Scratching miałam go kilkanaście dni przed transferem - nie wiem czy to to samo co biopsja endometrium - moja lekarka jakoś pobieżnie mi to tłumaczy. Mniej więcej polega to na tym, że zeskrobują Ci z środka martwy naskórek, błonę czy cokolwiek i tym samym robią miejsce na zarodek. Zabieg strasznie nieprzyjemny i bolesny :( Mnie niczym nie znieczulali - nie wiem jak wygląda to gdzieś indziej i jak fachowo to opisać.
Czułam jak coś mi zeskrobuje i szarpie, a potem jakby korkociągiem dziurę robi. Jak ma to przynieść pozytywny skutek to było warto wytrzymać ból. Chociaż dziś przy transferze Pani doktor nic o tej dziurce nie mówiła, ale gdzies zarodeczkiem celowała - może tam :)
erozp, scratching wykonuje się w FL poprzedzającej transfer. Jest to rodzaj biopsji, ale inaczej się pobiera materiał do badania. Przy scratchingu "drapią" Ci endometrium a przy klasycznej biopsji (histeroskopia) pobierają wycinek Scratching robi się beż znieczulenia. Miałam go dwa raza, za pierwszym razem nic nie bolało a za drugim tak jak pisała Bacha... masakra, myślałam, że zemdleję! scratching ma pobudzić endometrium, aby w kolejnym cyklu było lepiej ukrwione i przygotowane na przyjęcie zarodka. Po tym zabiegu endometrium musi się regenerować co sprzyja jego odbudowaniu w kolejnym cyklu.
Erozp, pozwole sobie udzielić Ci odp. jak to wyglądało u mnie. . To prawda scratching pobudza endo a tym samym ułatwia implantacje. Nie jest to dokladnie to samo co biopsja endo. Fakt..boli ale..trwa tylko nascie sekund (bynajmniej u mnie). . Najlepiej go zrobic w cyklu poprzedzajacym INV z transferem, ale.. "dziala też" w jeszcze nastepnym cyklu. . Np. w lutym robisz scratching w marcu INV + transfer. Jeśli do transferu nie dochodzi z jakiś powodów, robisz criotransfer w kwietniu.
Flowka czy Ty lekarzem jesteś? :) Wszystko wiesz doskonale. Musisz mieć super lekarza. Chodziłaś do Angelusa?
Potwierdzam słowa Flowki, która to fachowo określiła :)
Powiem szczerze, że najgorszy ból do tej pory, a niestety mam spore "doświadczenie" - poronienie i czyszczenie, drożność, laparoskopia, histeroskopia. tutaj dosłanie czułam jak coś mi z wewnątrz wyszarpuje, przede mną była jedna dziewczyna i miała podobne odczucia. Może to kwestia urody i ilości endometrium. Niestety nie trwało to kilka sekund a kilka minut - może tak z 5-7.
W mojej klinice robią to wszystkim więc pewnie warto.
ja miałam tą biopsję endometrium w piątek i było to dość nieprzyjemne ale nie bolesne i trwało kilkanaście sekund i z tego co mi się wydaje to mam mieć crio też w tym cyklu, jadę jutro do kliniki - może się coś dopytam ale mój lekarz to taki małomówny. Trochę się zdziwiłam bo wszędzie czytam, że biopsję robi się w II fazie cyklu poprzedzającego transfer a ja ją miałam w 10dc. Ale widzę że Ty Bacha miałaś tak samo.
moncia, nie panikuj, to się zdarza. Boli Cię brzuch? Kontaktuj się z lekarzem, jeśli Ci się nie uda to bierz większą dawkę progesteronu i weź nospę, jak masz to nawet relanium (taki zestaw kazała mi brać lekarka, kiedy ja byłam w takiej sytuacji)
Jagódka wypluj to błagam :) Tak apropos mam koleżankę która miała podane 3 zarodki i ani jeden nie został z nią... :( Moncia dzwoń do lekarza i tak jak Flowka mówi Relanium i więcej progesteronu!! ile teraz bierzesz mg ?
wczoraj przed pojsciem spac zobaczylam na bieliznie dosc duza plame krwi taka bladorozowa i na papierze toaletowym rowniez od razu zadzwonilam do pani doktor wypytala mnie jaki kolor krwi i czy boli mnie podbrzusze a potem zapewnila ze to raczej nie wskazuje na poronienie i zebym sie polozyla i zazyla dodatkowo 2x1 duphaston i 4x1 wit.c i mam odstawic leki nuprin to jest odpowiednik polskiego Acard i Buscopan to z kolei jest na skurcze!Cala noc prawie nie zmruzylam oka i nonstop chodze do toalety i sprawdzam co sie dzieje i po zazyciu duphastonu plamienie jakby zaniklo nadal mam odrobine przy podcieraniu ale teraz to juz jest takie brazowe plamienie tak jak na koniec miesiaczki!Nie dam sobie z tym rady
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.02.15 07:37</span> Tosik do tej pory bralam 2x1 luteina 200mg dopochwowo plus 3x1 duphaston od soboty zmniejszyla mi pani doktor do 2x1 duphaston i nie pisalam Wam ale ostatnio mnie bardzo ochrzanila bo na pierwszej wizycie przepisala mi ten odpowiednik polskiego Acard a ja po 4 dniach zazywania rozmawialam z lekarzem z Pl tym ktory prowadzil ivf i kazal mi ten lek odstawic i tak zrobilam i teraz w sob.jak jej o tym powiedzialam to myslalam ze mnie wyzuci z gabinetu i kazala na nowo zaczac go brac a teraz to plamienie i juz nie wiem komu mam ufac
Monia kochana bez paniki dopóki to nie jest żywa czerwona krew to nie przejmuj się aż tak. Super że skonsultowałaś to z lekarzem, dostałaś dodatkowy progesteron czyli duphaston i będzie dobrze! nie stresuj maluszka bo Ci nakopie normalnie no! Weż sobie dziś wolne, zażyj Relanium i idź spać i się uspokój :)
Tosiku Kochany ja jestem caly czas na wolnym i duzo odpoczywam wiec nie rozumiem co sie dzieje a co do relanium to niestety nie mam ja wogole go nie dostalam od lekarza w calej prozedurze a kiedy jak kiedy ale teraz to by mi sie naprawde przydal
Tez o tym myslalam zeby poprosic dzis znow o bete ale wynik i tak dopiero za dwa dni!
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.02.15 08:02</span> Monisiunia przepraszam ze pytam wiem ze to pewnie niemile wspomnienie ale jakie byly te plamienia obfite i caly czas czy mialas przerwe i mialas jescze jakies inne objawy?
Flowka - to już wiem skąd tak wszystko doskonale wiesz. Ja też chodziłam do dr Paligi i uważam ją za najbardziej kompetentna lekarkę. Niestety z różnych przyczyn zmieniłam, czego bardzo bardzo żałuje.
Monica - nie panikuj. Ja tez raz miałam plamienie, poszłam zaraz do lek i okazało się że wszystko jest ok. Poroniłam później, bez żadnych objawów :(
Moncia zdaję sobie sprawę, że łatwo mówić, ale najgorsze co możesz teraz zrobić, to tak strasznie się denerwować. To Ci na pewno nie pomoże, a może zaszkodzić. Jesteś w kontakcie z lekarzem i robisz wszystko, żeby utrzymać ciąże. Myślę, że skoro jesteś tam, to powinnaś słuchać się już tamtych lekarzy. Przecież nie przylecisz teraz do Pl na wizytę. Będzie dobrze, musisz w to wierzyć
Flowka wreszcie ktoś mi to wyjaśnił WIELKIE DZKIĘKS
Moncia83 mysle,ze Kingoskie ma WIELKA racje i powinnas zrobic tak... Wiem, ze w Irlandii to skomplikowany proces do jakiego lekarza sie udac... Ale z doswiadczenia mojego I paru innych osob: Jedz prosto do najblizszego szpitala , po prostu JEDZ I nic sie nie zastanawiaj. Idz do recepcji I powiedz tam ( nic nie wspominaj w recepcji o ivf) ze jestes we wczesnej ciazy I bardzo sie Boisz bo plamisz, mozesz tez( w dobrej wierze oszukac) ze boli cie brzuch..wtedy to na 100% wezma cie na dzial Early Pregnancy- zrobia ci usg I pobiora krew za darmo..jak juz bedziesz w srodku to gadaj o ivf I lekach jakie bierzesz wez je ze soba... Ja tak roblam a radzily mi Irlandki, ktore same symuluja, zeby dostac sie bez problemu I za darmo na skan I sprawdzenie czy wszystko ok na poczatku ciazy.. Wszystko bedzie dobrze(wierze w to bardzo) ale mimo wszystko dzialaj monciu... Dwa lata temu przyleciala do mnie ze szkocji we wczesnej ciazy przyjaciolka, zaczela plamic I tez zabralam Ja do szpitala: bardzo dobrze sie nia tam zajeli, nic nie musiala placic, bylo to emergency...
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.02.15 11:50</span> Tosik jestes baaardzo odwazna! :)) trzymam kciuki za dwa lub jednego maluszka: trzeci niech sie wchlonie..;)
Moncia takie rzeczy się zdarzają. Pewnie jakieś naczyńko pękło, bo jesteśmy bardzo ukrwione, a dziecko cały czas się ''wgryza'' w macicę, ale jak możesz pokombinować z IP to próbuj. Dla świętego spokoju.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy,poki co plamienie ustapilo i nie ma zadnego bolu procz tego w serduchujestem caly czas w kontakcie z pania doktor kazala mi duzo odpoczywac noi zwiekszyla dawke duphastonu,pytalam czy powinnam do niej przyjechac a ona na to ze jak bardzo chce to moge ale dla niej najwazniejsze jest teraz zebym lezala wiec tak zrobie!Dziewczyny prosze trzymajcie kciuki za nasze Malenstwo zeby bylo silne,ja nie przestaje sie modlic...tylko to mi przynosi ulge! Jagodalg84 jak tam Kochana dotrwalas widze do konca?
Hej dziewczyny. Jeśli nie macie nic przeciwko bardzo bym chciała do was dolączyć. Jestem po jednym nieudanym transferze zarodka 4AA. Dzis jest moj 8 dpt(teraz pochodzilismy do KroET zarodek 5 dniowy tez 4AA) od 5dpt zaczely mi sie plamieienia z reszta tak jak ostatnio. Bardzo się boję ze nic z tego. Dzis tez zrobilam sikańca ktory wyszedl negatywnie. Nie wiem co jest nie tak. Co myslicie? Dodam ze problem jest niby tylko po stronie mojego M
Witaj Srebrzynka. Lecze sie w Bocianie w Bialymstoku. Zglaszalam to lekarzowi , twierdzi ze nie powinno to byc spowodowane niedoborem progesteronu. Biore 3 x1 duphaston. Testowac mam niby dopiero 5.02 ale zastanawiam sie czy nie zrobic jutro bety. Co sądzisz?
Treść doklejona: 03.02.15 21:40 Mam czekac. Czasem pobolewa mnie brzuch jak na @ ale biore no spe i jest ok. Objawòw innych nie mam
Rybko przy 5dniowej tak pięknej blastocyście ja bym zrobiła Betę dzisiaj... ale ja to jestem w gorącej wodzie kąpana :p 9dpt +5 dni to jest 14dni od zapłodnienia to jest dobry czas na wstępną kontrolę ja mam weryfikację w 7dpt i lekarz mówił że 90% ciąż już wtedy na Becie wychodzi, a może sikańca zrób? Choć szczerze mówiąc przy tych plamieniach to lepiej Betę i progesteron od razu bo może jest za niski... bez badań nie da rady tego stwierdzić
Olenka Ty jeszcze trochę i będziesz tuliła swoje zdrowe i śliczne maleństwo :) My jeszcze trochę musimy poczekać. Choć może luty będzie dla Nas łaskawy ? :)
Hej nie wytrzymalam i zrobilam sikanca clearblue digital. Transfer mialam 23 stycznia 4.5 dniowej gwiazdki i wyszly mi na tescie: Pregnant 1-2:) nie wieeeerze? Co? Ze co? :) mialam testowac oficjalnie w piatek? Ide dzis zrobic bete ale ze w IRL to pewnie z 3 dni czekania.. Musze to jakos potwierdzic, bo nie wierze ... Najwieksza radosc zycia... Myslicie ze mogl mi wyjsc dzis za wcZesnie pozytyw?
No co Ty kochana nie powinien być fałszywie dodatni po takim czasie!! a widzisz mówiłyśmy Ci że będzie dobrze mimo tych wszystkich nieprzyjemnych przejść :) WWWWOOOOOWWWW bosko aż normalnie łza mi się w oku zakręciła! Gratulaaacje! Leć na Betę :)
Tosik tak sie Ciesze I nie dowierzam, tym razem musze podejsc do wszystkiego realistycznie, bo moja pierwsza ciaza zakonczyla sie wczesnie... Na tego plusa czekalam 3 Lata, cala sie trzeslam jak to zobaczylam... Dziekuje za wasze ciagle wsparcie:jestescie Najlepsze.. Musze dalej czekac co by sie wszystko potwierdzilo ...
Srebrzynko trzymam za was kciuki: nastepna Ty, tosik I Bacha... Tak wlasnie bedzie ! Musi byc zielono w lutym. Juz staram sie ochlonac I zaczac myslec realistycznie, powaznie- czekac co bedzie dalej... Pozdrawiam dziewuszki I zycze szczescia..
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 04.02.15 11:24</span> Aina32 Wlasnie dzwonilam co by sie umowic na bete I tak w irlandii jest bardzo zacofanie...w mojej klinice prywatnej pogratulowali I powiedzieli, ze nie robia bety czy progesteronu, zeby dla zasady powtorzyc test I oddzwonic w piatek do nich, ci Maja umowic na spotkanie na pierwsze usg.. Krew juz niewazna twierdza.. :( moge na wlasne reke kombinowac I tak zadzwonilam do mojego lekarza ogolnego co by mnie umowili na pobranie krwi a ci kombinuja, ze nie robia.. Kurna bede musiala do stolicy jechac szukac polskiej kliniki, ale zaczne o tym myslec po piatku moze.. Jestescie szczesliwcami, ze mieszkacie w tak rozwinietej technicznie Polsce- pozdr.
Gratulacje i trzymam kciuki za lutowe bety. Mój gin miał chyba jakiegoś nosa co do mojego zdrowia, bo w poniedziałek złapał mnie jakiś nerwoból kręgosłupa i dostałam lek TROSICAM 15mg, podobno przez ten nerwoból mam też podwyższone ciśnienie 160 na 110. Przy tym leku nie można być w ciąży ani karmić. I teraz nie wiem i kolejnym cyklu mamy zacząć nową stymulację i nie wiem jak to teraz będzie wezmę w marcu ulotkę z tego leku i mam nadzieje, że przez to nie będę musiała odkładać stymulacji.
Eddie strasznie Ci gratuluje. Cudowna wiadomosc Dziewczyny bardzo dziekuje za wsparcie. Wlasnie urwalam sie z pracy i pojechalam na bete. Wynik jutro po 17. Progesteron od razu tez zrobilam zeby na przyszlosc wiedziec co jest powodem tych plamien. Niestety juz pare dni temu pozegnalam sie z mysla ze bedzie dobrze ale tak bardzo bym chciala zeby bylo dobrze. Trzymam za Was wszystkie bardzo mocno kciuki
moncia83 - jak się dziś miewasz? Wszystko dobrze? Tak sobie myslałam, czy nie byłoby dobrze podejrzeć usg, żebys sie nie niepokoiła. Kochana, a powiedz mi, Ty miałaś podane 2 zarodki?