Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
migotynka - w kontekście tego co mówią ci franciszkanie, rzeczywiście dla katolika świadome ustawianie wydrążonej dyni, prośby o cukierki jest grzechem przeciw 1 przykazaniu.




A że do naszych czasów przetrwały tylko tzw. "wróżby", to już temat na inną historię.

 
       ) dostałam  ( pewnie dlatego, ze mam bardzo ludzkiego księdza który ma swoje patrzenie na grzechy i stwierdził, ze wiele rzeczy kiedyś było grzechem a teraz nie jest wiec pewnie i tak będzie tu i najwyżej Bóg go z tego rozliczy), ale rzeczywiście nie jestem fanatykiem. Zdrowy rozsadek jednak u mnie bierze góre.
 ) dostałam  ( pewnie dlatego, ze mam bardzo ludzkiego księdza który ma swoje patrzenie na grzechy i stwierdził, ze wiele rzeczy kiedyś było grzechem a teraz nie jest wiec pewnie i tak będzie tu i najwyżej Bóg go z tego rozliczy), ale rzeczywiście nie jestem fanatykiem. Zdrowy rozsadek jednak u mnie bierze góre. Po co się spowiadałaś z in vitro skoro nie żałujesz i nie jest to grzech wg
to może powinien wystąpić?
 Dlaczego ktoś kto broni stanowiska KRK i 10 przykazań jest przedstawiany w kontekście fanatyzmu? Nawet nie wiecie jak wielkim w takim razie "fanatykiem" był Jezus skoro surowo wypominał grzechy, wygonił kupców z świątyni , a każdego kto chciał go posłuchać i żałował za swe grzechy przytulał do serca...
 Dlaczego ktoś kto broni stanowiska KRK i 10 przykazań jest przedstawiany w kontekście fanatyzmu? Nawet nie wiecie jak wielkim w takim razie "fanatykiem" był Jezus skoro surowo wypominał grzechy, wygonił kupców z świątyni , a każdego kto chciał go posłuchać i żałował za swe grzechy przytulał do serca...że nikt nie wyklina z KRK osób które mają za sobą in vitro- z doświadczen ludzi którzy powiedzieli o tym otwarcie niestety wygląda to zupełnie inaczej.
Pani pokazała też urządzenia do zamrażania zarodków, otwarcie przyznała, że te nie wykorzystane "usuwa" się po 10 latach...
 Przeczytaj może pierwszy post tego tematu.
 Przeczytaj może pierwszy post tego tematu. Jaheira z tym, że kościół się zmienia zgodzę się , ale doktryna i podwaliny są nadal te same.
W bibliotekach Watykanu sporo jest dokumentów, których zwykły śmiertelnik na oczy nie zobaczy.Chociażby kwestia wyboru ksiąg "natchnionych" do kanonu Pisma Świętego. Przecież to ludzie decydowali, co ma być apokryfem, a co księgą natchnioną, te wybory zmieniały się...

 Nie spodziewałabym się po KRK takich rewelacji...
 Nie spodziewałabym się po KRK takich rewelacji...Kiedyś bardzo popularny był motyw "danse macabre". Ludzie tak w średniowieczu oswajali śmierć.

obawiam się, że z tym swoim zacięciem to będziesz na końcu kolejki do nieba...
 I Ty się uważasz za pokorną? Nikt tutaj żadnego rankingu zbawionych i potępionych nie prowadzi - możesz założyć na to osobny wątek.
 I Ty się uważasz za pokorną? Nikt tutaj żadnego rankingu zbawionych i potępionych nie prowadzi - możesz założyć na to osobny wątek. 
      chyba żaden Katolik nie powinien się takim czymś w ogóle przejąć, prawda?
przecież ja tego Lily nie życzyłam wcale :)
i szczerze? mam nadzieję, że Bóg naprawdę istnieje i osądzi żywych i umarłych a przede wszystkich WAS NAZYWAJĄCYCH SIĘ KATOLIKAMI PRZEZ DUŻE KA!
 
      su_seu: chyba żaden Katolik nie powinien się takim czymś w ogóle przejąć, prawda?
Czy na pewno dla kogoś, kto uważa zbawienie za cel życia to nie jest ważne? Podstaw sobie w to miejsce coś, co dla Ciebie jest ważne i jeszcze raz pomyśl.
Tak, bo jestem Polakiem, więc np. poszczę w piątek - taki mój obowiązek. Kanadyjczyk - Katolik wpieprzy w ten dzień pół świniaka i zakąsi udem z kury, a ja mu będę życzyć smacznego - co mi do tego? Włoch będzie pościł i w piątek i we wtorek, ale nie pojadę do Włoszech i nie będę prowadzić krucjaty pt.: "Zeżryj schabowego (saltimboccę czy co tam jeszcze) we wtorek!" Tradycja, kultura: to jest coś, co nas między sobą wyróznia i sprawia, że jesteśmy dla siebie piękni. Irlandczyk, członek ludu anglosaskiego czy germańskiego, czerpie z tamtejszej kultury, więc dla niego celtyckie Halloween to nic nienormalnego. My mamy Andrzejki, bo jesteśmy Słowianami - a jeśli ktoś ma wątpliwoścpi co do tego dnia, to wspaniale, że czuwa i pięknie, że nie weźmie udziału w zabawie.

[/quote][quote=Fretka_Flynn]W tym jest błąd oceny ludzi podług tego, za kogo się uważają. Kiedyś ktoś uważający się za ateistę powiedział mi: "Chrześcijanin czyni dobro, bo tak MUSI. Ateista czyni dobro, bo JEST DOBRY". Wyraził to, z czym się spotykam na co dzień: katolik to musi być wiecznie dobrotliwy, milusi, cały świat ratujący, żeby się nikt go nie czepiał. Ateista/ niezadeklarowany teista nie podlega żadnym ocenom. A katolik ze względu na wiarę nie przestaje być człowiekiem, no, litości...
 
      


 
      Ale ja już mam dość, bo widzę, że do niektórych nie może dotrzeć logiczna argumentacja, a poziom merytoryczny dyskusji zaczyna spadać. Ile można wałkować jeden temat?
 , niegodna uwagi i, że zmarnowałam Twój czas
, niegodna uwagi i, że zmarnowałam Twój czas 
      polscy katoliccy duchowni nauczają inaczej niż katoliccy duchowni w innych krajach
