Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 6th 2019
     permalink
    Ja bym kupiła ciuchów na przyszły rozmiar. Są wyprzedaże to jeszcze więcej sobie kupisz. Albo książki czy zabawki. Pościel, kocyki?
  1.  permalink
    Spacerowke?
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 6th 2019
     permalink
    A ja sobie chwaliłam nianię z kamerą. I używaliśmy nawet w dwupokojowym mieszkaniu. Przydawała się jak jechaliśmy na urlop czy jakvgrillowaliśmy z sąsiadami. Co prawda są na wifi i zasięg nie powala, ale z 1 piętra na podwórko łapała 😄
    --
  2.  permalink
    Hyde dzięki zapamiętam, bo pamiętam że któreś słoiczki były kiepskie do wekowania tylko teraz nie pamiętam które.:bigsmile:
    -- `` ``
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 6th 2019
     permalink
    Nianie, spacerowke, Tule...czy to musi być równa kwota czy zwrócą Ci 500 zł z jakieś większej fv jako dofinansowanie?
    --
    •  
      CommentAuthorjakaka
    • CommentTimeFeb 6th 2019
     permalink
    A nie mozna kupic karty podarunkowej np do smyka? I zrealizowac pozniej?
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 6th 2019
     permalink
    O ile wystawia na jej kupno fakturę.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 7th 2019
     permalink
    jagodalg84: Spacerowke?

    No za taka kwotę to przecież nie kupie nic sensnego; plus to zupełny bezsens tracić gwarancje kupując spacerówkę już teraz kiedy młody dopeiro się wykluje. Zreszta jedo jest dobrym wózkiem więc i z gondoli i ze spacerówki będziemy korzystać myślę, że na bank do następnej wiosny a nawet jak nie latem ’20 coś dopiero mniejszego kupimy

    Gabcia_I: czy to musi być równa kwota czy zwrócą Ci 500 zł z jakiejś większej fv

    Ma być fv na równo 500zl (dosłownie grosiki mniej lub więcej) i muszą tam być wyszczególnione rzeczy kupione dla dziecka, karta podarunkowa nie przejdzie plus ma to być 1 faktura na wszystko a nie kilka sklepów

    Swoją drogą w moim drugim miejscu pracy prezentem jest karta podarunkowa do smyka, sama jak zaczęłam tam pracować to taka zmianę wprowadzilam bo moim zdaniem to lepsze niż prezent wybierany przez współpracowników (robimy zrzutkę i wtedy karta na 250-300zl jest)
  3.  permalink
    Ale fajnie z takim prezentem gotówkowym :) nakupowalbym pampersow nr 2 i 3 :)

    Treść doklejona: 07.02.19 07:13
    Jeśli chodzi o moją wyprawkę to jestem dalekoooo w polu... Mam już trochę ciuszków, czekam na wypłatę i będę szaleć :) ale ogólnie szyję, więc uszyty mam już kokon i wczoraj uszyłam body i polspiochy :) chętnie bym się pochwalił ale nie wiem jak heh
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 7th 2019 zmieniony
     permalink
    Hydzia - najlepiej by było nakupować pieluch (np. nr 2 i 3) - ale skoro alergia możliwa, to nie ma co ryzykować.

    Ja bym poszła w ubranka, mimo iż nie ma pewności, czy trafisz z rozmiarówką. Bodziaki z długim rękawem przydadzą się i zimą i latem, podobnie spodnie z długą nogawką, pajace do spania, skarpety, może czapki. Poza tym nakup książeczek i zabawek (z wyższej półki, np. Fisher Price). Może ewentualnie jeszcze coś do przodu - jakieś śliniaki, zestaw do jedzenia (miseczka, talerzyk, sztućce, kubeczek Doidy do nauki picia).
    Wbrew pozorom, za 500 zł w Smyku czy Coccodrillo, tony zakupów nie wyniesiesz, bo tam specjalnie tanio nie jest.

    A leżaczek-bujaczek macie? Torbę do wózka kupiłaś? Cebuszka - poduszka do karmienia? Termometr bezdotykowy? Bramka ochronna?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 7th 2019
     permalink
    Mamy łóżeczko-leżaczek-bujaczek z tiny love
    Nie mamy z takich chyba niemowlęcych oczywistości - maty (jak kuzybka nie znajdzie swojej drugiej to kupimy), karuzelki (tej nie planuje), krzesełka do karmienia, niani elektronicznej i monitora oddechu (ja twierdze ze odpuścić, partner chce kupować)
    Z ubrankami to tez tak ze nakupiłam 2 szuflady tych 0-3 i kulka sztuk na 68 a moja kuzynka ktora rodziła w październiku nagle dostała olśnienia i mi wczoraj 2 kartony rzeczy przywiozła (wcześniej nie deklarowała sie ze odda rzeczy) No i mówi że z czego T wyrośnie to odda dla P. Ale fakt te jej rzeczy juz bardziej takie domowe niż „wyjsciowkil sa. zabawek nie mamy ale tu yez ona mówiła ze będzie oddawała sukcesywnie (miedzy chłopcami 4miesiace różnicy) plus wiem ze znajomi planują nie pieluchy i ubranka a zabawki „w odwiedziny”
    Śmieje sie ze poczekam az mały sie urodzi i ciut podrośnie i pod koniec terminu złożenia faktury zrobie zakupy to będę chociaż trochę wiedziała na jaki rozmiar polować. dzisiaj zeobie wstępny koszyk w smyku online i zobaczymy co tam mi wpadnie w oko.

    Treść doklejona: 07.02.19 07:57
    marion: Torbę do wózka kupiłaś? Cebuszka - poduszka do karmienia? Termometr bezdotykowy? Bramka ochronna?

    Z torby zrezygnowałam bo stwierdziłam, że na spacery i tak nigdy ze sobą nie zabierałam a ta co jest od wózka moze i i nie najpiękniejsza ale obleci, nie jest zniszczona i mawet moja córka twierdzi ze sie czepiam ze mi nie pasuje ;) mam jeszcze plecak taki z przewijakiem i kieszonkami od koleżanki (chociaż on w ogóle mało prkatczny wg mnie bo kopać trzeba zeby rzeczy znaleźć) plus mega pakowna szkolna torbę ktora spokojnie mogę dociągnąć a sobie do pracy kupie nowa za rok
    Poduszka do karmienia dla mnie to zbędny wydatek, dwoje wykarmiłam bez wiec i teraz nie planuje, moja kuzybka zreszta ma dwie i chciała mi jedna wcisnąć ale nie wzięłam
    Nad Termometrem myślałam ale jak sobie przypomnę jak schodzilam na zawał przez ten co mieliśmy to mi sie odechciewa (poza tym ne ma w smyku tego co brałam pod uwagę), dzieciom od maleńkości microlife zwykłym mierzyłam i teraz tez ta opcja zostaje z nadzieja ze będzie rzadko w ogóle potrzebny ;(
    Bramki ochronne muszę mieć nawet dwie ale tak mamy skonsyruowane schody ze nie ma mowy o gotowca
    Musimy zrobic na zamowienie (brak możliwości zamocowania rozporowych )
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 7th 2019 zmieniony
     permalink
    Czyli wszystko masz i nie masz na co wydać 500 zł :tooth:

    Serio, ja bym kupiła ciuszki do przodu - te na wyjścia, skoro dostaniesz używki i przeznaczysz je na te 'domowe'. No i te książeczki i zabawki - poczekają na młodego.
    MrsHyde: niani elektronicznej i monitora oddechu (ja twierdze ze odpuścić, partner chce kupować)

    Ja nie miałam tych gadżetów przy dzieciach.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 7th 2019
     permalink
    Hydzia, niania przy domu i wyjazdach była bardzo przydatna, tak jak pisałam. A i nosidło u nas często w użyciu było - Tulę kupiliśmy właśnie za składkę u Adama w pracy. W mojej na drugie moje dziecko już się nie składali, a z socjalnego nam nie przysługiwało :wink:
    Ale mimo wszystko to wy musicie zdecydować...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 7th 2019
     permalink
    Tak mi się przypomniało, że chustę też mam

    Marion książeczki te miękkie masz na mysli? Bo tego faktycznie nie mam
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 7th 2019 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: Marion książeczki te miękkie masz na mysli?

    Myślałam o tych pierwszych czarno-białych , ale i kolejne (duże obrazki, grube strony) z cyklu 'moje pierwsze słowa', albo serie "na wsi", "w domu", "pojazdy", kolory" itp.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 7th 2019
     permalink
    Tych czarno-białych nie znalałam; fajne! Dzięki
    Te pierwsze „serie” to mam po Krzysiu jesZcze tak samo jak twarde duże strony i cała serie mały chłopiec :) miałam sprzedać i nigdy nie było okazji wiec leżały spakowane w łożku :)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 7th 2019 zmieniony
     permalink
    Jeszcze pomyślałam o macie piankowej (czarno-biała lub kolorowa).

    Z książeczek jeszcze może coś w temacie mój pierwszy album, albo mój pierwszy roczek (do notatek oraz do wklejania zdjęć, pamiątek).

    A miś szumiś?
    Ja mam szumika z Fisher Price - "pudełko" wieszane na łóżeczku (można wybrać melodyjki, szum lub odgłosy płynącego strumyka). Frycek do dziś każe sobie włączać przy zasypianiu.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 7th 2019
     permalink
    Można też całą serię Pucia. To się zawsze przyda do nauki mówienia :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 7th 2019
     permalink
    marion: Z książeczek jeszcze może coś w temacie mój pierwszy album, albo mój pierwszy roczek (do notatek oraz do wklejania zdjęć, pamiątek).

    nie przejdzie, nie umiałam być na tyle obowiązkowa, żeby to wcześniej dwójce poprowadzić i mają wybrakowane

    marion: A miś szumiś?

    opinie tu są mocno podzielone czy to dobre czy złe rozwiązanie, Gabrysia lubiła szum pralki ale Krzyś już nie
    osobiście mam mieszane uczucia co do takiego przyzwyczajania dziecka do spania z "czymś" w tle; moja kuzynka włącza młodemu aplikację w tablecie i tak już jest przyzwyczajony że w 5min zasypia a jak wyłączy to się budzi

    obe: Można też całą serię Pucia. To się zawsze przyda do nauki mówienia :)

    a tego nie znam, dodam do schowka to może w smyku zerknę na nie; chociaż przy dzieciach nic do nauki mówienia nie używałam, sami z siebie gadali szczególnie K z tych dzieci co mu się buzia od początku nie zamykała :D
  4.  permalink
    Hyde hehe znam to. Moja starsza jak kończyła dwa latka to nawijala jak stara nawet rrr wyraźnie wymawiala a jakoś nie miałam weny specjalnie jej uczyć głównie czytałam jej przed spaniem no i do dzisiaj buzia się nie zamyka :-/ z chłodzeniem podobnie sama zaczęła biegać jak miała 9 miesięcy i dwa tygodnie (chodzikow nie toleruje i od brązowej nawet nie chciałam brać) i do dzisiaj ciężko spożyć te energie. Nawet w przedszkolu Pani zapisała ją na dodatkowe ruchowe zajęcia bo mówiła, że jej się przydadzą bo Martyna wiecznie w miejscu nie usiedzi
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Ale dziecko nie musi mieć problemów z mówieniem, żeby korzystać z Pucia ;) To po prostu są superowe książki :) A że przy okazji rozwijają to tylko plus.
    Mnie ogólnie bardzo denerwuje kupowanie śmieci, aby tylko kupić :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    A co dla ciebie jest tym „śmieciem” ?
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Plastikowa tandeta, beznadziejne książeczki z ilustracjami jak z horroru i debilną treścią. Ogólnie rzeczy w stylu sklepów "Wszystko za 5 zł".
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Nie wszystko co plastikowe jest złe. Ja osobiście lubię zabawki z drewna ale mamy kilka plastikowych i też spełniają swoją funkcję np stolik edukacyjny, różne odgłosy, piosenki. Co do samego Pucia to nie wiem gdzie leży jego fenomen ale wydaje mi się ze da się bez niego żyć :D
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 8th 2019 zmieniony
     permalink
    °Agata°: mamy kilka plastikowych i też spełniają swoją funkcję

    Też wydaje mi się, że jest plastik i plastik. Ja szybko rozpoznaję tandetę i chiński produkt.
    °Agata°: Co do samego Pucia to nie wiem gdzie leży jego fenomen ale wydaje mi się ze da się bez niego żyć :D

    Też mi się tak wydaje.
    Nie mamy Pucia, ale widziałam go u szwagierki - dla mnie książki (bo są chyba ze 3 części) "bez szału". Mój Fryc ma prawie 3 lata, a nic nie mówi (zaburzenia). Codziennie słyszy od nas (w różnych sytuacjach) różne odgłosy (od roku powtarzamy je celowo przesadnie), ale nie naśladuje nas i nie wypowiada ich sam. A książka ma pomóc? Może dzieciom "zdrowym" tak...
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Moja córka ma taki koszyczek z plastiku z owocami i warzywami. To raczej nie jest taki plastik jak z zabawek Fishera ale bardzo lubi te zabawkę. Starszak tez.

    Marion, spróbujcie kart obrazkowych. W kwadratowym pudełeczku. Są różne, ułożone tematycznie. U nas zadziałały najlepiej na poprawę mowy.


    Z innej beczki mam pytanie - co potrzebuje maluch do żłobka? Półtoraroczny. Jeszcze nie mieliśmy spotkania informacyjnego ale chciałam się tak zorientować.
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Tak to prawda jest plastik i plastik. U męża w rodzinie jest taka miłość do tandety i aż się czasem boje co oni kupią, wiem że nie powinnam marudzić ale czasem bym wolała torbę jabłek i pomarańczy zamiast tego.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    byłam w Smyku, żeby obejrzeć i pomacać kilka rzeczy i zweryfikowałam przy okazji opcję koszyka online
    mata która na zdjęciu wyglądała fajnie w rzeczywistości rozczarowuje, Pucia też obejrzałam (akurat tom wakacje) i sorry ale nie wiem na czym polega fenoment tej serii ale bym 40zł (tyle bez promo) za nie nie zapłaciła


    obe: Plastikowa tandeta

    jest plastik i plastik, nie kupowałam nigdy w "chińczyku" ale niby atestowane zabawki np canpolu bywają faktycznie toporne ale już bright starts czy fisher price to też plastik i guma a je bardzo lubię ich produkty i kupowałam i dla moich i innych dzieci na prezent
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 8th 2019 zmieniony
     permalink
    _Isia_: co potrzebuje maluch do żłobka? Półtoraroczny.

    Zależy od żłobka - musisz podpytać.
    Na pewno pieluchy (podpisane), chusteczki nawilżane (swoje nieuczulające, jeśli ma alergię na inne). Poza tym jeśli używacie, to kosmetyki (np. na odparzenia, czy do skóry przy AZS itp.), kapcie, odzież na zmianę w razie pobrudzenia przy jedzeniu. Ewentualnie smoczek, bidon lub niekapek (jeśli nie pije z kubka). Niektóre placówki też chcą ręczniki.

    Ja Fryckowi (żłobek prywatny) dawałam tylko pieluchy, chusteczki, kapcie i odzież na zmianę. Oraz kołderkę i poduszkę plus pościel (ma zaburzenia - woli znane mu przedmioty), ale żłobek miał swoje. Zabierałam pościel raz na 2-3 tyg. do wyprania.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Ale chyba moje określenie - plastikowa tandeta jest jednoznaczne i nie wymaga doprecyzowywania, że fisher price to jest ok choć z plastiku.
    .
    Agata, jak ja Cię rozumiem :) Mam znajomych, którzy mają zamiłowanie do tandety ale tylko w przypadku obdarowywania cudzych dzieci ;)
    .
    Marion, żaden psycholog czy logopeda Wam nie powiedział, że dziecku trzeba odgłosy wizualizować? Samo powtarzanie może nie wystarczyć. Isia dobrze podpowiada - karty Kapitan Nauka? Chociaż bardziej przydatne są karty Cieszyńskiej - są w necie, można samemu wydrukować.
    .
    Isiu, u nas było takie info
    Rodzice/opiekunowie powinni przynieść do żłobka:
    – obuwie i ubranie na zmianę
    – pampersy
    – chusteczki higieniczne
    – szczoteczkę do zębów /najlepiej podpisaną/ i podpisany kubek
    Aby rozstanie z domowym klimatem było mniej odczuwalne wskazane jest aby dziecko przyniosło ze sobą: swojego pluszaka, poduszeczkę lub smoczek.
    Ostatecznie pieluchy, chustki, kremy, piżamy i pościel mamy w ramach żłobka. Przynosimy tylko ubrania i kapcie.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    O tak, karty, puzzle od kapitana nauki są mega. Mamy kilka i nie dość że są piękne to jeszcze uczą.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Jeszcze z czu czu są fajne rzeczy dla maluchów :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 8th 2019 zmieniony
     permalink
    My z czu czu mamy takie zagadki rozkładane. Chyba 250 pytań i odpowiedzi. Jeszcze polecam memory z Ikei, może dla trochę starszych dzieci ale bardzo fajne.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 8th 2019 zmieniony
     permalink
    obe: Marion, żaden psycholog czy logopeda Wam nie powiedział, że dziecku trzeba odgłosy wizualizować?

    Niestety nie...
    obe: karty Kapitan Nauka? Chociaż bardziej przydatne są karty Cieszyńskiej

    Dzięki za namiary.
    obe: Jeszcze z czu czu są fajne rzeczy dla maluchów :)

    Mamy - nie interesują go wcale.
    obe: – szczoteczkę do zębów /najlepiej podpisaną/ i podpisany kubek

    U nas w żłobku nie chcieli. Ale od stycznia Fryc w przedszkolu i tu już znosiłam.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Marion, serio bez wizualizacji? Dziecko potrafi zmienić zainteresowania z dnia na dzień więc warto wracać do zabaw/ksiazek/obrazkow/puzzli. Dorasta, doświadcza, więcej rozumie. Tak jak zabawy buzia - na początku niewiele wychodzi, a z czasem dziecko fajnie pracuje. Z czystej ciekawości chciałam Cie zapytać czy jako rodzice macie jakieś ćwiczenia/sugestie dotyczące pracy z dzieckiem w domu?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Gabcia_I: Z czystej ciekawości chciałam Cie zapytać czy jako rodzice macie jakieś ćwiczenia/sugestie dotyczące pracy z dzieckiem w domu?

    Off topic nam się zrobił...

    Hm...
    Wygląda to tak, że jedni mówią, jedno, a drudzy co innego. Jedni chwalą Metodę Krakowską, inni twierdzą, że to barbarzyństwo. Neurologopeda mówi, że jak ma ataki histerii i autoagresji to nie przytulać, a pedagodzy, że przytulać i okazywać dużo uczuć. I tak co chwila - skrajnie różne zalecenia. I człowiek, nie wie co ma robić...
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    W tej sytuacji musisz sama zobaczyc co najlepiej działa na Twoje dziecko.

    A co do Pucia. My mamy wszystkie części. Mój syn bardzo lubi. Kocha tez Kicie Kocie, która mnie za pierwszym razem rozczarowała swoim wyglądem ;) Ale dzieci ją kochają. Nasze "dorosłe oczy" nie zawsze potrafią właściwie ocenić to, co będzie podobało się naszym dzieciom.

    Dzięki dziewczyny. To już z grubsza wiem co potrzeba. Trochę się stresujd bo to moje pierwsze żłobkowe dziecko. Starszak zaczął od przedszkola.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    marion: Hm...
    Wygląda to tak, że jedni mówią, jedno, a drudzy co innego. Jedni chwalą Metodę Krakowską, inni twierdzą, że to barbarzyństwo. Neurologopeda mówi, że jak ma ataki histerii i autoagresji to nie przytulać, a pedagodzy, że przytulać i okazywać dużo uczuć. I tak co chwila - skrajnie różne zalecenia. I człowiek, nie wie co ma robić...

    Bo metoda krakowska sama w sobie nie jest obecnie polecana. Za to pomoce naukowe do tej metody są jak najbardziej ok :) Tych książeczek z płytami jest chyba 5 :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 8th 2019
     permalink
    Ciężko mi przemycić mu jakieś obrazki czy książeczki, bo nie lubi i nie chce nic oglądać. Zafiksowany tylko na autach i innych pojazdach...
  5.  permalink
    Szczerze to nie wiem co to jest ten cały Pucio. Ok rozumiem że to jakaś seria książek, ale nie wiem o czym czy o kim jakiś nigdy nie miałam okazji spotkać się z tym. Moje teraz uwielbiają bajki mamy taka książkę "Mądre bajki" która starszaczka wprost kocha ale czytamy wiele innych bajek ale najbardziej dziewczyny uwielbiają jak ja albo mąż opowiadamy bajki o nich :-):-)
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 11th 2019 zmieniony
     permalink
    No to ze smykowej listy odpadła mi mata; identyczna tiny love oddaje mi koleżanka ale tak myśle ze moze stolik edukacyjny na zas bym wzięła.
    Czekam zeby dorzucili ubrań do nowej kolekcji chociaż jak patrzę ze 3pack bodybkosztuje 50zl to trochę mi kasy szkoda.
    Dzisiaj zadzwonię do szkoły i sie podgadam czy jakbym wydała te 500zl w rożnych sklepach ale „równo” to mi to jednak uznają. Powiem zwyczajnie prawdę ze w jednym sklepie musiałabym kupować na sile a tak pieluchy rossman, zabawki online na Allegro i trochę ciuszków i byłoby git.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 11th 2019
     permalink
    MrsHyde: jak patrzę ze 3pack bodybkosztuje 50zl to trochę mi kasy szkoda

    Ja kupowałam ostatnio w Smyku 2 trójpaki body po 60 zł jeden komplet (rozm. 92)- szkoda mi było kasy, ale ostatecznie nie żałuję, bo dobre jakościowo (pepcowe po 1-2 praniach rozciągnięta szmata, albo się kurczą o jeden rozmiar). I zapinane na ramieniu, a nie na zakładkę (Fryc szczuplak i zakładki mu odsłaniają ramiona).
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 11th 2019
     permalink
    no ja na pepco to nawet nie patrzę, dostałam już w prezencie 2 komplety i zupełnie mi nie podchodzą
    wybieram smyk i f&f ale przyznam szczerze, że jak już to wolę kupować na promocji :wink:
    udało mi się kupić kilka razy już w smyku 5pack za 40zł więc ekhm jednak jest różnica
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 11th 2019 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: wybieram smyk i f&f ale przyznam szczerze, że jak już to wolę kupować na promocji

    No ja też z w promocjach najczęściej - ale akurat mnie przycisnęło z tymi bodziakami i musiałam.

    Z Pepco mam 2-3 fajne, ale generalnie większość to straszny badziew.
    Fryc mi ostatnio przy jedzeniu przy każdym kęsie czy popiciu, wyciera buzię w rękawy, więc mam wszystko poodbarwiane. Tak więc poluję na "lepsze" pepcowe do chodzenia po domu - po kilku użyciach idą kosz, bo plamy nie do sprania.

    No i rozmiarówkę mają rozjechaną - w sensie różne wielkości. Kupiłam mu ostatnio spodnie dresowe w rozm. 92. Kupowane na oko - okazały się za krótkie. Pojechałam zwrócić, ale do innego sklepu - patrzę a tam taki sam rozmiar na metce, a 5 cm dłuższe...
  6.  permalink
    Ja mam dla dzieci oddzielone ciuchy do przedszkola i takie lepsze od tych codziennych. I dla mnie pepco to wybarwienia na ciuchy codzienne!! Nie dość że właśnie lubią jedzenie wycierać to jak pójdę na podwórko to te rzeczy nie nadają się do niczego innego jak do piaskownicy :-) A kupić takie że smyka na codzień dla nich to chyba szalona bym była albo za bogata hahha
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 11th 2019
     permalink
    ale w smyku na promocjach (bo w F&F to i bez) ceny są porównywalne z pepco chyba że ja tak trafiam
    ostatnio body na długi rękaw bez promo brałam w smyku 2pack za 30zł czyli jakby nie byłó po 15zł/szt w pepco body na długi rękaw wisi za 14.99 więc cena ta sama a myślę, że nawet poplamione ze smyka będzie dłużej "domowe" niż te szmatki
    btw - na każde plamy polecam mydełko drBecmann, jeszcze mnie nie zawiodło
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 11th 2019
     permalink
    MrsHyde: btw - na każde plamy polecam mydełko drBecmann, jeszcze mnie nie zawiodło

    Spróbuję.
    Nie puszczają mi plamy z soku wieloowocowego, w którym jest marchew i po soku pomarańczowym (po praniu plamy są blado-pomarańczowe) oraz po sosie pomidorowym (no. do spaghetti).
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 11th 2019
     permalink
    Mnie te mydełko zawiodło w temacie soku jabłkowego. No nic nie działa. Próbowałam vanish, wody utl3nionej, sok z cytryny. Zna ktoś może jeszcze jakiś sposób?
    Na marchew najlepsze jest wystawienie ubranka na słońce.
    Co do wycierania buzi w rekaw to dzieciaki z zaburzeniami si tak mają. Tzn. przeszkadza im brudna buzia. W domu młody miał zawsze do jedzenia serwetke. W przedszkolu nie ma i niestety przyniósł ten paskudny zwyczaj wycierania buzi w rękaw.
    A bodziaki najbardziej lubię z lidla. Biją na ja głowę te ze smyka, f&f, pepco, next, mothercare, 5 10 15. Są elastyczne, miękkie. Dobrze pasują i na chudziaka i na małe pączusie. Wygodnie sie je zaklada i dobrze leza. przede wszystkim w praniu nic się z nimi nie dzieje. I są tanie. Szkoda tylko, że trudno kupić w lidlu body z krótkim rękawem. Głównie mają te z długim.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 11th 2019 zmieniony
     permalink
    _Isia_: Co do wycierania buzi w rekaw to dzieciaki z zaburzeniami si tak mają. Tzn. przeszkadza im brudna buzia. W domu młody miał zawsze do jedzenia serwetke. W przedszkolu nie ma i niestety przyniósł ten paskudny zwyczaj wycierania buzi w rękaw.

    Fryc zaczął wycierać buzię rękawem nagle, z dnia na dzień - przyszedł pewnego dnia ze żłobka z taką manierą. Tłumacze, daję chusteczkę do wycierania, ale na próżno...
    Gdy mu odwijam mu rękawy do łokci, to odchyla głowę i wyciera o przedramię.
    _Isia_: A bodziaki najbardziej lubię z lidla

    O, ja też mam z Lidla. Faktycznie dobra jakość - długo nam służą, po praniu nic się z nimi nie dzieje.
    Jedyny minus u nas, to zakładki na ramionach zamiast zapięć - Fryckowi się rozchylają i wiecznie ma ramiona na wierzchu.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 11th 2019
     permalink
    Isia ale w lidlu to ja widziałam tylko te z zakładkami na ramiona a tych nie lubię (te maciupkie były zapinane na brzuszku inne juz normalne).


    A co do mydełka to ja zapierałam juz nim i krew i wino i sos pomidorowy/spaghetti z białej połówki; nie dało rady tylko z tuszem. Czasami jak plama „starsza” to zapieram mydełkiem i dodatkowo posypuje vanishem jak wrzucam do pralki.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.