Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
W sumie ak pomyślałam,że u nas to nawet ciężko byłoby na takim biegowym jeździć. Bo chodników jak na lekarstwo a tak to szutrowe drogi.
ale w takim razie na rowerku z pedałami na szutrowej drodze też będzie mu ciężko, nawet gorzej
Pozostajac w temacie rowerowym, to od jakiego wieku mozna probowac z biegowym? Jest sens malej kupowac w tym roku, na dzien dziecka np. ?- patrzac na mojego bombla to nie, bo on rok temu na wakacje jeszcze nie siegal do ziemi na takim rowerku :)

nic mamo nie potrzebuje, nic, wszystko mam"- to takiej odpowiedzi nigdy nie slyszalam ha ha








jak przyjeżdżam po nią to czasem nawet do mnie nie przyjdzie "taka zajęta "




myślałam, że to chwilowe jak szły jej czwórki. No ale czwórki wyszły było trochę przerwy zanim trójki zaczęły wychodzić no ale zachowanie ciągle takie samo zostało
Bananowiec, u nas tez byl taki etap. Wiec pozwalalismy mu myc ile chcial. Przez kilka dni nie moglam nawet dotknac jego szczoteczki. Ale jakos przeszlo. Tzn teraz za kazdym razem najpierw myje sam a potem pozwala nam umyc. Przy czym my zawsze spiewamy orzy myciu piosenke o myciu zabkow i jedna oiosenka to myje Maksio a drugi raz to myjemy my.



A cyc na wyniki krwi nigdy nie wpłynął. 

I Często jest tak ostatnio, że je i zaraz ma odruch wymiotny. I zwraca to co ma w buzi a jak mu jeszcze coś tam zostaje to dalej ma odruchy wymiotne i jest mały wymiot. Podobnie jest jak przy jego nieuwadze podamy na widelcu coś, czego nie lubi a on ten smak poczuje w buzi... A czasem bez powodu tak się dzieje. Dzisiaj tak było przy każdym posiłku. Już zaczynam myśleć, że coś jest nie tak, no ale loda potrafi zjeść całego
Macie podobne historie u siebie?
I już któryś raz się zdarzyło, że zaczął ją zwracać i to na początku jedzenia o dziwo. Po prostu. Ogląda bajkę, otwiera buzię i nagle ble... Przy obiedzie było podobnie, śniadania w ogóle nie tknął. Dzisiaj zjadł tylko pół serka, loda, 2 kawałki kotlecika, 3 mini marchewki, odrobina ziemniaczków, kaszka (zjadł ją całą mimo tych zwrotów)...

