Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    jezynko, mamy wczesniakow juz tak maja. ale pewnie nie tylko wczesniakow.


    Nie tylko... Bo mój wcześniak nie był, a ja też "czuwam" :P
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    jezynko ja i malz tez sprawdzamy czy mala oddycha i wydaje mi sie to normalnym odruchem .Poprostu martwimy sie o nasze maluchy.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    Dziewczyny, przepraszam, że zmienię temat... Oczywiście najpierw życzę zdrowia - my sami od pn bez antybiotyku dopiero więc też w temacie chorobowym bylo... Ale mam inny problem. Kajetan.zaczyna "walczyć" 😞 i jest na dodatek uparty. Dzis walił rękoma w drukarkę i patrzył czy zabraniamy. Tematy zastępcze nie działały, zabranianie na chwilę. Później temat wracał. Pomogło bardziej jak poparłam działanie i mowilam "mocniej, mocniej". Wtedy przestawał. Ale jak wynika z Waszego doświadczenia? W tym szaleństwie jest metoda? On nie ma jeszcze 1,5 roku...
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    jeżynka: nie mam już siły psychicznie z tym Hani zdrowiem

    Jeżynko, a migdały ktoś Hani oglądał? Zwłaszcza ten trzeci (to już endoskopowo raczej).
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    Boję się,.że kiedyś "kibicowanie" przestanie dzialac a na.zabranianie będzie późno.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 9th 2014 zmieniony
     permalink
    Kurka, niech Wam zdrowieją szkraby!

    Ale pocieszcie się, że chociaż pojedynczo macie, bo u mnie ostatnio co chorują to obaj i mam schizę już nawet nie tyle z oddychaniem (chociaż w nocy krążę z pokoju do pokoju i mierzę temperaturę raz jednemu, raz drugiemu) co z tym, że się z lekami pomylę w końcu...

    Mam spisane na kartce co któremu podaję, o jakiej godzinie i ile i czego podałam przeciwbólowego i odliczam godziny... Tym bardziej, ze te cholerne leki mają tak podobne opakowania - białe, czarne napisy, jeszcze pół biedy jak probiotyk podam ;)

    A z tym oddychaniem to nie tylko mamy wcześniaków - ja miałam identycznie, do Gugiego też wstaję i zaglądam...

    Treść doklejona: 09.11.14 20:45
    W_P_Gosia: le jak wynika z Waszego doświadczenia? W tym szaleństwie jest metoda? On nie ma jeszcze 1,5 roku...


    Chyba od dziecka to zależy... U nas z Krasnalem były mniejsze problemy, bo mówiłam, że nie wolno i już. A Gugi? To nie działa. Ale ja z uporem maniaka "walczę" i jak zaczyna coś psocić przy naszych rzeczach to biorę na ręce, odnoszę na inne miejsce, zajmuje czymś innym i czasem tak po kilka razy, bo wraca na miejsce zbrodni i dalej "psoci". Mam nadzieję, ze to jednak w końcu zadziała.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 9th 2014 zmieniony
     permalink
    03.11. miała mieć wizytę u laryngologa na nfz ( fartem się udało termin w ciągu dwóch tygodni) ale nie poszliśmy bo chora była- jest.

    15.12. mamy EEG i chyba ją do przedszkola nie puszczę bo termin znowu przepadnie.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    My już 3 tydzień walczymy z zap.oskrzeli i już drugi antybiotyk. Do tego starsza corka skarzy się na bol brzucha od zeszłej niedzieli(bol nie jest silny i cciaagly,ale napadowy) i teraz nie wiem,moze jakie robale ma? chyab pojde z nia jutro na badania jaakies lub chciaz po skierowanie? Sara już 4 tydzień do przedszkola nie pojdzie,kurcze:(
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    Gosia miała bóle brzucha przy inf. górnych dróg oddechowych. W USG wyszły powiększone węzły chłonne, śledziona i mały zastój moczu w nerce.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    ara już 4 tydzień


    dawidek ostatnio 3 tyg siedział w domu, potem 2 tyg p-la i zaś coś go ataken... Strasznie długo te infekcje teraz trzymają
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    montenia: My już 3 tydzień walczymy z zap.oskrzeli


    dżizas, tyle czasu, anty i jeszcze niewyleczone... nie dajesz mi nadziei :/ U nas nadal nie ma poprawy, temp. od skrajnie niskiej do wysokiej i charczenie, jutro jeszcze powalczymy i jak nic sie nie zmieni to w srode znow do lekarza osluchac i zmienic antybiotyk.
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 9th 2014
     permalink
    Ja to w ogole mam wrażenie, że wszyskie wirusy i bakterie to strasznie pomutowaly. Wszyscy kaszla i to po 2-3 tygodnie, albo i dłużej.

    W P Gosia zależy jak bardzo Wam na tej drukarce zależy. U nas sa sprzęty do których nie mozna dotykać i koniec. Z mlodszym od 2 miesiecy walczymy, żeby komputera nie dotykal i zaczyna kumac. Czasami z 10 razy musze go z krzesla zdejmować a on i tak sie wspina i klawisze naciska. No, ale to jest dla mnie ważne i nie odpuszczę
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    W_P_Gosia, u na zdziałało na tym etapie przekierowanie uwagi i tłumaczenie. Zamiast zabranianiandobrze działało mówienie: drukarka służy do drukowania. Choć Ci pokaże, jak można wydrukować rysunek, chcesz teraz ten rysunek pomalować? Itp. Itd.
    Albo: zostaw piekarnik, moze być gorący i możesz sie poparzyć, a to boli bardzo. W tym wypadku jednak najlepiej zadziałało pozwolenie na dotknięcie ciepłego bardzo, ale jeszcze nie całkiem gorącego piekarnika ;-)
    Niestety, w tym wieku trzeba było u nas wszystko jak mantrę powtarzać po 20 razy a i tak co jakiś czas Młody testował, czy sie nic nie zmieniło.... Także cierpliwości życzę :-)
    --
    •  
      CommentAuthormyszaasia
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    dziewczyny co polecacie na suchy duszący kaszel dla sześciolatka? jest tyle rodzai że można się pogubić a złych opini jeszcze więcej w internecie dla tego zależy mi na czymś sprawdzonym przez Was. zaraz ruszam do apteki więc proszę o pilną odpowiedź

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 10.11.14 09:36</span>
    dziewczyny co polecacie na suchy duszący kaszel dla sześciolatka? jest tyle rodzai że można się pogubić a złych opini jeszcze więcej w internecie dla tego zależy mi na czymś sprawdzonym przez Was. zaraz ruszam do apteki więc proszę o pilną odpowiedź
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Myszaasia, a u lekarza byliście?
    Najlepiej byłoby zacząć od inhalacji,kaszel powinien zrobić się mokry wtedy. ale tez zależy od czego.moze być od pluc,od krtani,moze być krztusiec. no cuda na kiju. a przeciwkaszlowych to w ogole nie poleca się podawania.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    a mysmy walczyli cala noc z temperatura. nad ranem pokazalo 39,5 to myslalam ze zejde na zawal, podalam ibum, pookladalam malego mokrym recznikiem, co chwile patzrylam czy spada. w koncu zasnelismy obydwoje, obudzilismy sie teraz o 12. dotykam malego a on zimny jak lod. zmierzylam to 36 nie ma. ale wyglada ok, nic go nie boli, oslabiony tylko, zjadl sniadanie ladnie i teraz wycina sobie. a ja obsesyjnie chodze w okol niego i go co chwile caluje w czolo sprawdzajac temperature.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    a mysmy walczyli cala noc z temperatura. nad ranem pokazalo 39,5 to myslalam ze zejde na zawal, podalam ibum,


    Pocieszę Cię, że mój syn jak juz zacznie gorączkować, to skala przekracza 40 stopni. W najgorszych czasach 41 było...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Ewasmerf: nad ranem pokazalo 39,5

    Ewasmerf: teraz o 12. dotykam malego a on zimny jak lod. zmierzylam to 36 nie ma


    skąd ja to znam... 2 dni u nas tak było. Po ibuprofenie tak ma, z tego co zauważyłam, że tempka spada, aż za bardzo, a dawka odpowiednia.
    A teraz (nie chcę jeszcze obtrąbiać sukcesu) od 12 godzin temp. nie rośnie, niecałe 37 :bigsmile: Wieczorem na pewno skoczy. Szkoda, że charczenie okropne nic się nie zmieniło, ale popołudniu lecę do przychodzi po jakąś pomoc w kwestii upłynnienia tej wydzieliny, najchętniej do inhalacji coś, no i osłuchać małą, bo jutro nic nie załatwię w razie wu.

    Także daję Wam nadzieję, że antybiotykowi czasem potrzeba min 3 dni, żeby zadziałał.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    a jak to z ta tempka jest, maly o 7 dostal 3,75 ml ibumu, wg zalecenia, strzykawka, do teraz temperatura idealna, 36,5 i pytanie - czy jeszcze go ten ibum trzyma czy mozna przypuszczac ze po porstu nie ma goraczki?
    niezbyt biegla jestem w temacie goraczki, bo maly jakos tak jak goraczkowal to maks 38,5, a tak to zwykle stan podgoraczkowy. i taka goraczke bez powodu to mial moze ze 2 razy w zyciu, ale to raczej takie byly krotkie epizody i to tylko do 38,5.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    , 36,5 i pytanie - czy jeszcze go ten ibum trzyma czy mozna przypuszczac ze po porstu nie ma goraczki?


    Nietety gorączka jeszcze może wyjść... Najczęsciej tak po 17 znowu wzrasta...
    --
    •  
      CommentAuthorBasita
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Wszystkim dzieciaczkom życzę zdrówka, a Wam dziewczyny cierpliwości. Matko,to co się teraz dzieje z tymi choróbskami, to jakiś armagedon.
    U nas lepiej - pomogły inhalacje i Kacper mniej kaszle i katar prawie znika.
    -- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    U nas angina

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 10.11.14 17:07</span>
    ja zajrzalam dzis malemu w gardlo z latarka, i bialy nalot na migdalach. polecialam z nim od razu do przychodzi, powiedzialam objawy, pediatra osluchala, zajrzala w gardlo, sprawdzila cale cialo i powiedziala, ze juz dzis powinien dostac antybiotykoterapie, ze na ostatni dzwonek przylecialam. dostal antybiotyk, za tydzien do kontroli, a ja mam troche nauczke, zeby nie cudowac samemu i nie liczyc na wirusy, trzydniowki, bostonki tylko po porstu jak widze ze z malym cos nie tak to od razu do lekarza. najwyzej przelece sie na darmo. no nic, dobrze ze poszlam, juz podalam lek. obudze go nad ranem, bo 2 x dziennie, ale bede stopniowo przesuwac o godzinke, coby sie na 7-8 wyrobic, a nie o 5 wstawac.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Właśnie się Ewa miałam spytać, czy anginy nie ma, bo jak dziecko ma takie niskie na ogół (tak jak u Gugisia) to tak bardzo wysoko skacze najczęściej przy dwóch choróbskach - trzydniówce i własnie przy anginie. Zdrowia dla Piotrka!

    Ja może i panikara jestem, ale wyszło mi to na dobre, bo przy dzieciarni to lecę osłuchać i zajrzeć do ucha jak się pojawia gorączka. A życie mnie nauczyło przy Gugisiu, że jak zaczyna się lać z nosa to niestety już muszę lecieć - bo u niego to oznacza zapalenie ucha... Miał już pięć razy i nie ma przy tym ani gorączki, ani się nie ciągnie za uszka, ani apetytu nie traci, nie marudzi. Z typowych objawów nic, oprócz kataru potężnego. To samo było przy zapaleniu oskrzeli za każdym razem - u niego nic, ale osłuchowo wszystko wychodziło.

    Pod tym względem Krasnal jest łatwiejszy - zaczyna sie wirus to temu od razu do 40 stopni skacze i wiem, że coś się dzieje... Chociaż te temperatury to mnie o siwe włosy przyprawiają...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    dzieki Frag.
    no czlowiek sie ciagle uczy. angine mamy pierwszy raz, ja mialam jako dziecko mnostwo razy, ale ja mialam wymioty zawsze.
    zagladalam wczoraj do gardla, ale jakos nic nie widzialam ciekawego, a dzis juz mowil ze go gardlo boli jak ziewa. a jak mojego cos boli to go boli. wiec zagladalam tez do gardla, ale nic nie widzialam, bo nie mam latarki, az w koncu wpadlam na pomysl i swiatelko od roweru odczepilam i jak blysnelam to cale boki tam z tylu pokryte bialym nalotem i takie jakby pecherze, no wiem jak wyglada angina, bo sama mialam nie raz. no nic, nauczke mam, bo lekarz to by od razu dostrzegl, ze angina, oni tego setki tysiecy ogladaja. mamy tak jakby jeden antybiotyk w plecy, no moze dwa jakbysmy wczoraj zaczeli. ale dobrze, ze tak to sie skonczy.
    mam dluuugi weekend, sr, cz, pt home office, w pn kontrola, do srody chyba HO, a czwartek -piatek moze juz do przedszkola pojdzie. ehhh

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 10.11.14 17:41</span>
    a najbardziej to nie lubie jak mam takie dziecko zwlokowate w domu, normalnie az sie serce kraje. jak zwykle to taki jest szogun i zyotny to teraz taki zdechlak lezy juz w lozku i bajki oglada;-((((
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Ewasmerf: a najbardziej to nie lubie jak mam takie dziecko zwlokowate w domu, normalnie az sie serce kraje. jak zwykle to taki jest szogun i zyotny to teraz taki zdechlak lezy juz w lozku i bajki oglada


    tez tego nie lubie, czuje sie wtedy bezradna jak nigdy...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    U nas duża poprawa, gorączka minęła, w końcu mogłam dziś odstawić przeciwgorączkowce. Wszystko jest na dobrej drodze, lekarz orzekł, że antybiotyk zrobił dobrą robotę i uchroniła się od zapalenia płuc. Na charczenie mucosolvan do inhalacji poprosiłam, przyznal doktor racje i jutro rano lecimy z inhalacjami, robiłam dotychczas 2x dziennie samą solą fizj. ale zero efektów, zatkana na amen. Boże, jak fajnie już jest! Jak jeszcze wykaszle i wysmarka to paskudztwo to już będzie cudownie! :)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Ewasmerf zdrówka dla Piotrka, matka ma jednak intuicje i czuje jak coś jest nie tak, ja przyznam, że odkąd pamiętam nie miałam nigdy anginy, moje dzieci również, więc chyba trzeba mieć skłonność do paciorkowców, tak samo zapalenia ucha, raz lekarz podejrzewał, ale u laryngologa okazało się że to zapalenie gardła tak potężne, że aż ją ucho bolało.
    Frag biedny Gugi już 5 razy zapalenia ucha ?? a oskrzeli ile razy miał, będziesz szła do alergologa ??
    Elyanna cieszę się że z córeczką już lepiej, Basista dobrze że wracacie do zdrowia.
    U nas dziś zęby na tapecie, idą dwie kolejne czwórki, już można wyczuć pod dziąsłami, dałam viburcol i nurofen na noc. W dzień jest okey, bawi się i może nie ma czasu na ból, jak tylko nadchodzi wieczór to się zaczyna płacz i o wszystko awantura, myślę że na dniach pojawią się zębiszony
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Elyanna, super!

    kachaw: Frag biedny Gugi już 5 razy zapalenia ucha ?? a oskrzeli ile razy miał, będziesz szła do alergologa ??


    Zapalenie oskrzeli trzy razy w ciągu 6 miesięcy... Odpukać teraz jest na Zyrtecu i póki co to świństwo nie wraca, ale zapalenia uszu jak były tak są. Na razie refluks wykluczony i laryngolog szuka dalej.

    Kachaw, u Was już czwórki lecą? U nas dolne dwójki wyjść nie chcą. Sześć pierwszych zębów mu wyszło w 6 miesiącu i od tej pory już żaden - to też dla mnie dziwne... U Krasnala wychodziły równo co 2 miechy...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    The_Fragile: Kachaw, u Was już czwórki lecą?

    Tak mamy już 10 zębów teraz jak wyjdą te kolejne to już 12 będzie, niezły wynik, pamiętam, że Nince tak szybko nie szły, ale ona tak przechodziła ząbkowanie że czasem coś pobolało i tyle, chyba najbardziej bolały ją kły jak wychodziły.
    Tak pomyślałam, że jest coś na rzeczy u Was pod kątem alergii/astmy bo małe dzieci tak często chorują na zap. oskrzeli gdy w tle jest alergia :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    Frag, a trzeci migdał.?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    kachaw: Tak mamy już 10 zębów teraz jak wyjdą te kolejne to już 12 będzie


    O rany, bardzo dużo! Heh, my sobie chyba jeszcze poczekamy ;)

    Jeżynka - też nie :((( Laryngolog mówi, że obstawia dwie opcje teraz - albo taka budowa uszka, albo bakterioza jakaś :(
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 10th 2014 zmieniony
     permalink
    Frag, współczuję - najgorzej jest jak się nie wie co to.
    Wszystkim dzieciaczkom życzę zdrówka. U nas nadal ten kaszel i katar już ręce i nogi opadają.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeNov 10th 2014 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Kachaw, u Was już czwórki lecą? U nas dolne dwójki wyjść nie chcą. Sześć pierwszych zębów mu wyszło w 6 miesiącu i od tej pory już żaden - to też dla mnie dziwne... U Krasnala wychodziły równo co 2 miechy...

    Nasz miał jakoś jeden po drugim od 7mies 4 zęby a później dłuuuugo dłuuugo nic... Teraz są 1,2 (prócz prawej dolnej 2 :) i z tyłu wyszły... Ale szło baaardzo hurtem. Aż lekarze chwytali się za głowę.
    --
  1.  permalink
    To zawitam i ja w gronie chorych. Mi dzisiaj maly remoncik i odstawilam mlodego rano do mamy z planem zeby tam nawet spal... po 17 mam dzwoni ze maly 38.7.... pierwszy raz taka tempka... dalam o 18 paracetamol... teraz mierzylam i mial 37.8 i tez cos dalam bym biedakowi lepiej sie spalo. Po pierwszej dawce rozpogodzil sie szybko a teraz slodko spi... moze 3dniowka???

    Zdrowka dla wszystkich.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 10th 2014
     permalink
    A no zdrówka, zdrówka .... Cos ta jesień bogata w plony widzę ;(
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny a jak mlody ma po 7 h od podania paracetamolu 37.8 to moge podac znow paracetamol czy musi byc inny lek, mam ino czopki
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    W_P_Gosia: Ale szło baaardzo hurtem. Aż lekarze chwytali się za głowę.


    U nas to samo + te pierwsze zęby na raz wyszły, sześć. A u Krasnala zawsze dwójkami szły, oprócz ostatnich dwóch piątek, które szły osobno.

    Madziik, jak trzydniówka to za chwilę mu znowu do 40 skoczy... I Wam zdrowia też!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Frag,a wymaz robiliście z uszka?
    I popros lekarza o skierowanie do immunologa. Tyle infekcji ucha i oskrzeli to powinien mieć Gugis badania immunologiczne zrobione.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Montenia, chyba poproszę, też o tym myślałam... A jak to w ogóle wygląda?

    Wymaz ma mieć zrobiony za dwa tygodnie, bo jest świeżo po antybiotyku...
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    U nas też chorobowo. Najpierw nas lekarki przetrzymywały z antybiotykiem, bo może samo przejdzie, ale po 10 dniach ciągle stany podgorączkowe zmieniające się po spaniu w gorączkę, katar i kaszel, no i w piątek Gosia dostała antybiotyk- pierwszy raz w życiu. Poprawa była bardzo szybko widoczna, kataru już praktycznie nie ma. Natomiast męczy ją jeszcze w nocy suchy kaszel, taki napadowy. Osłuchowo jest czysta, więc pewnie zalegająca z nosa wydzielina ją drażni, bo przez cały dzień nie zakaszle ani razu.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    No i my się meldujemy z chorobą:(
    W czwartek po 1,5 tygodnia nieobcenosci po Bostonce, puściłam młodego do żłobka. W sobotę zaczął się już niezły kaszel i katar...:/ Wczoraj był u lekarza..na szczęście osluchowo czysto. Ma inhalacje, grin tuss, syropek z cebuli mu wczoraj zrobiłam i tyle. Dziś już znacznie lepiej, noc też w miarę, wczorajsza była okropna...:/
    Nasivin nigdy nam nie pomagał, wczoraj kupiłam otrivin dla dzieci (2+) rewelacja! młody dostał krople o 21 i spał całą noc, obudził się o 8 bez kataru. Tylko wiadomo, nie wolno dlugo tego podawać i często. Dzieci do lat 11 mogą tylko dwa razy na dobę.
    Sprawdziło się to co ze mną...mi tylko też otrivin pomaga, a nasivin nigdy.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Kurde, a u nas od 9 października ciągle coś. Najpierw zakażenia/zapalenie gardła i anty, później zapalenie spojówek i katar, później angina i teraz przed chwilą zajrzałam Kajtowi w gardło i migdały ma jak włoskie orzechy... Zajrzałam bo mi charczał dziś w nocy. I nie wiem czy się martwić. Poradźcie... :( Dostaliśmy wcześniej od drki jakiś homeopatyczny- heel coś tam i niby na powiększone migdały-może mu podać? On bez recepty także ten... Zwariuję :(
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    sanepid nalozyl na przychodnie decyzje finansowa i wystapienie pokontrolne! Dostalam dwustronicowe pismo z odpowiedzia na kazdy zarzut. czyli jednym slowem wygralam!


    A ostatnio sie zastanawiałam czy coś sie w tej sprawie ruszyło ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2014 zmieniony
     permalink
    O kurczę, Elfika, powiem Ci, ze dosyć szybko - zastanawiałam się czy i kiedy coś usłyszysz...

    Matko, ale nam się dzieciarnia posypała :(((
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    W sensie, że z Sanepidu :))
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 11th 2014
     permalink
    Elfio to chodziło o to pobieranie krwi u córeczki ??
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 12th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny a ja z pytaniem o picie.

    Moja Mała z jedzeniem nie ma absolutnie problemów, ale z tego co mi się wydaje za mało pije od zawsze. Jeszcze jak była na piersi to mi to nie przeszkadzało, bo przecież cycowała to sobie ściągała.
    Niby słyszałam, że powinno być ok 1l płynów a ona wypija: koktajl 250ml, zjada 250-300ml zupy i może w porywach ze 100ml wody wypije - czasami mniej.
    Czy mam rozumieć, że resztę płynów dostaje w pożywieniu? Nie wiem w warzywach? Bo tego sporo zjada, m.in. 1 pomidora dziennie lub 1/2 ogórka zielonego, zawsze jakąś surówkę do obiadu + jakiś owoc na podiweczorem (teraz jabłko lub gruszka lub winogrona lub mandarynki).
    No ale kurczę to wydaje mi się bardzo mało w sumie.

    Nie chce pić żadnych soków- wyciskałam jej, robiłam domowego kubusia, pluje tym, rooibos z cukrem trzcinowym i cytryną to samo, kakao nawet jej ciężko wchodziło. Mleko jej smakuje ale tylko jak jest zmiksowane z owocami i kefirem. Kubki to już mam wszystkie rodzaje w domu, bidony nie bidony, 360 stopni różne niekapki i nic. Z normalnych kubków, filiżanek też nie chce tego pić.
    M mówi, że czasami jak się kąpią to ona chce pić tą wodę z wanny. :shocked:

    I zastanawiam się czy ona faktycznie dostaje wystarczającą ilość płynów w tym pożywieniu? Jak to oceniacie? Martwiłybyście się na moim miejscu?
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Mango, moja Marta bardzo mało piła. I też, dopóki była na piersi, jakoś tam to usprawiedliwiałam, a potem zaczęłam się martwić. Piła zasadniczo tylko wodę i herbatę z pokrzywy, soczki nigdy jej nie smakowały. I też zakupiłam chyba wszystkie rodzaje naczyń, non stop chodziłam za nią, na zdjęciach z wakacji z tamtych czasów, jak się śmieje mój P., na głównym miejscu zawsze jest jakiś bidon. Nie dało rady. Wychodziło to też w wynikach badań - miała dość zagęszczoną krew. Na szczęście, z czasem, ale podkreślam - dłuuuugim, zaczęła pić więcej, na tyle, że teraz już tak tego nie kontroluję.
    Najlepiej przy okazji podpytaj lekarza - czy to, co wypija na ten moment wystarcza. Może warto zrobić badania krwi i moczu.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 12th 2014
     permalink
    Mangaa, podpinam się pod pytanie, bo Zu też mało pije :confused:
    Jak wypije 250ml to jestem baaardzo zadowolona, a niestety nie zdarza się to często :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 12th 2014 zmieniony
     permalink
    Moja Nina też z tych niepijących od urodzenia praktycznie. I nigdy nie było to problemem dla jej lekarki. Często miała jelitówki i do stanu odwodnienia nawet się nie zbliżyła ani raz jeden.
    Ninki pediatrzyca mówi, że niektóre dzieci "tak po prostu mają" i nie ma sensu ich do większej ilości płynów wypijania zmuszać, nakłaniać, prosić, namawiać etc.
    Widocznie nie mają takiej potrzeby, tyle.


    W ogóle jak tak czytam o Waszych chorych dzieciaczkach to stwierdzam, że Ninka jednak dobrą ma odporność, co by było potwierdzeniem jej pierwszych trzech lat życia.
    Zwłaszcza jak na trzylatka, który dopiero co przygodę z przedszkolem zaczął.
    Chodzi już do niego 2,5 msca i raz tylko miała wirusowe zapalenie gardła [z katarem i kaszlem], z którego wyszła po 5-ciu dniach w sumie.
    A tak to nic.
    No oprócz zapalenia pęcherza i turbo sraczki, ale ani jedno ani drugie z odpornością nic wspólnego nie miało.
    Także jednak niechorujące dziecko mamy.
    Fajnie, bo jak opisujecie co się z Waszymi dziećmi dzieje to aż przykro się człowiekowi robi. Takie maleństwa i tak się męczyć muszą :sad:


    Hanny/Frances [ :tongue: ] a jak u Was z czapkami sytuacja ? :smile:
    Bo Nina [jako już jedyne dziecko na osiedlu, o ile nie w całym mieście] cały czas z gołą głową pogina i w polarze.
    Oraz w butach normalnych, skarpetkach stopkach i legginsach, które zawsze się jej do połowy łydki podnoszą [w foteliku samochodowym] i potem wysiada mając dolną łydki połowę golusieńką.
    Do tego sam polar i goła głowa, plus 5 stopni rano, mgła, wilgoć i oczy innych rodziców wyrażające swoim spojrzeniem chęć mordu, wykonania telefonu do opieki społecznej etc :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.