Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Dziewczyny: czy któraś z Was ma przeklepane wszystkie przepisy z tego wątku i chciałaby się podzielić?
A ten wałeczek z ryżu to jak zrobiłaś Kasia?po prostu rozgotowałam ryż (jak to zwykle robię, bo moje umiejętności kulinarne ryżu na sypko nie dadzą rady stworzyć
 ) i ulepiłam malutki wałeczek, ale to taki pic na wodę, bo momentalnie ziarenka były wszędzie
 ) i ulepiłam malutki wałeczek, ale to taki pic na wodę, bo momentalnie ziarenka były wszędzie I KasiTasi za proporcje, choć mam wrażenie, że dałam tyle samo mąki co ziemniaków. Zrobiłam do nich indyka w sosie curry z marchewką i żółtą papryką z mlekiem kokosowym. Pychota! I Lila zeżarła dwie na obiad i jedną na kolacje. (Duże były). Sorki że tak się podniecam, ale Lili czasem trudno dogodzić, a takich wielkich porcji to ona raczej nie je, więc bardzo jej smakowało
 I KasiTasi za proporcje, choć mam wrażenie, że dałam tyle samo mąki co ziemniaków. Zrobiłam do nich indyka w sosie curry z marchewką i żółtą papryką z mlekiem kokosowym. Pychota! I Lila zeżarła dwie na obiad i jedną na kolacje. (Duże były). Sorki że tak się podniecam, ale Lili czasem trudno dogodzić, a takich wielkich porcji to ona raczej nie je, więc bardzo jej smakowało  Nawet mój mąż zjadł wielki talerz, choć on antykluchowy.
 Nawet mój mąż zjadł wielki talerz, choć on antykluchowy. 
       jedzeniem, tak poważniej to tylko raz.
 jedzeniem, tak poważniej to tylko raz.



na śniadanie jakiś kleik ryżowy (czy w ogóle jest konieczny? Kuszą mnie takie w sklepie i się zastanawiam czy nie kupić)

Czy np. makaron na tym etapie jest wskazany? Czy on się nim nie zadławi? W końcu tak naprawdę to on jeszcze nie łykał nic poważnego i nie wiem czy już się nauczył, bo jedyne co dobrze mu szło to brokuł same końcówki i ziemniak. Zupkę jarzynową wypluwał...
ona na cycku była tylko 4,5 msca jeśli to ma jakieś znaczenie w kwestii BLWJa myślę, zupełnie szczerze, że to, co dziecko je, zależy tylko od tego, co matka chce mu dać
 Jasne, są pewne rzeczy, których się nie powinno, typu grzyby 6miesięczniakowi, ale tak naprawdę, całą resztę, z zachowaniem zdrowego rozsądku, można dać.
 Jasne, są pewne rzeczy, których się nie powinno, typu grzyby 6miesięczniakowi, ale tak naprawdę, całą resztę, z zachowaniem zdrowego rozsądku, można dać. 
       a mi się co raz większy luz wrzuca
 a mi się co raz większy luz wrzuca  i bardzo mi się spodobało to co napisała migg powyżej
 i bardzo mi się spodobało to co napisała migg powyżej 
 [/url
[/url



wtedy sobie wyskrobują dziąsłami środek, zostaje taka sucha skórka
 a ewidentnie jej kiszone smakowały. No i co ja mam z tym zrobić ?
 a ewidentnie jej kiszone smakowały. No i co ja mam z tym zrobić ?


No i co ja mam z tym zrobić ?


 Nie wiem co się stało, ale nie walczę z tym, no bo jak?
 Nie wiem co się stało, ale nie walczę z tym, no bo jak? 
 ja z pomidorów też obieram, bo N. jakoś nie pasi z :> mam dzisiaj lenia i nie wiem co na obiad przyrządzić ...
 ja z pomidorów też obieram, bo N. jakoś nie pasi z :> mam dzisiaj lenia i nie wiem co na obiad przyrządzić ...

Nadii smakują ale kurcze one są naprawdę twarde, przegryzają je Wasze dzieciaki bez problemu ?
 Nadia to zjada za trzech, wszyscy dookoła nie mogą się nadziwić ile ona je i że je wszystko. Jej własni dziadkowie każą mi jej zabierać z talerza jedzenie, bo uważają, że je za dużo i że to nie jest normalne (!), bo przecież "dzieci zawsze wybrzydzają " bla bla bla :> U nas nawet nie było fazy bawienia się jedzeniem , tylko od razu konsumpcja, naprawdę niewiele mam do sprzątania po posiłku oprócz tacki i samego dziecka ;) Od początku pochałaniała ogromne ilości, wszystkiego co jej podałam. A jest na blw od skończonego 6 miesiąca. To co napisałaś się zgadza i ja to wiem, tylko problem w tym, że ona czasem odgryza potężne kawałki i od razu je połyka, co skutkuje tym krztuszeniem i jej frustracją. Rzadko się to zdarza co prawda, ale jednak i tylko w przypadku ogórków kiszonych, jabłek właśnie. Z całą resztą jest ok. Często nie gryzie tylko zasysa całość, na przykład grube długie fasole szparagowe, no jak makaron spagetti je wciąga. Na początku mnie to trochę przerażało, no ale nic się nie działo, więc jej daję i jest ok.  Obie książki Pani Ripley mam przerobione wzdłóż i wszerz już dawno temu :)
 Nadia to zjada za trzech, wszyscy dookoła nie mogą się nadziwić ile ona je i że je wszystko. Jej własni dziadkowie każą mi jej zabierać z talerza jedzenie, bo uważają, że je za dużo i że to nie jest normalne (!), bo przecież "dzieci zawsze wybrzydzają " bla bla bla :> U nas nawet nie było fazy bawienia się jedzeniem , tylko od razu konsumpcja, naprawdę niewiele mam do sprzątania po posiłku oprócz tacki i samego dziecka ;) Od początku pochałaniała ogromne ilości, wszystkiego co jej podałam. A jest na blw od skończonego 6 miesiąca. To co napisałaś się zgadza i ja to wiem, tylko problem w tym, że ona czasem odgryza potężne kawałki i od razu je połyka, co skutkuje tym krztuszeniem i jej frustracją. Rzadko się to zdarza co prawda, ale jednak i tylko w przypadku ogórków kiszonych, jabłek właśnie. Z całą resztą jest ok. Często nie gryzie tylko zasysa całość, na przykład grube długie fasole szparagowe, no jak makaron spagetti je wciąga. Na początku mnie to trochę przerażało, no ale nic się nie działo, więc jej daję i jest ok.  Obie książki Pani Ripley mam przerobione wzdłóż i wszerz już dawno temu :)

 [/url
[/url 
 
Mam wziasc malego na kolana i polozyc mu przed oczami np ugotowana brokule a obok cukinie tak?? I patrzec jak rozgniata, mietoli i sobie do buzi wklada, brudzac wszystko do okola tak?? Bo jakos to tak zrozumialam ;)

od którego miesiąca można podawać dziecko jajka? Np. w postaci omletu, tak jak polecacie?
 
       Tadek ciamkał na drugie śniadanie a ja pochłaniałam posmarowany konfiturą (mojego osobistego wyrobu
 Tadek ciamkał na drugie śniadanie a ja pochłaniałam posmarowany konfiturą (mojego osobistego wyrobu  )
) 
 
 Ja wczoraj dałam Kacprowi brokuły (strasznie je lubi) i w zasadzie chyba będę mu pomagała w jedzeniu, bo sam do buzi bierze ale lubi bardzo (wiem, że z lenistwa) jak ja mu daję. I aż się przechyla do przodu, żeby lepiej sięgnąć
 Ja wczoraj dałam Kacprowi brokuły (strasznie je lubi) i w zasadzie chyba będę mu pomagała w jedzeniu, bo sam do buzi bierze ale lubi bardzo (wiem, że z lenistwa) jak ja mu daję. I aż się przechyla do przodu, żeby lepiej sięgnąć Ale jak wszystkie zjadł te końcówki to pozostałe odnogi wywrócił w misce do góry nogami. Jakby wiedział, że to już koniec jedzienia
 Ale jak wszystkie zjadł te końcówki to pozostałe odnogi wywrócił w misce do góry nogami. Jakby wiedział, że to już koniec jedzienia