marianna27: wiesz 'jedna jaskolka wiosny nie czyni'

no wiem, ale właśnie poza Szczyptą to żadna chyba powstania tego wątku nie skrytykowała
dlatego nie wiem skąd Twój zarzut

najgorsze jest, moim zdaniem, to, że na wątkach tematycznych czekasz na odp i jej nie uzyskujesz... albo uzyskujesz jedną opinię... a na ogólnym zaraz sypie się lawina odpowiedzi [ofc, jeśli ktoś zna odp].... ale to dotyczy tego, o czym napisałaś MrsHyde - nikt nie sprawdza, co już istnieje, a przez to powyższe wątki są odwiedzane sporadycznie...

no ale to też nie mamy niemowlaków [w przeważającej większości ] te oooooooo dawały
no chyba, ze dla Was niemowlaki to również dzieci, które mają ponad rok
dla mnie niemowlaki to jednak mniejsze berbecie, takie kilkumiesięczne


dlatego nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że wątek ten został skrytykowany przez mamy niemowlaków bo wg mnie to wierutna bzdura i kropka


ale widzicie, kręci się wątek ?
kręci
to nic, ze zupełnie nie na temat

ej, dziewczyny- nie krytykuję tylko zastanawiam się, czy naprawdę wątek jest potrzebny.
Boję się tego,że zawężając odbiorców poluźnimy więzi forumowe.
Bo ja np mam swoje sympatie wśród mamusiek zarówno 3 miesięczniaków, jak i ośmiomiesięczniaków i roczniaków :) I chociaz rzeczywiście nie doradzą mi, bo nie mają dzieci w wieku moich to cenię wymianę poglądów. Bo np któras ma sporo młodsze rodzeństwo i podrzuci sposób na rozwiązanie konfliktu z nastolatkiem albo któras jest nauczycielką w przedszkolu i odpowie mi na nurtujące mnie pytanie.Niekoniecznie musze rozmawiac z matkami równolatków- czasem po prostu bardziej odpowiada mi czyjes podejscie do zycia, model wychowawczy albo poczucie humoru i dystans do świata.

Poza tym zupełnie nie ogarniam tego,ze matki roczniaków są juz tak bardzo zmęczone czytaniem o kupach i zupach, skoro dopiero same miały takie dylematyMnie to zupełnie nie przeszkadza. Niekoniecznie udzielam sie w ww tematach, bo zwyczajnie nie pamiętam albo zmieniają się tryndy i na tych nowych sie nie znam. Gdy moje dzieci były małe nie mówiło się o BLW i wielkorazowych pieluchach, wiec zwyczajnie doświadczen brak.

Treść doklejona: 10.11.12 14:40
aha- jezeli uwazacie, ze podziały są potrzebne to okej. Prosze tylko o zmianę tytułu bo gdzie mam przyporządkowac 16. i 5 latkę?
Do "rozpakowanych" które teraz są dla niemowlaków?
do "starszaków" które są dla roczniaków?
czy do " mam trzy latka , trzy i poł"?

szczypta_chilli: czy do " mam trzy latka , trzy i poł"?

ok to może wyjaśnie dlaczego tak... bo nie wiedziałam jak nazwać starszaki jak sprecyzować - skoro na wątku o starszakach są tematy 7mio miesięczne do roku czy nastu miesięcy to jak zaznaczyć że chodzi mi o kilkulatków? cały tytuł brzmi "mam 3 latka 3i pol glowa siegam ponad stol-czyli o naszych starszych starszakach" Co też wyjaśniłam w pierwszym poście "Na wątku o Starszakach jest kontynuacja z rozpakowanych - kupki, zupki i karmienia Zakładam więc ten wątek skierowany do starszawych pociech.

Jak Wasze 3 - 4ro - 5cio latki
- spedzaja czas?
- czym się bawią? " ...

szczypta_chilli: Prosze tylko o zmianę tytułu bo gdzie mam przyporządkowac 16. i 5 latkę?

Aga jaka propozycja tytułu - zmienię tylko na jaki?
a i jeszcze jedno - zaglądam na rozpakowane i podczytuję jak mam cos do powiedzenia to piszę, podobnie na innych wątkach, to przecież nie jest tak że przestaję gdziekolwiek pisać i trzymam się jednego tematu

To ja jeszcze dorzucę, jeśli mam prawo mimo że moje pociechy są maleńkie. Fajnie, że powstają wątki dla starszych dzieci, ale mam apel do mam starszych dzieci - nie zapominajcie o nas, pomóżcie nam w razie potrzeby... Czemu na wątku starszakowym nagle pojawiły się mamy coraz młodszych? Bo nagle wszystkie mamy roczniaków pouciekały i przestały zaglądać i nie można było uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania. Dlatego fajnie, że powstają wątki "dedykowane", bo rzeczywiście rozumiem, że nie chce Wam się dyskutować o kupach, ale też zaglądajcie czasem do młodszych, bo tam też często Wasza wiedza jest nieoceniona.

Treść doklejona: 10.11.12 15:23

Agunia05: a i jeszcze jedno - zaglądam na rozpakowane i podczytuję jak mam cos do powiedzenia to piszę, podobnie na innych wątkach, to przecież nie jest tak że przestaję gdziekolwiek pisać i trzymam się jednego tematu

No ale właśnie od pojawienia się starszaków, nagle zrobiło się cichutko na rozpakowanych i nikt nie odpowiadał na pytania... Stąd pewnie "emigracja" do starszych wątków.

20080806: Czasem mam wrazenie, ze niektore dziewczyny lecza tu kompleksy. Zegnam

Obraziłaś się, bo nikt nie skomentował opisu Twojego dziecka?
No i kłótni oraz pyskówek faktycznie tu mnóóóóóóóóóóóóóstwo.

_sushi_: Koleżanki już nie ma w serwisie

od razu mi się wydawalo, że to troll ;)

Ja mam wątpliwości... z jednej strony faktcznie brakuje mi też trochę miejsca dla kilkulatków, a drugiej, nie lubię powtarzania wątków... no nie wiem sama. ALe może żeby trochę wątek do PRAWDZIWEGO ŻYCIA POBUDZIĆ, zapytam mamy dzieci w wieku około 4ech lat. Czy Wasze dzieciaki 1) obrażają się niemal o wszystko, 2) płaczą niemal o wszystko? U mnie jedna tak, druga tak...

Karko u mnie foch malolatow jest na porzadku dziennym, zarowno u 5 jak i 10latka... no ale co poczac skoro ich mamusia dopiero niedawno z tego wyrosla

O, a ja na taki wątek właśnie czekałam, więc się melduję
Mam czterolatka w domu

1) obrażają się niemal o wszystko, 2) płaczą niemal o wszystko?

Zdecydowanie Tymek obraża się o wszystko, focha rzuca niemal tak porządnego jak ja
Płakać nie płacze, ale zamienia to na krzyk.

Jak Wy sobie z czymś takim radzicie? Ja na fochy nie reaguję. Jako to, że Tymek się dosyć szybko niecierpliwi, to foch sam przechodzi , zaczyna go nudzić więc sam szuka kontaktu z nami.
Gdy zaczyna krzyczeć, to ja zaczynam mówić do niego bardzo cicho. W pewnym momencie on ścisza również swój głos, żeby słyszeć co mówię... niestety po chwili ponownie wrzeszczy okropnie.

_________________________________________________________________________________________________________________________________________

A tak z innej beczki. Powiedzcie mi dziewczyny, czy któreś z waszych dzieci ma powiększone migdały? Do jakiego wieku powinny one się zmniejszyć? Byliśmy u laryngologa jakiś czas temu, ale nie pamiętam jakie podał ramy czasowe. W tym tygodniu umówimy się ponownie.

Miki tak miał na początku roku - byliśmy u laryngologa i groziła Mikiemu operacja "przycięcia" migdałów (bo miał przerost wszystkich trzech, ciężko mu było oddychać, chrapał w nocy, dusił się). Na szczęście po regularnym podawaniu syropu Immunotrofina (poleconego przez panią laryngolog oczywiście) migdały się bardzo znacząco zmniejszyły i liczę, że już tak zostanie.

Nam laryngolog również kazał dawać immunotrofinę przez 3 miesiące po jednej łyżeczce. Jak Ty dawkowałaś Mikołajkowi? Normalnie nadzieję we mnie tchnęłaś, bo troszkę mnie spinają te jego migdały.

Agnieszka25: Powiedzcie mi dziewczyny, czy któreś z waszych dzieci ma powiększone migdały? Do jakiego wieku powinny one się zmniejszyć

Agnieszko ja mam w domu prawie 4latkę i mieliśmy wycinane i przycinane migdałki w LUBLINIE a jestem ze świętokrzyskiego.
Powiem tak jesli dzieciak Ci bardzo nie choruje nie ma nawrótów anginy i niedosłuchu przy każdej najmniejszej infekcji do tego chrapania,warto z tym poczekać.Chyba,że takie przypadłości są najlepiej zrobić ten zabieg/operację-akurat w LUBLINIE jest to dziecięcy szpital kliniczny i przeprowadzają tam TYLKO zabiegi pod znieczuleniem ogólnym aby uniknąć traumy dziecka,choć ja strasznie przeżyłam ta operację Natalki-odbyła się ona 30 lipca więc jeszcze nie tak dawno-jesli chcesz jakieś info pisz na priv:)POLECAM ten szpital-i tamtejszych lekarzy są wspaniali-napatrzyłam się tam na dzieciaczki w różnym wieku .
LIVIA my kochana tez bralismy immunotriofinę,ale niestety infekcję wracały-tamtejszy lekarz dodam że dr n.med. wytłumaczył mi,że taka operacją jest konieczna gdyż dziecko przy tak powiększonych migdałkach może mieć bezdech a co za tym idzie moze sie na śnie udusić to między innymi gdy idzie na uszy moze mieć stały nie dosłuch więc ja niesłuchalam nikogo kto mówił nie rób tego poczekaj do 6 roku zycia itp dla mnie zdrowie dziecka najważniejsze,choć strasznie przezyłam tą operacje tymbardziej,że byłam w ciąży-więcmoże lepiej dla WAs bedzie jak usunięcie dziecko nie bedzie tak chorowac wróci smak,apetyt i Wy nie bedziecie musieli się tułać non stop po lekarzach.
Teraz po kontroli w LUBLINIE zamiast immunotrofiny dostalismy coś lepszego IMUNIT.pozdr

Agnieszka25: Nam laryngolog również kazał dawać immunotrofinę przez 3 miesiące

Tak się daje ten syropek on poprostu w pewnym stopniu chroni przed infekcjami my bralismy 3 miesiace pzred operacją ten lek i broncho vaxom i jakoś nic niezłapalismy a było ciężko z nią by w okresie wiosenno-letnim nie chorowało,ale jakoś się nam udało.Teraz było by pewnie trudniej gdyż jesień-zima najlepszy okres na choroby;/

Treść doklejona: 10.11.12 16:56

_sushi_: Półtoraroczniak to już nie niemowlak

chyba gdzieś pomiedzy ma miejsce;)

Skoro nie lapie co chwilę infekcji różnego pochodzenia to napewno da sie jeszcze uniknąć operacji.A jak bardzo są powiększone migdały chodzi mi o gardłowy i podniebienny?Tak wogóle czy są one przerośnięte?

KARKO: Czy Wasze dzieciaki 1) obrażają się niemal o wszystko

ja mam w prawdzie półroczne dziecko i jeszcze nie "strzela fochów" ale znajomy mam prawie 6 letnią córkę i podobno jak jej coś nie podpasuje to od jakiegoś czasu jest
A: "foch" tupie przy tym nogą, trzaska drzwiami od pokoju... Tatuś za nią leci, puka "czy może wejść"
bez odzewu uchyla drzwi pyta jeszcze raz na co A: "nie mam ochoty z Toba rozmawiać" siedzi jak jej przejdzie wychodzi z pokoju i jest ok, ale potem po tyg potrafi jeszcze wypomnieć:)

Czyli wygląda na to,że wszystkie odbiegają od norm wiesz a Ty chodzisz do laryngologa dziecięcego??
Wiesz szkoda tez trzymac dziecko pod kloszem i dawać co jakiś czas leki na odporność,one powinny sami sobie wyrobić odporność a nie przez leki;/Takie moje zdanie...ja rozmawiałam ponad 1,5 godz z lekarzem zanim podjęlismy decyzje co dalej

Agnieszka25 nie wiem skad jestes ale jak nie masz daleko to popros rodzinnego o skierowanie i zapisz sie na wizyte do Kajetan to Instytutu Fizjologii i Patologii Słuch ; ewentualnie moge polecic klinike prywatna z wawy (tam od kilku lat leczona jest moja corka)

Agunia05 co do nazwy to ja bym zmienila tytul na taki bardziej hmmm informacyjny, zeby nowa uzytkowniczka czy jakas nieoblatana w forum latwo go znalazla, cos na zasadzie "Przedszkolaki 3-6lat"
a ewentualnie autorka starszakow moglaby zmienic tytul na cos na zasadzie "brzdace 1-3lata"

Agnieszka25: Jak Ty dawkowałaś Mikołajkowi?

Z tego co pamiętam dawałam mu jedną łyżkę stołową dziennie (między posiłkami - to ważne). Efekt był dość szybko - po jakichś dwóch tygodniach regularnego podawania. Z tym, że Miki nigdy (oprócz zwykłego kataru) nie chorował.
Teraz mu ciągle, maniakalnie zaglądam w to gardło (bo ten jego lewy migdał był ogromny) i wciąż wszystko w porządku, tak więc trzymam kciuki za Tymka, żeby się udało uniknąć cięcia.

Ja sie przyznam, ze mimo, ze mnie zadne kupki, zupki czy inne tego typu malo aktualnie interesuja, to jednak zawsze zagladam na nowopowstale watki i czytam te kilka stron klotni I nasuwa mi sie jedna mysl- wiecie, jestem bezstronna, bo w zadnej z tych dyskusji personalnie nie uczestnicze. Wydaje mi sie, ze na watku 'przyszle mamusie' czy 'mamusie rozpakowane' powinno byc miejsce na rozmowydotyczace glownie MAMUS i ich samopoczucie, czy to rozpakowanych czy to przyszlych. Zdazylam zauwazyc, ze duza wage przywiazujecie do forumowych przyjazni. No ale hermetyczny jeden watek, o ktorym tak czesto piszesz, szczypto, byl dobry wlasnie te 5-6 lat temu, kiedy to na tym forum bylo Was o wiele mniej, wszystkie sie znalyscie i byliscie ze soba mocno zwiazane. Teraz forum sie bardzo rozroslo i powoli ten system przestaje dzialac.
Wracajac do meritum: sa watki odpowiednie na karmienie, chodzenie, kupki, przedszkola i tego typu bajery i tam glownie powinno sie pisac z problemem. Natomiast niech zostana rozpakowane, przyszle no i jeden watek starszakowy, ale te watki moglyby byc przeznaczone glownie na Wasze rozmowy o urokach i nieurokach macierzynstwa. Ale jesli pojawia sie problem- od razu pytanie pojawia sie w odpowiednim watku, a na 'przyszlych' czy 'rozpakowanych' pojawia sie jedynie odpowiednia prosba o spojrzenie do danego watku. Wtedy wszystko byloby na swoim miejscu, a i wiezi forumowe by sie nie rozluznialy jakos mocno.
To takie moje 3 grosze, choc ja zupelnie nie zainteresowana tematem tych watkow. Wtedy niejako zniknal by problem misz-maszu problemow na jednym watku.
Wybaczcie brak pl znakow, ale pisze z telefonu.

Moim zdaniem ostatnio zbyt czesto na forum pojawia sie haslo,ze kolejna uzytkowniczka go nie ogarnia.
Zrobil sie bajzel i tyle.

Jestem za tym, by watki byly "problematyczne". Nawet jestli watek/problem ma miec jedna strone, to moze przyniesc wiekszy skutek niz przebijanie sie przez czesto jalowe dyskusje o niczym.

ale większość PROBLEMATYCZNYCH wątków juz istnieje :)

Szczypto, no wlasnie o to chodzi ;) tylko jakby wgl nie spelniaja swojej funkcji bo pytania sie powtarzaja na rozpakowanych no i robi sie smietnik. Bo przez dajmy na to 3 str toczy sie rozmowa o kupach, potem jest przerywnik w postaci np. spania na 2 str no i potem nagle znow pojawia sie problem kupy i powtarza sie ta sama rozmowa co 2 str temu...
Dlatego przydalaby sie reaktywacja starych watkow, a nie zakladanie nowych.

Treść doklejona: 10.11.12 23:08
Mrs Hyde- to wydaje mi sie, ze jest na to sposob. Zauwazylam, ze wystarczy zdanie 'zadalam pytanie na XYZ, mozecie skoczyc?' i w wiekszoci przypadkow rozmowa przenosi sie na odpowiedni watek. Dlatego napisalam, ze wlasnie na rozpakowanych mozna by po prostu dawac cynk- dziewczyny, mam problem z tym a tym, chodzcie na watek XYZ.

Lexia: wydaje mi sie, ze jest na to sposob. Zauwazylam, ze wystarczy zdanie 'zadalam pytanie na XYZ, mozecie skoczyc?' i w wiekszoci przypadkow rozmowa przenosi sie na odpowiedni watek. Dlatego napisalam, ze wlasnie na rozpakowanych mozna by po prostu dawac cynk- dziewczyny, mam problem z tym a tym, chodzcie na watek XYZ.

ja o tym wiem, tylko co poradzic jak czesc osob nie uzywa wyszukiwarki nim zada pytanie :( tego nie przeskoczymy chyba ze za kazdym razem "zgloszenie" by czlowiek wysylal

No i tu jest slaby punkt mojego pomyslu... Chociaz moze na 'stare uzytkowniczki' daloby sie jakos wplynac. Dla nowych powinna wgl byc wylaczona mozliwosc zakladania nowych watkow- 95% pytan dotyczy kwestii 'czy moge byc w ciazy', 5% to inne problemy. Wiec takie 2 watki zrobilabym dostepne dla dziewczyn, ktore sa w serwisie mniej niz tydzien- wlasnie 'czy jes mozliwosc, ze zaszlam w ciaze' i 'inne problemy'. Wtedy juz by 'nowe' nie powielaly watkow.
No a 'stare' uzytkowniczki po prostu musialyby sie stosowac do nowego regulaminu- a za niestosowanie sie powinien grozic ban (oczywiscie poprzedzony ostrzezeniem). Ban moglby polegac np. na braku mozliwosci wysylania privow/otrzymania miesiaca gratis czy czegos w tym stylu.
Tylko nie wiem, czy to informatycznie do zrobienia