Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Dziewczyny wpadam z pytaniem o jakiś fajny olejek dla mojej Młodszej....
    Ma suchą, pękającą, "przenoszoną" skórę. Smaruje emolientami, kąpana w Emolium ale dalej jest problem.
    W szpitalu polecili nam stosowac olejek bambino, ale ja się na ten syf nie piszę...

    Wobec tego szukam sprawdzonego, naturalnego olejku, bez żadnych polepszaczy, konserwantów i olejów mineralnych.
    Może ktoś coś wie... ?
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    A naturalny olejek z pestek winogron czy migdałow?
    Teraz w UK moda taka... że sie niczym dziecka nie smaruje i w niczym nie kapie... przynajmniej przez pierwsze tygodnie, ale jak juz to własnie naturalne olejki. Jeszcze połozne wspominały o kokosowym.
    -- []
    •  
      CommentAuthorpuelka
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Mogę polecić olejek z Hippa, ma naturalny olej słonecznikowy plus migdałowy i vit E. Nam pomógł przy suchości skórki noworodkowej. W ogóle polecam całą serie dla dzieci, np krem na zimę rewelacja-bez wody.
    -- [
  1.  permalink
    Magdalena: Wiem za to, ze w sw. Zofii w Waw tego wymagają.

    trzy razy rodziłam i nigdy nie wymagali butelek :shocked: wręcz przeciwnie mam wrażenie
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Olenka01: Teraz w UK moda taka... że sie niczym dziecka nie smaruje i w niczym nie kapie...

    No i prawidłowo. :wink:
    Milki też w niczym nie kąpałam bardzo długo.
    Ale mamy problem ze skórą i trzeba natłuszczać.

    Oleje spożywcze jakoś mi się nie widzą na tę skórkę, wolałabym coś lżejszego, co łatwo wmasować i jest hipoalergiczne.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Manga a spróbuj przeczekać może ?
    Hug nieprzenoszony ale na stopach i dłoniach miał skórę niczym połączenie węża z pancerzem żuka :wink:
    Nic z tym nie robiłam mimo zaleceń położnej i otrzymania całej listy emolientów, które MUSZĘ kupić bo inaczej kaplica.
    Nie zanabyłam i nie wiem kiedy skóra sama do normy wróciła.
    I ponownie - tak jak przy Nince - myję Huga samą wodą i mydłem Bambino (tylko miejsca strategiczne tj dupka, siusiak, paszki, szyjka), niczym nie natłuszczam i jest git.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    U nas jest na całej powierzchni sucha. Na rękach i nogach do potęgi. Za dużo wg mnie by to tak zostawić. Sucha, pękająca skóra to otwarte wrota dla infekcji. Nie chcę ryzykować za bardzo bo sama mam z tym problemy i gronkowca średnio raz na rok...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Ano chyba, że tak.
    Bo on miał tylko stopy i dłonie więc ten...
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Manga, ja bym smarowała jakimś organicznym olejkiem migdałowym, bo on się doskonale wchłania (w przeciwieństwie do innych olejków)także w noworodki :). A z aptecznych rzeczy, to przychodzi mi do głowy jeszcze CICAPLAST z La Roche, ale nie wiem, czy skład by Ci odpowiadał.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Ja na przenoszoną skórę kąpałam Hanię w krochmalu, dwa dni i z głowy było. Ale ona miała dłonie i stopy tylko, reszta była w miarę ok.
    A dobry do smarowania wg mnie jest olejek Babydream z Rossmanna :)
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    cerisecerise: trzy razy rodziłam i nigdy nie wymagali butelek wręcz przeciwnie mam wrażenie

    o, no patrz. a moja przyjaciółka tam chce rodzic i własnie ostatnio mi mówiła, że tam to jest konieczne.
    też mi się wydawało to dziwne, bo to przecież logistycznie kłopotliwe, żeby sie butelki nie pomieszały (w ogóle zalożenie, że każde dziecko potrzebuje butelki)
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    ja wprawdzie nie miałam problemu ze skórą, ale namaszczałam dziecko parafiną (taką zwykłą z apteki) przez pierwsze kilka miesięcy. Nie pamiętam skąd pomysł na parafinę, chyba mi to poradziła położna. Minus jest taki, że nie ma zapachu, dzieci po oliwkach są takie trochę "wyperfumowane".
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Na Karowej mieli butelki, gdy któraś mama potrzebowała dokarmić, ale one zupełnie nie pasowały do laktatorów. No i miały smoczki, z których praktycznie samo leciało. Do przechowywania każda mama miała mieć własne butelki albo woreczki, które mozna było podpisać i przechowywać w lodowce. W szpitalu był sprzęt do sterylizacji, no i laktatory do wypożyczenia, tyle ze właśnie laktatory nie w weekend i w nocy.
    Wolałam mieć własną butelkę ze smoczkiem odpowiednim niż korzystać z tych szpitalnych właśnie po to, żeby jak najmniej odruch ssania zakłócać. Zresztą, okazało sie, ze podanie tej odrobiny odciągnietej siary trzy razy zupelnie nic nie zaburzyło, a przynajmniej nic sę nie zmarnowało, a dzięki tym paru sesjom z laktatorem szybciej wyszliśmy ze szpitala (i tak nas dobę dłużej przetrzymali, bo waga spadła ponad 10% właśnie z powodu wolno rozkręcającej się laktacji), wiec tym razem nie będę ryzykować i czekać aż samo się rozkręci, tylko od pierwszego dnia działać, żeby maksymalnie skrócić pobyt.
    --
  2.  permalink
    Magdalena: własnie ostatnio mi mówiła, że tam to jest konieczne.

    Magdalena: w ogóle zalożenie, że każde dziecko potrzebuje butelki

    Jak ja rodziłam tam, to po pierwsze oddział zasadniczo anty smoczkowy i anty butelkowy- tzn nikt nie zachęca do tego, nie promują w żaden sposób.
    Jak np dziecko płacze podczas badania, to nie pytają się o smoka, tylko proszą mamę o umycie rąk i danie palca do possania, żeby malec się uspokoił.
    Jak zachodzi potrzeba odciągania pokarmu i dokarmiania, to dokarmiają tylko metodą sonda-pierś, ew. sonda-palec, jak z jakiegoś powodu dziecko nie łapie (nie może) piersi.
    Trzy razy tak było, więc dlatego ten wymóg butelkowy dziwny mi się wydaje, zresztą na stronie szpitala nic nie ma
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Ja dwa razy rodzilam w Zofii i tez nic mino butelkach nie wiadomo. W ogóle nigdy matki karmiacej butelką tam nie widzialam:shocked: ani dziecka ze smoczkiem.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 11th 2015 zmieniony
     permalink
    A ja się spotkałam już z tym, że znajome brały do promującego karmienie piersią szpitala swoje butelki, smoczki, mm, a jedna nawet czajnik :schocked:, żeby dziecko móc dokarmiać, bo "szpital stosuje terror laktacyjny i dzieci z głodu płaczą, bo nie chcą dokarmiać". Przy czym wszystko oczywiście w ścisłej konspiracji. Więc może to o to chodzi? :wink:
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Manga ja proponowałabym maść cholesterolową. na receptę taniej, ale bez recepty też kupisz w aptece.
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczynki a co sądzicie o kosmetykach Babydream z Rossmana?
    Weszłam wczoraj na blog Sroki i mają bardzo dobre recenzję, tak jak Hipp ale dużo tańsze.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    misinka26: Dziewczynki a co sądzicie o kosmetykach Babydream z Rossmana?

    Dla mnie są najlepsze. Używam ich od urodzenia małej, teraz także to uczynię. Sami też myjemy się tym żelem.
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    bladykot: Dla mnie są najlepsze. Używam ich od urodzenia małej, teraz także to uczynię. Sami też myjemy się tym żelem.

    Dzięki :bigsmile: chyba też się na nie zdecyduje. A używasz tej niebieskiej serii? Bo jest jeszcze zielona i chyba fioletowa.

    A pieluszki będziemy mieć Dada z Biedronki. Też je bardzo dużo osób chwali.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    No Dada są wporzo.
    Przy Nince nie rozumiałam tego fenomenu, a teraz od początku Hug na Dadach i jak dla mnie rewelacja zarówno cenowa jak i jakościowa :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Czyli problem kosmetyków i pieluszek już mam rozwiązany :bigsmile:
    A powiedzcie mi jeszcze na sam początek co z tych kosmetyków kupić, bo co osoba to opinia i już się pogubiłam :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    No moja opinia jest taka, że nic :tooth:
    Ja przy Nince i przy Hugu tylko woda plus mydło w miejsca strategiczne.
    Żadnych żeli, płynów, balsamów, kremów i dzieci skórę mają cudną i zdrową.

    Więc osobiście radziłabym się wstrzymać i zobaczyć jakie dziecię Ci się trafi.
    W sensie jak obskórowane :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    A po kąpieli też nic?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Nic.
    I Ninka w życiu nie miała ani 1 cm suchej skóry.
    Hug też pięknie sam z siebie nawilżony.
    Ale oni to po ojcu mają, bo ja zaś jak się nie nasmaruję po kąpieli to klękajcie narody !
    Więc dlatego ja bym poczekała jakie dziecko Ci się trafi.
    Zawsze można dokupić po porodzie. Nie mieszkasz na Alasce przecież czy na innym odludziu :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Zgadzam się z Teo.
    My przy Lolku nie używaliśmy niczego i zawsze miał ładną cerę (ani krostki, ani wysuszenia itd.).
    Przy Adze też nic nie używamy ale ona miała jednorazowo jakieś wysuszenie na buźce plus takie drobne krostki i na to pomógł krem barierowy emolium - użyty dwa razy :))
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    misinka26: Dzięki :bigsmile: chyba też się na nie zdecyduje. A używasz tej niebieskiej serii? Bo jest jeszcze zielona i chyba fioletowa.

    Chyab jakaś ślepa jestem, ale nie zauważyłam innej serii niż niebieska.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Babydream polecam też. Kosmetyków jak najmniej - zgadzam się z dziewczynami. Ja do kąpieli tylko ten żel z rossmana używam i jak pupka zaczerwienieniona to linomag. Żadnych innych kosmetyków. No teraz w zimę, krem ochronny do buzi i to wszystko.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Do wody w wanience kilka kropel ciekłej parafiny (za 4 zl w kazdej aptece) i wszystko. Do pupy używalam zielonego alantanu plus (na Żelaznej był na wyposażeniu szpitalnym) - zero odparzeń, nawet przy biegunce.
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    bladykot: Chyab jakaś ślepa jestem, ale nie zauważyłam innej serii niż niebieska.

    Na blogu znalazłam jeszcze zieloną, podobno zielona ładniej pachnie. Jutro pójdę do rossmana to zobaczę :))

    Dziękuję za wszystkie rady :kiss:
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Magdalena, wymieniłaś na tej liście dowód ubezpieczenia. Czy to teraz faktycznie jest potrzebne? No bo przecież funkcjonuje chyba ten system Ewuś i wystarczy pesel do sprawdzenia ubezpieczenia, czy nie tak?

    Treść doklejona: 12.02.15 15:08
    Aaa, i jeszcze odnośnie gbsu - moja ginekolog zrobila mi go we wrzesniu, wyszedł niestety pozytywny, ale ostatnio powiedziala, ze nie muszę go powtarzać, ten z wrzesnia wystarczy... ?
    --
  3.  permalink
    _azja_: Czy to teraz faktycznie jest potrzebne? No bo przecież funkcjonuje chyba ten system Ewuś i wystarczy pesel do sprawdzenia ubezpieczenia, czy nie tak?

    Azja, mnie nie prosili o NIP pracodawcy- więc w św Zofii raczej już tego nie wymagają.
    za to w niektórych miescach dalej proszą, może im szybciej w ten sposób?
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Azja jak wyszedł pozytywny to i tak podadzą antybiotyk więc faktycznie nie ma po co powrarzać ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    _azja_: Do wody w wanience kilka kropel ciekłej parafiny (za 4 zl w kazdej aptece) i wszystko.


    Oj, ale parafina to chyba nic fajnego dla skóry dziecka?
    •  
      CommentAuthorlampka2
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Parafina to z ropy naftowej... Polecam olejek z migdałów.kokosowy.jakikolwiek naturalny ktorym po kąpieli można wymasowac cialko maluszka lub kilka kropel do kapieli
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Hydro - są rozne opinie, stanowczo duuuzo więcej pozytywnych, poleciła mi ją połozna z Żelaznej, ze skórą nic się nie działo, dopiero po paru miesiącach byl lekki odczyn alergiczny na laktozę, ale z powodu parafiny nigdy nic. Przeciez ciekla parafina to glowny skladnik wielu kosmetykow dla alergikow, np. Oilatum.

    Treść doklejona: 12.02.15 15:42
    A, i mialam zapytać - oddajecie przed poroddm kołdry do pralni? Bo pewnie będę spala często przy noworodku w swoim lóżku, no i kilka świeżutkich zmian poscieli wypranych w hypoalergicznym proszku to wiadomo, ale kołdry chyba tez wypada odswiezyc?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    _azja_: oddajecie przed poroddm kołdry do pralni?


    O rany aż tak ? :smile:
    Ja nawet pościeli nie prałam w proszku dla dzieci. Normalnie wrzuciłam do Persila i heja :wink:
    Nie dajmy się zwariować :smile: Tzn ja nie dałam i Hug nie narzeka :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Teo, Jestem tak spanikowana tą epidemią oskrzeli, że chcę jakoś wysterylizować wszystko. Koleżanka, która rodzila w czerwcu prała i teraz myślę, że moze wypadaloby też?
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Azja, tylko czy tą kołdrę można prać w wodzie czy pralnia wypierze ją chemicznie? jeśli w wodzie to już lepiej abyś wyprała sama w domu, natomiast jeśli wymaga ona prania chemicznego to najlepiej abyś po prostu ją dobrze przewietrzyła. Co do prania chemicznego to jest to pranie na sucho w rozpuszczalniku i mi tak właśnie ostatnio pralnia załatwiła dużą kołdrę z wielbłąda. Nidy nie udało mi się wywietrzyć zapachu tego rozpuszczalnika. Dla dziecka - nigdy w życiu!
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Mnie się z parafiną kojarzy tylko tyle, że zatyka pory skóry, a to raczej mnie nie zachęca do stosowania.

    Kołder do pralni nigdy nie oddawałam. Piorę w pralce od czasu do czasu i myślę, że to wystarczy.
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Mi się mój wielbłąd po prostu do pralki nie zmieścił. Został następnie przerobiony na posłanie dla psa, jak już zapach trochę odpuscił, po długotrwałym wietrzeniu na ogrodzie.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Nie wszystko mi się zmiesci do bębna, no j suszyc o tej porze roku nie mam gdzie.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Azja możesz też poczekać na mroźną pogodę(pewnie jeszcze taka będzie) i dać wtedy kołdry na dwór, żeby się wywietrzyły. To skutecznie dezynfekuje i wybija niechcianych lokatorów z kołdry.
    Nie wiem, czy chemiczne pranie przyniesie oczekiwany efekt. Dla mnie kołdra po takim praniu strasznie śmierdzi. Ale ja mam z pierzem, więc może ona jest traktowana jakimś innym środkiem czystości.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Tak mi się wydaje, że te pralnie w hipermarketach "sec cos tam" piorą i wodą i chemicznie...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    AZJA jak byliśmy w szpitalu teraz to mi pani ordynator pediatrii powiedziała, że zarazki i wirusy żyją na ubraniu jakieś maksymalnie 2-3 godziny.
    Więc jeśli to prawda to w kołdrze raczej nie mieszkają.
    Poza tym miejmy nadzieję, że ta epidemia szybciej minie niż Ty urodzisz bo ileż można chorować :sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    W kołdrze to raczej roztocza się panoszą. I faktycznie, wystawienie na mróz to niezły pomysł.
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Teo - i to chciałam usłyszeć :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeFeb 13th 2015
     permalink
    Hej dziewczyny.
    Co sądzicie na temat tych plecaczków ze smyczą?
    Bo tak się zastanawiam czy małej nie kupić. Po pierwsze zawsze będzie gdzie wsadzić poicie i jakąś lekką przekąskę i zabrać na spacer czy na zakupy. A przede wszystkim nie będę musiała małej ciągnąć za rączkę.
    Ale jeden problem. Wszyscy których znam wyśmiewają te plecaczki i krytykuują. Że niby psa sie prowadzi na smyczy a nie dziecko. No ale jak ide z małą chodnikiem i chce jej dać trochę swobody i nie trzymać stale za rączkę idąc schylona jak garbaty, to się boje że mała nagle mi zejdzie z chodnika albo gdzieś pobiegnie, a z tym plecaczkiem było by bezpiecznie. Sama nie wiem.
    Co wy o tym myślicie?
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeFeb 13th 2015
     permalink
    Sony, my mamy taki plecak ze smycza z skip hop, maly go uwielbia,byl czas ze duzo z tej smyczy korzystalam,czulam sie bezpieczniej jak szlismy przy ulicy, ostatnio juz rzadko ze smyczy korzystam,ale plecaczek czesto uzywamy,maly lubi zabrac w nim zabawki na spacer albo do babci.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 13th 2015
     permalink
    Ja mialam go kupic, choc smycz nie byla powodem checi zakupu. Ale pewnie gdybym juz miala to bym czasem uzyla. Toc ta linka nie jest na szyji rylko przy c zepiona do plecaka. Lepiej chyba tak skorygowac droge dziecka niz np za kaptur co sie niestety c zesto zdarza.
    -- ,
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.