Agunia05: JESIKA a nie "DŻESIKA" -> bo przecież piszesz jak mówisz

Ty ja wiem jak imie mojego dzieciaka sie pisze.

Fretka, za to, za "pożyczkem" i inne takie chyba?

Beatka, a o braku rozumu czegoś nie pisałaś? To chyba jest równoznaczne. Sprawdź sobie w google, jak to za trudne słowo.

Roxy - dobry pomysł!

Agunia - olej "to to", naprawdę nie warto...

Ty miło że nazwisko pana Rotzera poprawiłaś

No wieta co? Jak do mućki na polu! Zaraz Was pozgłaszam, moderator Was widłami prześwięci, zobaczyta, Wy wiejskie baby! Tu, nam taka nowoczesna dama zawitała, co to się do czwartego pokolenia zapożyczyła, żeby z brzuchem nie chodzić, a Wy co? Nie doceniata wiedzy i doświadczenia koleżanki, Wy... Wy... niewidzięcznice, no!

Agunia05: To sory ale sie zagotowałam

Agunia, nie warto...
Czy miałabyś komuś za złe, że nie używa nogi, bo jej nie ma lub ma ją niesprawną?
Koleżanka/kolega ma, jak widać, niesprawną inną część ciała, więc trudno jej/jemu się nią posługiwać...

Fretka - hej ho i wiśta wio!

Temat jedynie trochę zbyt ważny na śmichy chichy, odniosłam wcześniej wrażenie, że dla Ciebie też.

Kao - ważny, ale jak każdy prawie temat na tym forum w pewnym momencie przeradza się w taką oto "jatkę".

Kaonashi, w sezonie jesienno-zimowym człowiek ma wieksze zapotrzebowanie na adrenalinę

Aguniu, żeby to ktoś o całym mózgu napisał, to jeszcze... ale widzisz, że naszej Frani to tylko ta część podtrzymująca funkcje życiowe została... Resztę albo poddali aborcji, albo za dużo tego znieczulenia podali i wiesz, szara masa zgniła?... Tak tylko domniemam, bo może "koleżanka" już się taka urodziła, nie wiem....

Wygląda na to, że jest tu spore zapotrzebowanie na osoby typu beatka2008, po których można sobie bezkarnie "pojeździć".

Problem rozwiaze Administrator,wlasnie napisalam do niego wiadomosc odnosnie nowej userki.Proponuje albo wrocic do tematu z momentu przed,ktorym sie pojawila na forum beatka2008 albo przejdzmy gdzies indziej bo to juz sie robi tak nudne i na tak niskim poziomie ze az denerwuje. W koncu my naprawde mamy lepsze i bardziej interesujace tematy niz zycie Beatki.

Kao, akurat na taki wątek tym razem trafiło.

Ja jestem "za" tym jednak co mówi Roxy - wrócić do poprzedniego wątku, byle panna Franka się już nie przyczepiała.

Ech, powstrzymywałam się, ale potem już nie dałam rady. Leżenie w łóżku nie sprzyja takim rzeczom... Ja w każdym razie obiecuję nie denerwować tu trolla.

Jaheira, żebym mogła to bym na pewno z tego skorzystała Zakaz seksu, więc siedzę na 28, taki "zamiennik"

Haha, faktycznie, o tym nie pomyślałam Głodemu chleb na myśli

A co by to Fretko zmieniło? Jako obrońcy życia poczętego (moze się mylę, może nim wcale nie jesteś, ale takie odniosłam wrażenie) powinno Cię raczej obchodzic to wszystko co można zrobic by zmniejszyc "zapotrzebowanie" i ilośc zabiegów, a nie to kim i jaka jest osoba będąca zwolenniczką aborcji.

Nie gniewam się TAm

Nie sądzę.

Zapotrzebowanie było podejrzewam odkąd tylko pojawiła się taka moliwośc. I choc początkowo pewnie na zasadzie poczyty pantoflowej działoło, to dziś naprawdę nie ma raczej z tym problemu. Zrobiłam mały teścik i wpisałam w google "niechciana ciąża" jako pierwszy wyświetlił mi się na stronie link sponsorowany z tekstem "Klinika ginekologiczna - prywatna klinika w Słowacji - Profesjonalnie Legalnie Dyskretnie".

Przeczytałam całą dyskusję i w zasadzie miałam się nie wypowiadać, ale jednak zmieniłam zdanie. Beatka się pomyliła. Przyszła na 28dni po to, żeby się obserwować, żeby stosując metody naturalne nie zajść w nieplanowaną ciążę. Napisała o sobie to, co uważała za istotne. I tu się zaczęło. Została zmieszana z błotem, wyzywana, poniżana. Niezależnie od tego, co zrobiła w przeszłości (na co już kochane forumowiczki wpływu mieć nie mogą), dziewczyna chce świadomie sterować swoją płodnością - i chyba w tym należy jej się pochwała.
Tak łatwo jest nam oceniać innych ludzi, szeregować ich i szufladkować. Zastanówcie się, kiedy wyśmiewacie kogoś i kpicie z niego, dlatego że nie popieracie jego zachowania, czy Wasze uszczypliwości przyniosą w efekcie zmianę światopoglądu u takiej osoby? Czy świadczą dobrze o Was? Mechanizm jest taki: jest grupa ludzi, którzy myślą podobnie na jakiś temat, a tu zjawia się czarna owca, która "nie czuje bluesa", więc warczy się na nią i wykopuje ze stada, nawet do admina się pisze donosy, bo jakże ona śmiała dokonać aborcji i jeszcze się do tego przyznać!?
Walczycie o prawo do życia, pokażcie, że to życie szanujecie! Beatka też jest człowiekiem, żyje, ma swoje miejsce na Ziemi i należy się jej szacunek! Nie bądźmy takimi surowymi sędziami osób, których w zasadzie nie znamy. No i na zakończenie chciałam przytoczyć cytat z księgi, którą większość z Was zna, a niektóre szanują i uważają za swój przewodnik: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień".

A ja cały czas mam nadzieję, ze beatka to troll. Zrozumiałabym jeszcze młodą dziewoję co ma fiu bździu w głowie, ale ktoś kto obserwował jak rośnie jego dziecko od pierwszych dni po tym jak dowiedział się o ciąży, przeżył jego rozwój we włAsnym łonie, narodziny itd... to nie wierzę,że byłby zdolny o wcześniejszym zabiegu wypowiadac się w tym tonie...

Ja tego poprostu za czlowieka nie uznaje tak jak jajko nie jest dla mnie kurczakiem.

Takie jest moje zdanie.

Beatka - no można się domyśleć, skoro zdecydowałaś się na aborcję. Ale tak jak pisałam - może zamknijmy już Twój ten temat. Skup się na obserwacjach, zacznij czytać podręcznik.