Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    OneKiss:
    Marion, w tym wątku, jesteś nieoceniona :hugging:

    :jumping:
    Ja bym musiała mieć z 10-cioro dzieci, by móc nadać swoje ulubione imiona :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    A ja oprócz tego męża zmienić bo wiele mi się podoba które on od razu skreslił:) np Mira, Celina, Eleonora no ale Lukrecja no 1 i pasuje nam obojgu

    Dla nas też ważne by był święty i ksiądz ( a mamy spoko księdza) nosem nie kręcił :P
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    Jak będzie święty, to ksiądz nie ma podstaw, aby kręcić nosem.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 17th 2017
     permalink
    flavia, Wawrzyniec bardzo swego czasu popularne imię w Wielkopolsce. Nawet moja nauczycielka miała syna z tym imieniem. A moja siostra miała kolegę Wenancjusza :)

    Marion, a obecnie jakie jest Twoje nr 1 dla dziewczyny?
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Dla mnie dla imię dla chłopca to dramat, ni cholery z mężem się dogadać nie możemy :devil: imię dla córki jako tako ustaliliśmy na tydzień przed porodem jak się okazało :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    MrsCreme:
    Marion, a obecnie jakie jest Twoje nr 1 dla dziewczyny?

    Nie mam numeru jeden. Z takich bardziej odjechanych to Salomea, Tekla, Pelagia :bigsmile:
    bananowiec: ni cholery z mężem się dogadać nie możemy :devil:

    Wybierzcie kilka swoich typów i wywieźcie dwie listy obok siebie w widocznym miejscu. Opatrzą się Wam i jakieś na pewno na czołówkę się wysunie.
    •  
      CommentAuthorAgnieszka79r
    • CommentTimeJun 18th 2017 zmieniony
     permalink
    U nas miała być Ewa ,ale coś od jakiegoś czasu mnie w tyłku żga i coś Joanna mi weszła na myśl.Dla chłopca gdyby mąż szczelił :)))) może dać po sobie Przemysław , kolejne na liście Piotr :)

    Treść doklejona: 18.06.17 10:03
    marion Ja bym musiała mieć z 10-cioro dzieci, by móc nadać swoje ulubione imiona

    może Ty mi coś dopasujesz do córek, bo ta Joanna do Anny mi trochę nie pasuje :)
    --
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Agnieszko, koleżanka ma dwie wnuczki i jest właśnie Ania i Asia.
    My jeszcze musimy przysiąść nad drugim imieniem. Pierwsze to właściwie mamy od samego początku. Szukając imienia dla synka zdecydowaliśmy się chyba w ostatnim miesiącu ciąży.
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 18th 2017 zmieniony
     permalink
    Z racji odmiennego zdrabniania nie bałabym się tej Joanny. Powiedziała to ja, Joanna, wnuczka Anny, matka Hanny :)

    Isia, jakie masz typy na to drugie?
    Ja nie miałam problemu- córce na drugie dałam po mojej siostrze (Hanna Małgorzata). A z synem wiedziałam, że też jakieś dłuższe się przyda i bardzo naturalnie wyszedł Adam Aleksander. Z nienarodzonym synkiem nie rozważałam wiele, drugie imię po tacie- Kajetan Piotr.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    O, jeszcze wśród znajomych mam "zestaw" siostr Ania, Asia i Ala ;)

    Na pierwsze Barbara. Zaproponowałam mężowi Łucję ale powiedział ze mu się nie podoba. Myślałam o Urszuli ale w sumie z Barbara za długo to wychodzi. Myślę o czymś krótkim i prostym w formie.
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    To tak z miejsca: Barbara Alicja :)
    --
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Lukrecja kojarzy mi się tylko z jednym i pewnie wielu osobom również. Lukrecja Borgia, pierwszy lepszy artykuł. Nie dałabym tak dziecku na imię.
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Jakby się tak zagłębić to każde imię ma coś na sumieniu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Z podobnym zepsuciem chyba jednak niewiele imion jest. ;)
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Figa ja też skojarzylam z tą książką :) Fakt zepsuta dziewczyna była.

    U nas ma być Konstanty :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorAgnieszka79r
    • CommentTimeJun 18th 2017 zmieniony
     permalink
    Ja lubię krtótkie i na temat i żeby zdrobnień zdziczałych nie było :) Joanna to odejście od tych zasad :) bo np. bardzo podoba mi się imię Ola ale Aleksandra za długie i do tego i tak wszyscy mówią Ola...dlaczego tego imienia nie ma osobno?Jest tylko Olga.
    .
    Z racji odmiennego zdrabniania nie bałabym się tej Joanny. Powiedziała to ja, Joanna, wnuczka Anny, matka Hanny :))))) to mnie pocieszyłaś :)

    Treść doklejona: 18.06.17 14:41
    A jakie macie zdanie na temat juniorów?Tzn imię po tacie?

    Treść doklejona: 18.06.17 14:48
    Czytałam właśnie o Lukrecji, boszzz co to były za czasy :shocked:
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Jam Joanna, mam siostrę Annę, miała być też Zuzanna, ale się nie doczekaliśmy ;)
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Się wtrącę :) Ja mam na imię Olga i aż mną telepie jak ktoś mnie zdrabnia Ola ;) To profanacja tego imienia ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthoriborkowska
    • CommentTimeJun 18th 2017 zmieniony
     permalink
    obe: mam na imię Olga i aż mną telepie jak ktoś mnie zdrabnia Ola ;) To profanacja tego imienia ;)

    Ja nie znoszę jak ktoś zmienia brzmienie imienia. To tak jak chrześnica mojego męża - Oliwia - a mówią na nią Ola. Przecież Ola to zupełnie inne imię.
    Dlatego u nas jest Mateusz, a jak ktoś mówi Mati - to od razu dostaje ode mnie reprymendę ;-) Drugi chłopczyk będzie miał na imię Kamil :-) Krótko i na temat. Byle nie było wielu odmian ;-)
    Swoją drogą - Olga - to moje ulubione imię dla dziewczyny ;-)

    Suwaczek z babyboom.pl Suwaczek z babyboom.pl
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    No proszę Was... Na każdą znaną mi Olgę wołają Ola, mimo, że wiele nie jest z tego zadowolonych. Nadając dziecku imię nie można mieć pretensji do otoczenia jak będzie to imię zdrabniać. Jak w przedszkolu będą wołać na Oliwię - Ola, na Oliwiera - Oleś, na Aleksandra - Olek, to co? rodzic pójdzie z pretensjami do rodziców? wyedukuje kolegów z przedszkola? Między innymi dlatego tak ważny jest wybór imienia dla dziecka. Wybierając imię trzeba zaakceptować popularne jego zdrobnienia, no sorry. Dlatego ja np. nie dałam córce na imię Weronika, choć była taka myśl, imię piękne, ale zdrobnienie Wera/Werka dla mnie jest nie do przejścia. Alexander - piękne, Olek? - no way!
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Moja szwagierka jest Agata i tesciowa, jej mama mówi do niej Asia, co mnie też irytuje. Moja babcia była właśnie Joanna, więc na te czasy dosyć nowoczesne imię i wszyscy jej mowili Janka. zagranicą jest fajnie, bo tak nie ma zdrobnien, więc święty spokój. Niestety z imionami tak, że nieraz pełne jest piękne, a zdrobnienie do d.. lub odwrotnie.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Elky, jako że pracuje w przedszkolu to Ci powiem, że zdażają się rodzice, którzy uczulają by nie zdrabniać. Bardzo szybko to wchodzi w krew i ani dzieci, ani nikt nie zdrabnia. Zwykle dzieci wołaja tak jak my sie zwracamy do danego dziecka, a i inni rodzice "podłapują". I szczerze mówiąc nawet nikogo nie trzeba poprawaić, czy upominać. Tak naturalnie to wychodzi. Mam znajoma olgę. Zawsze do niej zwracano sie Olga i tez naturalnie to weszło. Na mnie mówiono Monia. No nie cierpiałam tego kupę lat (teraz już mi nie przeszkadza)... Poprosiłam, aby nie Moniować i już...
    --
  1.  permalink
    A ja jestem Agnieszka a wiele osób mówi Aga wrrrrrrrrr
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Jak komuś bardzo zależy to na pewno można to minimalizować, ale nigdy nie wyeliminować. W mojej rodzinie jest Oliwier i jego rodzice bardzo wyraźnie od początku zaznaczali, żeby nie zdrabniać w żaden sposób, babcia (twarda zawodniczka, przyznaję :P) orzekła, że dla niej to Oleś i koniec, 5 lat już tak do niego woła. Inni, jak się zapomną, to narażają się na przeszywające spojrzenia rodziców... no nie jest to miłe dla nikogo. Warto tak sobie utrudniać życie? Jest tyle imion, które można wybrać w zamian.
    Generalnie jest to według mnie bardzo niekomfortowe, żeby w każdym nowym środowisku uczulać nowo poznane osoby, aby nie zdrabniały naszego imienia przypadkiem tak czy tak. Dla mnie takie osoby niestety z miejsca tracą punkty przy pierwszym wrażeniu, choć to przecież całkiem fajni ludzie mogą być.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Z tym brakiem zdrobnień za granicą to raczej nie do końca prawda. Każda Susanna albo Suzanne bywa Suzi, Aleksander to Sasza a Petr- Pepik. Za to dowolność w USA mnie rozwala- każde imię trzeba przeliterować bo to samo jest zapisywane przez każdego inaczej, np. Kathryn, Catherine, Katherine, Cathrynn, takie tam...
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Dużo zależy od tego, jak rodzice zwracają sie do swoich dzieci. Widzę to po sobie i po dzieciach znajomych. Ja na moje dziewczyny wołam różnie, zdrobnień używam multum ;) Na Lenę wołam Leni, Leonora, Leonidas, Leoncja, Leosia, a ostatnio jest Pimpusiem :D I w zależności od tego jak ja na nią mówię, mówią tak na nią też moi rodzice ;) tylko mąż tak często nie ulega :)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Else: No nie cierpiałam tego kupę lat

    co żeś nic nie mówiła?! obiecuję już więcej nie pisać Monia :)
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Na pytanie jak ma na imię Twoja córka?
    Odpowiadam Nataszka
    Zwykle słyszę, ooo Natalia jak ładnie!

    :devil:

    ale że Olga jest Olą to pierwsze słyszę, jak to wszystko zależy też od regionu.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Znam dwie Olgi i obie są Olami...
    Mi się jeszcze Leokadia podoba ale ze względu na zdrobnienie Lodzia odpada. Fakt możemy go nie używać ale znajdzie się ktoś kto tak będzie mówił :(

    Figa tak jak Rumba napisała jak ktoś chce to do każdego się przyczepi :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Olga, a używasz w ogóle jakiegokolwiek zdrobnienia?
    W moim regionie Olgi się nie sprowadza do Oli.
    Co do zdrobnien imion dzieci, staram się podążać za rodzicami tych dzieci. Nie przeszkadza mi to. Sama nie znoszę kiedy słyszę jak jedna osoba z rodziny mowi do mojego dziecka -Adaniu. Zawsze wtedy staw obok niego i pół żartem mowie "Mam na imie Adaś albo Adam". Nie czuje żebym kogoś musztrowala ale mam prawo tez nie chcieć aby ktoś nazywał moje dziecko brzydkim zdrobnieniem.

    Alicja nie bardzo mi się podoba. Choć brzmi podobnie jak Łucja. Eh, musiał mi mąż popsuć taki pomysł. A 3 lata temu podobało mu się to imię i było brane pod uwagę dla dziewczynki.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Elfika, bo ja przekornie pierwszy nick miałam "monia", stąd nie mogłam zgłaszać sprzeciwu heheheh. A przez ten nick z kolei przywykłam i już mnie to nie drażni :).
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    My mamy Łucje i jedna os sąsiadka z końca ulicy mówi do niej Łucyjka, nigdy tego imienia w ten sposób nie zdrabnialismy zapewne na początku bym się burzyła ale teraz to mnie tak nie razi, co innego gdyby Łusia mówiła :shocked::fierce:
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJun 18th 2017
     permalink
    Ja mam Alicję :P I naszym zamierzeniem było nie zdrabniac, ale jest różnie ;) Wg mnie do Łucji nie jest podobne. Wolamy na nią Ala i Alus :) Moja siostra, ktorej podoba się to imię, ale w wersji pełnej przyznała się, że nie sądziła, że będzie do niej.mówić Ala. Mam tez koleżankę o takim imieniu, która zaznaczyła, że nie lubi zdrobnien i to na samym początku.znajomości.

    Ja np jestem Jadwiga i pełnej wersji imienia nie za bardzo lubię i nie lubię jak się ktoś zwraca do mnie Jadzka. Ja dla wszystkich.jestem Jadzia. Pewnie co kto lubi. Czasem nam się wydaję, że db się do kogoś zwracamy, ale ta dana osoba nam nie powie, że tak nie lubi i robi się błędne koło.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  2.  permalink
    Mam dwie koleżanki w pracy które nie lubią swoich imion i każą się nazywać inaczej niż w dowodzie. Jadwiga a mówimy Jagoda i Maria a mówimy Mariola .No i moja ciotka która zmieniła imię z Leokadia na Urszula.

    Treść doklejona: 18.06.17 22:54
    Pytałam o juniora tzn imię taty co wy na to ?
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Sorry, ze sie wtrące ale czytając Was przypomniał mi się żadt sytuacyjny ;)
    Jak masz na imię?
    Joanna
    A jo Zenon - też piknie ;)

    Zebynie było Asia mi się bardzo podoba :)

    Treść doklejona: 19.06.17 05:47
    Aga ( ups ;) ) moja mama, nadworna czarownica domu, powiedziałaby Ci, ze nadawanie synowi imienia po ojcu przynosi pecha. Ale ona dostaje histerii na widok pawia wiec ten ;)
    -- mama piątki :)
  3.  permalink
    Decyzję pozostawiam jemu :)
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 19th 2017 zmieniony
     permalink
    MrsCreme: Z racji odmiennego zdrabniania nie bałabym się tej Joanny. Powiedziała to ja, Joanna, wnuczka Anny, matka Hanny :)

    Jak jak kto lubi, ale jak dla mnie siostry Anna i Joanna to za dużo ANNA. Mimo różnych zdrobnień. Jest przecież tyyyyle imion do wyboru - po co tak się ograniczać.

    Czytałam ostatnio artykuł o dużej rodzinie - 16-cioro dzieci. Imiona: Robert, Ariel, Natalia, Adrianna, Kamila, Adrian, Kinga, Damian, Alicja, Michał, Mateusz, Kamil, Dominika, Weronika, Dominik, Agata. Rodzice, przy tak dużej liczbie dzieci, mieli rzadką okazję, by nadać wiele imion, a tu niestety 3 pary powtórek: Dominik - Dominika, Kamil - Kamila, Adrianna - Adrian. Szkoda...
    flavia: Znam dwie Olgi i obie są Olami...

    Pierwsze słyszę, by Olgę do Oli zdrabniać. No ale to pewnie regionalna sprawa.
    Elyanna: Alexander - piękne, Olek? - no way!

    Mam teściową Aleksandrę - wszyscy od zawsze mówią do niej Ala, nie Ola. Męski odpowiednik Aleksander też powinno się zdrabniać do formy Alek. Ola i Olek pochodzą od zdrobnień wschodnich wersji tych imion - Oleksadr i Oleskandra.
    MrsCreme: Z tym brakiem zdrobnień za granicą to raczej nie do końca prawda.

    Tam to mają dużo dziwnych czasem zdrobnień: Robert - Bobby, William - Billy, Richard - Dick, Sarah - Sally, Anne - Nancy, Margaret - Peggy itp.
    Agnieszka79r: Decyzję pozostawiam jemu :)

    Czyli co? Mam nie podrzucać propozycji? Bo prosiłaś kilka postów wyżej.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Isiu, nie, nie używam :) Chociaż zdarza się, że ktoś mówi do mnie Olguniu ;) Ja zawsze powtarzam, że jakby rodzice chcieli mieć Olę to bym była Aleksandrą ;) I nie zgodzę się z tym, że mam się poddawać każdemu wymyślonemu przez innych zdrobnieniu.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 19th 2017 zmieniony
     permalink
    obe: I nie zgodzę się z tym, że mam się poddawać każdemu wymyślonemu przez innych zdrobnieniu.

    Dokładnie! Przecież jeżeli nie podoba nam się zdrobnienie, to można to zakomunikować. Z czasem ludzie się odzwyczają.
    Mój Henryk nie lubi zdrobnień Heniek/Henek (ja z resztą też) - jeden kolega tak do niego mówi, ale ciężko wyplenić (bankowo dlatego, że jego matka tak sobie ubzdurała i młody powtarza - znam ją, więc jestem pewna)..
    .
    .
    .
    I jeszcze jedna kwestia a propos doboru imion, o której nie każdy pamięta, a wg mnie jest ona ważna.

    Zakładając średnią wieku w Polsce na ok. 76 lat i przyjmując że dzieckiem jest się do 18 roku życia, dziećmi jesteśmy tylko przez ok. 1/4 długość życia. Warto więc przemyśleć dobór imienia i jego zdrobnienia. Przez pierwsze lata życia przykładowo Karol będzie Lolkiem lub Karolkiem, a potem Panem Karolem. Pan Stanisław Stasiem, Pan Piotr Piotrusiem czy Piterem, Pani Małgorzata Gosią itd. W zeszłym roku 848 chłopcom nadano imię Kuba (oficjalne dane z USC), 19 razy nadano Franek, 15 x Bartek, 8 x Wojtek, 7 x Janek i Antek. Nie wiem, mnie się jakoś nie widzi taka moda - kiedyś na przykład będzie dr Franek Nowak, albo prof. Antek Wiśniowski.
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Warto więc przemyśleć dobór imienia i jego zdrobnienia.


    o to to! :)
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJun 19th 2017 zmieniony
     permalink
    Moj brat jest Aleksandrem nigdy nie pozwolił na siebie mówić Olek / Oluś. Najpierw był Aluś a teraz (22l. ) jest Aleksem ja czasem Leksik do niego mówię..

    Nawet kojarzę że o Aleksandrze Kwaśniewskim olek mówią piszą :) w każdym razie w Warszawie i pod większość Aleksandr i Olg zwanych jest Olami
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Marion, no właśnie ciekawe co z takimi popularnymi teraz imionami jak Tosia. W jakiej formie będą używane kiedy ich właściciele będą dorośli.

    Agnieszko, mi się wydaje ze dwa identyczne imiona w tym samym domu to mało praktyczne. To pierwsze co mi przychodzi do głowy. Mój mąż na przykład nie chciałby aby Adaś nosił jego imię choćby na drugie. Ale w rodzinie mam przypadki gdzie zwyczajowo nadaje się imię z ojca na najstarszego syna (5 lat temu rodzice jednego babla złamali te zasadę i jakoś nikt nie robił z tego problemu) lub imię ojca nadaje się dziecku na drugie imię. Chyba co kto lubi ;)
    Co do Aleksandry, mam w rodzinie ciocie która jest Aleksandra ale od zawsze wszyscy mówią do niej Oleńka. Powiem Wam ze bardzo to niej pasuje i brzmi pięknie. Pomimo że ciocia ma z 65 lat.
    A co do zdrobnien, naprawdę rodzic dziecka czy dziecko czy nawet sama dorosła osoba ma prawo powiedzieć ze nie lubi jakiejś tam formy zdrobnienia. Chyba ich w tym złego i w sumie żadna złośliwość. Powiedziałabym raczej ze ludzie często różnych zdrobnien używają zlosliwie aby komuś dokuczyc.
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Ja muszę przyznać, że nie-na-wi-dzę tego podejścia żeby nadawać imię w formie: Kuba, Tola,Ola, Maks. Normalnie sorry, ale takie zdrobnienie w dokumentach to mi się z książeczką zdrowia psa kojarzy. I jakoś ośmiesza z miejsca taką dorosłą osobę...

    Z tej szestnastki dzieci mnie nie bolą powtórzenia, tylko ten Ariel! Matko Bosko...
    Mi się podobają imiona z tą nieszczęsną -anną na końcu. Poza moją osobistą Hanną, wśród ulubionych (i możliwych do nadania córkom) są Marianna i Adrianna.

    W ogóle jakbym miała mieć 16 dzieci w takim układzie to obecnie byłyby to: Hanna, Agata, Beata, Barbara, Helena, Adrianna, Marianna, Marta, Ida, i... no właśnie, już zbyt popularne są Lilianny i Leny, więc może Nina? No i chłopaki: Adam, Józef, Beniamin, Henryk, Brunon, Kajetan, Kamil. Mam wrażenie, że każde z innej parafii :) chociaż ani jednego "nowoczesnego".

    U nas Adaś miał być Adasiem. Ale kiedy moja siostra użyła zdrobnienia Adanio to je pokochałam :) A czasami mówię i Adam, po prostu. I Adamciem też bywa. Hania moja za to nie lubi Hanka (a szkoda!) więc staramy się używać Hania albo Hanusia.
    --
  4.  permalink
    Marion męskie wybierze mąż a damskie możesz podrzucić.

    Treść doklejona: 19.06.17 09:27
    Mi też w tej 16-stce jedynie Ariel się nie podoba.
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 19th 2017 zmieniony
     permalink
    Agnieszka79r: Mi też w tej 16-stce jedynie Ariel się nie podoba.

    Mnie też się nie podoba, ale i nie pasuje do reszty.
    Agnieszka79r: Marion męskie wybierze mąż a damskie możesz podrzucić.

    Mam nadzieję, że u Was chłopiec w drodze :bigsmile:
    .
    .
    .
    Wrzucam kolejny raz, może ktoś zdanie zmieni :tongue:

    ~~~~NAJCZĘŚCIEJ NADAWANE IMIONA W 2016 r. W POLSCE~~~~

    CHŁOPCY

    https://28dni.pl/pictures/2681438.jpg https://28dni.pl/pictures/2681443.jpg https://28dni.pl/pictures/2681448.jpg https://28dni.pl/pictures/2681453.jpg

    DZIEWCZYNKI

    https://28dni.pl/pictures/2681458.jpg https://28dni.pl/pictures/2681463.jpg https://28dni.pl/pictures/2681468.jpg https://28dni.pl/pictures/2681473.jpg
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Agnieszka

    Mój mąż wyskoczył z taką propozycją aby syn miał imię po nim! No Way, Ma ale na drugie, nie zgodziłam się.


    Myślę, że to problematyczne w życiu codziennym, może dochodzić do nieporozumień, konfliktów itd.

    Np. -wołasz jednego, przychodzi ten drugi.

    - Opowiadasz koleżance czy rodzinie o jakiejś sytuacji i za każdym razem będziesz musiała zaznaczyć czy masz na myśli syna czy męża.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    rumba: Opowiadasz koleżance czy rodzinie o jakiejś sytuacji i za każdym razem będziesz musiała zaznaczyć czy masz na myśli syna czy męża.

    Dlatego ja nie brałam pod uwagę imion, które są już w rodzinie - nawet dalszej. Nie mówiąc o imionach po ojcu.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Zgadzam się z Rumbą w całej rozciągłości.
    Mój brat Maciek, ma syna Maćka i jest totalny armagedon :wink:
    Nawet jak bratowa dzwoni i opowiada jakąś historię wtrącając, że "Maciek wstał dzisiaj wściekły jak osa" to ja zawsze muszę dopytywać który Maciek.
    Jak wołamy też zawsze reagują obaj.

    Można by to jakoś rozwiązać tytułując jednego senior, czy drugiego junior.
    Ale w przypadku mojego brata i jego synka nikt nigdy tak nie robi więc ten..

    Żeby natomiast było im mało to drugiemu synkowi dali na imię Aleksander, po mamie Aleksandrze.
    A że do niej każdy zawsze wołał per "Oluś" no to sobie wyobraźcie co się teraz dzieje :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
  5.  permalink
    Zobaczymy czy był fifol czy Pan doktor ma problemy ze wzrokiem wtedy sam zdecyduje , ale pewnie będzie Piotruś :)
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 19th 2017
     permalink
    Mój syn ma imię po ojcu i nie mieliśmy problemu z identyfikacją, bo własnie każdy wiedział, że jak mówię o Dawidku, to o małym, a jak o Dawidzie to o dużym :P.

    Koleżanka swoich panów tytułuje duży i mały... A u kolegi na kolegę mówią po imieniu, a o dziecku junior.

    Co do poczty, to nadałam Dawidkowi drugie imię, żeby w razie W każdy z nich wiedział do kogo przyszedł list i wówczas nadawca musiałby wpisywać imię Dawid M. Iksiński i już by było wiadomo :P.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.