Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Monia - ale sie Dawidek ostatnio wyuczyl, gratuluje ;)
Z mowy coraz wiecej "wyrazow" z roznych liter ale nadal nic konkretnego i nie zrozumialego.
Moje dziecko intelektualnie jest omnibusem oraz jest najlepszy pod tym względem z całego przedszkola, ale żeby nie było za słodko jest najsłabszy w sferze społecznej!!!! To mnie bardzo niepokoi ;(. Jednak ten rozwój społeczny jest nawet ważniejszy niż umysłowy ;(
mówię do niego "To jest kreska" i zostałam przez własne dziecko poprawiona - "To jest linia!!!"
Normalnie jak w gorach :D Niewiem czy znajda rano auto na parkingu he he

Normalnie jak w gorach
tzn, ze idzie ku lepszemu czy pogorszeniu....?


Jak długo mogą wychodzić czwórki? Mała nie ma jeszcze żadnej, mimo iż dziąsła są MEGA napuchnięte, od ponad tygodnia nie ma mowy o myciu zębów.
Jak długo mogą wychodzić czwórki? Mała nie ma jeszcze żadnej, mimo iż dziąsła są MEGA napuchnięte, od ponad tygodnia nie ma mowy o myciu zębów.
[/url]


[/url]
;
Mnie przerażają i landrynki i tic taci, bo mam wizje różne. Ale widzę, że zauroczenie danymi słodyczami szybko mija. Była faza na żelki, potem na mentosy, a teraz właśnie jajka. I w sumie nie czuję się z tym źle

;
i mowie: piotrek, ale czemu powiedziales ze to fontanna jak to kaczka chyba byla. a piotrek: nie, to byla fontanna w ksztalcie kaczki. hehehe
;
zawsze dorzucalam do zakupów i nie patrzylam na cene a ostatnio tylko jajo bralismy i aż mnie zatkalo przy placeniu.
dwa tygodnie zdrowi i tydzien chorzy. Ciekawe ile to potrwa.

[/url]
i nie chodzi juz tylko o jajko niespodzianke ale o wszystkie rzeczy o których dzieci rozmawiaja w przedszkolu. O ubrania i gadżety z Carsów czy Frozen, ja w szoku jestem jak mój 3latek się "zna" na tych rzeczach. I fakt mozna nie dawac slodyczy jakiś czas ale pojdzie takie dziecko na urodziny do kolegi przedszkolaka (bez mamy) i od stolu nie odejdzie, ten zakazany owoc będzie najlepiej smakowal. Wiadomo ze kazdy robi jak uważa. U nas cos slodkiego jest tylko po obiedzie i D potrafi jesc ten obiad trzymając ta kinderke przed sobą na stole, ale zna zasady. Ja sama lubię mieć cos na deser ro kawy


Maks czasem zje domowe ciasto, badz herbatnika kupnego. Ale jak w swieta zjadl chyba ze 2 cale kawalki ciasta (bo u babci, u prababci i cioci) i to nie takiego z kremami, czy czekolada to raz ze obiadu w ogole nie zjadl
No i co z tego? Jesli sie zna umiar, do tego dochodzi ruch i w miare dobre zywienie to wydaje mi sie, ze nawet slodycz szkody nie narobi.
O zębach trzeba tez pamietać!!! Najgorsze są te lepiace gumy rozpuszczalne, landrynki i lizaki.
;
mus owocowy z kubusia


;