Karoolka, zdrówka dla Zuzy. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku.

Karoolka i piła to? To takie obrzydliwe :)

A fuuuuuu :)
Dziewczyny, ile czasu podawać mam probiotyki dziecku urodzonemu przez cc? 6 miesięcy czy więcej? 13.03. stuknęło nam 6 miesięcy i się zastanawiam, czy dalej podawać...?

Katka ,zmień na inny probiotyk jak chcesz.

Co mogę zrobić, bo Wiktor zaczął mi od kilku dni wstrzymywać kupę. Czasem mu się nie uda, to mały bobek wyjdzie i tyle. Robi tak kilka razy w ciągu dnia

My przerabialiśmy u obojga......


Ja od razu polecę Ci, żebyś mu dawała laktuloze.
U nas najlepiej działał Duphalac.
Nina brała go prawie dwa (!) lata, u Huga problem trwał dużo krócej.

Dawać trzeba syrop codziennie, dzień w dzień. Jak u nas omijaliśmy dawkę to od razu to było widać .
Ten syrop nie działa przeczyszczająco, nie rozleniwia jelit. On tylko rozrzedza masy kałowe, więc dziecku ciężko w dupce utrzymać. Chociaż mega chce

Przy Nince jeszcze się broniliśmy, próbowaliśmy diety, rozmowy, książeczki, cuda na kiju
Efekty były takie że nie robiła kupy nawet 17(!!!!!) dni i rano kupą jej się odbijało w buzi, taka była zatkana
Dorobiła się hemoroidów, nierzadko kupę robiła do wody, w wannie, krzycząc i płacząc z bólu i wysiłku
Dopiero codzienne podawanie laktulozy rozwiązało problem, więc jak u Huga pojawiły się zaparcia (u jednego i drugiego zaczęły się one dokładnie w momencie pozbycia się pieluch) to nie czekałam na nic, tylko zaczęłam podawać syrop.

Dodam, dla pocieszenia, że dzisiaj oboje kupę robią sami, normalnie, bez żadnego problemu. Nawet jak się nażrą słodkiego oraz czekolady
Dlatego uważam ,że zaparcia nawykowe nic wspólnego nie mają z tym, co dziecko zjada.
To problem w głowie. Nie w brzuchu.
Najlepszym lekarstwem jest czas, obok oczywiście laktulozy.
U każdego dziecka prędzej czy później zaparcie nawykowe mija tak niespodziewanie, jak się pojawiło.

Dziękuję, to zacznę mu podawać te Laktulozę. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Zastanawiam się czy nie podejść z nim do lekarza?
Kiedyś inny lekarz zapisał dla Wiktora dicopeg junior, ale mu nie podawałam, bo wtedy samo przeszło. Może teraz powinnam?
W sobote i niedziele był spokój, w sensie nie spinał się, ale i też nie zrobił kupy. Dzisiaj rano już spina i mały bobek wyszedł.

Wiktor nie jest odpieluchowany, na razie nawet do tego się nie zabieram.

Laski, jasno żółte, śluzowate i cuchnące i żrące kupy. na jakiego wirusa to może wskazywać?
pytam bo nie mam siły szukać a Klarka dziś takie robi. co prawda dopiero dwie, i od razu zmieniane a już dupka odparzona. do tego ewidentne osłabienie - prawie 4h drzemka. katar też ma. ale ja mam zapalenie oskrzeli to trudno, żeby nie miała.

kurde, no. ciekawe com zwiozła bo ponoć i jelitówa była w menu..... dla odmiany Hubert kran z nosa. a że teraz też pyli to nie wiem co go trzepło....

A Wojtek śluzowate, żółte iżrące miał przy rota (potwierdzone badabuem). więc chyba nie ma reguły...

Dziewczyny,
podpowiecie gdzie znajdę jakieś codzienne, dresowe spodnie dziecięce?
Szukam spodni na Frycka w rozm. 98 i mam problem. Bo albo często nie ma rozmiaru (92 za krótkie, 104 za długie), albo jeśli są, to bez regulacji w pasie, lub mają gumkę, ale zbyt luźną. A chuderlak Frycek musi mieć ciasną gumkę, lub spodnie wiązane w pasie. No i trzecia opcja - znajdę fajne, ale cena zabójcza. Nie chcę kupować drogich, bo on mi ostatnio niszczy na spacerach (kolana zielone od trawy lub czarne od ziemi i spodnie nie do doprania), więc nie widzę sensu inwestować.
Byłam 2-3 razy w Pepco (jakość tam taka sobie, ale tanie) - jednak nie było rozmiarów, albo gumki za luźne...

MrsHyde: pewnie smyka i c&a masz już obcykanego

Nie, nie mam.
C&A nie mamy w mieście, a Smyk jest w Galerii Handlowej, której nie lubię i w której bywam raz na rok
Zapomniałam o F&F (bo TESCO mi nie po drodze).

U nas rotawirus w akcji. Od soboty/niedzieli wymioty. W niedzielę wymioty z biegunka i temperatura ciężka w zwalczaniu. Ale wychodzimy na prostą. Powoli wraca apetyt. Wymiotów już nie ma. Została biegunka. Lekarka powiedziała że jeszcze ze dwa trzy dni.

Ja bym f&f obczaiła, bo mają związywane spodenki, także można regulować. Lubię też coccodrillo, używki w bardzo dobrym stanie na olx można dorwać albo na przecenach nówki. Są nie do zajechania :)

Szkoda Marysia że dzisiaj piszesz bo do niedzieli była fajna promocja w Tesco.
Minus 20% na ubrania dziecięce F&F i za trzypak dresów (wiązane w pasie, fajne wąskie nogawki) wychodziło chyba coś koło 40 zł a bawełne mają milion razy lepsza niż Pepco
No ale już po ptokach

karolciat: i tak zniszcz, więc wolę dać 10 a nie 40 zł...

Dokładnie tak samo myślę.

TEORKA: Szkoda Marysia że dzisiaj piszesz bo do niedzieli była fajna promocja w Tesco.

Byłam tam w niedziele - ale nie w markecie, lecz tylko w sali zabaw, bo mają na terenie hali. Na sklep w ogóle nie wchodziłam.

Ja generalnie nie lubię Tesco - nie potrafię się tam odnaleźć, heh. Ostatnio jak byłam przypadkowo, to nie mogłam znaleźć regałów z przyprawami - no krążyłam tam w nieskończoność...

IwonkaLA: Najlepsze dla mnie są jednak Smyk i H&M

Ja w Smyku też kupuję - i w 5-10-15. Ale tylko w promocjach. I zazwyczaj jest to odzież taka na wyjścia - bo do przedszkola, czy na podwórko to mi ich zwyczajnie szkoda, bo zaraz przetarte lub ubrudzone (nie do doprania).

Henryk chodził 4 lata do przedszkola - nie zniszczył nic. Teraz jest w II klasie i przez te 1,5 roku szkoły zniszczył (dziura zawsze na lewym kolanie) 15 par spodni dresowych! Dlatego spodnie kupuję mu jak najtańsze, bo 2-3 razy ubierze i już dziura... W świetlicy chodzi na piłkę, a że gra bardzo ofiarnie, to 2-3 wślizgi i po spodniach

Klementynaaa: a nie myślałaś aby kupić szersze z gumką i ta gumkę wymienić?

Niestety szycie jest mi całkowicie obce

Marion a nie prościej byłoby mu kupić nakolanniki? Mój młody na bramce stoi wiec w Decathlonie go odpowiednio obkupilam

Co do Tesco to tak często są te promo 20% wiec warto polować bo bawełna dobra jakościowo, moja kuzynka tam kupuje małemu jeansy i mowi że są super (ja dla młodej tez brałam ale to juz kobieca rozmiarówka)

Marion właśnie jest moda na łaty ;)
Jak cora wróci z przedszkola to zmierze. W pępku?

marion: Klementynaaa: a nie myślałaś aby kupić szersze z gumką i ta gumkę wymienić?

Niestety szycie jest mi całkowicie obce

Wymianę gumki w spodenkach grzech jest nazywać szyciem

obe: Wymianę gumki w spodenkach grzech jest nazywać szyciem

Oj kłóciłabym się.
Najczesciej gumki w spodniach dziecięcych są wszyste razem z paskiem, więc wymiana to nie tylko kwestia wyciagnięcia i wciągnięcia gumki, ale często trzeba rozbroić cały pasek (łączenie paska ze spodniami) i to już jest szycie.
Mowie to jako córka krawcowej z 40 letnim stażem.
Sama guzik krzywo przyszyje, i do gumek się nie tykam

Ja nie wypruwam starych gumek tylko od wewnątrz robię dziurę o nawlekam gumkę
A naprasowywanki w miejschach newralgicznych trzeba przyfastrygować- wtedy mogą być wieczne.

Mój Alan ma 6 lat i 4 miesiące i ma 50cm na wysokości pępka :) Hihihihi

U nas był pomiar na wypiętym, bo nie chciał inaczej.

No to też macie chuderlaki