sztuk. Maja byc konieczne nowe bez uprzedniego prania
aha u nas w szpitalu Panie ktore sobie zycza moga przyniesc 2 poduszki typu jasiek - przydac sie moga w czasie porodu i pozniej przy karmieniu, niekotre babeczki maja ze soba pompowane kolko takie jak dla dzieci do plywania albo specjalna poduszke poporodowa zeby szwy nie ciagnely
mozna miec ze soba kapturki ochronne do karmienia i ewntualnie masc na popekane brodawki chociaz i tak nic ich nie zagoi lepiej niz mamine mleko
oczywiscie mezowi trzeba przygotowac wyprawke na wyjscie ze szpitala - ubranka, kocyk/rozek, koszyk-fotelik