Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
ja natomiast Ciebie prosze abys nie traktowala mnie jak jednego ze swoich przedszkolkow bo jestem juz duza dziewczynka. i niestety nie jestem slodkopierdzaca i nie przytakuje tylko po to zeby mnie wszyscy lubili
--
baba w aptece powiedziala, ze dzieciom sie furaginy nie daje (dziwne, ale doczytalam w ulotce ze tak jest, no mocno dla mnie dziwne, ale skoro tak napisane...)
madzia-po tym maśle nie dostanie zaczerwienienia skóry czy coś podobnego??nawilża dobrze? a tak w ogóle to czy takie można nabyć za granicą ?
po tym maśle nie dostanie zaczerwienienia skóry czy coś podobnego??
jak bedziesz rzucal to ci go zabiore. ostrzegasz i zabierasz. to, ze chcial, albo twierdzil, ze chcial to cie nie interesuje, pokazujesz konsekwencje
nie chcesz wysiasc z trawaju - a zostan, prosze cie bardzo, ja wysiadam. u nas dziala
- w wieku Twojej maleh maly spijal 210 w nocy gestej flachy, minelo sama i sama zauwazylam, ze przestal sie budzic na mleko :) Wasze roczniaki piją w nocy mleko?
- u nas tez tak czasem jest, ale nie codziennie, wiec jak juz mam wstawac kilka razy w nocy to wole go wziasc do nas i spokojnie sie wysypiamy. Maly od urodzenia spi w lozeczku, ale widac czasem chce z nami. Oczywiscie kazdego ranka okolo 5-6 sam przychodzi do nas, ale wtedy juz tylko jedno z nas jest w lozku :) Nie martw sie, to minie, nic nie trwa wiecznie :) Kolejna nowość to budzenie się w nocy, płacz, biorę ją do łóżka do nas, zasypia w kilka sekund/minut. Odkładam. I tak czasami 2-3 razy. No szok. Normalnie jak za niemowlaka. Może to faktycznie skok. Tylko że ja już wyglądam jak zombie.
- he he, mam tak od zawsze.. i tez bym chciala z mlodym isc za reke i by sie sluchal:D Czasami jest ok, a czasami ucieka tak, jakby ją stado koni goniło. Na nic tłumaczenia, że ktoś ją porwie, na nic próba wystraszenia jej (tzn.jak uciekła, to schowałam się gdzieś za regałem), a gdy już z bezsilności oznajmiam, że teraz będzie chodziła za rękę, bo ucieka, to podkurcza nogi i za żadne skarby narodowe nie ruszy się z owego miejsca...
Czasami jest ok, a czasami ucieka tak, jakby ją stado koni goniło. Na nic tłumaczenia, że ktoś ją porwie, na nic próba wystraszenia jej (tzn.jak uciekła, to schowałam się gdzieś za regałem), a gdy już z bezsilności oznajmiam, że teraz będzie chodziła za rękę, bo ucieka, to podkurcza nogi i za żadne skarby narodowe nie ruszy się z owego miejsca...
Frag,no możliwe,ze zalapal to wszystko,biedaczek