Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeJan 10th 2008
     permalink
    Amazonka: Zdrowie to nie tylko całkowity brak choroby, czy kalectwa, ale także stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu (dobrego samopoczucia).

    Ostatnio nader często nie załapuję się na ten dobrostan (zmęczenie, depresja, zniechęcenie) i co? Mam ze swojego otoczenia usunąć wszystkich, którzy mają w tym swój wkład?
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 11th 2008
     permalink
    Myślę, że bez wahania. Każda kobieta ma przecież prawo do samostanowienia, nawet po trupach. ;-)


    U nas też piszą o tym, co się dzieje w Hiszpanii:

    Aborcja w Hiszpanii - zgroza
    Hiszpańskie media donoszą o „horrorze aborcyjnym” wykrytym w klinikach Barcelony. Lekarze zabijają dzieci nawet w 7. miesiącu ciąży. Policja dokonała wielu zatrzymań. W trakcie rewizji w placówkach medycznych odkryto wiele śladów świadczących o szczególnym okrucieństwie personelu dokonującego aborcji. W przypadku zaawansowanej ciąży lekarze prowokowali poród, jednak by kobieta nie zorientowała się, że rodzi żywe dziecko maluchom wstrzykiwano wcześniej silną truciznę. Następnie dzieciom odcinano głowę, a ciała mielono w urządzeniu do rozdrabniania odpadków kuchennych i spuszczano do kanalizacji. W Hiszpanii doszło do skandalicznej sytuacji, ponieważ w wielu ośrodkach medycznych, gdzie dokonuje się przerywania ciąży nie przestrzega się warunków określonych przez prawo, szczególnie w odniesieniu do terminu aborcji. Doszło do zupełnej bezkarności i działania na marginesie prawa. Hiszpańskie Forum Rodziny apeluje do władz medycznych i sanitarnych kraju o respektowanie obowiązującego prawa w kwestii aborcji.
    Według danych Instytutu Polityki Rodzinnej, w Hiszpanii co 5 minut ginie jedno dziecko. Oznacza to ok. 300 aborcji dziennie. W roku 2006 w Hiszpanii dokonano ok. 100 tys. aborcji; co szósta ciąża zakończyła się zabiciem dziecka w łonie matki.
    --
  1.  permalink
    czy mogłybyście pod cytowanym materiałem wklejać źródło informacji prasowych?
    dzięki
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 14th 2008
     permalink
    W amerykańskim wydaniu Vogue ukazał się artykuł pokazujący dobre oblicze aborcji metodą częściowego porodu - zakazanej w USA od 2003 r.

    Wstęp artykułu: "Gdy wystąpiły komplikacje w drugiej ciąży Lori Campbell, została postawiona przed bolesną decyzją. Odczuwała wdzięczność, że decyzja należała do niej." Dalej następuje pean na rzecz legalizacji późnych aborcji i seria skarg na działania zwolenników prawa do życia, aby pozostały nielegalne.
    W artykule, który ukazał się w styczniowym nr Vogue Lori Campbell wspomina swoją decyzję o późnej aborcji metodą częściowego porodu. Dziecko jest wyciągane z macicy przez kanał rodny tak, aby wewnątrz pozostała tylko głowa. Następnie wysysa się mózg i miażdży czaszkę. W 2007 r. Sąd Najwyższy podtrzymał zakaz tych praktyk.

    W 22tc odeszły wody Campbell i lekarz powiedział jej i jej mężowi, że dziecko może nie przeżyć. Kobieta wyjaśniła, że dzięki decyzji o aborcji zaoszczędziła sobie zbędnych cierpień. Ciąża nie zagrażała jej życiu.
    "Wybrałam to, co uważałam za powodujące najmniej cierpień: dla mnie, mojego męża, naszych przyszłych dzieci, a przede wszystkim dla dziecka, które nosiłam."
    Campbell poskarżyła się, że nazwa "aborcja przez częściowy poród" to "właściwie osądzanie". "Jeśli taka jest konieczność, można to tak zwać." Dla niej były to narodziny z miłości.
    "Jak mogłam się zgodzić na aborcję przez częściowy poród i nie czuć, że zrobiłam coś złego? To nagonka na kobiety w szczególnym stanie - kobiety, które już uważają się za złe, ponieważ zawiodły jako matki."
    "W moim przypadku niewydolność szyjki macicy była zagrożeniem życia zdrowego płodu tuż przed wyjściem na świat. Mówiłam sobie, że ona potrzebowała kilku nędznych tygodni. Ale zawiodłam. Czułam, że moja niewydolność rozciągała się znacznie poza szyjkę macicy i obejmowała każdą komórkę mojego ciała. Nie potrzebowałam innych osób ani rządu, aby mi to potwierdził."

    Vogue ukazał Campbell na zdjęciu jako archetyp pięknej, szczęśliwej młodej matki z mężem i starszą córką nieskazitelnie ubranych, przypominających idealną amerykańską rodzinę z lat 50.
    --
  2.  permalink
    narodziny z miłości...
    zaoszczędziła sobie zbędnych cierpień...
    ale co z cierpieniem tego dziecka???
    przecież to była juz żywa istota...:cry::cry::cry:
    • CommentAuthor6888
    • CommentTimeJan 14th 2008
     permalink
    Wyobraźmy sobie taką scenkę. Niech to będzie w zimie; zbliża się wieczór. Po chodniku snuje się pobita, zakrwawiona kobieta. "Co się stało?! Wypadek?" - pyta ktoś. Przechodnie zatrzymują się. Zbiera się tłum. Kobieta kręci głową: "Zupa była za słona" - wyjaśnia. Z ust dziesiątków telewidzów (prawie każdy przechodzień jest telewidzem, czyż nie?) rozlega się jęk współczucia, a potem wściekłe komentarze. Niejaki pan Henio, bokser wielokrotnie liczony, zaglądając z troską w podbite oczy prosi skrzywdzoną o adres męża. Jakiś bogaty właściciel BMW zaproponuje podwiezienie do najbliższego szpitala, a potem randkę. Reporter pewnej gazety napisze artykuł o męczeństwie pobitej i w ogóle kobiet notorycznie maltretowanych przez wierzących mężów. I o szarmanckich kochankach-dżentelmenach, którzy nigdy nie podnoszą ręki na płeć piękną, gdyż są niewierzący. O całym zdarzeniu powstanie program w prywatnej telewizji; pobita stanie się wielką personą. W wyniku nacisku medialnego zwolennik zupy "w sam raz" zostanie skazany na dwadzieścia pięć lat więzienia. Kariera jego żony potoczy się dalej, świat ujrzy jej zmęczoną twarz w reklamie zupy w proszku. Pan od BMW kupi jej mieszkanie i będzie wpadał na weekendy, gdyż dni powszednie zarezerwuje dla rodziny.
    Wyobraźmy sobie teraz nieco inną scenę. Po chodniku czołga się zakrwawione dziecko po "zabiegu" aborcji (na przykład takie: http://www.nieaborcji.pl/foto/plakat5.jpg). "Co się stało?! Wypadek?" - pyta ktoś. A ponieważ to ten sam, co wcześniej spotkał pobitą kobietę, próbuje wnioskować: "Zupa była za słona?" Przechodnie zatrzymują się. Zbiera się tłum. Okaleczone dziecko kręci głową. "Konflikt interesów - mówi cicho. - Tak powiedziała mamusia". Z ust dziesiątków telewidzów (prawie każdy przechodzień jest telewidzem, prawda?) rozlega się coś na kształt prychnięcia, a potem komentarze: "No i co się wielkiego stało!" "Znów wszystko zwalają na kobiety!" "Brzuch kobiety sprawą kobiety!" Reporter pewnej gazety ryczy: "Jakim prawem to coś mówi jak człowiek?!" Pan Henio aż się cały trzęsie. Pochyla się nad nienarodzonym: "Te, świrus, chcesz po ryju?" Pani z zarostem na twarzy piszczy histerycznie: "Kobiety też mają prawo do szczęścia!" Dziecko spogląda wymownie, zdrapuje skrzep ze skroni i szepcze: "Ja też jestem kobietą". Wąsata pani o twarzy lisicy macha rękami i krzyczy: "Tak, i Kopernik też była kobietą!" Tłum rechocze przez chwilę, a potem z wolna rozchodzi się, by nie przegapić serwisów informacyjnych i "Świata według Kiepskich". Okaleczona dziewczynka zostaje sama. W pobliskiej witrynie sklepowej skrzą się ekrany telewizorów. Ze wszystkich wyziera jednakowy obraz. Dziewczynka wcale nie płacze; patrzy z zaciekawieniem na gadające głowy, ale tylko przez chwilę. Ktoś chwyta ją za rączkę, więc szybko odwraca wzrok. "Wiesz, kto mnie przysyła?" - słyszy łagodny głos. Przez chwilę się zastanawia. "Wiem tylko na pewno, że nikt z tych" - tu wskazuje paluszkiem na mur telewizorów. Anioł uśmiecha się z uznaniem, ale zaraz jego rysy twardnieją. "Apolija auton u nustadzei" - mówi jakby do siebie. A potem wznoszą się nad ziemię, coraz wyżej i wyżej - nie dlatego, że taki rodzaj przemieszczania się jest konieczny, ale po to, by spojrzeć na to miejsce z góry.
    Tymczasem na ekranach sklepowej witryny widać teraz sanie. Na saniach stoi odziany w futro gruby pan z cygarem. W zaprzęgu kilka nagich kobiet poprawia makijaż. Naraz grubas wypluwa niedopałek i chwyta bat. "Naprzód" - woła z mocą. Kobiety słyszą nad sobą słodki trzask. Na grubym bacie jest napisane: Biegnijcie po wasze prawa!

    Linki związane z tematem:

    http://www.nieaborcji.pl/

    http://www.abortionno.org/Resources/pictures.html

    I wiele innych...

    Całość: http://refleksje-ucznia-jezusa.bloog.pl/kat,319762,index.html
  3.  permalink
    688 pierwszy raz na tym forum i w ogóle na 28 dni sie popłakałam
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeJan 14th 2008
     permalink
    po której stronie stoimy?
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeJan 15th 2008
     permalink
    Raport za 2006rok.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeJan 15th 2008
     permalink
    Lepsze rozwiązanie:
    Kolejny noworodek w "Oknie Życia"

    Czwarty noworodek został znaleziony w krakowskim "Oknie Życia", które od dwóch lat działa przy klasztorze sióstr Nazaretanek. Matka zostawiła przy dziecku kartkę z dwoma zdaniami: "Kacperku przepraszam. Kocham Cię. Mama". Dziecko zostało przewiezione do Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie przeszło rutynowe badania. Chłopczyk jest zdrowy i zadbany. "Okno Życia", czyli miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić nowo narodzone dziecko nie narażając go na niebezpieczeństwo znajduje się przy ul. Przybyszewskiego 39 w Krakowie. Otwiera się od zewnątrz, jest ogrzewane i wentylowane. Po otwarciu okna uruchamia się alarm, który wzywa mieszkające w domu siostry nazaretanki. Okno jest oznaczone papieskim herbem Jana Pawła II, logo Caritas i napisem "Okno Życia”. Powstało, aby zwrócić uwagę na problem dzieci porzucanych na ulicy, na dworcach lub na śmietnikach.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeJan 15th 2008
     permalink
    Późne skutki aborcji
    Kobiety, które dokonały aborcji są poważnie narażone na rozwój depresji, popadnięcie w alkoholizm lub narkomanię. Do takiego wniosku doprowadziły wyniki badań przeprowadzonych przez australijskich naukowców z University of Queensland. Programem badawczym objęto 1122 młode kobiety, z których co trzecia dokonała przerwania ciąży. Okazało się, że kobiety z doświadczeniem aborcji trzykrotnie częściej wpadały w nałóg zażywania metamfetaminy (jedna z najgroźniejszych substancji psychoaktywnych, silnie uzależniająca i w szybkim tempie siejąca spustoszenie w organizmie) i heroiny; dwa razy częściej zostawały alkoholiczkami.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJan 15th 2008
     permalink
    Dorota, piekny ten wiersz (po ktorej stronie stoimy). Bardzo smutny. Bardzo...
  4.  permalink
    Smutny jak to co się dzieje na świecie...
    Na szczęście niektóre kobiety mają jednak sumienie i oddają dzieci właśnie w tych oknach życia...
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeJan 15th 2008
     permalink
    no proszę, prezes gdańskiego oddziału PSNNPR wiersze pisze. Nie znałam go od tej strony...
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJan 15th 2008
     permalink
    A w Niemczech po Sylwestrze tragedia: nie zadziałał dzwoniek przy oknie życia i maluszek zmarł z wyziębienia kilka metrów od tegoż okna... [*]
    --
  5.  permalink
    Fiufiu to jest smutne [*]
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeJan 15th 2008
     permalink
    To rzeczywiście tragiczne. A ocalenie było tak blisko.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 16th 2008
     permalink
    Znalezione na Youtube
    --
  6.  permalink
    obejrzałam wszystkie te filmiki.
    w niektorych musiałam zamknać oczy.
    nie potrafiłam.
    nie wierze, że ktoś to tak po prostu robi.
    nie potrafie w to uwierzyć.
  7.  permalink
    •  
      CommentAuthormyszka24_1983
    • CommentTimeJan 16th 2008 zmieniony
     permalink
    Modlitwa dziecka nienarodzonego...

    Mamo, dzisiaj mnie zabiłaś
    powiedz, obchodzi Cię to co zrobiłaś?
    Dlaczego w takiej chwili mnie zostawiłaś?
    Mam tyle pytań do Ciebie
    ale Ty uważasz , że moje miejsce jest w niebie
    Dlaczego mnie nigdy nie kochałaś
    Dlaczego mi życie odebrałaś?
    Nie miałaś prawa mi życia odbierać
    Mimo tego że mi je dałaś
    Mamo ...
    Nie wiem dlaczego tak wołam do Ciebie
    będąc już tutaj, aniołkiem w niebie
    Nie wiem dlaczego ale cierpiąc szlocham
    Bo mamo... mamusiu
    Tak bardzo Cię kocham
    Tak bardzo chciałam żyć, z dziećmi się bawić
    Ale ty postanowiłaś się ze mną rozprawić
    Chciałam cały świat zobaczyć
    a Ty zrobiłaś coś czego się nie da wybaczyć
    zabrałaś mi szanse, jedną jedyną
    nie chciałaś bym była Twoją dzieciną
    Kiedy byłam w środku w, Tobie
    tak myślałam o rodzinie, o sobie
    Jak wyglądasz się zastanawiałam
    Mamo... ja tak strasznie Cię zobaczyć chciałam
    Mamo jak tak bardzo chciałam żyć
    Marzyłam o tym by Twoim dzieckiem być

    A kiedy poczułam to wielkie narzędzie na moim ciele
    bałam się bardzo i zrozumiałam że coś złego się dzieje
    Nie miałam pojęcia co robić mam
    Myślałam o tym, że Ty czuwasz gdzieś tam
    Pomyliłam się
    fakt...., Ty tam byłaś
    Ale nigdy bym nie pomyślała
    że to Ty wymyśliłaś
    Nie mogę pojąć że Ty - moja mama
    tego właśnie chciałaś
    Mamo , ja wciąż żyję i Cię obserwuję
    łzy mi płyną i serce mnie kłuje
    Tak bardzo chcę Cię zapytać ..
    Dlaczego?
    Przecież nie musiałaś tak wybierać...
    Nie wiem czy chcesz żebym Ci wybaczyła
    Ale wiem jedno ...
    będę się za Ciebie modliła...
  8.  permalink
    to wpis z bloga zamieszczonego poniżej:

    Droga Krzyżowa nienarodzonego dziecka...

    Stacja I -> PAN JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY---Mamo, już jestem! Wiesz o tym?
    Stacja II -> PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA---Mamo, mówiłaś, że masz duże kłopoty. Dlaczego? O co chodzi?
    Stacja III -> PIERWSZY UPADEK---Mamo, chyba nie mówiłaś "Nie chcę tego dziecka, muszę je stracić" Ty mnie przecież kochasz, prawda?
    Stacja IV -> PAN JEZUS SPOTYKA MATKĘ SWOJĄ---Mamusiu, kocham Cię.
    Stacja V -> SZYMON Z CYRENY POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ PANU JEZUSOWI---Tata Cię kocha, więc czemu krzyczysz, że jesteś samotna?
    Stacja VI -> ŚWIĘTA WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI---Nic nie rozumiem, lecz moje małe serduszko czuje, że jest źle...

    Stacja VII -> PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ DRUGI---Mamo, dlaczego Ty jesteś taka zdenerwowana, kiedy mówisz "zabiję"... Co to znaczy?
    Stacja VIII -> PAN JEZUS POCIESZA PŁACZĄCE NIEWIASTY---Mamusiu, przestań płakać, już za kilka miesięcy przytulisz mnie do siebie, ja Ci pomogę...
    Stacja IX -> PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ TRZECI---Idziemy do lekarza- to ginekolog. On nam pomoże, prawda?
    Stacja X -> PAN JEZUS Z SZAT OBNAŻONY---Wchodzimy do gabinetu. Ty dajesz temu człowiekowi pieniądze, on myje ręce... Mamo, dlaczego ja się tak strasznie boję?
    Stacja XI -> PAN JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA---Obciął mi ręce, krzyczę, słyszysz mamo?! Twoje dziecko rozrywają narzędziami w strugach krwi! Dlaczego nic nie robisz?!
    Stacja XII -> PAN JEZUS UMIERA NA KRZYŻU---Wyskrobują z Ciebie resztki mnie, człowieka - śmierci. Powiedz, czy nie czułaś moich łez?
    Stacja XIII -> PAN JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA---Moje szczątki wyrzucono do kanału... Tylko mała duszyczka wzniosła się ku Niebu... Ja modlę się za Ciebie...
    Stacja XIV -> PAN JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU---Wiesz mamusiu, ja wciąż bardzo Cię kocham...

    to jest takie smutne...

    to wspomniany blog
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 16th 2008
     permalink
    kiczowata forma powyższego i posmak fanatyzmu trochę mnie zniesmaczają, ale...
    jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej na temat aborcji i przeglądając strone federacji na rzecz kobiet i planowania rodziny, natknęłam sie na opis metod przeprowadzania aborcji i czuje się wstrząśnięta bezdusznym językiem, jakim jest to napisane - jeśli ktoś ma ochote to przeczytać, to jest tutaj
    Nie czytałam całości, ale najbardziej wstrząsnęło mną to:
    "Mianem medycznej aborcji (medical abortion) określa się przerwanie ciąży przy użyciu środków farmakologicznych. Polega ono na podaniu doustnie i/lub dopochwowo substancji - zazwyczaj jest to Mifepriston lub Methotrexate, a następnie prostoglandyna (najczęściej stosuje się Mizoprostol). Substancje te powodują zahamowanie rozwoju ciąży oraz wydalenie tkanki ciążowej z organizmu kobiety. Po podaniu leków większość kobiet odczuwa skurcze i krwawienie podobne do tych, jakie występują w przypadku wczesnego poronienia lub obitej miesiączki."

    "Aborcja wykonywana metodą chirurgiczną polega na przerwaniu ciąży poprzez wprowadzenie narzędzi ginekologicznych do jamy macicy, a następnie usunięcie przy ich pomocy tkanki ciążowej (jest to metoda inwazyjna)."

    Tkanka ciążowa? Jak można coś takiego napisać? Każdy z nich był kiedyś tkanką ciążową, zarodkiem...
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 16th 2008
     permalink
    nowomowa...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 16th 2008
     permalink
    Nie czujesz posmaku fanatyzmu na Federze?
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 16th 2008
     permalink
    Też, chociaż to fanatyzm innego rodzaju. Chyba nawet gorszy, bo przesiąknięty egoizmem.
    --
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeJan 17th 2008
     permalink
    "Główną zaletą aborcji farmakologicznej, na którą wskazują pacjentki, jest jej "naturalność".
    No tak, nic bardziej naturalnego niż wydalenie zabitego środkiem farmakologicznym dziecka.:cry:
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 17th 2008
     permalink
    Weszłam na ten wątek, ale nie chcę go czytać od deski do deski ...
    Zobaczyłam tu wstrząsające filmy i zdjęcia ... Nie mogłam wczoraj zasnąć ...
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeJan 17th 2008
     permalink
    Izunia, to bardzo trudne, zdystansować się jakoś. Sama borykałam się tym kilka lat. Po każdej wiadomości czy rozmowie na temat aborcji dręczyły mnie koszmary i nie mogłam się pozbierać emocjonalnie.
    Ale pewne rzeczy musimy nie tylko wiedzieć, ale i uświadamiać innym.
    Dlatego wypracowanie takiej obrony wewnętrznej jest konieczne.
    Na takim świecie żyjemy.
    Ktoś musi być głosem tych milczących maleńkich ofiar.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
  9.  permalink
    dholubecka zgadzam się.
    ktoś musi o te istotki zawalczyć.
    i o ich prawo do życia
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 17th 2008
     permalink
    Często się zastanawiałam nad tym co ja bym zrobiły gdyby ... jak słyszałam temat o aborcji w tv czy w radiu. Jednak gdybać jest o wiele prościej ...
    Wiadomo, że nigdy nie przewidzimy swoich zachowań dopóki faktycznie dana sytuacja nas nie "dopadnie" ...
    Dla mnie jednak ABORCJA nie istnieje !! TO MOJE ZDANIE I MAM DO NIEGO PRAWO. Nie potępiam jednak kobiet, które decydują się na ten krok - po prostu żal mi ich i modlę się za nie i za te MALEŃSTWA ...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 17th 2008
     permalink
    Polacy kończą na wyrażeniu swojego zdania. W USA jest prawdziwa wojna między zwolennikami prawa do aborcji i prawa do życia.

    22 grudnia 2007 69-letni działacz pro-life stojąc na swoim samochodzie przy murze kliniki aborcyjnej w Pensylwanii protestował przeciwko tym praktykom i usiłował rozmawiać z kobietami, które tam szły. Jakiś zwolennik prawa do aborcji go zaatakował, zrzucił z wysokości na chodnik, dziadek stracił przytomność i odniósł obrażenia wewnętrzne. Ofiara jest w szpitalu.
    Dziennikarze poprosili klinikę o komentarz tego zdarzenia. Sekretarka wykrzyknęła, że dostało się mu to, co mu się należało i rzuciła słuchawką.
    Policja przyjechała na miejsce, weszła do kliniki, a po wyjściu nie zainteresowała się zatrzymaniem agresora, mimo że świadkowie wskazali go policjantom.

    2 kobiety, które 10 lat temu usiłowały porozmawiać z aborcjonistą i błagać go o zaprzestanie tych praktyk, gdy szedł z samochodu do domu, zostały skazane po parę miesięcy więzienia za "bezpośrednie pikietowanie osoby" po długim i burzliwym procesie. Burmistrz miasta odmówił ułaskawienia.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 24th 2008 zmieniony
     permalink
    W liberalnej Francji podstawowe reprodukcyjne "prawa" kobiet nadal są łamane. Organizacje pozarządowe zwracają uwagę na palący problem utrudnień w dotarciu do usług aborcyjnych.

    Francja: kampania aborcyjna za publiczne pieniądze

    W metrze i pociągach w Paryżu i okolicy zawisły plakaty promujące przerywanie ciąży. Natychmiast skrytykowały je organizacje antyaborcyjne i politycy skrajnej prawicy. (...)
    Organizatorzy twierdzą, że taka kampania jest potrzebna, bo mimo że we Francji od ponad 30 lat aborcje są legalne, dostęp do nich jest nadal trudny.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 24th 2008 zmieniony
     permalink
    Strajk klinik aborcyjnych w Hiszpanii wg GW

    Liczba aborcji w Hiszpanii rośnie W 22tc dziecko już nie jest w fazie embrionalnej, lecz płodowej.

    Aborcja dla każdego w Hiszpanii Oby strajk klinik trwał jak najdłużej. ;-)
    --
    • CommentAuthormama12
    • CommentTimeJan 24th 2008
     permalink
    Francja jest bardzo liberalna :confused:
    ale ostatnio przeczytalam artykul w Le monde, ktory podniosl mnie troche na duchu.
    Pisano, ze wielu lekarzy powoluje sie na klauzule sumienia i nie dokonuje aborcji, stad te kilkutygodniowe kolejki do "zabiegu", brakuje lekarzy. Padl postulat, by przeszkolic polozne, chyba tak jak w Wielkiej Brytanii :devil:
    A plakatow opisanych w podanym przez Amazonke artykule nie widzialam, dzisiaj bede jechala metrem, wiec sie rozejrze.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 24th 2008
     permalink
    mama12, rozejrzyj się, może są. Daj znać.
    --
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJan 24th 2008
     permalink
    Ja nie wiem jaki dostep by zadowolil liberalow. Aborcja w centrum handlowym, u kosmetyczki, na poczcie...?
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 24th 2008 zmieniony
     permalink
    2008-01-24 04:59:41
    Polki na Wyspach usuwają ciążę legalnie i za darmo
    Polska

    Aż 31 tys. Polek dokonało w ub.r. aborcji w Anglii. To blisko 30 procent więcej niż rok wcześniej - pisze dziennik Polska.
    Dane Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny są szokujące. Każdego roku aborcji za granicą poddaje się ponad 32 tys. Polek.

    Najwięcej w Wielkiej Brytanii. Dlaczego? Bo do 24. tygodnia ciąży zabieg można tam wykonać bezpłatnie. Zasady są proste: kobieta może pozbyć się dziecka, jeśli ciąża zagraża jej życiu i zdrowiu, może też to zrobić ze względów społecznych, np. kiedy się uczy lub jest w złej sytuacji materialnej.

    Według BPAS (brytyjska organizacja finansująca prawie połowę aborcji na Wyspach w ramach ubezpieczenia) Polki stanowią aż 80 proc. wszystkich cudzoziemek usuwających ciążę. W 2007 r. aborcji poddało się tam 31 tys. naszych rodaczek. Ta liczba wzrosła o prawie 30 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Według brytyjskiego resortu zdrowia tylko w trzech szpitalach na Ealingu, polskiej dzielnicy Londynu, usunięto w ub.r. ponad 2 tys. ciąż.

    Patrycja, studentka łódzkiej uczelni, wpadła w rozpacz, kiedy na teście ciążowym zobaczyła dwa paski. Nie przyjmowała do wiadomości, że kilka nic nieznaczących randek z kolegą z roku skomplikuje jej życie. Z pomocą przyszła przyjaciółka z Londynu. - Przylatuj i o nic się nie martw. Za dwa tygodnie będzie po kłopocie - powiedziała przez telefon.

    - Byłam przerażona. Mogłam to zrobić w Polsce, ale nielegalnie. Nie miałam na to pieniędzy. Zabieg kosztuje od 1,5 do nawet 6 tys. zł. Przyjaciółka z Londynu zapewniała, że na Wyspach nie będę miała kłopotów z prawem - mówi nam Patrycja.

    Za bilet kupiony w promocji zapłaciła niecałe 300 zł. Zatrzymała się u koleżanki, a już następnego dnia dostała pracę w fast foodzie. Kiedy dostała numer ubezpieczenia NIN (National Insurance Number), zapisała się do GP, czyli lekarza pierwszego kontaktu. Ten skierował ją do kliniki, a tam dokonano aborcji. Patrycja w standardowym formularzu napisała, że chce się dalej uczyć i nie ma z czego utrzymać dziecka. Ciążę usunięto za darmo. Zarobione w fast foodzie pieniądze Patrycja wydała na prezent dla koleżanki.

    Opowieści innych kobiet, które zdecydowały się wyjechać na Wyspy, by pozbyć się kłopotu, niemal nie różnią się od historii Patrycji. Polki są zadowolone, bo w pierwszych tygodniach ciąży nie ma interwencji chirurgicznej, a aborcji dokonuje się farmakologicznie. Dopiero w późniejszej fazie w grę wchodzi operacja.

    - Wcale nie jestem zaskoczony liczbą angielskich aborcji. Myślę nawet, że może ich być więcej. Polska jest zacofana, jeśli chodzi o antykoncepcję. A prawo dotyczące możliwości usuwania ciąży jest absurdalnie surowe - mówi Marek Balicki (SLD), były minister zdrowia, obecnie wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia.

    Posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska (PiS) z Komisji Polityki Społecznej i Rodziny: - W wielu przypadkach wyjazd do Anglii nie jest fanaberią, ale aktem rozpaczy i desperacji.

    Kluzik-Rostkowska jako przyczyny takiego stanu rzeczy podaje, podobnie jak Balicki, niewiedzę o sposobach zapobiegania ciąży i słabą opiekę państwa nad samotną matką. W Anglii antykoncepcja jest darmowa. Jeśli kobieta nie chce pigułek, może dostać od lekarza darmowe prezerwatywy.

    Liczba Polek usuwających ciążę w Anglii nie zaskakuje też działaczy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, afiliowanej przy Radzie Ekonomiczno-Społecznej ONZ. - Tygodniowo odbieramy dwa, trzy telefony od kobiet, które chcą się dowiedzieć szczegółów na temat aborcji w Anglii - mówi Aleksandra Józefowska z Federacji. - Niektóre są ofiarami gwałtu. Choć w Polsce mają prawo do aborcji, wolą wyjechać za granicę. Mówią, że nasi lekarze nie chcą pomóc.

    Ewa Piotrowska, rzecznik prokuratora generalnego, tłumaczy: - Nie ma przepisu, który zmusiłby lekarza do usunięcia ciąży. Ale jeśli odmowa przyczyni się do narażenia zdrowia i życia pacjentki, lekarz odpowiada tak samo jak za nieudzielenie pierwszej pomocy - dodaje.

    Żeby pozbyć się ciąży, Polki wyjeżdżają też do Czech, Niemiec i Holandii. Do klinik w Czechach jeżdżą głównie mieszkanki regionów przygranicznych. Aborcja kosztuje tam ok. 2 tys. zł. W Holandii i Niemczech jest kilkakrotnie drożej, żeby jej dokonać bezpłatnie, trzeba mieć numer ubezpieczenia, czyli legalną pracę - a tamtejsze rynki nie są tak skore do zatrudniania Polaków jak Anglia.
    --
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJan 24th 2008 zmieniony
     permalink
    Jesli chodzi o tresc to po prostu jestem porazona. A na marginesie to nie wiem jak ta Patrycja sobie NIN szybko zalatwila. Moj maz czekal 2 miesiace i nie obylo sie bez telefonow ponaglajacych z naszej strony. A poza tym NIN nie jest potrzebny zeby sie zapisac do GP. Ja jestem studentka i nie mam. A przy rejestracji nawet o to nikt nie pytal
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeJan 24th 2008
     permalink
    Szkoda, że ta darmowa anty nijak się nie ma do jednego z wyższych wskaźników w Europie, jeśli chodzi o liczbę dokonywanych aborcji. Tylko o tym w artykule już się nie pisze, bo po co.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    Więzienie za ocalenie życia

    Adwokaci z korporacji ADF (Alliance Defense Fund) złożyli pozew w sądzie federalnym przeciwko objęciu 10-metrową strefą "buforową" klinik aborcyjnych. Wprowadzone w listopadzie 2007 r. prawo stanu Massachusetts zakazuje działaczom organizacji pro-life zbliżanie się do wspomnianych placówek na odległość mniejszą niż 10 metrów. Zdaniem prawników, przepis ten godzi bezpośrednio w wolność słowa i jest pogwałceniem amerykańskiej konstytucji.

    Bardzo częstą praktyką wśród wielu aktywistów pro-life było dzielenie się swoim przesłaniem tuż przed wejściami do tego typu klinik. Wprowadzone prawo uniemożliwia taką działalność i w znacznym stopniu ogranicza dostęp do rzetelnej informacji kobietom, które zamierzają zabić swoje poczęte dziecko.
    - Ludzie broniący życia nienarodzonego nie powinni być karani za wyrażanie swoich przekonań - uważają przedstawiciele ADF. - To "buforowe" prawo jest po prostu skandaliczne. Zostało w oczywisty sposób skonstruowane z intencją zdławienia głosu obrońców życia. Jednak zabrania ono dużo więcej, m.in. organizowania pikiet przed kliniką czy akcji charytatywnych. Pierwsza poprawka do konstytucji USA z całą pewnością nie zezwala na narzucanie takich dziwacznych ograniczeń wolności słowa - twierdzą prawnicy.
    - To doprawdy ironiczne, że Massachusetts, "kolebka wolności", wydało takie absurdalne prawo, sprzeczne z konstytucją, uciszające tych, którzy pragną się podzielić prawdą na temat aborcji - powiedział Tim Chandler, adwokat skarżący ten absurdalny przepis. - Ci, którzy bronią życia nienarodzonych, mają takie same prawa jak każdy inny człowiek w Ameryce - dodał.
    Pierwsze "ofiary" tego dziwacznego przepisu zostały ukarane grzywną 500 dolarów i karą trzech miesięcy więzienia. W przypadku ponownego złamania tego prawa grozi 10-krotnie wyższa grzywna i 2,5-roczne pozbawienie wolności. ADF złożyło pozew w imieniu kilku aktywistów pro-life, którzy poprzez rozmowy z osobami zdecydowanymi na dokonanie aborcji próbowali je przekonać do ochrony życia dzieci poczętych. Ponad 100 kobiet, po przeprowadzeniu takiej rozmowy, zmieniło zdanie i zdecydowało się nie zabijać swojego dziecka.

    Łukasz Sianożęcki
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    Ofensywna dynamika orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazuje na proaborcyjne naginanie przepisów, tak by wpisać aborcję do katalogu unijnych "praw człowieka"
    Proceduralne wymuszanie aborcji

    Kolejna, po Alicji Tysiąc, kobieta skarży Polskę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Sprawa jest precedensowa, bo jeszcze nie zakończył jej procedować Sąd Najwyższy w Warszawie. W opinii polskich prawników, cały proces jest próbą naginania europejskiego prawa, tak by wpłynąć na rozluźnienie przepisów ustawy o ochronie płodu i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. - Nawet, jeżeli nie zostanie zmieniona nasza ustawa, to praktyka pójdzie w takim kierunku jak w Hiszpanii. Tam mają identyczną ustawę jak w Polsce, a jest 100 tys. legalnych przypadków dzieciobójstw rocznie. Nic nie trzeba zmieniać. Wystarczy, że będzie się wymuszać na lekarzach wydawanie zaświadczeń uprawniających do aborcji. Albo stworzy się jakieś inne procedury, które będą prowadziły do kompletnego uprzedmiotawiania i instrumentalizacji dziecka prenatalnego. Stanie się ono wówczas jedynie przedmiotem procedur i wymuszania aborcji - powiedział nam jeden z prawników specjalizujących się w tej tematyce.
    --
    •  
      CommentAuthorIrjanka
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    Ciekawa jestem, czy ktoraś z tych spraw jest analogiczna do Roe vs Wade :/

    I ciekawa jestem kto popycha te kobiety do sądzenia się, tak z czystej ciekawości.
    -- Irja
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze... i pewnie też po trochu o egoizm bo ktoś im czegoś śmie zabraniać:confused:
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    Wlodeczek, słyszałaś o tym, że Jane Roe po latach wydała książkę i opisała swoją historię? Wydaje się, że była tylko pionkiem w grze jakichś zewnętrznych sił. Nie poddała się ostatecznie aborcji.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    Nie poddała, bo proces tak się przeciągnął, że nie zdążyła. Kiedy wydawano wyrok dziecko miało ok. 2 lat.
    Co do bycia pionkiem - czytałam, że kiedy zaszła w trzecią ciążę (miała już 2 dzieci), to nie wiedziała nawet co to jest aborcja, ale skierowano ją do dwóch prawniczek, które bardzo chciały pełnej legalizacji przerywania ciąży.
    --
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    Jak to zawsze trzeba znac kulisy sprawy zeby zrozumiec o co biega...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 28th 2008 zmieniony
     permalink
    Niewątpliwie. Prawniczki dopięły swego.
    Ciekawe, czy jej książka ukaże się w Polsce. Federze udało się zablokować kampanię na rzecz NPR, to i do wydania tej książki też pewnie uda się nie dopuścić.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    Byłoby im nie w smak. Jak to w ogóle można być symbolem jedynej słusznej myśli oświeconej, a potem się od niej odwrócić? Przyznać, że aborcja to zło? No jak? :confused::confused:
    Swoja drogą, Roe to nie było jej prawdziwe nazwisko.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 28th 2008
     permalink
    wyczytane w raporcie Federy z 2000 r - siedziałam dzisiaj w bibliotece i wertowałam ten raport w poszukiwaniu jakichś informacji dla siebie i może faktycznie nawet znalazłam, ale pewne rzeczy budzą mój niesmak, np (litera "L" oznacza, że wypowiadał się lekarz).

    Kobiety, które "lekko" traktują ciążę i aborcję, budzą irytację, niechęć, pogardę lekarzy. Określane bywają jako "zbyt lekkomyślne" etc.
    Lekarze, generalnie rzecz biorąc, współczują przecież kobietom. Współczucie jednak w pewnym momencie się kończy, a zaczyna się irytacja. Co ja mam powiedzieć o pacjentce takiej, która przychodzi 2 albo 3 razy do roku na zabieg przerwania ciąży. Która na rozmowę na temat zapobiegania ciąży reaguje w ten sposób: "co się pan wtrąca, to nie pańskie sprawy ..." - przecież to jest w ogóle przerażające. (L)
    Była taka kobieta, przyszła bardzo późno, już brzuch było widać. Były i takie, które chciały usuwać ciążę w dwudziestym którymś tygodniu - to już poród prawie. Były i takie gwiazdy. To się różnie zdarza.(L)
    Jeden z lekarzy mówił o pojedynczych przypadkach, które jednak się zdarzały, że gdy kobieta zgłaszała się na zabieg bardzo późno i widać było, że ciążę traktuje niepoważnie, lekko, to lekarze starali się zwlekać z usunięciem ciąży - tak, żeby pacjentka przekroczyła dopuszczany limit czasu.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.