Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 2nd 2015
     permalink
    sardynka85: matka która od dwóch tygoni nie spała ciągiem dłużej niż 2h..


    No, ale Twoje młodsze już ząbkuje no to tego.
    Moje pewnie jak zacznie to nie będzie wcale lepiej :wink:
    --
  1.  permalink
    Ja moze ze dwa razy przespalam cala noc odkad mam bobaska he he. Ten sie potrafi obudzic nawet kilka razy.... Wczoraj stoje z moim w pokoju, jest 23, rozkladamy lozko i cos tam po cichu dyskutujemy.. Nagle patrze, mlody sie budzi, siada na lozku, mowie do niego by szedl spac a on zero odzewu tylko wstaje, idzie do lazienki, wraca z mopem (my dalej w bezruchu), staje chwile, poczym go odklada i mnie za reke ciagnie bym sie z nim polozyla do lozeczka.. :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    Frances: No wlasnie a ja uwazam, ze to wcale fajne nie jest


    Ja nie mówię, że fajne, ale ma takie plusy, że wyobraźnia się rozwija. Uwierz mi, ja też nie przepadam jak Krasnal w środku nocy budzi się z wrzaskiem takim, że budzi mnie, męża i Gugisia i nie wiemy, które uspokajać najpierw ;))

    sardynka85: Frances wiesz wystarczy starsze rodzeństwo żeby młodsze wyniosło z domu historię o babie jadze


    Haha, dokładnie, u nas juz niestety albo stety historie są przekazywane ze starszaka na młodszego, który na szczęście ich nie rozumie ;) Ale są opowieści szeptem jak się bawią: "a wiesz Gugisiu, jak będziesz płakał jak ci zabieram zabawkę to przyjdzie krokodyl i cię zje! Bo krokodyle zjadają łezy" :shocked:

    Frances, a chcesz doczepiać kółka? Nie pamiętam kto mi to mówił, ale podobno po biegowym dziecię jest tak przygotowane, że spokojnie na taki z pedałami może się przesiąść, bez doczepiania kółek, a doczepienie kółek po biegowym uwstecznia umiejętności. Ja się tego trzymam chyba, ten rok jeszcze pojeździ na biegowym, a w przyszłym normalny rowerek.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    Frances: kiedy zmienic rowerek ten biegowy na taki z doczepianymi kolkami? Bo mysle o prezencie na 3 latka:devil:


    Pod żadnym pozorem nie zmieniać na model z bocznymi kółeczkami :wink: Serio. Po biegowym dzieci się szybciutko przestawiają na zwykły. A te boczne kółka tylko w tym mogą namieszać. To już lepiej taki kijek dla rodzica zamontować niż te kółka.
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    Dziewczyny doczekałam się. Dzisiaj mój sstarszy synek postanowił, że przygotują mi śniadanie do łóżka:bigsmile: trzech mężczyzn przygotowało dla mnie kasze jaglana z żurawina, jabłuszkiem i migdalami :bigsmile:

    cudownie:bigsmile:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    Igni, woooow :))) I zazdroszczę, bo moi jeszcze nie bardzo gotujący, ale ich szkolę ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    Igni - ale masz super ;-)))
    Na razie Królowa jest tylko jedna, od czerwca niestety Mała istota Cię chyba zdetronizuje ;-))) Moja mnie już zdetronizowała prawie 3 lata temu :devil: ale pracuje nad nia, żeby jednak pamiętała kto tu "rządzi" :cool::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    Dzieki dziewczyny. To zostawie go na tym biegowym, a za rok moze od razu na zwykly. Zobaczymy, maly i tak jeszze w tym roku nie pobiega na biegowym.
    Nie chce Cie Ulcia podlamywac, ale wydaje mi sie, ze Martynka dobrze wie kto tu rzadzi:wink:i nie jestes to Ty ani malzonek:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    Frances: Nie chce Cie Ulcia podlamywac, ale wydaje mi sie, ze Martynka dobrze wie kto tu rzadzii nie jestes to Ty ani malzonek

    Dlatego własnie pracuje nad nią :cool: z rożnym skutkiem :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    dziewczyny, mam takie pytanie, moze ktoras z was wie w jaki sposob sciagnac z youtuba lub wrzuty piosenki na kompa? chcialabym na pen driva przegrac zeby do wiezy wrzucic, zeby z dziecmi tanczyc bo jak puszczam teledyski na kompie to w wiekszosci Kubus sie na nie patrzy a nie tanczy. czasem jak radio puszcze to super tanczy ale tam strasznie duzo reklam i rozmow i to go zniecheca. jakbyscie znalazly jakas strone gdzie jest wytlumaczone jak cos sciagnac to prosze o linka. a tu artykul ciekawy http://matkazonaiklopoty.mamadu.pl/117811,dzieci-wirtualnego-swiata-mama-tylko-odbierze-maila-tata-sprawdzi-cos-na-fejsie-a-dziecko-sobie-pogra , co o nim sadzicie?
    -- [/url]
  2.  permalink
    www.ulub.pl
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 4th 2015
     permalink
    Milka wpisz w google w hasło jak ściągać pliki z YouTube na mp3. Jest dość dużo filmików z instrukcją.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeApr 4th 2015
     permalink
    Spokojnych Świąt
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 4th 2015
     permalink
    Dziewczyny, my od wczoraj jesteśmy już w domu. Crp spadło na tyle, że Lilę wypisali z drugim antybolem już do domu. Oczywiście nic nie znaleźli. Tzn. w pewnym sensie to dobrze ;) Ale nie było też żadnych bakterii i innych tego typu rzeczy (przypomnę, że jedynym objawem poza skaczącą temperaturą było lekko zaczerwienione ucho). Diagnoza: niedoleczone ostre nieokreślone infekcje dróg oddechowych. Dziwne to wszystko, podobne do historii Kermitki i jeszcze paru innych, które ku pokrzepieniu usłyszałam :)
    Dziękuję Wam za wsparcie. Monteniu, Tobie dziękuję za podpowiedź, żeby zrobić badania z krwi. Szczerze mówiąc, sama bym nie wpadła na to. Albo wpadła za późno.
    Tym, co obchodzą święta, życzę wesołych świąt. Tym, co nie obchodzą, życzę miłego długiego weekendu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 4th 2015
     permalink
    Migg,nie ma za co :wink:. Najwazniejsze,ze już Jestescie w domku.
    Wesołych Świąt Dziewczyny :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeApr 6th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, Hania wstała wczoraj z zaczerwienioną, lekko napuchniętą nóżką. Taka okrągła plama, gorąca jakby ją użądliła osa albo coś takiego, jak po szczepieniu. Nie ma jednak żadnego znaku, żeby coś ją ugryzło. Okrągła, średnicy 15 cm. Nie uderzyła się, nie przewróciła. Poprzedniego wieczora nie było nic. Pomyśleliśmy, że to być może jakaś reakcja alergiczna, ale nie miała styczności z nowym, poza tym reaguje zawsze inaczej. O 15-stej zaczęła gorączkować (38,7). Straciła apetyt, niechętnie pije. Dzisiaj wyszły jej 4 duże węzły chłonne na szyi. Plama na nodze powiększyła się wieczorem. Gorączka utrzymuje się cały czas. Zbijamy nurofenem (nic innego na nią nie działa). Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim? Lekarz dopiero jutro po południu :-(
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeApr 6th 2015 zmieniony
     permalink
    Judyta08: Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim?

    Mi się kojarzy chyba tylko z rumieniem guzowatym... Biedna Mała :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeApr 6th 2015
     permalink
    Livia, dziękuję za trop. Wygooglowałam sobie szybko, jak wygląda ten rumień. Wygląda to jednak zupełnie inaczej... u Hani to jest całkiem gładkie, nie czuć tego pod ręką. Tylko jest bardzo gorące.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 6th 2015
     permalink
    Matko ja pewnie była bym już na ostrym dyzurze
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 6th 2015
     permalink
    Tez bym na ip podjechala.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    Judyta i jak mala, co Wam lekarz powiedzial?
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    Dziewczyny pytanie za milion punktów, kiedy zaczęłyście chodzić z dziećmi (głównie pierworodnymi-bo z drugim pewnie szybciej bo starszak już uczęszczał) do piaskownicy?:wink::wink:

    Judyta zdrówka dla córci.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    bananowiec: kiedy zaczęłyście chodzić z dziećmi (głównie pierworodnymi-bo z drugim pewnie szybciej bo starszak już uczęszczał) do piaskownicy?:wink::wink:
    Na pewno, zanim skończyły rok :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    To mamy w plecy-no ale też zima za nami. A chodziły?

    Treść doklejona: 07.04.15 11:01
    Moja Ola dopiero w grudniu zaczęła siadać, potem szpital i jakoś mi umknęła zabawa w piachu :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    Moja Ninka urodzona w październiku przesiedziała w piaskownicy większość następnego lata [lipiec/sierpień] i ani nie chodziła, ani jeszcze raczkować zbytnio nie umiała :tooth:
    Tzn w lipcu, bo w sierpniu zaczęła się przemieszczać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    Moja tez niechodząca w piaskownicy z lubością się bawiła :) Tak ok 10 m-cy miała (w sierpniu urodzona)
    .
    Słuchajcie - pytanie trochę d... y ;-) mam
    Wczoraj oglądałam w TV "Porody" i zanim się zorientowałam to było po fakcie - czyli po tym jak moja Marytnia na stojąco z otwarta buzią obejrzała 2 końcówki porodów - czyli najbardziej "przerażające" momenty wyciagania dzidziusia, to sine, płaczące dziecko na brzuchu mamy itp........ Była w szoku :( bo przybiegla do mnie, wtuliła się i nie odzywała się gdzies z 15 minut... Oczywiście puściłam zaraz bajkę żeby ja zająć.
    Wieczorem, przy kąpieli wróciłam do tematu (bo jakos mi tak żyć nie dawało, to, że ona się czegoś przestraszyła, a nie przegadane miałyśmy) i powiedziała, ze pamięta ale jej się nie podobało....i znowu smutek, wiec powiedziałam, ze dzidziusie tak płakały, bo jeszcze nie potrafią mówić itp.,...
    No i teraz - jak takie widoki mogły wpłynąć na jej postrzeganie tematu? Jak teraz nia rozmawiać o urodzeniu siostry, jak to wszystko ugryźć? Nie poruszać tematu przez jakiś miesiąc? Czy wręcz przeciwnie mówić, opowiadać, oswajać?
    Szkoda mi się zrobiło tego mojego Bąbelka, bo oglądała coś czego zdecydowanie nie powinna :((
    --
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeApr 7th 2015 zmieniony
     permalink
    bananowiec: Dziewczyny pytanie za milion punktów, kiedy zaczęłyście chodzić z dziećmi (głównie pierworodnymi-bo z drugim pewnie szybciej bo starszak już uczęszczał) do piaskownicy?
    - moj z listopada w pierwszym roku zadko w piasku siedzial, bo wolalam spacery z wozkiem, skoro byl nie przemieszczajacy sie. ALe nastepne lato to juz non toper place zabaw. Ale moj w piasku sporadycznie siedzi, On ciagle lata ;)
    Zreszta wydaje mi sie, ze to tez zalezy kiedy dziecko sie urodzilo, bo takie co nawet nie siedza trudno dac do piasku :)

    Maks uwielbia auta-odpychacze i rowerki biegowi,. Dzisiaj w przychodni myslalam, ze wyrwie chlopcy spod tylko jego rowerek... Chlopiec idac do lekarka nam go zostawil i mlody ciagle szczesliwy na nim jezdzil. Jak ow chlopiec wyszedl to musielismy go odciagnac na drugi koniec budynku bo ryczal jak opetany... Ech.. bzika ma jakiegos chyba he he
    I mysle czy mu jeszcze jakis 3-kolowy odpychac kupic czy zostac tylko przy rowerku biegowym??
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    Ja bym nie drazyla tematu. Chyba ze wróci sama do tego.ciekawe co na to psycholog by powiedział?
    To trochę taka praca z trauma.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    madziik1983: I mysle czy mu jeszcze jakis 3-kolowy odpychac kupic czy zostac tylko przy rowerku biegowym??


    ja obstawiam rowerek biegowy. U nas od ponad 2 miesięcy cieszy się wielką miłością.
    --
  3.  permalink
    No Bari, moj mlody chcial nawet po schodach zjezdzac :)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeApr 7th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny - Maks od czwartku chodzi już bez pieluszki (na noc i na spacery ma oczywiście). I słuchajcie od soboty zauważyłam, że ma zaczerwienione pośladki. Tzn najpierw takie małe plamki czerwone a dziś to już są takie plamy o śr. 3 cm, czerwone, chropowate, tak czuć je pod palcami. Po jednej plamie na każdym pośladku. To nie wygląda jak obtarcie tylko jak jakieś uczulenie. I mówi, że go boli pupa. Co to może być? Jak uczulenie to od czego? Kiedyś miał tą skórę bardzo wrażliwa. Musiałam stosować specjalne kremy. Czyżby to był problem z tym, że skóra pośladków nie przyzwyczajona do kontaktu z ubraniem? Czy Wasze dzieci miały coś takiego?
    -- ,
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    Dżasti,może od proszku ma podrażnienie. Skóra nie jest przyzwyczajona.
    Swoją drogą gratki odpieluchowania. Ja na razie nie mam zacięcia;) jak się zrobi cieplej to zacznę działać.
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeApr 7th 2015
     permalink
    [quote=_Fragile_][/quote]
    U nas to jakiś wirus :-/ dziś bez gorączki, ale od rana do południa wymioty. Od południa póki co wszystko ok.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    Ja to wam zazdroszczę skutecznego odpieluchowywania. Ja wczoraj próbowałam i w ciągu 4 godz miałam 7 par spodni zasikanych i co ciekawsze w ogóle Kacprowi to nie przeszkadza...
    Odczekam jeszcze z miesiąc i znowu spróbuję.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    No tez tak pomyslalam ze moze od proszku. Kupie krem specjalny z emolientami na ta pupe.
    No u nas pierwszego dnia bez pieluchy byly 4 pary spodni i majtek do prania. Bo Maks juz dawno wolal na nocnik ale widac popusz c zal sobie w miedzyczasie a tez i czesto nie wolal. W drugi dzien bez pieluchy juz wolal za kazdym razem,czyli c zasem co 15 minut, przy czym ja sama go wysadzam co godzine najrzadziej. I normalnie mowie mu, zeby sie wysiusial i on widac ze robi to swiadomie. Tzn sika na zas. Za kazdym razem. Czasem zdarza mu sie, ze popusci kilka kropel, ale reszte zrobi do nocniczka. Po spacerze zdarzyly mu sie wpadki bo zapomnial chyba ze bez pieluchy. Ale tak to jest super. No ja sie zawzielam, zeby dwoch chlopakow na raz nie musiec przewijac.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    dżasti: No ja sie zawzielam, zeby dwoch chlopakow na raz nie musiec przewijac.


    Mnie to też by cieszyło.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeApr 8th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, czy któraś się orientuje?... Poziom limfocytów 35% przy normie 41%-61% i monocyty 7,6% przy normie 1-6 % to powód do zmartwienia? Skąd taki wynik? Co może być przyczyną?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 8th 2015
     permalink
    Winni takie male wachania u dzieci (i nawet doroslych, ale u dzueci sa czestsze) sa w normie. Gdyby to bylo cis powaznego to uwierz mi wszystkie wyniki sa wtedy na maksa rozjechane, az bije po oczach.
    --
  4.  permalink
    bari_87: Ja to wam zazdroszczę skutecznego odpieluchowywania. Ja wczoraj próbowałam i w ciągu 4 godz miałam 7 par spodni zasikanych i co ciekawsze w ogóle Kacprowi to nie przeszkadza...
    - spoko, i na niego przyjdzie czas:) Moj jeszcze tez nic nie kuma w tym temacie;)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    Frances, no ja wiem, że jak poważne choroby to raczej te wartości ostro jadą w dół czy w górę, ale też zmagamy się z niedokrwistością sporą, Adaś prawie pół roku był suplementowany żelazem i posiłki starałam się mu podawać jak najbardziej bogate w żelazo, dwa miesiące temu odstawiliśmy żelazo przy rotawirusie na zalecenie naszej lekarki. Kazała już nie wracac do suplementacji, tylko odczekać 3- 4 tygodnie po rota i zrobić badania z krwi. Trochę nam się obsunęło, zrobiliśmy prawie dwa miesiące po rota, bo w międzyczasie jeszcze Adaś kaszel miał, to też nie chciałam mu robić jak był chory. W każdym razie odebrałam 2 dni temu wyniki i poziom ferrytyny 10 przy normie 30-400 czyli dużo, dużo za mało! ( Nasza lekarka mówiła, że norma niby od 30 ale u dzieci to wyniki raczej w setkach powinny się plasować ) A przez pół roku miał suplementację żelazem! I do tego teraz doszły te monocyty i limfocyty. Niby niewielkie wahnięcia, ale jednak wyniki gorsze niż poprzednio, przed leczeniem :-(
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    Winni, a dajesz sok z surowych burakow,czy amarantus itp.
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    Dziś mamy wizytę, zobaczymy co nam powie lekarka...

    Treść doklejona: 09.04.15 09:15
    Montenia, nie bo Adaś tego nie chce pić, więc robię mu zupy na zakwasie buraczanym, które uwielbia. Amarantus też jadą. Kaszę jaglaną, komosę ryżową, orzechy nerkowca, czekoladę też czasami.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    Winni Ola przy anemii też miewa podobne wartości. Ale te parametry mało wspólnego mają z anemią. Najważniejsze są poziomy żelaza, hematokryt,hemoglobina ale to pewnie wiesz. Głowa do góry, organizm może być osłabiony stąd gorsze wyniki. A żelazo jakie podawałaś? U nas ferrum sprawdził się rewelacyjnie. A jak Adaś z jedzeniem? Chętnie je?
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    Bananowiec, ja podawałam Actiferol. Lekarka nam tłumaczyła, że dzięki dużemu rozdrobnieniu, przyswajalność tego żelaza jest dwukrotnie wyższa niż innych, a ponad to uwalnia się w jelitach, a nie w żołądku, dzięki temu nie odczuwa się dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, nie barwi zębów i nie daje metalicznego posmaku.

    Wiesz mnie martwo to, że po pół roku suplementacji nie ma żadnej poprawy. To chyba niepokojące jest…?

    No i się właśnie zastanawiałam czy te inne wyniki mogą mieć związek z poziomem ferrytyny. W necie czytam, że tak, ale właśnie też teraz znalazłam, że przy braniu sterydów mogą być obniżone limfocyty, a Adaś bierze od ponad tygodnia wziewne sterydy i 3 tygodnie temu też brał ( razem z antybiotykiem ) bo mieliśmy ostre zapalenie oskrzeli, więc pewnie to od tego taki wynik.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    a soki owocoewe lubi ,takie wyciskane? ja robie dziewczynom w sokowirówce np. 4 jabłka,1 burak(żeby nie zmienila za bardzo smaku soku,bo wtedy ma taki ziemisty posmak), 2 pomarancze .6-8 marchewek. ja i maz pijemy także to. pycha,slodziutkie, a ma i w sobie sok z surowego buraka. a zakwas tez możesz dawac surowy,tez ma super wlasciwosci.

    Treść doklejona: 09.04.15 10:11
    mi lekarka tlumaczyla,ze homoglobina leci na końcu dopiero,jak już duzy spadek zelaza jest. najpierw chyba wielkości krwinki się zmniejsza i hematokryt. u nas zelazo na super poziomie było, a wielkość krwinki malała i hematokryt tez cos nie tak było,ale robiliśmy potem kontrolne i ladnie wszystko się unormowalo i te wyniki pod anemie były po szpitalu,po rota,kiedy to ta przyswajalność skladnikow jest znikoma.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    Winni, ja tez sie nasluchalam achów i ochów nt. Actiferolu, tylko niestety u nas sie nie sprawdził.
    Cała robotę zrobił Ferrum lek. Nawet efektów ubocznych po nim nie bylo takich jak po Tym pierwszym.
    Moze i u Was pomoże zmiana preparatu.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    A co ile robiłaś wyniki jak brał acido przez pół roku i nic? Może właśnie dala Adasia nie jest on taki super skoro nie ma żadnej poprawy, ja bym zmieniła preparat. A poziom żelaza też badasz czy tylko ferrytynę?

    Generalnie niedobór żelaza może się odbić na całym organizmie ale te parametry które podałaś że są poza normą nie są kluczowe przy anemii.
    A widzisz skoro synek bierze sterydy to faktycznie ma to też wpły na wyniki.

    W moich przyjaciółkach jest też mama której córka długo na acido nie zareagowała a ostatnio ruszyła mocno z kopyta. Na pewno lekarz doradzi coś sensownego.

    Treść doklejona: 09.04.15 10:55
    U nas też póki co efektów ubocznych brak:no poza ciemną kupą :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    Montenia, Adaś żadnych soków pić nie lubi ( czy to robionych czy kupionych ), więc u nas to nie przejdzie. Cieszę się, że przynajmniej zakwas buraczany w zupie zjada.

    Jaheira, no właśnie u nas Actiferol Adaś super tolerował, efektów ubocznych żadnych nie było. Kurczę dziwne. Może teraz dostaniemy coś innego.

    Bananowiec, nie robiłam wcale, bo mi i lekarka i dwie koleżanki powiedziały, że nie ma sensu kłuć dziecka co chwilę, że poziom żelaza będzie wzrastał bardzo powoli i najlepiej zrobić po pół roku, wtedy dopiero będzie widać jakiś znaczący wzrost. Poziom żelaza też badam, Adaś ma teraz 30 przy normie od 29, więc ledwo się załapał, wcześniej miał i ten parametr dużo za nisko. Tylko że podobno poziom ferrytyny jest bardziej miarodajnym badaniem.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 9th 2015
     permalink
    Ola miała żelazo 15 jak trafiłyśmy do szpitala i miała podawaną krew (hematokryt bardzo niski, hemoglobina też).

    Co pół roku? Matko aż tak rzadko się nie zgodzę. Pomimo, że serce mi pęka robię Oli wyniki teraz co miesiąc (podczas suplementacji żelaza) i zdecydowanie to jest dobry czas (z resztą takie zalecenia szpitalne mamy). Wiem, że żelazo uzupełnia się długo ale własnie po to lepiej zrobić trochę częściej wyniki, żeby wiedzieć jak dziecko reaguje na lek i czy w ogóle reaguje. Jeśli zdecydujesz się na zmianę preparatu to ja na Twoim miejscu kontrolowałabym częściej poziom żelaza.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.