Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Ciężko zrezygnować, z czegoś co się lubi jeść...

    Co do Frycka, to dodam jeszcze, że nie przyjmuje na stałe żadnych leków - jedynie codziennie dostaje rozpuszczaną saszetkę Lactoferyny, wit. D (dr Jacobs), probiotyk Acidolac Baby (kończymy i zmienię na 4 lacti) oraz Eye Q (w składzie oleje z ryb oraz olej z wiesiołka).
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    No to może te suplementy tak działają na niego? Zwłaszcza te na olejach. Oraz, laktoferyna, która potrafi być wredna :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Help!

    Odebrałam Frycka z przedszkola, bo ma biegunkę. Słaby, nic nie jadł od rana i zrobił od rana 4 kupy - dwie normalne i dwie kolejne to już leciało z niego jak kranu. Zawiozłam go do domu i został z mężem, a ja wróciłam do pracy. Przed chwilą mąż mi pisze, że znów z niego leci - biała maź z kawałkami normalnego stolca...

    Widziałam kupy czarne czy zielone, ale białe nie? Ktoś coś wie na ten temat - co to może być?
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Rota macie :( Do lekarza i coś podać, bo się odwodni. My podajemy acidolit, bezsmakowy, 2 x probiotyk oraz nifuroksazyd. Badanie kupy w drodze ale w żłobi jest potwierdzone rota więc się nie spodziewam niczego innego :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Wyczytałam właśnie w necie, że rota...
    Dostał Smecte i poszedł spać. Jak wstanie, dostanie Orsalit. On ogólnie bardzo dużo pije (od zawsze), więc z uzupełnianiem płynów nie ma problemu.

    A badanie kupy koniczne jest? Bo dziś piątek - a u mnie w labie stolców nie przyjmują na weekend.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    A do pediatry mogę sama, czy muszę być z nim? Bo w przychodni akurat popołudniu dzieci chore, grypa ponoć szaleje - po co ma wrócić z czymś jeszcze.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Badanie tylko dla potwierdzenia - rota utrzymuje się w kupie jeszcze przez 2 tygodnie, więc jak macie to w przedszkolu może się roznieść (bo to różnie z zachowaniem higieny jest) ;)
    U nas też była grana smecta wczoraj (mieliśmy apogeum) - zapomniałam dodać :)
    Co do pediatry to nie wiem jakiego masz i czy na słowo Ci uwierzy, że rota? I czy da receptę?
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Białe to wirus.
    Niekoniecznie rota, może być jakaś zwykła jelitowka.
    Albo adenowirus.
    Nie każda biegunka oznacza rotawirusa od razu.
    Elektrolity, słodka herbata, generalnie pić pić i pić.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    TEORKA: generalnie pić pić i pić.

    Z tym akurat nie ma problemu - Fryc pije bardzo dużo na co dzień.

    Dzwoniłam do labu - mogę kupę przywieźć. Tylko że mąż usnął z Fryckiem i kupa leży w koszu na śmieci - a do czasu oddania do labu powinna czekać w pojemniku w lodówce. Nie więc czy jest sens wieźć do labu, skoro leży w cieple od ok. 11:30, a zawiozę ją dopiero po 16:00. Jak myślicie?
    obe: Co do pediatry to nie wiem jakiego masz i czy na słowo Ci uwierzy, że rota? I czy da receptę?

    Uwierzy. Powinna.
    Poza tym nawet jakbym z nim była, to co to da - kupy jej nie pokażę.
    .
    .
    Dzięki dziewczyny za informacje!
    Pierwszy raz taka akcja u nas (odkąd mam dzieci) - w sensie ta kupa biała.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    U mnie Lena raz miała normalna kupe!!! nie biegunkową, ale baaardzo jasna. Nie białą.
    Oczywiście ja wyczytałam, że wątroba nie działa, bo kolor kupie nadaje żółć, więc tego...
    Okazało się, że był to wirus, u Leny powodował odbarwione kupy, a u reszty wymioty i kran z dupy...

    Treść doklejona: 25.01.19 13:43
    Co do jabłek.
    U Nas Alan miał tendencje do zatwardzeń. Ale wystarczyło jedno jabłko dziennie i kupka była jak malowana.
    No i te oleje.
    Wiesiołek powoduje nawilżenie śluzówek, podobnie jak przy staraniach, poprawia przecież śluz.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Kolejny głos, że to wirus. Czyli już wszystko wiadomo.
    Pojadę po pracy do pediatry, ale sama jednak - bo jak tam go dopadnie, to nie będę zadymy robić ze zmianą pieluchy.
    Co do jabłek i olejów, to odstawiam od dziś i zobaczymy.

    Kurde, mieliśmy jechać do teściów na weekend, ale pojedzie chyba sam mąż - bo teściowa miesiąc po operacji (guz móżdżku), to lepiej żeby wirusa nie złapała, prawda?
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Nooo myśle, że mąż tez jest niepewny. U Nas takie „przygody” są jak fala na stadionie...dziś jedno dziecko, jutro drugie a pózniej ja i mąż...i to wszystko w odstępach 1 dniowych. A nie wiem kiedy sie zaraza.
    Nie wiem czy ryzykowałbym z osoba po operacji.
    No chyba, że musicie jechać. To higiena higiena i jeszcze raz mycie rąk.

    Treść doklejona: 25.01.19 13:59
    Tzn ja pisze z własnego doświadczenia.
    Wiem, ze niektórzy po prostu nie łapią tych wirusów. Inni przechodzą błyskawicznie, ale u Nas Rota w domu, to wiadomo, że będzie wesoło.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    IwonkaLA: No chyba, że musicie jechać.

    Ja i Fryc nie muszę. Mąż od biedy też nie. Ale mieliśmy jechać po Henia - bo kończą się ferie, a siedział u dziadków.
    Może teść go przywiezie.

    My jakoś specjalnie nie łapiemy wirusów - Heniu miewał jelitówki, jak był mały, a nam nic nie było.
    Gorzej z teściową - 2 lata temu miała pierwszą operację onkologiczną (plus chemioterapia) i od tej pory łapie wszystko i bardzo często.

    Ciekawe skąd Fryc złapał - w przedszkolu nic mi nie mówili, że mają już jakieś przypadki.
    .
    .
    Jeszcze raz dziękuję Wam za "fachową" pomoc :flowers:
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Dziecięce choroby (bo z moich obserwacji jednak cześciej takie choroby przynoszą dzieci niż dorosli) a w tym Rota, jest niebezpieczna dla osób starszych i chorych, bez odporności.
    Moja chrześnica teraz miała zapalenie gardła, katar, kaszel...pojechali do prababci...i teraz prababcia leży w szpitalu z zapaleniem płuc.

    Treść doklejona: 25.01.19 14:14
    Ja jestem schizolem jeśli chodzi o choroby.
    Wiec z góry przepraszam za sianie paniki...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    to że mąż nie złapie nie znaczy, że nie przeniesie bakcyla, ja bym nie zaryzykowała wizyty u teściowej chyba że małego w drzwiach by przejął
    po operacji i tak ma osłabioną odporność więc ryzyko duże (a nawet może to być głupi zbieg okoliczności w razie czego to i tak wiadomo że byłoby że wirusa jej sprzedaliście)
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Aaaa i jeszcze jedno.
    Dla mnie nie ma lepszego probiotyku przy antybiotyku, który moze powodować biegunkę, oraz przy wirusowych biegunkach, jak Enterol.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    Ja z Fryckiem nie pojadę na bank.
    Poza tym na jutro mam termin @, a że na początku zawsze mam potopy i napitala mnie krocze, to nawet lepiej że w domu zostanę i nie będę się umartwiać w 'obcym' miejscu z bólem i pampersem w gaciach.
    MrsHyde: to że mąż nie złapie nie znaczy, że nie przeniesie bakcyla, ja bym nie zaryzykowała wizyty u teściowej chyba że małego w drzwiach by przejął

    Doskonale o tym wiem, że może nie zachorować, a bakcyla sprzedać.
    Tylko ciężko go będzie namówić, żeby nie jechał - bo to jego dom rodzinny i lubi tam wpadać. 160 km w jedną stronę, więc trochę kiepsko przyjechać, zapakować Henia i od razu wracać...
    Musze drydnąć do teściowej, żeby synowi zakazała jechać, heh.
    IwonkaLA: Enterol.

    Znam znam. Zobaczymy co pediatra powie popołudniu.
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Mój po winogronie zawsze mial luźniejszą kupę. A podaję mu eye Q i nie widziałam nic z negatywnych rzeczy.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Marion, weź mu tez wyimaginuj, że w drodze może Go „złapać” za jelita, i co wtedy?
    Mój mąż myślał, że wywinął się jelitowce spod kosy, wyjechał do pracy i musiał wracać, nie wspomnę co się działo w tej drodze powrotnej, a miał do pokonania 50km...
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    No ale jak teść przywiezie Henia to też może się zarazić i żonie zawieźć.
    Tak źle i tak niedobrze
    Musi Henio sam wrócić :bigsmile::bigsmile::cool:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019 zmieniony
     permalink
    TEORKA: No ale jak teść przywiezie Henia to też może się zarazić i żonie zawieźć.

    Nie wiem co tu wymyśleć.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    to chyba najlepsza decyzja po prostu jechać i wróciś - czy to mąż czy dziadek
    ewentualnie poczekać do niedzieli wtedy będzie wszystko już wiadomo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    No ale Obe pisała, że wirus w kupie jeszcze 2 tygodnie się utrzymuje...

    Pojadę dziś do labu i poproszę żeby wynik był koniecznie na jutro rano.
  1.  permalink
    A jak to jest z tymi jelitówkami, rota, etc.? Po ilu dniach wiadomo, że się zaraziło?
    Mam podejrzenie, że u mojej mamy szaleje coś i mówiłam, że nie ma siostra do nas przychodzić (jej nic nie jest), ale przylazła, na wstępie zdezynfekowałam jej dłonie i nie wiem czy czegoś nie przytachała tutaj :angry:
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    marion: No ale Obe pisała, że wirus w kupie jeszcze 2 tygodnie się utrzymuje...

    Pojadę dziś do labu i poproszę żeby wynik był koniecznie na jutro rano.

    No ale nie będziecie przecież tą kupą wszystkich smarować ;) Trza myć dokładnie ręce i jakoś szybko przejąć Henia :)
    Oraz badania na rota i adeno są tylko na najczęściej występujące szczepy, więc nawet jak badanie nie wyjdzie to nie ma pewności, że to nie jakiś inny szczep, którego się nie bada.
    TEORKA: Białe to wirus.
    Niekoniecznie rota, może być jakaś zwykła jelitowka.
    Albo adenowirus.
    Nie każda biegunka oznacza rotawirusa od razu.

    Teo ale nie ma czegoś takiego jak zwykła jelitówka :( Chyba, że zatrucie pokarmowe masz na myśli.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Czekam u pediatry.
    Badania nie zrobię - takie wodniste te kupy, że wszystko wsiąka w pieluchy.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Pediatra nie powiedziała mi nic odkrywczego: Enterol, Orsalit, ORS 200, gotowana marchewka i gotowany ryż oraz chrupki kukurydziane.
    Orsalit nie chce. Enterol pije ze strzykawki. Zjadł gotowany ryż i pochrupal chrupek. Po 6-ciu wodnistych kupach do południa (których generalnie nie było, bo wsiąkały w pieluchę), wieczorem jedna już bardziej scalona, choć zielonkawa.
    Humor mu dopisuje - nie wygląda wcale na chorego.

    Teściową nabuntowalam, że może się zarazić - i skutek taki, że mąż jutro jedzie po Henia, odbierze go w progu domu i zaraz znów w drogę powrotną.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Obe no zatrucie, jelitowka, dla mnie jeden pieron :wink:
    Natomiast przy adenowirusie też może być biegunka i wymioty, dlatego mylnie się wszystkie te incydenty nazywa rota.
    Wręcz w szpitalu babka mówiła, że rota dość rzadko jednak wychodzi i ma dużo cięższy przebieg. Biegunka może trwać nieprzerwanie nawet 12-14 dni.....
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJan 25th 2019
     permalink
    Rota potrafi sponiewierac. :shocked: Te inne to dzień i spokój
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    Teo ja to mowię jelitówka na wszystkie perypetie wirusowe a zatrucie jak zaszkodzi coś z jedzenia
    Jelitówka vel grypa żołądkowa nie musi być wywołana przez Rota ale ma zupełnie inny przebieg niż zatrucie pokarmowe (na które swietnie działa nalewka z zielonego orzecha na czystym spirytusie!)
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    TEO, słodka herbata przy jelitowce?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    Dziś znów kupy wodniste... Humor dopisuje, ale apetyt zerowy. Zjadł 4 łyżeczki ryżu i pół suchej bulki.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    Pol suchej bułki to juz coś, grunt ze duzo pije; u nas lekarka mówiła ze jeść nie musi aby piło
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    Marion, ważne aby pił. Żołądek widocznie musi odpocząć. :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    Kasia tak , słodka herbata dawana po łyżeczce.
    U nas zawsze działa idealnie.
    Gorzkiej się nie tkną :bigsmile:

    Marysia nie dawaj mu jedzenia, samo picie tylko.
    Jak nas ostatnio dopadło to Ninka całe TRZY DNI nie zjadła nic, kompletnie, totalnie, zero
    I żyje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 26th 2019 zmieniony
     permalink
    Aaaaaa, Twoje innej nie tkną... No ale generalnie lepiej przy jelitowce podawać gorzką. Słodkie wzmaga mdłości. Lekarze zalecają pić nieslodzoną herbatkę czy wodę.

    Treść doklejona: 26.01.19 11:12
    Proponować może jedzenie przecież. Ale nie martwić się, że zje malutko.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    katka_81: Lekarze zalecają pić nieslodzoną herbatkę czy wodę.

    a nawet jak ktoś da radę to z odrobiną soli, aby nie słodkie
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    Kurde moje dzieci zawsze wtedy piją mocno słodkie (mama mówi że jak byliśmy mali to tak nam dawała) i zawsze po 2-3 dniach zdrowi oraz nigdy się nawet nie otarli o odwodnienie
    To nie wiem :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJan 26th 2019
     permalink
    Akurat słodkie powoduje namnażanie złych bakterii, bo jest dla nich idealną pożywką.
    Ja podaję Młodemu acidolit, bezsmakowy i mu wchodzi.
    Akurat rota wychodzą bardzo często i niekoniecznie mają ciężki przebieg, adeno w kupie rzadsze, bo akurat ten wirus woli bardziej drogi oddechowe. Oraz, badanie zarówno na rota jak i na adeno robi się na najbardziej popularne szczepy a tych jest ponad sto, więc można nie trafić.
    U nas jest akurat plus ale tego się spodziewałam, bo dzieci w żłobku już też mają potwierdzenie.
    Czyli zostało Młodemu jakieś 99 wirusów do przepracowania a mnie 97 ;) Zdycham od wczoraj ;)
    .
    Marion, mój był tylko 2 dni taki przygaszony. W pozostałe roznosił chatę ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
  2.  permalink
    U nas też jakiś wirus. Obstawiam adenowirus bo i lekka krtań i rzadkie kupy. Apetyt kiepski.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 27th 2019
     permalink
    TEO, no z pewnością wyzdrowienie nie miało związku z herbatą :D
    Moja Misia za to ostatnio poradziła sobie z jelitowka po 1 dniu. Nie pila nic slodkiego. Za to ja załapałam od niej i trzymało mnie 3 dni. A piłam słodkie elektrolity :) myślałam, że zdechne.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 28th 2019 zmieniony
     permalink
    Z Fryckiem już lepiej. Wczoraj jeszcze były trochę luźne kupsztale, ale dziś od rana na razie żadnego.
    .
    .
    .
    W piątek, gdy byłam u pediatry, cyknęłam fotkę plakatu - porównanie różnych wysypek (wrzucam to co najważniejsze, bo w całości byłby nieczytelny).

    https://28dni.pl/pictures/2742763.jpg https://28dni.pl/pictures/2742768.jpg
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 28th 2019
     permalink
    A widzisz, a ostatnio się ze mną bratowa kłóciła że nie ma szans żeby czterolatek miał trzydniówkę.
    A jednak widać że możliwe.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeJan 28th 2019
     permalink
    Oliwer 3l 10miesiecy w zeszły weekend miał trzydniówkę. Typowe 3dni gorączki potem drobne czerwone plamki na tułowiu. Tak że jak najbardziej możliwe
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 28th 2019
     permalink
    laski ja miałam 33lata jak zachorowałam na rumień zakaźny, wszystko jest więc możliwe :)
  3.  permalink
    U mnie Wiktor miał rok, jak miał trzydniówkę, ale gorączka dochodziła do 39 z tego co pamiętam
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 28th 2019
     permalink
    Ha, ja złapałam od chłopców bostonkę mając 37 lat :D
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 28th 2019
     permalink
    Zobacz Frag jakie my młode dupy jesteśmy ;) łapiemy choroby wieku dziecięcego hehehhe
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 28th 2019
     permalink
    No ba :D Bakterie / wirusy nie będą nam w metrykę zaglądać :)
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJan 28th 2019
     permalink
    U nas bostonka typowa była u starego 36lat i jak jego wysypalo to lekarze doszli, że trafiliśmy z najmłodszym z bostonka, nie odra, córka dwa dni lekka gorączka, potem krostki pod posladkami że dwie, ze dwie na nogach, gardło lekko czerwone, potem parę punktów schodzacej skóry na stopach, ze 4 może. Syn za to wyspany na całym ciele, robiły się aż pęcherz z surowica, krostki pod stopami na samym końcu. Ja się nie zaraziłam.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.