Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Mówiłam Ci, że jakieś dziwne dziadostwo we Wrocku. Teraz pytanie czy kaszel będzie miała. U nas dopiero dzieci wracają do przedszkola. Tydzień temu mieli dzień babci i dziadka i była 3 dzieci :neutral: Może szybkim podaniem antybiotyku zdusisz chorobę.
    Zdrówka dla Martuchy 💋
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Kaszel ma od 2 tyg.ale taki produktywny.i osluchowo czysto.a w zlobku i przedszkolu grypa.w szkole 8 osob w klasie nie ma.dzis do zlobka dzwonilam to tylko grypa panuje.mnie od 2 tyg gardlo boli.piotrka dzis zaczelo.lekarz myslal jeszcze ze mononukleiza ale wezly niepowiekszone.w morfo podwyzszone wbc norma do 27.marta 17.8.plytrk duzo bo jakos 480.norma chyba do 550.i monocyty ponad norme ale tez nie jakos szalenczo.no i to crp 110
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Norma do 17
    -- ;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Jesteśmy po okuliście i pediatrze.
    Krysia 3 m-ce temu była na prywatnej wizycie, bo skarżyła się na to, że źle widzi. Wtedy badanie wyszło ok. Na badaniach "na sucho" wychodzi jej delikatny minus, po atropinie lekki plus. Do obserwacji było i wczoraj badanie powtórzone na nfz. Już bez atropiny, bo na nic się nie skarży, a czyta rządki, których ja nie widzę :)
    W komputerowym te lekki minus, wiec rac co pół roku- raz na rok mam ją pokazywać. Tylko muszę się wstrzelić w moment podpisania nowego kontraktu, bo punktów już brak...
    Wojtek też przebadany. W zeszłym roku o tej porze miał okropne zapalenie spojówek, teraz jest lepiej. Bo to na podłożu alergicznym. Wtedy nie chciał dać się zbadać, tym razem nie chciał wyjść z gabinetu bez kompletu, więc nawet mikroskopem mu oko badała. Uwiesił na aparaturze i nie chciał zejść, dopóki nie miał "wszystkiego"
    :bigsmile:
    On też ma raz do roku kontrolować oczy.
    I dobrze, bo jakaś taka "przewrażliwiona" jestem na puncie tych oczu nie tylko ze względu na wadę, ale i na różne "świństwa" co w oczach dzieciom rosną. W zeszłym roku u nas była zbiórka na leczenie dziewczynki z siatkówczakiem :sad:

    U pediatry też ok- co do Wojtka to uznała że po tych ostatnich infekcjach wyniki nie są złe. Hemoglobina ok, a ferrytynę będziemy podnosić dietą.
    w sprawie witaminy D3 uznała, ze i tak niezłe wyniki, bo zwykle w badaniu wszystkim wychodzą niedobory, Niemniej kazała im codziennie suplementować dawkę minimum - 1000 jednostek. Ja jej mówię, że zwykle dostają jakieś 1500 - 2000, choć nie codziennie, bo nie zawsze pamiętam.
    Krysia ma skierowanie na ponowną morfologię i OB, żeby sprawdzić czy wskaźniki spadają, czego się spodziewamy. ale mam zrobić za 3 tygodnie dopiero. chyba że znów coś się dziać będzie - wtedy od razu.
    No i błogosławieństwo na wyjazd w góry- jedziemy w przyszłą niedzielę na 6 dni. Mamy zamiar jeździć na nartach, bawić się w śniegu i kurować po chorobowych przebojach. W Zieleńcu ponoć mikroklimat alpejski, w Pasterce gdzie będziemy mieszkać- kilka chałup na krzyż i pola i lasy, wiec powinno być ok.

    Ewa, ja wiem że to zalecenie pediatry - ale jak masz tego amotaksu na dłużej to ja bym podała dłużej niż 5 dni, jeśli już jest włączony, a crp takie wysokie... Ale to ja, pewnie lepiej to z lekarzem omówić. Nasza pediatra jednak 7 dni zaleca. Inna sprawa, że w naszym przypadku (moim zwłaszcza) amoksycyklina się nie sprawdziła- zerowa reakcja organizmu na podanie i dobiłam świństwo dopiero 20 dniami rovamycyny...
    Zdrowia życzę i spokoju.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    A lekarz super.aleksander gruszka.niestety w trzebnicy praktykuje.ale zawsze na brochowie na niego trafiamy.bylismy wczoraj tez na koszarowej.klekajcie narody jakie tam kolejki byly.a na brochowie cisza
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Ewa mój osłuchowo też był czysty. Cos tam potem się pojawiło, w sumie gdy najgorsze już było za nami. Najgorszy moment to wlasnie ten bez objawów, bo ja jeszcze dzień wcześniej miałam zdrowe dziecko, skaczące i wygłupiające sie z kuzynami, a na drugi dzien o 11 nagle stan coraz gorszy. Nim dojechałam do szpitala już było zagrożenie życia, a nadal nie było wiadomo co jest grane... Jak już objawy się pojawiły, to zagrożenia nie było :P. Brzydkie są te choroby. Oby jak najrzadziej.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Płytki krwi przy infekcji wzrastają, reszta też. Monocyty wskazują infekcje. Ciężko coś odczytać, ewidentnie trzeba przeleczyc przeciwbakteryjnie. A zatoki, gardło? Kurcze, ona taka mała to nic nie powie jeszcze więc ręce w beton eh
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Zatoki ok.gardlo tez.no mowie wam.nic.czysto wszedzie.nic szczególnego.generalnie tez w miare zywotna byla.nie ze jakis zwlok.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Else.a wy skad wiedzieluscie ze cos sie dzieje?
    -- ;
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Mój tez odsłuchowo czysty, a tak nim w nocy targalo że ciągle widziałam zapalenie płuc. Na szczęście moja wyobraźnia się myliła.
    Karolciu, nie lepiej zostawić lekarzowi decyzję odnośnie dawkowania i czasu leczenia? ☺️ Ty możesz być już na nią oporna bo kiedyś dużo nas tym leczono.
    Ewą, a kreatynine oznaczali żeby zobaczyć nereczki? Brochow ma nocnego pediatre? Nigdy tam nie jezdzilam.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Ale faktycznie rece w beton przy takich maluchach.niby cos gada ale to takie wiarygodne ze same wiecie
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Brochow ma nocnych ogolnych i szpital tam jest dzieciecy.no i ten gruszka wg mnie mega lekarz.chamski dosyc.tzn taki szorstki dla rodzicow.i dla innych lekarzy.ale ma duze doswiadczenie wg mnie.juz nas 2 czy 3 razy badal kiedys i zawsze marta wychodzila obronna reka.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    I on patrzy na stan ogolny dziecka.wczoraj mi powiedzial ze jakbym byla z patologii to by nas zostaeil.ale ze mi dobrze z oczu patrzy to nas nie bedzie kladl bo nie wie na co.zreszta by byla duza sala.ja na podlodze.luks torpeda
    -- ;
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    No tak, na Brochowie to musi mieć ciekawe przykłady. Kiedyś widziałam tam niezła awanturę cyganów. Lepiej dla Marty zostać w domku, po co jeszcze dodatkowe atrakcje.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    No i piotrek.naprawde nie eiem jakbym to zorganizowala.obusmy nigdy nie musieli lezec
    -- ;
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    W mowie wada wymowy - u Ciebie w pismie teraz chyba "wada pisania" hihi 😀 Trzeba czytac kilka razy żeby rozszyfrować 😎 Jak Marta teraz?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Zywa.bawi sie.wesola od rana
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Ewa moj syn po prostu padl. Zebralam go i na ip. Tam parametry krytyczne tragiczne. Szybko karetka na sygnale do szpitala specjalistycznego. Ale do tego mi momentu nic nie wskazywalo, ze moj syn jest przeziebiony a juz na pewno nie tak ciezko chory. Pewnie gdyby dzien wczesniej tak nie szalal to jeszcze kilka dni bym nie wiedziala. Rtg wkazalo srodmiazszowe zapalenie pluc zaawansowane.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    karolciat: ja bym podała dłużej niż 5 dni, jeśli już jest włączony, a crp takie wysokie... Ale to ja, pewnie lepiej to z lekarzem omówić. Nasza pediatra jednak 7 dni zaleca.

    Gabcia, dlatego napisałam żeby temat z lekarzem omówić i że nasza pediatra zaleca dłuższe branie.

    A co do antybiotyku, to przecież wiadomo że zwykle działa ale czasem jest nietrafiony. Zwykle wypisują bez antybiogramu. I tak się akurat u mnie stało, co nie znaczy że u innych też. I nie sądzę, by była to kwestia odporności, raczej zjadliwości "czegoś" co u nas w mieście panuje po prostu. Sama od antybiotyków stronię, nasza lekarka też, więc jeśli częstuje receptą, to już powód musi być zacny. U mnie akurat była amoksycylina + kwas klawulanowy. Ale to nieistotne.
    Nie narzucałam Ewie sposobu postępowania, podzieliłam się spostrzeżeniem. Nie uważam, żeby to było coś złego. Poza tym Ewa mądra kobieta, więc chyba wie jak z własnymi dziećmi postępować :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Dziewczyny.ten pediatra wczoraj powiedzial-lubue jak rodzice czytaja dr google.jak rodzice wiedza co to za choroba itd.no ale jednak leczyc to sie wypada u lekarza.ja do tych lekarzy w szpitalu mam duze zaufanie.to klinicysci.widza dzieci w trudnych stansch.w lekkich.maja ful przypadkow.ratuja zycia.to nie przychodnia gdzie lata sie z byle pierdem.i slusznie.nie mowie.ale szpital a przychodnia to jednak inny kaliber
    -- ;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    I ok. Komuś zaufać trzeba.
    Ja z kolei do swoich "szpitalnych" zaufania nie mam za bardzo.
    Zdecydowanie wolę naszą rodzinną. ale czasem wyjścia nie ma.
    Daj znać potem, co z Martą.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Ja z lekarzami szpitalnymi doświadczenia nie mam i nie wiem, jakich mam w szpitalu miejskim. Zazdroszczę Ci więc Ewa tych klinicznych pod nosem.
    Natomiast nasza pediatra generalnie zna się głównie na katarach i kaszlach. Chciałam zmienić przychodnię, ale nie ma innej sensownej... Ewentualnie prywatne gabinety.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Marta dzis w super formie.cokolwiek by to nie bylo amotajs dziala
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    I oby tak dalej :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Karola moja Nina ostatnio miała badanie okulistyczne z atropiną. Też jak u Krysi wyszła mini wada minusowa, ale póki co okulary niepotrzebne. Raz w roku kontrola, ale jako że wada minusowa a nie plusowa (wtedy się koryguje okularami) to najprawdopodobniej za kilka lat i tak nosić będzie, zwłaszcza że ja mam wadę minus i moja mama identycznie więc jakby idzie w linii żeńskiej..
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Teo, u nas z kolei w rodzinie raczej plus niż minus, ale zobaczymy co czas przyniesie.
    Oraz co ty robisz na forum zamiast sie Pragą napawać?! Już ci się znudziła? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Ewasmerf mój syn przy zapaleniu płuc kaszel owszem ale był mega żywotny. Jak mu zbilam temp. (wcale niewielka, 38,5 C to biegał, kopał piłkę z córką, w życiu bym nie powiedziała że on w takim kiepskim stanie że nas do szpitala wyślą. A tu lekarka mi mówi że on ma duszności. W szoku byłam. Ale osłuchowo było kiepsko. 8 dni w szpitalu byliśmy.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 16th 2018
     permalink
    Ja mam -0,5 od dziecka :P. Stoi, jak stało. Kilka lat temu okulista kazała wywalić okulary i nadal nic się gorzej nie dzieje. Sie śmieję, że taka moja uroda.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 17th 2018
     permalink
    Karola wtedy akurat jedliśmy obiad i siedziałam w restauracji :wink:
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeFeb 17th 2018
     permalink
    Dziewczyny, czy Wasze dzieci przechodziły rumień zakaźny? Jak długo to trwało? Czy wysypka była rozległa?
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeFeb 17th 2018
     permalink
    Przy rumieniu zakaźnym masz wysypkę na twarzy w kształcie motyla, później schodzi na dół. Jak pokaże się wysypka to już nie zaraża. Przechodzi się go raz w życiu.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 18th 2018
     permalink
    Dziewczyny, potrzebuję porady albo raczej znalezienia bratniej duszy, żeby mi powiedziała, że też tak ma ;) Młody od 2-3 tygodni od 19 (tak z pół godziny po zaśnięciu) do 23 budzi się co kilkanaście minut z krzykiem, krzyczy "ja pierwszy! Ja chcę pierwszy! / nie! nie! / to moje oddawaj!!! / ja chcę zagrać! / nie ty! ja!" i tego typu... Czasem coś śpiewa, czasem wstaje i siedzi na łóżku, jęczy, ale się nie budzi. Po 23 na ogół zasypia dosyć mocno. Ale te pierwsze godziny snu to jakiś ciągły koszmar. Pamiętam, że Starszy miał taką fazę, ale o wiele wcześniej - jak miał jakieś 2 latka.
    Młody ma 4,5 także dużo starszy niż dwulatek... Czy któreś z Waszych dzieci coś takiego miało?
    Teraz też przed chwilą krzyczał, potem przerwa, 10-15 minut i znowu...
    Myślałam, że może w przedszkolu coś się dzieje, że przeżywa, ale jak jest cały czas w domu to jest to samo. Nawet bajek nie oglądamy, od kilku dni praktycznie same gry planszowe, książki i puzzle.

    Także zero przeżyć straszniejszych.
    Myśleliśmy, że to skok rozwojowy, bo u niego są bardzo widoczne, ale to trwa trochę długo już. Faktycznie, zaczął mówić więcej i wyraźniej, ale te sny nadal są takie straszne dla niego.
    Rano oczywiście nic nie pamięta.
    No i niepokoi mnie to, że to jest dzien w dzień, a raczej noc w noc :((
    Miałyście coś podobnego?
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeFeb 18th 2018
     permalink
    Ja ma to teraz z moim prawie 3latkiem. Oczywiscie moga byc rozne powody ale ja mysle ze to jednak skok rozwojowy, a ze w starszym wieku mysle ze bez znaczenia. A mial wczesniej taki etap ze "walczyl o swoje". Znowu wiem ze moj Oliwek duzo mlodszy ale wczesniej bylo mu wszystko jedno a teraz bardzo mu zalezy zeby byc pierwszym. Hehe a wlasciwie drugim bo jeszcze nie rozumie do konca nazwenictwa i poniewaz Dawid mowi mu bez przerwy ze jest drugi to Maluch nawet jak przybiegnie pierwszy to krzyczy "drugiii" z triumfem na twarzy:swingin:
    A jak tam u Was mowa Gugiego? pytam bo moj Mlodszy tez slabo z mowa, niby juz 3lata za miesiac a nadal sporadycznie stworzy zdanie i to bardziej jak kali. Mowe ma bardzo niewyraznal i wiele rzeczy nadal nazywa po swojemu. Gdybym mieszkala w Pl pewnie bylibysmy juz u logopedy, a tak..najpredzej pojdziemy w czerwcu:sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 18th 2018 zmieniony
     permalink
    Lecia, dzięki! Wiesz co, on tego etapu walczenia jeszcze nie miał, to jest taka mała przylepka, że Starszemu to by wszystko oddał, tylko w przedszkolu nie daje sobie w kaszę dmuchać. Ale dla brata wszystko. A też faktycznie niedawno zaczął się etap "będziemy się ścigać do drzwi", w planszówkach też chce być pierwszy, może to jest z tym związane...
    Tylko skok by aż tyle trwał?
    A z mową - poszło z rok temu naprawdę solidnie, miał tak 3,5 i zaczął gadać tak, że teraz mam stereo. Ale mówił bardzo niewyraźnie i wzięła się za niego przedszkolna logopedka + my chodziliśmy na terapię do PPP. Pół roku temu w PPP usłyszeliśmy, że czas zrobić miejsce dla innych dzieci ;) i chłopak da już sobie radę. Mówił mało skomplikowanymi zdaniami (w stylu "idę do dziadków i muszę zabrać zabawki"). Za to teraz od tych kilku tygodni mówi, mówi, móóóówi i ma coraz dłuższe monologi. I wyraźniej - teraz nawet obcy go rozumieją. Także poszło. A Wy cały czas w UK?
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeFeb 18th 2018
     permalink
    My w Irlandii, mamy logopede za 2tyg ale cos nie bardzo to widze. Wymowa Irishow jest fatalna:wink: mam nadzieje ze Oliwcio tez sie rozkreci. Zawsze myslalam ze to mlodsze dziecko szybko zacznie mowic ze wzg na starsze rodzenstwo, ale widac nie zawsze. Dawid zaczal mowic troche po 2 urodzinach, trudno jest sie pogodzic z tym ze Oli majac prawie 3lata jest na poziomie 2latka. Staram sie, on tez chce ale mowa bardzo niewyrazna i malo skladna. Zobacze co nam ta irlandzka logopedka pomoze, a w czerwcu bede miec 3tyg zeby pojsc na kilka wizyt
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 18th 2018
     permalink
    A faktycznie Irlandia :))) A to nie jest tak, że dzieci, które są dwujęzyczne mogą później zacząć mówić? U logopedki jedno z pierwszych pytań to czy wszyscy domownicy mówią po polsku ;)
    Wiem... Powiem Ci, że nienawidziłam tych porad na placu zabaw "ooo, nie mówi jeszcze? no ja mojemu czytam od urodzenia / rozmawiam z nim / tłumaczę". No, a ja nic z tego nie robię, dziecko samo się sobą zajmuje ;))) Też mi się wydawało, że skoro jest młodszy to będzie szybciej gadał, a tu zonk. Ale nadrobił, a coś czuję, że brata przegada w końcu, choć nie ma łatwego zadania ;)) Oliwier też Ci nadgoni bankowo!
    --
  1.  permalink
    A czy sa dzieci co nie maja tych koszmarow sennych? Starszy nie mial wogole, ale za to mlodszy ma od noworodka do teraz...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    Madziik, wydaje mi się, że pewnie większość ma, ale jakoś kojarzyło mi się to z wcześniejszym wiekiem, kiedy dziecko nie bardzo jeszcze rozróżnia granice między snem a jawą...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    Mój syn do 4,5 lat tak sie wybudzał. Zdiagnozowano leki nocne. Ale powiem Wam, że wyrósł z tego.

    Co do zacierania sie snu z jawą, to szczerze mówiąc do dziś zdarza mi sie raz na ruski rok sen tak realny, że budząc się rano zastanawiam się czy to prawda czy sen, a potem cały dzień jakaś rozbita łażę :P. Dziecko na pewno sto razy gorzej odbiera takie realistyczne sny.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    eee mojemu 6scio latkowi nadal sie zaciera jawa i sen wiec tym bardziej 4latkowi
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    No to może to to... Jakoś mi się kojarzyły te lęki z maluchami. Ale racja, ja czasem mam takie sny, że nie jestem pewna po przebudzeniu, czy już się obudziłam, czy to dalsza część snu...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    Moja Michasia nigdy nie płakała przez sen. Hmmm. Raczej śmieje się aż boki zrywać. Ale ona to taka raczej odwazna dziewczynka i myślę, ze to ma duże znaczenie. Nigdy też po nocach nie chodziła do mnie.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    Mada faka nie uwierzycie.
    Dopiero co 30 stycznia skończyliśmy antybiotyk (zapalenie płuc) a od dzisiaj kolejny
    Hug od wczoraj mega gorączka (rekord 41,3 stopnie...!), dzisiaj lekarz, osluchowo czysto, więc wymaz z gardła a tam turbo paciorkowiec.
    Zwariuje :sad:


    Lecia mój Hug skończył miesiąc temu trzy lata i powiem Ci ze w ciągu dwóch tygodni nastąpił taki skok rozwojowy z mową, że szok. Teraz go np trzy dni nie widziałam i jak go zobaczylam to mam wrażenie, że znowu milion słów nowych.
    Więc ja bym jeszcze spokojnie poczekała bez paniki :wink:
    W ogóle ostatnio zauważam, że te drugie dzieci strasznie oporne z mową i później zaczynają niż pierwsze....
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    Prawda? A niby na odwrót powinno być...
    Pisałam Ci już, ale napiszę i tutaj - łączę się w bólu, mam nadzieję ,że Hugowi szybko przejdzie :((( U nas grypa dołączyła u Krasnala, nienawidzę takich temperatur, boję się jak po 2h od podania leku zamiast spadać to *&^ rośnie :( Zdrowia i dla Was...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    W ogóle ostatnio zauważam, że te drugie dzieci strasznie oporne z mową i później zaczynają niż pierwsze....


    true.
    --
  2.  permalink
    U nas od środy gorączka,pod 39. W piątek doszedł katar i gil. Tak jak od grudnia wszystkie infekcje zwalczalismy domowymi sposobami,tak dziś czuję że nie odbędzie się bez antybiotyku. Za godzinę wizyta.

    Ja czekałam na nowe juniora ponad 3 lata. Anula prawie dwulatka a sporo gada.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    Klarka też wpisuje się w schemat :/
    u nas wirol od zeszłego tygodnia urzęduje. co prawda bez mega gorączek ale rozpieprzył nam turnus... Biana chodziła zeszły tydzień zapaleniem oskrzeli więc jeszcze ten tydzień siedzi na chacie, a Klarka od dzisiejszej nocy rozwojowo jednak bez zapalenia oskrzeli. ale bez temp - bo 38 to nic takiego ale, że męczy ją katar to marudeł milion.

    Teo, współczuję....
    powiem Ci, że jak nic tą bb wybijecie z takimi impulsami :wink:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    No właśnie to samo pomyślałam Elf ostatnio. Ze nawet jeśli Hugowi te kleszcze jakieś kretki sprzedały, to chyba żaden by tylu antybiotyków nie przetrwał. W dodatku tak często granych....

    Zdrówka dla wszystkich chorowitków.
    Wiosno przybywaj!
    W Tobie jedyna nadzieja!
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    zamienil stryjek siekierke na kijek-> u nas wiosna jelitowki kroloja, co roku. No nie wiem, byle do maja
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 19th 2018
     permalink
    Lecia, podaj duże ilości węgla tak co 5h, powinno skrócić cierpienia.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.