bo co firma to inny rozmiar...ja dostałam dla Zosi pajac w rozmiarze 56 który zakładałam jej jak nosiła 74, taki był ogromny...
a HM ma ogólnie spora rozmiarowke...

No ale centymetr ma tę samą długość niezależnie od kraju, no nie? Więc 56 powinno się równać 56, no chyba że podają w calach

My ubieramy już w 74 /80 i te 80 nieraz jest za małe - rozmiar rozmiarowi nie równy.

Dziewczyny ja już zgłupiałam... Powiedzcie mi czy orientujecie się, co takiemu noworodkowi zakłada się zaraz po urodzeniu z ubranek? Na pewno czapeczkę, rękawiczki niedrapki (lub skarpetki na ręce) i jak to jest z resztą? Bo chyba najlepiej najpierw kaftanik taki zawiązywany, ale co dalej... To będzie październik więc nie wiem czy np. kaftanik na długi rękaw i powiedzmy na to pajacyk też na długi rękaw to nie za dużo...

Dii no własnie to zalezy od temperatury tez :) jedni maja w domu 25 stopni inni 18 :) a rekawiczek niedrapek nigdy nie uzywałam i nigdymi sie dziecko nie podrapało :) obcianalam pzaurki i tyle :)
czapeczki nie zakładalam nawet po kapieli bo niby po co?? kapałam wieczorem, potem cyc i do łózia :)

Aha . Tosmy sie nie zrozumialy
w szpitalu, to kaftanik+spiochy lub pajacyk (pod pajacyk mozna zalozyc body krotki rekaw-jak zimno). moja ubrana byla wlasnie w kaftanik i spiszki . Czapeczki nie miala zakladanej.

Ok dziewczyny dzięki, tak myślałam że jakiś pajacyk się przyda... Bo to tak naprawdę nie wiadomo czy takiemu noworodkowi ciepło czy zimno... Nie wiem czy kiedykolwiek się na tym poznam...

Treść doklejona: 29.08.12 13:30
A u mnie chyba nie dają nic po urodzeniu i trzeba mieć swoje z tego co się orientuję

Di weź sobie trzy komplety na wyjście: na zimno, na średnio i na ciepło. To nie zajmuje dużo miejsca, poza tym zawsze Ci ktoś może dowieźć przecież ;)

Dii: Nie wiem czy kiedykolwiek się na tym poznam...

Poznasz poznasz spokojna Twoja rozczochrana ;)
U nas też dopiero na wyjście trzeba było mieć swoje ciuchy, a tak to tylko szpitalne i przyznam, że było to super wygodne. Już tu pisałam, że jak komuś się dzieć obsra za przeproszeniem smółką czy inną koopą i coś w to wsadzi, to gdzie to prać, rozwieszać itd. a tak to cyk do specjalnego kubła na ciuszki i tyle.

agi_s: Dii, u nas było tak, że wzięłam ciuszki każdego rodzaju i położna sama wybrała, co uważała za stosowne: body z długim plus pajacyk i czapeczka i zawinęła dziecko w pieluszkę flanelową i rożek.

Oooo dobra rada.
Wezmę wszystkiego po trochu a że szpital mam na piechotkę to zawsze mi doniosą
Dzięki dziewczyny

no to faktycznie mogłyby się dzieciątka zgrzać.
A jeszcze mam pytanie z innej trochę beczki. Co myślicie o takich foczkach do wanienek? Przydatna rzecz czy lepiej trzymać na rękach? Bo ja to mam wrażenie, że dziecko się z takiej foczki prędko wyślizgnie... No chyba, że jest z matą antypoślizgową

A może coś takiego:
http://allegro.pl/fisher-price-wanienka-kapielowa-akwarium-c115-i2579135828.html

Przy Tosi dostałam taką foczkę i sobie chwaliłam

montenia: Ja mam dokladnie taka sama foczke do wanienki , nawet raz nie uzylismy.

my użyliśmy raz ale okazała się mega niewypałem więc to był pierwszy raz i ostatni
mieliśmy też gąbkę - wyrzuciłam po pierwszym razie

najlepiej kąpać dziecko samo, bez żadnych gadżetów
tzn wg mnie oczywiście

Nasz marcowy był ubrany body na krótki rękaw + pajacyk.
Co do niedrapek to dla mnie to absurd, bo dzieć nie może rączek do buzi wkładać i moim zdaniem mu z tym niefajnie, paznokcie są na tyle miękkie, że same się obłamują w pierwszym czasie.
My używamy gąbki do wanienki i wymieniamy co ok. 2 miesiące również ze względów higienicznych, ale nam się bardzo sprawdza i lubimy. Nawet teraz jak leję młodemu wodę do dużej wanny, to wkładam mu tą gąbkę i on lubi na niej na brzuchu leżeć i taplać się z zabawkami.

ale ta gabka to siedlisko bakterii i plesni jest

Dii: Co myślicie o takich foczkach do wanienek?

Ja mam taką jak Agunia zalinkowała - rewelka, do tej pory używamy, ja mogę kąpać małego obiema łapami, bawić się z nim, a on sobie wygodnie siedzi :)

Natomiast gąbka - zdecydowanie nie polecam, bo tam sie sam syf gromadzi (to samo się tyczy gąbek dla dorosłych).

ja na brodawki kupiłam ziaja lano maść ponieważ jest bez porównania tańsza od purelan a to też jest czysta lanolina i nie trzeba jej zmywać przed karmieniem, ja kupiłam tak jak elika napisała linomag zielony, ale w zanadrzu mam też sudocrem, dla siebie kupiłam zdecydowanie tantum rosa. I mam zamiar rozpuścić ją sobie i postawić sobie małą buteleczkę z korkiem w toalecie i po każdej wizycie płukać sobie krocze.. po poprzednim porodzie też tak robiłam i polecam. DUże podkłady i majtki siateczkowe też ci się przydadzą. Można też kupić sobie jakiś żel do higieny intymnej.

madziauk: Czy cos dla dziecka, jakas sol fizjologiczna, badz cos innego jeszcze jest potrzebne z tych aptecznych rzeczy?

sól fizjologiczna przydaje się do przemywania oczek, może być też rumianek, ale podobno sól lepsza...a no i do noska coś..ja też zakraplałam młodej solą a potem wyciągałam gilki aspiratorem:)

do oczu nie polecam soli fizjologicznej-kiedyś sobie sama wypłukałam i mnie przez ponad tydzień szczypały spojówki! rumianek często uczula, więc lepiej czystą wodą-np.tzw. to iniejcj (aqua pro iniectione)
ja oczy przemywałam synkowi własnym mlekiem...
na brodawki miałam lanolinę firmy AA z serii Mama i Ja, i oczywiście własne mleko :)
może przyda Ci się jeszcze coś do płukania dziecięcego noska-jakaś woda morska albo właśnie ta sól fizjologiczna w 10ml buteleczkach?
przed porodem kupiłam spray Octenisept-przydał się do odkażania pępka, termometru, a ostatnio do wszystkich otarć i ran(ek)
z apteki warto jeszcze mieć syrop z Paracetamolem dla niemowląt (ma taką sprytną strzykaweczkę do podawania do buzi)-oby nie był potrzebny, ale niech sobie stoi, oraz czopki Nurofen (te najmniejsze dawki)

Do brodawek tez polecam wlasne mleko.. i zasuszanie suszarka:). Wszelkie mazidla moga zatykac gruczoly, a powiem Wam, ze zatkany gruczol mocna boooliii!

madziauk a ja na odparzenia polecam dostepne w UK maslo do pupy Palmers`a ja dostalam probke w szpitalu i zakochalam sie na amen....pozostawia fajna warstwe ochronna, jest mega wydajne no i nieziemsko pachnie, do noska mozesz kupic w kazdym wiekszym sklepie nasosal lub sterimar, na pekajace brodawki tez znajdziesz mnostwo specyfikow na tutejszych polkach sklepowych....do przemywania oczek z kolei swietnie nadaje sie matczyne mleczko...jedno co bym mogla polecic do zakupiena w PL to witaminka D3 jesli zamierzasz karmic piersia...mnie health visitor powiedziala, zeby stosowac od skonczonego pierwszego miesiaca do 5tego roku zycia...tyle, ze w tutejszych sklepach pojedynczej witaminki znalezc nie potrafilam...sa tylko w zestawach witamin a stwierdzilam, ze takie mi nie potrzebne...

Treść doklejona: 01.09.12 10:50
co do syropkow i czopkow na goraczke i przeciwbolowych to mozesz zakupic calpol na poczatek i powinien wystarczyc...jesli bedzie (tfu, tfu) dzialo sie cos niepokojacego to i tak pewnie udasz sie na wizyte do lekarza, od ktorego na wszystko (nawet paracetamol wlasnie) dostaniesz recepte i nie bedziesz musiala placic...takze nie inwestowalabym masy pieniedzy w kompletowanie mini apteki w domu jeszcze przed narodzinami dziecka :))

Treść doklejona: 01.09.12 10:55
edit:
wlasnie sobie przypomnialam, ze calpol jest od 2giego miesiaca zycia dopiero...a wiec od czasu na kiedy przewidziane sa pierwsze szczepienia...takze juz wtedy mozna poprosic o wypisanie recepty...jesli wysoka temperatura pojawi sie wczesniej to i tak trzeba to z lekarzem skonsultowac....wiec teges..odpuscilabym calkiem kupowanie przed narodzinami srodkow przeciwgoraczkowych ;)

A ja jestem świeżo po zajęciach szkoły rodzenia i to co zapisałam sobie to wam przekażę. Mam nadzieję, że to dobre rady.
1. Co do pieluch tetrowych. Nie warto kupować same białe bo często są to podróbki - gazowe. Najlepiej na allegro lub chyba w Smyku są pakowane po 6szt kolorowe (albo w różu albo niebieskie)
2. Nie kupować płynów do płukania, bo zostają niewypłukane ubranka i może to uczulać.
3. Do pupy Alantan (nie Linomag)
4. Przy problemach skórnych emolienty typu Oilatum, ale tańsza wersja to Oilan, ew. Emolien - wlewamy do kąpieli
5. Przy suchej skórze parafina ciekła lub oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
6. Przy odparzeniach odstawiamy Alantan, stosujemy TORMENTIOL. Jak się poprawi to znowu Alantan (Sudocrem nie bo za baardzo wysusza, ew. przy mocniejszych odparzeniach)
7. Na pępek OCTENISEPT lub OCTANISEPT - raz na dobę, po kąpieli, jak się paskudzi to spirytusem i po każdym przewijaniu (50 ml spirytusu na 100 ml wody) patyczkiem do uszu delikatnie - pępek przy kąpieli można moczyć ale nie zanurzać!
8. Do nosa nie gruszka tylko najlepiej aspirator np. Frida-raz na jakiś czas a nie codziennie, bo sobie też nie czyścimy przecież codziennie nochala (sole fizjologiczne czy spay'e do nosa tylko w przypadku kataru!)
9. Uszy czyścimy płatkiem kosmetycznym to co jest na zewnątrz i za uchem - nie wkładamy nic do środka. Jak jest dużo wydzieliny to parafiną ciekłą na gazik
10. Głowa nawet łysa musi być szczotkowana miękką szczoteczką ale nie z włosa naturalnego. Chodzi o masaż główki, żeby nie było ciemieniuchy.
11. Paznokcie obcinać tydzień po porodzie, albo po powrocie ze szpitala, jeśli był dłuższy pobyt. Nie obcinać nożyczkami (chyba, że takimi to skórek bo są cienkie), tylko obcinaczkami (u rąk na okrągło, u nóg na prosto).
12. UŻYWAĆ KOSMETYKÓW DO PIELĘGNACJI JEDNEJ FIRMY, bo w razie uczulenia wiadomo która firma szkodzi (np. Nivea Baby, J&J).

Chyba wszystko. Jak chcecie do czegoś się odnieść, skomentować to zapraszam
To są dane od takiej lajtowej położnej, więc na pewno nie są te informacje przesadzone

ja też skomentuję

Dii: 1. Co do pieluch tetrowych. Nie warto kupować same białe bo często są to podróbki - gazowe. Najlepiej na allegro lub chyba w Smyku są pakowane po 6szt kolorowe (albo w różu albo niebieskie)

ja mam tylko białe [z allegro i kilka ze sklepu] i są genialne [używam ich do sikania a nie do wycierania mleka z buzi ]

Dii: 2. Nie kupować płynów do płukania, bo zostają niewypłukane ubranka i może to uczulać.

przez pół roku używałam płynu do płukania [Lovelli] , płukałam raz i nic Niny nie uczulało [te uczulenia to sprawa mocno loteryjna ]

Dii: 3. Do pupy Alantan (nie Linomag)

no popatrz a ja tylko Linomag używałam i był super

Dii: 6. Przy odparzeniach odstawiamy Alantan, stosujemy TORMENTIOL.

ja bym [po doświadczeniach z odparzoną dupką Niny] napisała, ze tylko i wyłącznie MĄKA ZIEMNIACZANA a wszystkie maści w pizdu do kosza

Dii: 7. Na pępek OCTENISEPT lub OCTANISEPT - raz na dobę, po kąpieli, jak się paskudzi to spirytusem

u nas przez psikanie w/w pępek nie mógł odpaść bardzo długo
dopiero jak położna kazała go zostawić w spokoju i NICZYM nie psikać to odpadł raz, dwa




także mimo, że położna lajtowa to ja bym się z wieloma jej radami nie zgodziła

bo to jest tak - co położna to inaczej, co matka to inaczej a każde dziecko jest inne i dopiero jak już się w domu znajdzie to się okaże co i jak będzie koło niego robione


że podam prosty przykład - namówiona przez forumowe koleżanki kupiłam w ciąży wielką butlę Oilatum za 80 zł , która do dzisiaj stoi w łazience i jak sobie przypomnę to dla siebie przy kąpieli wlewam [coby sie natłuścić] bo moje dziecko miało idealną skóre od początku i żadnych z nią problemów więc bezsensem było by "niszczenie" jej chemią
także przy drugim dziecku bankowo bym tego nie kupiła tylko poczekała czy będzie potrzebne
po co kupować zakładając, że będą problemy ze skórą

cho:
Ja mam pytanie do starszych koleżanek i kolegów. Powoli robić się będzie zimno i zastanawiam się co lepsze na okres jesienno-zimowy - kombinezon czy kurtka ( w domyśle cieplejsze spodeniachy na dół itd))?

Mysle ze kombinezon lepszy :)

Tak się skłaniałam :) Dzięki dziewczyny. I jeszcze jedno pytanko. Używacie mat edukacyjnych? Jeżeli tak to jaka polecacie?

Dii ja tak jeszcze kwestii tego pępka nieszczęsnego. Ja nie wiem skąd w Polsce ten strach przed jego moczeniem, wszędzie go moczą tylko u nas suszą My kąpaliśmy Pupiszona po szyję zanurzoną od początku i kikut odpadł po tygodniu Ani pół razu niczym jej tego pępka nie smarowałam, żadnymi nasączonymi gazikami i innymi wynalazkami.
A na odparzenia tak jak napisała Teo tylko mąka ziemniaczana, raz użyłam sudocremu i od razu pożałowałam, Generalnie im mniej kosmetyków tym lepiej. My używamy tylko płynu emolium, dosłownie parę kropel do kąpieli i niczego więcej.