Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
no jasne ze nic, tylko smieszy mnie ze od 2 stron czytam, ze to chore, to ma katar, to ma tamto, a to tamto, a potem nagle zaczynam czytac, ze wszystkie zimnolubne i pewnie dlatego nie choruja.
Natomiast kwestia ubieranie dziecka jest juz dla mnie sporna (ten wlasnie wspomniany wzor). Tak jak pisalam Bawarczycy w krotkich spodniach zima zapitalaja, w Danii jest zasada, ze czapke zaklada sie dziecku, wtedy kiedu i sobie zakladamy (i ja ja przenioslam na nasz grunt;) takbw Polsce jest chyba zasada, ze dziecko czapke powinno miec non stop (niebwiedziec czemu) nawet przy plus 30! I nieowie tu o przeciwslonecznej tylko takiej na uszka;) kiedys nawet tu czytalam, ze dziecko powinno miec zapke przez caly pierwszy rpk zycia
A jak ubieracie maluchy przeziębione, ale mogące wychodzić na dwór? Tak samo jak gdy są zdrowe?
Teorko, a to nie Ty uskarżałaś się kiedyś na forum na koszmarne bóle zatok?
A jeszcze Teo jak juz jestesmy w temacie, jal tam w przedszkolu z czapa? Bo kiedys byla dyskuska, ze w przedszkolach jest jakas zapasowa czzapa...no i sie zastanawiam czy moj nie bedzie w niej naginal. Nakladaja Nince cos wiecej niz sobie zyczysz?
A jak ubieracie maluchy przeziębione, ale mogące wychodzić na dwór? Tak samo jak gdy są zdrowe?
A ja jeszcze chcialam dodac, ze to nie jest tak, ze moi gdzies pod kloszem siedza. Prawie codziennie maja kontakt z dziecmi przedszkolntmi i szkolnymi (sasiedzi), a od wrzesnia dziadkowie (mieszkamy tymczasowo u nich)
U nas kiepska odporność możliwe też, że przez zęby druga piątka idzie :)
A bardzo możliwe jest to, co piszesz.
Więc dla mnie to jest kwestia nie temperatur tylko środowiska.
Ja w sumie trochę się dziwię, że wszystkie dzieci takie zimnolubne... No jak Wy piszecie że w polarku i bez czapki to ja nie wyobrażam sobie po prostu, w ogóle nie widuję dzieci tak ubranych - wszystkie zapatulone, moja też już dawno pogina w czapce i kurtce takiej grubszej przejściówce z 2 tygodnie (niektórzy pewnie i nazwaliby ją zimową...)
Ale Aneta faktycznie to może zależeć od miejsca, ja po prostu przy 10-15 stopniach bez wiatru czapki nie ubieram, choć też ma znaczenie to, czy świeci słońce czy nie bo wiadomo że jak przygrzewa to w ogóle nie ma o czym mówić. No a u Was to i tempki zwykle nieco niższe i wiaterek częściej.
No dobra nie jest to stan podgoraczkowy, ale tez z niska temp i sraczka chyba do lekarza sie nie leci? Ale to w sumie ja, ktora poleciala kiedys z katarem;)
Monia dobrze kojarzę, że u Was na rezonansie wyszły zmiany wskazujące na autyzm?
- no moj mlody ma podejrzenie, ale motorycznie rozwija sie super i jakis tam kontakt z nim jest.. ale jak dziecka 1,5 roku nie chodzi ani nic to niewiem.. znajomej syn 2 latka i tez nie chodzi a byli juz w szpitalu nawet na badaniach... jak ja spotkam to sie spytam co i jak. Mlody wyglada na normalnego, tylko nie chodzi wlasnie. Nawet cos tam gada. (Syn sąsiadki ma podejrzenie (1, 5 roku) i właśnie z nią tak ostatnio rozmawiałam, że coś powinno wyjść - z tym, że u niego to ciężka sprawa bo on nadal nie siedzi, nie pełza itp. A neurologicznie wszystko wychodzi ok, tzb. Żadnego porażenia nie ma itp. A kontaktu z nim też niestety nie ma wcale :/)
- stara i flegmatyczna baba chyba zawsze na wizycie ma same przymulone dzieci... Ciekawe czy na takie grzeczne mowi, ze maja porazenie czy cos... whaaaaa? Nie denerwuj sie, na jakas niezrownowazona trafiliscie...