w aptece [Pacjent, niepełnoletni, „podejrzany”] – Poproszę Thiocodin. [mgr] – Niestety, skończył się. [Pacjent] – To może jest Acodin? [mgr] – Jest, ale tylko w syropie, podać? [Pacjent] – Aaaa nieee, aż tak bardzo nie kaszlę….
Przychodzi pacjent, mężczyzna, na oko 35 -latek: „Poproszę tabletki przeciwciążowe”. Jak powiedziałam, że nie bardzo rozumiem, usłyszałam: „Noooo te takie reklamowane ostatnio, wie Pani, noooo ten…tegoooo…noooo…jak się za wcześnie….tzn. za późno…noooo nie wiem, jak to Pani wytłumaczyć”(ellaOne).
Idzie facet przez most, patrzy, a w rzece tonie człowiek I woła: -- Help! Help! A on na to: -- Masz za swoje! Trzeba było się uczyć pływać, a nie angielskiego.
Siedzi sobie dwóch facetów, siorbią wódeczkę I jeden czyta na głos gazetę: - Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... - Ile masz lat Stefan? - 30. - No widzisz, jakbyś nie pił miałbyś teraz 60!
Dziewczyna przyprowadziła swojego chłopaka, aby poznała go matka. Po wizycie matka mówi: - Bardzo źle wychowany ten twój chłopak! Jak z nim rozmawiałam, to ziewnął z 10 razy. -- Mamo on nie ziewał, on próbował się odezwać!
Wieczorem w szpitalnej świetlicy pielęgniarka podchodzi do Pacjenta, który jako jedyny nie spał, tylko oglądał telewizję. -- Proszę przestać oglądać telewizję. Już północ! Teraz idziemy do łóżka. -- A jak nas ktoś przyłapie?
W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta konwersuje z góralem: -- Baco, a co by było, gdyby at lina się urwała? -- A to by było.... Trzeci roz w tym tygodniu...
-- Gdzie byłeś całą noc? -- pyta żona. -- Na rybach. -- Złapałeś coś? -- Mam nadzieję, że nie -- wzdrygnął się mąż.
-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
"Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki: - Jak tam Twój wczorajszy wieczór? - Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie? - No u mnie rewelacja! Mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację, potem przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina zajebistej gry wstępnej, potem godzina zajebistego seksu a na koniec wyobraź sobie, że jeszcze godzinę rozmawialiśmy. Bajka po prostu!!! W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów... - Jak tam Twój wczorajszy wieczór? - Nie no - zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, wybzykałam, zasnąłem! A u Ciebie? - Fatalnie! Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne, a było tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zapier...ć do domu na piechotę. Przychodzimy - kurna, przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece!!! Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć, a potem nie mogłem dokończyć. Na to wszystko tak się wku...łem, że usnąć nie mogłem..."
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej: - Ile pami ma lat? - Nooo... bliżej mi do trzydziestki niż do dwudziestki. - To znaczy ile, konkretnie? - Pięćdziesiąt.
-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
Livia, dwa razy się dzisiaj przez Ciebie popłakałam :DDDD . BTW - już nigdy, przenigdy nie spojrzę się to słowo w ten sam sposób - zburzyłaś moje niewinne postrzeganie świata :D
Pewnego gorącego dnia facet stał w korku na A4. Gorąc, brak ruchu, dobrze chociaż, że klima jest. Nagle w szybę ktoś puka. - O co chodzi? - pyta się kierowca uchylając szybę. - Porwali nam polityków z sejmowych obrad! - Kto? - ISIS! Powiedzieli, że jak nie dostaną 400 mln złotych okupu, to ich poleją benzyną i spalą, więc chodzimy od auta do auta zbierając na nich... - No i ile ludzie wam dają, tak przeciętnie? - Jakieś 2-3 litry.
- Czym właściwie jest dylemat? - Hmm, nie ma nic lepszego niż przykład to ilustrujący. Wyobraź sobie, że leżysz w łóżku z piękną, nagą kobietą po jednej stronie i gejem po drugiej. Do kogo się odwrócisz tyłem?
Treść doklejona: 09.06.16 23:07 Budzimy się dzisiaj rano, a w zasadzie budzi nas starsza córka,a mój mąż półprzytomny mówi, że miał okropny sen i jest na mnie wściekły,pytam go więc co mu się śniło, na co on odwraca się plecami, zamyka oczy i mówi: "Poczekaj, najpierw muszę Cię zabić."