Basia smoka nie używa w dzień od ok. 3 m-cy. Na noc pipi (ptaszek) jej oddaje, a rano zabiera dla małych pipi System zadziałał bez większych problemów od samego początku Odkąd go nie ma, baaardzo ruszyła z mową, teraz już powtarza w zasadzie wszystko- mniej już bardziej poprawnie, wiadomo- i w zasadzie bez problemu można się z nią dogadać.
A z kupami mam trochę stracha od paru dni, odkąd w 100% załatwia się na nocnik- zawsze robiła rano, czasem dwa razy, a teraz wygląda to tak, jakby zbierała się do tematu od rana, a robi po południu albo wieczorem. Pamiętając opisywane tu przejścia z zaparciami jestem niespokojna, dopóki nie zrobi

Monia jesli macie tableta z androidem to polecam gierkę 123 szukasz ty

Mój synek jeszcze sie grami nie interesuje. Nie docierają do niego ;(

Niestety też nie przyswaja sobie "przekupstwa" - takiego na dłuższą metę. Sporo poleceń to dla niego czarna magia. Ale już opracowałam plan zabawek ;)

Kurczę nie wiem co mu na ten tydzień spakować z ubrań i po ile sztuk. O sobie nie wspomnę, bo wczoraj doszłam do wniosku, że nic nie mam. Ostatnio przed ciążą coś tam sobie kupiłam czyli jakos 5 lat temu...

Jestem padnięta, bo dziecko me dało w nocy popis, on odsypia, ja musiałam wstać, bo idę załatwic polise ubezpieczeniową na czas wyjazdu.... Ogólnie to wszystko załatwiam z dzieckiem u nogi, gdyż niania się pochorowała (podejrzewają salmonellę) i własciwie cały miesiąc nie pracuje, a zapłacone będzie miała... Zastanawiam się czy ona zwyczajnie nie kombinuje, bo wie, że to już ostatnie dni pracy u mnie...

Oooo i co mnie dobiło? Zamknęli mi jedyny sklep z artykułami bezglutenowymi. Nawet nie mam możliwości by coś mu skombinować co może jeść. Nawet chleba nie mamy!!!! Całą noc sie rypał, bo cos jeść musi. Jak wrócę od ojca to jedynie internet mi zostanie lub wyjazdy do Bydgoszczy, ale muszę obczaić gdzie takie rzeczy można kupić.

ale to chyba zależy jak dziecko się brudzi..

Weź mi nic nie mów!!! Ten mój brudas, zawsze jest najczarniejszym dzieckiem ze wszystkich dzieci (nawet tych afrykańskich). Co ja się zawsze wstydu najem!!!! Na 3 dni pobytu w szpitalu zawsze brałam pełną walizkę piżam, gdyż po godzinie pierwsza pizamka juz jest do wymiany ;). Kula mi się ten "smród" mały po wszystkich posadzkach, chodnikach, trawnikach....

Nie ważne, że codziennie kąpany, pielęgnowany... ubranka poprane, poprasowane, bo po krótkim czasie wyglada jak dziecko wojny...

Monia, mówiłam Ci już, że Cię podziwiam?

A nie wiem sesesesese

Isiu, no posikałam się, jak przeczytałam o Stasiu bawiacym się kałużą siuśków :) Moja za to na nie reagowała, jakby potwór z niej wychodził ;) ale na serio, ja do tej pory nie mogę wyjść z podziwu, jak nam się udało odpieluchować w tym 20 miesiącu i w dzień i w nocy. Do tej pory wpadek w nocy nie ma :) no bo w dzień, to wiadomo, woła pięknie ;)

Pralkę to pewnie ma, ale czy z suszarką??? Najwyżej można też ręcznie przeprać...

bi nie wiadomo kiedy maz dostanie tel. ze morze wzywa;)

Czyżby mąż marynarz?

Kiedyś byłam z marynarzem i ubolewałam, gdyż on już nie mógł patrzeć na morze, więc takie wakacje odpadały hihihihi...

Hrabia wstał. Idę go ubrać.

Monia - wiem, ze to malo pocieszajace, ale ja tez wiekszosc z mlodym u nog ktory chce na rece;p
Isiula - widac ze nasi z tego samego dnia, to samo ich bawi ha ha ha. Moj sie bardzo interesuje jak ja sie zalatwiam na kibelek wiec myslalam ze moze nakladka??? Sama juz niewiem..

Monia - wiem, ze to malo pocieszajace,

eee no ja wiem, że nie ja jedyna ;).

Szkoda tylko, że żadnej pomocy nie mam. Jestem juz przyzwyczajona i generalnie mi maluch nie przeszkadza, tylko żal mi go, bo np. idę cos załatwiac (zakupy, polisę...) a on woła, że na plac zabaw chce, a nie potrafi sobie przeanalizować moich argumentów... przetłumaczyć sobie... Nie wie co sie dzieje i dlaczego nasz spacer jest "nudny" ;). A wiadomo nie rozdwoję się. Niestety tez jak załatwiam jedno to plac odpda, bo on MUSI tam siedzieć kilka godzin, więc koniec końców nie załatwię nic, więc albo plac, albo załatwianie ;).

Monia502: A wiadomo nie rozdwoję się. Niestety tez jak załatwiam jedno to plac odpda, bo on MUSI tam siedzieć kilka godzin, więc koniec końców nie załatwię nic, więc albo plac, albo załatwianie ;).

To u nas na odwrót, jak ja gdzies idę a on ma z tatą chociażby iść na plac zabaw, to krzyczy, że on z mamusią na zakupy. Z mamusią do urzędu. Z mamusią do mamusinego lekarza... Chyba taki okres teraz ma "mamowy".

chyba ciezko gadac jak sie ciagle smoka ciumka, co nie?

Monia - suwaczek ci sie zatrzymal... Jak dla mnie smoczek chyba nie ma znaczenia.. Mnie sie wydaje, ze kwestia genow i juz. Moj maly cale popoludnie na dworze czy we wozku tez smoczka nie ma, glownie do spania i w dzien jak zmarudzony a mimo to nie mowi nic.

O! Spisałam sobie polecane przez Was gry na tableta - Martynka uwielbia wszystko - gry, bajki itp. Mamy takiego kotka, na tablecie, (i komórce) którego trzeba wysiusiać, nakarmić, położyć spać, pogłaskać - on powtarza to co się do niego mówi - i M go uwielbia ;-)) a najbardziej lubi, jak ja "przez" kotka z nia rozmawiam - w stylu:
ja mówię: "Martynka, z kim bawiłaś się w żłobku?" - ona czeka, aż kotek to powtórzy - i odpiero jemu odpowiada mówiąc do tableta i tak sobie gadają ;-))))
Nazywa sie My Talking TOm ;-)

Madzik - polecam ;-)

No sciagnelam i na wszystko chca kase aby dodatki miec albo jakies programy sciagac:/

Ul_cia: Teo - az sprawdziłam - mamy to samo ;-)

A który poziom ?

A jak się te gry ściaga? Może bym spróbowała tego kota????

Ulka jak masz ten spis gier i cudow na tableta to ja poprosze ogromnie bo bie mam cazsu wertowac watku a moga mi dupe uratowac jak karmie czy inne takie

ściągnełam tego Toma (z chomikuj) zainstalowało mi go, ale nie chce sie otworzyć...

Dziewczyny, moja córa jeszcze nie jest w przedziale wiekowym, jakim dotyczy ten temat, ale z uwagi na Wasze doświadczenie, zwracam się do Was z pytaniem:
Czy Wasze dzieci miały takie jakby podpuchnięte oczy?
Nie wiem, czy nie schizuję, ale i mąż i mój tatko, stwierdzili, że minimalnie ma Mała oczka podpuchnięte. Takie ma jakby "worki" pod oczkami.
Jak tylko rano się obudziłam, zauważyłam te "worki".
Co to może być?

Dodam, że nie płakała dużo ostatni (w ogóle mało płacze), nie tarła oczek (nie są zaczerwienione), nie jadła nic nowego.
Wczoraj byliśmy na działce. Śmigała po kocyku, czasem zawędrowała na trawę i rwała ją mocno :) Podobało Jej się wyrywanie trawki. Czy możliwe, że potem rączką przetarła oczka i stąd te "worki"?
Podać wapno i zobaczyć czy zejdzie do jutra?
Proszę pomóżcie.

"kot" już mi działa. Lego też, ale na lego mój za głupiutki. Na kota też, ale chociaz go rozśmiesza. A sa jakies gry z literkami, cyferkami, kolorami? Nie mogę nic znależć.

Kissku,ja tylko tyle pomogę,że Oliwka miała podpuchnięte pod oczami i w sumie twarz całą w czasie brania antybiotyku na drogi moczowe.

Kissku, a może by mocz małej zbadać?

Dzizas Kasia Ty juz po polowie?!? Toz to zaraz swieta!

Treść doklejona: 14.08.14 17:05
Dziewczyny zalozylam. Nie dam tu linka, gdyz z tel nadaje, ale znajdziecie. Gdybyscie mialy ochote jeszcze raz te gierki tam wrzucic - mialybysmy w miare porzadek;)

Hanny: Dzizas Kasia Ty juz po polowie?!? Toz to zaraz swieta!

hehehe no zanim się obejrzymy to choinki będą stały w salonach ;) a u nas prezent mam nadzieję że przed 20 grudnia się wyrobi:D

Zostal schowany i juz czy jakos stopniowo?

Poprostu został schowany. Stopniowe odstawianie u nas nic nie dało. Musi byc krótka piłka. Mnie bardziej nurtuje jakby w nocy tego smoka odstawić. Dodam, że żadne ptaszki, inne dzidzie do mojego syna nie przemawiają. Nie rozumie tego za Chiny!!!!!

Monia - a ile trwaly dzienne mekki?? Bo juz dzisiaj bylo niezle marudzenie i szukanie..