Zbuntowany anioł oł jeah! Chyba nie było odcinka którego bym nie obejrzała:) bylam fanką Natalii Oreiro ;D a na myśl że będzie w tv z archiwum x sikalam ze strachu po nogach :)
Mulder and Scully oglądałam i marzyłam, że jak już będę chodziła do pracy to będę miała takie garsonki jak Ona , fryzurę, ten identyfikator a jak obejrzałam odcinek co facet uciekł z więzienia poprzez muszlę klozetową to bałam się na wc siadać, bo miałam wrażenie, że on stamtąd wyjdzie
Treść doklejona: 11.07.12 19:30 jejuuuuuu a KOŁO FORTUNY?? pamiętacie? "Magda , pocałuj Pana!"
OneKiss: co facet uciekł z więzienia poprzez muszlę klozetową to bałam się na wc siadać, bo miałam wrażenie, że on stamtąd wyjdzie
Haha, to nie tylko ja tak miałam? :DDDD
A pamiętacie to, uwielbiałam ten komiks, ale juz jako starszy dzieciak:
Treść doklejona: 11.07.12 20:17 BTW - z Popcornu miałam najlepsze plakaty Metalliki i Depeche Mode - niestety był nimi pokryty CAŁY mój pokój od podłogi do sufitu :DDD Aż wstyd się przyznać, ale miałam tak aż do 23 roku życia :DDDD
tak że bałam się usiąść na kibel miałam po horrorze Clown a że go oglądałam pomimo że Babciami nie pozwoliła to nawet nie mogłam jej sie poskarżyć hahaha straszne to było :P
zeszyty były pięknościowe, chociaż teraz ekologia w modzie ;-)... z czego miałyście okładki? bo ja z kalendarzy, kolorowych gazet z modą, plakatów itp... no i czasem plastikowe :)
-- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
Ale to było piękne, że calymi dniami łaziło się poza domem, ze zgrają innych dzieci, nikt nie straszył pedofilami, starsze dzieci pilnowały tych młodszych, nie siedziało się do wieczora nad zadaniami domowymi, tylko się po prostu spędzało dzieciństwo na zabawie!
A bary mleczne pamiętacie?
-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
jaca_randa prawda, prawda! i "komórek" nie było, a jakoś przeżyłyśmy mam wrażenie, że to wszystko działo się w innym życiu, a to przecież zaledwie 20 lat temu
ja pamietam jak nam telefon w końcu założyli po kilkuletnim oczekiwaniu w kolejce i zadzwoniła moja babcia, oczywiście przez międzymiastową i ja odberałam a tam jakiś obcy głos pyta "czy to numer...." a ja na to "nie, pomyłka" :)).... biedna babcia musiała drugi raz czekac na połączenie
-- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
MrsHyde: Julita przed chwiprzed chwila o nich bylo
chyba oślepłam
Pamiętam pastę do podłóg w szklanych butelkach, w szkole woźna zawsze ganiała dzieciaki, że biegają po świeżo wypastowanej podłodze. Lubiłam ten zapach Chyba się "Buwi" nazywała.