Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.





ostatnio nawet ministerstwo zdrowia uznało, że dieta wegetariańska jest dobra dla dzieci, więc wiesz...



Na pewno ktoś Ci napisze zaraz
, długo czekać nie musiałam tak jak napisałaśSysia, wywar tak, ale nie na kościach. Z tego co ja się dowiedziałam to w kościach gromadzą się antybiotyki, pestycydy i inne świństwa. Ja robiłam małemu wywar na jarzynach i wsuwał, że aż miło :) Do tego dorzucałam już osobno mięsko


Na razie jemy warzywa i owoce. Mam problem z ich gotowaniem. Jaka powinna być konsystencja.
Co z ekspozycją na gluten przy blw?

Czy wypadałoby dać małemu jeszcze jeden posiłek np kaszka z mlekiem w ciągu dnia zamiast cyca?
Jak wyglądają na początku kupy? Marcel robi je ostatnio ogólnie rzadko (dziś mamy 5 dzień). Zauważyłam ostatnio że coś tam łyknął bo była marchewka i brokuł w pieluszce tyle że w formie identycznej jak zjadł. Czy to normalne?
Z czasem, jak brzuch się przyzwyczai do nowego, a dziecko lepiej sobie radzi z przeżuwaniem, to i kupy zaczynają wyglądać zwyczajniej 
Kiedy mięso? Albo jajka. Mam wrażenie że dosyć późno zaczynami i lekką paranoję że dzieciak będzie niedożywiony czy też czegoś mu zabraknie, witamin itp. a może to nadgonić właśnie tą kaszką?
auważyłam ostatnio że coś tam łyknął bo była marchewka i brokuł w pieluszce tyle że w formie identycznej jak zjadł. Czy to normalne?Oranda, u nas tak było przez pierwsze dwa miesiące BLW. Potem zaczęły się "normalne" ludzkie kupy
Teraz robi je co dwa dni.Mam wrażenie że dosyć późno zaczynami i lekką paranoję że dzieciak będzie niedożywiony czy też czegoś mu zabraknie, witamin itp. a może to nadgonić właśnie tą kaszką?E tam. Większość witamin itp. dziecko ma z mleka przynajmniej do roku. Ale jeśli czujesz potrzebę dawania kaszki, to dawaj ;) Ja czułam taką potrzebę przez jakieś dwa miesiące, a potem przestałam L. męczyć, bo ona nie cierpi być karmiona.
Mięso możesz dawać tak, jak Wy jecie (bez soli), jajka teżtak juz teraz?
tak juz teraz?no teraz - zapewne Marcelek na razie zje malutko, albo w ogóle nie ruszy. Ja dawałam indyka, kurczaka - najczęściej w formie kotlecików mielonych. A jajek, jak już pisałam L. nie ruszała :) Ale jak jedliśmy, do dawałam jej też - do oglądania ;)
Dajecie dzieciom biszkopty? Bo teściowa ciągle nalega... a ja się zastanawiam, można nie można?
Ja nie daję, bo nie chcę przyzwyczajać do słodyczy. Wiadomo, że prędzej czy później i tak się z nimi zetknie, ale im mniej będzie ich jadła na początku, tym mniej jej będą potrzebne w przyszłości.

Próbuje połykać całe wielkie kawałki i non-stop się krztusi, a potem płacze i nie chce jeść dalej... Wasze dzieci też tak miały? To jakiś etap? Bo nie wiem o co biega, no


).
)
i będę miała w przyszłości mniej pytań. Jednak dzisiaj będzie chyba pierwszy dzień z BLW. Ciekawa jestem, bo próba z marchewką pare dni temu nie wypaliła...
A powiedz mi, albo może któraś z dziewczyn również posiada tę książkę z przepisami, czy ona sensowna jest?
Dużo przepisów jest z kurczakiem, rybą, deserki... Ogólnie na śniadania, nawet przepis na chleb, bułkę i takie tam... Naprawdę polecam 



albo są na allegro 


bo będzie miał wtedy taką skórkę

(no i na pewno zależy to od gatunku ziemniaka)
A jutro spróbuję do tego mu marchewkę dołożyć, bo ostatnio papkę mu dawałam i jadł pięknie, ale z łyżeczki 
Chyba w tej sytuacji kaszę manną mu podam po prostu w ramach glutenu)
No i nie wiem co z tym fantem zrobić...
Tylko kurcze jakoś się boję, ze za dużo sobie wsadzi i ja złapię panikę, że zaraz się zakrztusi i nie będę wiedziała co robić
Dziewczyny ta ksiazka BLW godna przeczytania?