Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Fajna ta szczotecza:bigsmile: Ja mam problem z tymi dziąsłami... Wiecznie krwawią na przodzie... Wystarczy, ze lekko ich dotknę nawet palcem! Chyba spróbuję tej szczoteczki a i Kacprowi może się spodoba:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Dii ja mam fest napuchnięte dziąsła z przodu teraz w ciąży, w poprzedniej to samo. Ale teraz o wiele mniej mi krwawią jednak, bo szczotka jest mięciutka. Marcin nie mógł się na początku przyzwyczaić, bo jak twierdził "nie czuję, bym mył zęby" :devil: ale w końcu się przekonał :) Także teraz każde z nas ma w innym kolorze, a Nadia nawet dwie: jedną białą, drugą zieloną, bo czasem podczas mycia jej się jedna znudzi, a ta druga jest już "lepsza" :tongue: Opłaca się je kupować chyba najbardziej na all, gdzie są pakowane po 3 czy 4 sztuki :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    czytałam wczoraj z tel i miałam Wam napisać o curaprox ale widzę że Penny mnie uprzedziła;) też uwielbiam te szczoteczki.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 24th 2014 zmieniony
     permalink
    O fajne te szczoteczki, pierwsze słyszę ale też szczerze nie szukałam, po prostu kupowałam w sklepie stosowane do wieku D. Tyle, że ja zmieniam małemu szczoteczkę co dwa miesiące (nie dlatego, że niszczy), więc pewnie zaopatrzę się w kilka:wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    My mamy też curaproxa, taką zwykłą, dodatkowo jednopęczkową.
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Dzieki tematowi mycia zabkow zaczelismy sie mocniej do niego przykladac, bo czesto u nas to byla zabawa, ale Liliana daje sobie umyc zeby a pozniej bawi sie sama.
    Ja mam pytanie odnosnie bucikow a raczej pierwszych sandalek.
    Czy mamy starszakow moga cos polecic ?
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Jeżeli chodzi o buciki to dziś rehabilitantka powiedziała nam, aby kupić Tosi buciki takie, które podtrzymają jej paluszki. Czyli jeśli na rzepy to z trzema rzepami jeden rzep na palcach. Też zaczęła mała trochę nóżki koślawić więc jakieś buciki "usztywniające" piętkę. I jeszcze nie wiem jak to się nazywa, ale żeby podeszwa trzymała palce i stopę po środku w bucie.
    Powiedziała że trzeba by Tosi zakupić buciki z wyższej półki cenowej tzn około 200 zł, najlepiej i kapcie i na dwór.
    Wymieniła buciki firmy bartek, lasocki i aurolka (czy jakoś tak).

    Co myślicie o butach tych firm, a może znacie jakieś "lepsze" firmy z bucikami.
    Teraz będę już na lato kupować jej buciki, więc chyba jakieś sandałki.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    ja mialam dla dziecka z lasocki kids, wtedy nosil jeszcze rozmiar 21. byly ok. solidne, i nawet nie takie drogie.
    -- ;
  1.  permalink
    Acia 20 ja właśnie szukam butów dla Filipa. Podobno buty firmy Elefanten mają dobre opinie ( w Deichmanie można je spotkać), cenowo 119, 149 zł więc nie jest tak źle. Chociaż podobno buty firmy BOBUX są super. Skórka, robione ręcznie, no i wizualnie mi odpowiadają.

    Nie wiem czy widziałaś buty firmy GUCIO. Dobre recenzje mają, nawet w tv była o nich mowa.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Co do firm to nam lekarz reha poleciła Elefanteny (niedawno kupiliśmy właśnie)
    Z innych firm to dobre są też Emel, Ecco, Clarks, Geox
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Co do butów... Ostatnio z teściową byłam na takim "wiejskim bazarku" i tam były buciki. Chciałam popatrzeć za jakimiś butkami zamiast kapci typu tenisówki czy jakieś takie i złapałam w rękę pierwsze lepsze a one twarde jak skała! Podeszwa sztywna jak nie wiem co i takie jakieś plastikowe się wydały. I mówię do teściowej, że właśnie takich butów się nie kupuje, sztywnych jak kamień od podeszwy aż ponad kostki. Ona oczywiście swoje, że takie buty właśnie się kupowało zawsze dzieciom i sprzedawczyni tez się wtrąciła, że takie buty to nawet na zamówienie sprowadza, bo to najzdrowsze i najlepsze buciki dla dzieci, które dopiero co zaczęły chodzić!!! No to ja mało co się z nią nie pokłóciłam, bo ortopeda wyraźnie mówił, że podeszwa ma się właśnie wyginać jedną ręką, za kostką nie za twardo. Ludzie dookoła nas podsłuchiwali i widać było, że (razem z moją teściową) trzymają stronę sprzedawczyni! Odeszłam stamtąd, bo szkoda było czasu i nerw... Ale przez drogę teściowa na mnie patrzyła tak jakbym nie wiedziała co mówię i nadal popierała tych ludzi z bazarku! Porażka!
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    Izuk co do sandałków to mi jeszcze znajome mamy zwróciły uwagę by początkowo kupować te z noskami a nie te całkiem odkryte z przodu....
    niby noc, ale ja jako świeżak nie pomyślałam o tym
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeApr 24th 2014
     permalink
    My już kolejny sezon jesteśmy wierni emelom. Mojej córce bardzo się nóżka poci, a w emelkach nie ma tego problemu. Jako zapasowe mamy adidaski z geoxa. Sandałów jeszcze nie kupiłam. Mialam kupić z befado, ale w kapciach tej firmy Gosia miała mokrą stopkę. Chyba jednak jakieś skorkowe kupię. Nie wiem, czy widzialyscie butki firmy dawid. Moja przyjaciółka kupiła dal córki i wyglądają bardzo solidnie. Mają też internetowy sklep outletowy.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Emelon sa cudne:heartbounce:
    Musze poszukac czy maja sklep we Wrocku , moze w czasie urlopu uda nam sie podjechac.
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Izuk na pewno są w "zdrowej stópce" na bielanach.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    madzinka83: My już kolejny sezon jesteśmy wierni emelom


    my tez, maly w nich elegancko chodzi, nowy but a nóżka wchodzi jak w masełko:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    marylove
    dzieki bardzo za info , a czy wiesz moze czy gdzies jeszcze?
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 25th 2014 zmieniony
     permalink
    dziewczyny jak to jest z ospą?
    znajomy nasz ( ma dwie córki, 8 lat i prawie 2) u którego w święta bylismy poinformował mnie się że dwa dni po świetach dzieci u nich w rodzinie dostały krost
    czytałam, że okres wylęgania to 2-3 tyg
    czy jest szansa, że Lu się zaraziła od Leny, która miała styczność z dzieśmi na dwa dni przed pojawieniem się krost?
    martwię się, bo nie szczepiona, mamy w domu ciężarną i do tego za 5 tyg ślub bierzemy...
    błagam nie teraz!!!
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    niestety jest szansa, ale nie ma gwarancji;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Flavia, jeżeli Lusia miała kontakt z dziećmi na 2 dni przed wysypem, to niestety ryzyko jest spore. Ale zaraz, zaraz, bo piszesz, że Lu miała styczność z dzieckiem, które miało styczność z chorymi dziećmi, czy bezpośrednio przebywała z tymi dziećmi które wysypało?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.04.14 15:52</span>
    Bo jeśli bezpośrednio, to obawiam się, że raczej ją wysypie jakieś 2-3 tyg po styczności. (u moich dziewczyn 2 tyg jak w zegarku), ale jeśli tylko miała kontakt z dzieckiem, które być może wtedy się zaraziło od chorych dzieci- to luz. Bo osoba, która miała styczność i jest już zarażona przez okres wylęgania nie roznosi "zarazy", dopiero na 2-3 dni przed wysypem...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.04.14 15:53</span>
    A i wszyskiego najlepszego dla Lu!!!
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Dokładnie jak w drugiej wersji, to mi ułożyło
    Aczkolwiek szkoda mi Lenki... Przerabane z tą ospa!
    Dzięki Peper trochę się uspokoilam
    No i dziękuję za życzenia urodzinowe ;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    o jeśli bezpośrednio, to obawiam się, że raczej ją wysypie jakieś 2-3 tyg po styczności.


    Ale, też może jej nie wybic ;). Ja byłam dzieckiem odpornym na ospę... Także czas pokaże ;)
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 26th 2014
     permalink
    Ja 6 tygodni po porodzie, z (wg badań) obniżoną odpornością, spotkałam się z koleżanką, która "czuła się przeziębiona" a 2 dni później ją wysypało. Byłam w zakaźnym, robiłam przeciwciała- brak. I co? I nic, nie zachorowałam :wink:
    I tak już 26lat :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeApr 27th 2014
     permalink
    Powrócę do szczoteczek do zębów - Penny dzisiaj zakupiłam w sklepie (przypadkiem zauważyłam przechodząc) te szczoteczki, które polecałaś dla całej naszej trójki - Kacper pierwszy raz tak długo mył ząbki a mi po raz pierwszy nie krwawiły dziąsła!!!:bigsmile: Rewelacja:bigsmile: I mąż też zadowolony:wink:
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeApr 28th 2014 zmieniony
     permalink
    A ja z pytaniem. Małej się zrobiły jakieś takie krostki. Wygląda to jak ugryzienie, mała wypukła krostka a dookoła zaczerwienione. Ma to na brzuchu, ramieniu, szyi, dłoni, nadgarstku, jednej nodze, na plecach i pod pieluszką nad pośladkami, kilkanaście miejsc. Na niektórych po kilka takich krostek, na pozostałych jedna krostka. Mąż mi napisał, że ma krosty na brzuchu i rękach i że go swędzi :confused: temperatury brak, spała dobrze, humor dopisuje. Cóż to może być?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    A na pewno nie ospa?
    Albo faktycznie Was coś pożarło....
    Spróbuj zdjęcie nam wstawić...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    No mnie przyszła na myśl ospa bądź ugryzienia...
    No właśnie, wstaw może zdjęcie.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    http://zapodaj.net/51552500ef050.bmp.html

    http://zapodaj.net/57d942bc7cb77.bmp.html

    Nie potrafię zdjęć ;)

    Na żywo jest bardziej czerwone, na nóżce coś się zbiera w środku. Chyba ospa jednak będzie. Zobaczymy za jakiś czas.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Ospa lub różyczka...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Według mnie ospa jak ta lala w chwili wykwitu.
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Dziewczyny, mam pytanie odnośnie... grzywki. Mój synek ma długie włosy, często grzywka jak lata zachodzi mu na oczka, zewsząd słyszymy, że będzie miał zeza, albo oślepnie, albo w ogóle mu się oczy popsują. Generalnie przez większość czasu udaje nam się ją "zaczesywać" na boki, brakuje dosłownie paru mm żeby za uszka weszła. Szkoda mi ją upitolić, bo synkowi po prostu bardzo ładnie w dłuższych kudłach. Powinnam się ugiąć? Jak to jest z tymi grzywkami?


    Co do ospy. Parę miesięcy temu Jul miał kontakt z dzieckiem, które zostało wysypane i przeszło ospę. W zasadzie ciągły kontakt- widywali się codziennie, również 2-3 dni przed wysypką. Pediatra nam powiedziała, że bankowo będzie ospa i nie ma szans, żeby go ominęło. Czekaliśmy miesiąc na ten zapowiedziany wysyp i się nie doczekaliśmy. Myślałam, że jakimś cudem nas ominęło. Potem dopiero moja lekarka rodzinna powiedziała, że mogło go wysypać dosłownie paroma krostkami np. na główce i mogliśmy nawet nie zauważyć. Zastanawiam się czy to możliwe.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Cestmoi, wg mnie tez ospa w początkowym stadium. Ta wysypka będzie się zmieniala.
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Annie tak to możliwe. Mój Franek miał krostki praktycznie tylko na głowie przechodził ospę jak miał 10 miesięcy.
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    czerwinka: Annie tak to możliwe. Mój Franek miał krostki praktycznie tylko na głowie przechodził ospę jak miał 10 miesięcy.


    Czyli, że możemy mieć to już za sobą. A to się jakoś da sprawdzić? Jakieś przeciwciała się oznacza?
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Dziewczyny u mnie temat nocnika.POmyslalam ze napisze Wam z jakimi problemami sie borykam, moze ktoras ma jakis pomysl:

    1. Adam boi sie nocnika – nie usiadzie na niego (probowlaam wszystkiego – pokazywanie ze misiu robi siku, ze Oskar robi siku, ze mama robi siku itd) NIC nie dziala. Nie usiadzie i juz.
    2. Nakladka na toalete tez sie boi. Tzn moge go posadzic – troche na sile – ale w ubraniu. Kazda proba sciagniecia ubrania to juz napotykam opor
    3. Adamowi nie przeszkadza zupelnie to ze sie zesika albo zrobi kupe – kiedys mu przeszkadzalo, teraz juz chyba nie. MOze sie zesiurac w majtki i biegac tak nastepna godzine i nawet nie pokaze ze ma mokre.
    4. Kiedy rano probuje go wysadzic , nie zakadac pieluchy itd bo wiem ze po nocy napewno chce mu sie siku to ewidetnie sie denerwuje , przebiera nogami itd.
    5. Kolejny problem to taki ze – „nie ma kiedy cwiczyc chodzenie bez pieluchy”.. – wstajemy o 9, czasami nawet 10, przed 12 juz wychodzi do przedszkola (gdzie biega w pieluszce), o 15 jest znowu w domu i jeszcze czasami chodzi na 1.5 godz drzemke (albo spacer po przedszkolu ) – wiec i drzemka i spacer na plac zabw odbywaja sie w pampersie. Znowu ucieka czas ktory spedzic moglby bez pieluszki.
    6. Nie mowi zbyt duzo, chyba nie bardzo rozumie o co mi chodzi , wiec nie moge mu tlumaczyc „tylko male dzidziusie robia do pieluchy itd”


    Generalnie poniewaz napotykam taki opor i jego strach to boje sie ze Adam bedzie w pieluszce lazil do 10 roku zycie.
    Odpuscilabym mu jeszcze troche ale widze ze to nic nie zmienia – 2 miesiace temu bylo dokladnie tak jak teraz jest (i wtedy odpuscilam z mysla ze „nie jest gotowy”) i to wcale nie polepszylo sytuacji a dalej jestesmy tak naparwde w punkcie wyjscia.

    Ogolnie mega ciezki temat dla Adama. A i mnie zaczyna to przerastac.
    :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Yolka,jesli mogę Ci poecic ksiazke o nocnikowaniu,,Nauka nocniczka dla chlopcow,, (ja kupowałam w empiku).Ja miałam z tej serii,ale dla dziewczynki. I powiem Ci,ze naprawdę rady z niej dzialaly mi.in.nie zmuszanie do nocniczka(nie wolno było nawet o nim mowic,nocnik miał być schowany itp.),co 2 tygodnie pytanie się dziecka czy chciałoby zrobić siusiu na nocniczek.jesli mowilo ,,nie,, konczyc temat i nie wracac do niego prze kolejne 2 tygodnie. U nas było takich prob z pytaniem z 3, a za 4 razem powiedziała,,tak,,! I zrobila od razu siusiu do nocnika. Od następnego dnia nie było już nawet wpadek,zawsze wolala. Na spacery i na noc początkowo zakladalam pieluchomajtki,ale po m-cu całkowicie odrzuciliśmy,bo nie były potrzebne.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    moze nie gotowy, ja bym poczekala jeszcze. przyjdzie czas to sie sam odpieluchuje.
    moze na poczatek sprobuj zeby sikal do wanny przed kapiela - swiadomie, niech patrzy jak sika. moze zaskoczy sam.
    co do niemowienia i nie rozumienia - 2,5 latek juz chyba rozzumie. mysmy odpieluchowali sie majac troche ponad 2 lata, maly nie mowil prawie wcale, nie komunikowal siku, ale obslugiwal sie sam. albo go wysadzalam po porstu. niemowienie nie ma nic do rzeczy, ani tym bardziej do rozumienia. mowa bierna na pewno jest wyksztalcona.
    -- ;
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    montenia: Yolka,jesli mogę Ci poecic ksiazke o nocnikowaniu,,Nauka nocniczka dla chlopcow,,


    no chyba sprobuje kupic cos takiego
    Sa tez takie ksiazeczki dla dzieci przestawiajace ilustracje co i jak i myslalam zeby kupic taka ksiazeczke dla Adama (on taki mol ksiazkowy moze akuarat cos zajarzy).

    Teraz wogole stwierdzam ze zaluje ze tak pozno zajelam sie ta kwestia. Moglam wysadzac jak mial 1.5 roku, moze by nie czail o co chodzi i nie kontrolowal swoich potrzeb ale przynajmniej teraz by kumal do czego sluzy nocnik. Takie poltora roczne dziecko latwiej zagadac zdeby siedzialo nawert pol godziny na nocniku z ksiazeczka , niz dwulatka czy starszego ktory jak nie ma ochoty to wstanie (albo w ogole nie usiadzie) i koniec kropka.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    yolka32: Takie poltora roczne dziecko latwiej zagadac zdeby siedzialo nawert pol godziny na nocniku z ksiazeczka , niz dwulatka czy starszego ktory jak nie ma ochoty to wstanie (albo w ogole nie usiadzie) i koniec kropka.

    no ja też tak myślę ja Milkę sadzałam bez parcia jakoś od 8-9 miesiąca żeby wiedziała że jest takie coś jak nocnik i nie trzeba się go bać bo moja przyjaciółka też miała podobny problem do waszego w końcu się mała odblokowała ale tez jakoś 2 miesiące przed pójściem do przedszkola
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Yolka,niekoniecznie. Moja starsza corka wiedziała do czego sluzy nocnik,ze tam robi się siusiu,kupke itp.,ale za żadne skarby,nagrody,pochwaly nie chciała na nim usiasc. tzn,siadala w rajstopkach,ale jak tylko rozbierałam,zeby siusiu zrobila,to był wielki placz. Wszyscy dookoła mi mówili,takie duże dziecko (miała z 2 lata,ale nocnikiem bawila się już od roczku),ze powinna robic etc. No ale co miałam przywiazac do tego nocnika,na sile sadzac? Weszlam kiedyś do empika,jak bylam na urlopie w PL i akurat wpadla mi ta ksiazka w rece. Kupilam,przeczytalam i zaczelam stosować się do tych rad w książce. Pomyslalam sobie,no co mi szkodzi? Zabronilam komukolwiek uzywac słowa nocnik,namawiac Laure do korzystania i schowałam nocniki (w Pl mielismy 2 i w UK tez 2 +nakladka). I tak jak było opisane,po kolejnych 2 tygodniach(można co 3-4 tygodnie nawet pytac) zadałam pytanie czy chce sprobowac; corka odp.,,nie,,,wiec temat zamknelam na kolejne 2-3 tygodnie i tego ktoregos kolejnego tygodnia,znow spytałam(a bylam pene,ze odpowie mi ,,nie),mala odpowiedziala,,tak,,. No i tak zaczela korzystać z nocnika na stale. Udokumentowalam nawet pierwsze siusiu w nocniku i wyslalam sms-y do całej rodziny :cool:

    Treść doklejona: 28.04.14 14:49
    Elfika, a Twoja mala nie ma pokrzywki alergicznej na cos? Ja miałam taka pokrzywke jak bylam ze starsza corka w ciąży,myslalam,ze oszaleje,tak swedzialo,potem się okazało,ze to było od rogali (na które wcześniej tak nie reagowałam). Po ciąży już nie miałam takich reakcji na rogale,wiec nie wiem dlaczego tak się dzialo.
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Póki co, te na plecach zbledły, bo niedrapane. Teraz są takie mikro-krostki, wypukłe zaczerwienione punkty. Na szyi są płaskie i bardziej zaognione. Na nogach jakby większe, za to na dłoni i nadgarstku ma całe czerwone placki, a na środku krostki, bo ciągle przy tym smyra. Chyba nie ugryzienie, bo ja też bym coś miała. Mąż alergii nie miał nigdy, ani też nic "podejrzanego" nie jedliśmy...
    --
  2.  permalink
    U nas Mati tez teraz stroni od nocnika, wysadzany byl od 12 miesiaca zycia, teraz jak chce go odpieluchowac to ani nie wola, sika po majtach,a dzisiaj takiego nerwa dostalam, ze masakra. Ja sie nie spinam a moja babcia Matiemu kupskiem prawie buzke wysmarowala....bylamw toalecie i slyszalam co gada, az mi sie wlos na tylku zjezyl.. Nic powiedziec nie moge, bo to starsza osoba, ale we mnie sie gotuje teraz, grrr!
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Nic powiedziec nie moge, bo to starsza osoba, ale we mnie sie gotuje teraz, grrr!
    --

    Nie przesadzaj :confused: Starsza, nie starsza, ale chyba jeszcze całkiem w formie, skoro takie rzeczy jej do głowy przychodzą. Nie musisz się na nią drzeć, ale stanowcze zwrócenie uwagi jej na pewno nie zabije. Kuleczko, mam wrażenie, że na za dużo pozwalasz tej swojej rodzince i za dobra jesteś. Myśl o sobie i Matim, a nie o wszystkich wokół :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Wiesz, co Kuleczka, ja Ci współczuję sytuacji, ale szczerze mówiąc, dla mnie ważniejsze jest małe dziecko od starszej osoby. Bez problemu opieprzałam czy opieprzam babcie (też już wiekowe), gdy powiedzą coś mojemu dziecku, na co ja się nie godzę. Oczywiście z kulturą, ale chcę, żeby moja córka wiedziała, że ma we mnie oparcie. Czasem, jak nie mówię babci wprost, to przy niej mówię Lilce, żeby nie słuchała, co babcia mówi, bo to nieprawda, i że ja nie pozwolę na takie traktowanie.
    --
  3.  permalink
    Azniee, chyba masz racje. Nieraz mowie, co mi nie pasuje, ale tak jakby echem sie to odbijalo. Albo sie obrazaja na mnie, bo jak to ja moge lepiej wiedziec, co i jak sie robi w wychowywaniu dziecka.

    Treść doklejona: 28.04.14 15:46
    Poza tym tak to jest jak sie mieszka z rodzicami, ale w obecnej sytuacji nie mamy wyjscia. Dopoki nie znajde pracy to ne ma szans na wyprowadzke :(
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    A moja dzis od rana miala pampersa i duzo nasikala wiec bylo jej nie wygodnie i przyniosla nowego po czym jednak zdecydowala ze zrobi na nocnik... i od 14 chodzi w majtkach i sukienkce.. ciekawe czy nastepne siku bedzie do nocnika czy w majtki... czekam z niecierpliwoscia...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Albo sie obrazaja na mnie, bo jak to ja moge lepiej wiedziec, co i jak sie robi w wychowywaniu dziecka.

    Ale to jest Twoje dziecko i muszą to szanować i Twoje dziecko też musi widzieć, kto ma decydujący głos w jego sprawach. Jest coraz starszy i coraz więcej rozumie.
    --
  4.  permalink
    azniee: Ale to jest Twoje dziecko i muszą to szanować i Twoje dziecko też musi widzieć, kto ma decydujący głos w jego sprawach. Jest coraz starszy i coraz więcej rozumie.


    A oni robia mlodemu z glowy sieczke, bo ja mowie tak, oni inaczej. Ja sie denerwuje, jak sie odezwe i jest awantura bo jak pisalam wyzej oni wiedza lepiej.
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    i dupa siku w majtki bylo...:( pytalam sie czy chce isc to mowi ze nie a za minute juz mokro.... coz zobaczymy gdzie bedzie nastepne siku...:) chce ja juz oduczyc pampersow bo w sumie chcialam poczekac do lata ale w lato przyjdzie na swiat maluszek i wtedy moze byc problem zeby ja oduczyc bo to bedzie nowa sytuacja...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeApr 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Tosia ma chyba podobne krosteczki, też nie wiem od czego, ma ich 5. (coś na foto nie wychodzą za dobrze)

    imagebam.com imagebam.com
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.