W internecie znalazłam stronę z galerią prac rysunkowych dzieci w wieku 3-11 lat !!! Zobaczcie co znalazłam w gąszczu Julek, Majek, Filipków, Antków itp.

abigail
ada
adela
aksel
alana
albert
aleksy
alena
alexsandro
amadeusz
amelie
anastazja
aneta
angela
angelina
aniela
anita
apolonia
arek
arkadiusz
arkady
arnika
aurelia
bazyli
beata
benedykt
beniamin
berenika
bernadetta
bernerd
bogdan
bogumiła
bolek
carla
carmen
celina
cezary
clement
cyprian
czarek
czcibor
dagmara
dagna
denis
dobrawa
dobrochna
dobrosława
dorian
edytka
ekene
ela
elena
eliasz
elwirka
emil
emily
emma
ernest
estera
ewelina
eya
fabio
fallon
faustyna
felek
felicja
feliks
florentyna
florian
frank
fryderyk
gaja
georgy
gloria
gordian
gracjan
gracjana
greta
gustaw
hawier
hugo
ian gil
ihor
ilona
india
ines
inez
inga
inka
iwonka
jacqueline
jagienka
jagna
janina
janka
janusz
jaśmina
jeanne
jeremi kosma
jeremiasz
jerzy
jędrzej
józef
judyta
julita
juliusz
kaila
karlo
kazik
kazimierz
kaziu
kesja
kira
konstancja
kosma
krysia
krystyna
ksenia
laia
lara
lea
leopold
leszek
lidzia
madison
maksym
marek
marianna
marina
marnie
maryla
masza
matilde
melania
mia
mieczysław
mieszko
mikela
milan
mira
miriam
mirosława
monica avril
nadar
nadzieja
nastka
nataniel
natka
nel
nela
noemi
oktawia
olaf
olena
olgierd
olimpia
omar
owen
przemysław
radek
rafał
raffaella
remik
ricardo
rita
robert
roksana
roma
róża
ryszard
sabina
salomon
samanta
seweryn
sławomir
sofia
sonia
stefan
sterre
syriusz
szczepan
tadeusz
tamara
teresa
tessa
tola
tomas
tytus
urszula
vanessa
wanda
wanessa
wit
wlasta
xavier
yana
yulia
zofka
zoja
zoja

Och! Nie tylko...
Ja akurat znam rodziny gdzie są dwa takie same imiona i czasami unika się imion i opowiada "mój mąż dziś mi zrobił niespodziankę", "Mój syn wstał dziś lewa nogą"... Także nie muszą być to jakieś dziwolągi.

Z resztą to chyba tez kwestia przyzwyczajenia troszeczkę.

U nas tez dużym ułatwieniem było to, że mój ex od zawsze posługiwał się ksywką i znajomi i tak rzadko, albo i nigdy nie wołali go z imienia :P.

Karolyn, u niektórych to jest tradycja, która przechodzi z pokolenia na pokolenie (tak jak u moich znajomych. Tam to przekazywanie imion trwa od wielu, wielu pokoleń).

U nas wynikało to z tego, że mi się żadno imię męskie nie podobało poza Dawidem właśnie. Wiele lat marzył mi się Dawidek, a przecież nie planowałam że zwiążę się z Dawidem. No i że ja nie mogłam przekonać się do żadnego imienia, obarczyłam ojca dziecka, by może on coś wybrał, ale... Nie zdążył aż do porodu. Przy porodzie jeszcze zapytałam i... "nie zdążyłem" :P.

No i został Dawid...

Nigdy tego jakos nie żałowałam. Nawet w czasie, gdy się rozstałam z ojcem dziecka, gdy nasze kontakty legły w gruzach i obecnie nie mamy żadnych. Mam tego swojego Dawidka, tak jak wiele lat planowałam i się cieszę.

Być może kiedyś mój syn powie że nie chce mieć nic wspólnego z ojcem, to pójdziemy do US i sobie pozamienia wedle swojego uznania, ja to zaakceptuję.

Mnie bardzo drażnią takie głupie uwagi typu "co to za imiona".. No ludzie. Każdy nadaje swojemu dziecku imię jakie mu się podoba. Mnie ten Astor też zszokował, ale jakoś do głowy mi nie przyszło krytykować, prawic uwagi... Po co to?

flavia: co by pasowało do Kosmy ? spoza pierwszej setki...

A może Jeremi? Mimo iż na 99 miejscu (chciałaś spoza pierwszej setki).
Wrzucałam powyżej imiona dzieci z konkursu plastycznego - jest tam chłopiec dwojga imion Jeremi Kosma. Wasz "zestaw" - Łucja, Kosma, Jeremi (ewentualnie Jeremiasz). Tylko nie wiem, jak z nazwiskiem się komponuje. Ale wg mnie pasuje.

Mi do imienia Łucja i Kosma pasuje Konstanty (Kostek) :) nie wiem czego, jakieś moje pierwsze skojarzenie. Jeremi też fajnie!

Marion to dziewczynka była Bronia;) i jej brat Władek

Orest

Ja mam syna i tatę Adamów. Z dziadkami nie mieszkamy :P A jak przyjeżdżamy do moich rodziców to rozróżniamy na Adasia małego i Adasia... mniejszego (bo mój tata ma ino 162 cm wzrostu i na miano dużego nie zasługuje :P)

flavia, gratulacje !

Piękne imię dla córki Lukrecja, cudne po prostu.

środa już kiedyś to pisałam u Ciebie piękne imiona

flavia: Dla chłopca nie trochę Norman kusie tylko trochę :P

To może inaczej - wg pochodzenia:
- greckiego (Kosma z tej puli) - Aleksy Bazyli Cyryl Dionizy Hieronim Izydor Makary Prokop Prot Syriusz Teodor Teofil Zenobiusz
- łacińskiego (Łucja z tej puli) - Albin August Augustyn Aurelian Aureliusz Benedykt Cyprian Dorian Emilian Felicjan Hilary Horacy Innocenty January Juliusz Justyn Kasjusz Kasjan Klaudiusz Klemens Korneliusz Kryspin Laurenty Maksym Maurycy Modest Oktawian Rufin Sergiusz Sylwin Tacjan Trojan Tyberiusz Tycjan Tytus Urban Ursus Walery Wincenty

Środa:

Jak tam Jaśmina? ktoś jeszcze zwraca się do niej Hanna? Jak reakcje obcych na imię?

Elyanna: Hanna? a to nie była Helena? :)

No właśnie nie pamiętam I pytając wahałam się czy wpisać Hannę czy Helenę

Agnieszka79r: Mówili Anna zamiast Jaśmina????????

Nie. Jaśmina miała inne imię z początku. Gdy miała pół roku rodzice je zmienili.
Pamiętam, że gdy Środa szukała imienia dla drugiej córki, podrzuciłam jej właśnie Jaśminę (pasującą do starszej Kaliny - oba imiona "drzewiaste", hehe). Spodobało się, ale ostatecznie nie nadała. Jednak z czasem się okazało, że to które nadali, nie odpowiada im, a do córki zwracali się Jaśmina i Jasia. No i ostatecznie zmienili w USC.

Agnieszka79r: I można nawet po pół roku, myślałam że tylko sądownie później.

Nigdy raczej nie trzeba sądownie.

Dziecku nie można nadać więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia nie pozwalającego odróżnić płci dziecka.

Rodzice dziecka mogą w ciągu 6 miesięcy od daty sporządzenia aktu urodzenia złożyć kierownikowi USC pisemne oświadczenie o zmianie imienia (imion) dziecka wpisanego do aktu w chwili jego sporządzenia.

Po upływie 6 mies. też można, tylko trzeba pisać wnioski, uzasadnienia itp. Ale też się da zmienić.

Agnieszka79r: Kiedyś dawno temu

Kiedyś dawno temu, to różne kwestie inaczej się załatwiało. Teraz jest dużo ułatwień.
Na przykład meldunek. Kiedyś trzeba było się najpierw wymeldować w urzędzie właściwym dla miejsca aktualnego zameldowania, żeby później móc się zameldować w nowym miejscu. Teraz działa specjalny system i załatwia się wszystko w jednym urzędzie - tym, gdzie się chcesz zameldować. 3 lata temu zmieniałam meldunek - wszystko załatwiłam w kilka minut. Nie musiałam specjalnie jechać 650 km, tylko po to, by się wymeldować.

U mnie jest Hania, ja mam Ania. Jak ktoś woła po imieniu to nigdy nie wiem do kogo.
Teraz zakochałam się w Marysi

Piękne imiona nie mają się do czego przyczepić.

flavia: najbardziej pasuje nam Horacy <3 tylko my zawsze takie wybierzemy że nie wiadomo jak to zdrabniać

Skoro wymyślacie swoje zdrobnienia, jak widać mające niewiele wspólnego z imieniem, to ja nie widzę powodu, żeby Horacego nie nadać.

Poza tym, zawsze można nie zdrabniać.
Ja od pewnego czasu zdecydowanie częściej mówię do Henia Henryk. Dla pani z przedszkola przez 4 lata był wyłącznie Henrykiem. Teściowa też się ostatnio przestawiła i tylko "Henryk" woła. Podobnie Fryderyk - używamy bardzo często podstawowej formy, a podczas zabawy i "głupawki" używamy zdrobnień (Fryciu, Fryciucha, Frytka, Fryciuszka). Formy 'Fryc' używam głównie ja - szczególnie tu na portalu, bo szybciej mi się pisze

flavia: Czasem żałuję że im nie daliśmy tych drugich imion bo przynajmniej byłby jakieś podstawy by ich taj nazywać :)

No to podpytaj w USC, czy można dodać drugie imiona. Podejrzewam, że można.

MrsCreme: Horacy- Horuś, Hortex :P Racek, Racuś, Horaś, Hori. Znając życie ja bym tak odmieniała i bym Horciu mówiła ;P

Super zdrobnienia, prawda?

MrsCreme: znajoma (z nazwiskiem na F) nazwała córeczkę Filomena

My mamy nazwisko na H, więc Heniu jest Henryk H.

MrsCreme: Ja jakbym mogła poszaleć no nazwałabym córkę Rebeka. Tylko zdrobnienie (a raczej zgrubienie) ma fatalne wręcz

Beka, Beki?
Ja mam tak z Leokadią - forma podstawowa bardzo mi się podoba, ale zdrobnienie Lodzia, to porażka. Trzeba by było mocno uczulać i poprawiać ludzi, żeby mówili inaczej, np. Lesia, Lusia, Leosia, Leśka, Luśka itp.

MrsCreme: ja się boję trochę imion z mocnym "r" bo a nóż dziecko będzie miało wadę wymowy i będzie miało problem...

MrsCreme: NIE Józia! JÓŹIA!

Przykład boski
Ale z Rebeki by wyszła Jebeka

Jak dla mnie Leokadia to najpiękniejsze imię które zostało 'skrzywdzone' zdrobnieniem. My myśleliśmy by używać Leo, Lotka mi się też nawet podoba.

A Filomene spotkałam na zajęciach w klubiku, była przeurocza. Jest drugi Kosma! ( grupa 10 os) Leonardo Aurora, Stefania

Mam wrażenie że imię Barbara wraca bo często ostatnio je słyszę :)

A co myliscie o imieniu Iga znajoma ma córkę

Nie ja nie chcę dać tego imienia to raz,dwa nawet gdyby jest to tylko znajoma z pracy. Pytam o samo imię pierwszy raz się z nim spotkałam myślałam że to jakieś zrobnienie.

Marion, jak ja Ci zazdroszczę tego Fryderyka..., nie żebym narzekała na swoją Stefcię..

Mój kuzyn nazwał syna i córkę Ignaś i Iga. Mi się podoba takie zestawienie. Ale tez wole Idę niż Igę...