Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Moja kaszle, dołożyliśmy jej Neosine. Nastrój ma jednak super, właśnie skonczyła malowanie farbkami i rozważa, co tu dalej...
    Cobraczku, nie wiem, co Ci doradzić. U nas w związku z pasowaniem dzieci nic nie dostały (poza specjalną szarfą:)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    moje dzieci stwierdzily ze pneumolan to najgorszy syrop jaki w zyciu pily, baaa wg mlodego nawet "bialy syropek" (antybiotyk) jest lepszy niz ten smierdziuch.
  1.  permalink
    U nas dzieci dostały zalaminowane dyplomy i po małym bryloczku. Może coś w tą stronę?
    Cobraczku dobrze, że córeczka już zdrowa.
    brombap , grunt, że humorek dopisuje. Najgorzej, jak dzięciatko męczy się fizycznie i nastrój pada...
    ___________________________________________________________________________________________________________________________________

    U nas wczoraj jakieś pokasływanie było, noc przespana. Ale już młodzieńca potraktowałam pulmexem i postawiłam w pokoju inhalację z majerankiem i tymiankiem. Do przedszkola poszedł. Oby wrócił zdrowy !
  2.  permalink
    Agnieszka25: i po małym bryloczku.


    Oooo to juz jakis pomysl i do tego jakis slodycz i ladna torebeczka i wsio:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Wiecie, ja jestem przeciwniczką kupowania troszkę na siłę takich "gadżetów". Mało tego potem po kątach leży? Może lepiej kupić dzieciakom do przedszkola - w uzgodnieniu z wychowawczynią - jakies fajne przybory plastyczne. Przynajmniej się przyda:bigsmile:
    --
  3.  permalink
    brombap: w uzgodnieniu z wychowawczynią - jakies fajne przybory plastyczne. Przynajmniej się przyda


    Oni maja wszystkie przybory plastyczne bo kazyd z rodzicow kupuje na poczatku roku co trzeba,zabawki dopiero nowa dyrektor zakupila,nawet maja sale zabaw i basen z pileczkami:wink:Myslalam o ksiazeczkach,no zobaczymy co bedzie ciekawego w sklepach.

    Wiesz problem polega na tym,ze ostatnio nawet wychowawczyni zaczyna umywac rece od wszystkiego.Jest wybrany wsrod rodzicow skarbnik,ale pieniedzy nie zbiera tylko ucieka szybko po zebraniu zeby bron boze nikt nie poprosil o zbieranie na zakupy,polowa rodzicow nie placi skladek tylko trzeba za nich zakladac.Ja jestem w trojce klasowej,ale od wrzesnia wszystko robie sama bo rodzice nieustanne sie tlumacza :''ze nie maja czasu''.Juz bez przesady nikt dzisiaj nie ma czasu,ale dla swojego dziecka jestem w stanie na dwie godiniy pojechac do miasta i cos kupic nawet wieczorem juz mozna poswieci troche czasu....Na zebraniu musze poruszyc ten temat bo tak nie moze ciagle byc.
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Marta jest w przedszkolu prywatnym - nie ma żadnych gremiów rodzicielskich. I przyznam, że sobie to chwalę. W sumie, płacę czesne, ale nie ma dodatkowych składek:)
    --
  4.  permalink
    brombap: Marta jest w przedszkolu prywatnym - nie ma żadnych gremiów rodzicielskich. I przyznam, że sobie to chwalę. W sumie, płacę czesne, ale nie ma dodatkowych składek:)


    To jest chyba plus takich przedszkoli:wink:Tylko jak juz pisalam nie stac mnie na nie wiec musze sobie radzic z tym co jest:wink:

    Treść doklejona: 28.11.12 12:06
    elfika: najgorsze jest to, ze nie bylo zebrania, z dnia na dzien wychowawczynie powiedzily, ze zbieraja po 25zl z czego 10 idzie na slodkie, a ze jedna z mam pracuje w spozywce to bedzie ok...takze Cobraczku rozumiem Cie doskonale


    Ostatnio myslalam jak rozwiazac problem rodzicow,ktorzy nie placa skladek.Bedzie zwiekszona oplata na komitet rodzicielski poprostu....Bo dlaczego ja mam ze swojej kieszeni dokladac?a tak zwiekszy sie oplate za komitet biorac pod uwage wszystkie skladki w ciagu roku i problem zniknie (przynajmniej mam taka nadzieje...):tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    w przedszkolu u malego nie ma czegos takiego jak komitet rodzicielski
    we wrzesniu panie zbieraja na wyprawke (100zl) - skladka na ubezpieczenie i podreczniki jest w czerwcu; dodatkowa skladka ok 30zl jest zawsze na impreze choinkowa - w zeszlym roku kupowalam prezenty do spolki jeszcze z jedna mama i dzieci dostaly po kolowance z naklejkami, duzy zestaw kredek bambino i puzzle 60elementow.
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Tylko jak juz pisalam nie stac mnie na nie wiec musze sobie radzic z tym co jest


    Cobraczku chodziło mi o ukryte koszty - i w sumie to szerszy problem. Mamy wiele sytuacji, w których cena pierwotna, a ostateczna totalnie od siebie odstają.
    --
    •  
      CommentAuthorjowita
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    U nas z kolei 50zł komitetu + 10zł co miesiac na wyprawkę, że niby na kredki, farby, kartki itp...Ale mam mieszane uczucia co do gospodarowania nimi. A poza tym...w tym roku proszono rodziców o przynoszenie papieru toaletowego, mydełek... A może się czepiam?:D
    *
    A z innej beczki - mój Igi na antybiotyku :/ Zero kataru, tylko kaszel okropny z którym obudził sie w poniedziałek, bez żadnych wcześniejszych objawów.. A do tego Sinecod przeciwkaszlowy, w sumie polecam bardzo, bo juz nam sie sprawdził kiedyś ale kompletnie o nim zapomniałam.
    --
  5.  permalink
    jowita: U nas z kolei 50zł komitetu + 10zł co miesiac na wyprawkę, że niby na kredki, farby, kartki itp...Ale mam mieszane uczucia co do gospodarowania nimi. A poza tym...w tym roku proszono rodziców o przynoszenie papieru toaletowego, mydełek... A może się czepiam?:D



    10zl co miesiac?na wyprawke....Hmmm powiem Ci,ze tez bym sie zaczela zastanawiac o co kaman?Jeslii masz watpliwosci to do rady rodzicow mozna to zglosic i oni maja obowiazek pokazac na co ida dane pieniadze,ile sie wydalo a ile zostalo,przynajmniej u nas tak jest.

    Dziwne to wyglada powiem Ci....
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Cobraneczek 10zl miesiecznie to tak jak w przedszkolu do ktorego chodzi moje dziecko 100 za rok, a potem juz na nic nie zbieraja; ale fakt u nas nie ma komitetu rodzicielskiego


    i sie pozale, w prawdzie o starsze niz 6latek chodzi ale trudno :( moj mlody od kilku miesiecy nosi okulary, zaczal zezowac podejrzanie i okazalo sie ze malo co widzi na lewe oko, ma astygmatyzm no i +5 i +3 z czego powoli zaczyna byc lepiej, no a jeszcze dzisiaj mala (10l) byla z mezem u okulisty i wyszlo ze ona ma ukryta wade wzroku i na obydwa slepia +3 (z czego szkla +1 dostala); az sie boje co bedzie dalej skoro takie malolactwo i juz tak duze wady maja :cry::cry::cry:
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Hyde, strasznie mi przykro... Co mówią okuliści - jakie rokowania? I jak córeczka przyjęłą informację o okularach?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    u mlodego zez sie cofnal a wada sie poprawia takze i u corki jest szansa ze sie to z jakims czasem skoryguje, w sumie ja tez mam + i astygmatyzm od 13roku zycia z opcja "jest lepiej" ale wkurzylo mnie to ze sie kolejna rzecz dzieciaka czepnela (jest po 3krotnym drenazu uszu i myringoplastyce za ostatnia operacja). Straszny z niej wrazliwiec wiec boje sie jak w szkole bedzie, wystarczy ze jest "nowa" a teraz bryle jej dojda :/ Jedyne co nam zostaje to szarpnac sie na takie oprawki ktore sobie wymarzy i wszystkich namowic na pozytywne nakrecenie bo mloda jest mocno sceptycznie do okularow nastawiona. Na razie ma nosic do czytania a wieczorami cwiczyc oczy siedzac w ciemnym pomieszczeniu i wpatrujac sie w gwiazdy przez okno dachowe. :confused:
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    dobre ćwiczenie to zmienne patrzenie na bliż i w dal. Czyli np coś co trzymamy przed soba i na horyzont, niebo, drzewa daleko. Tylko systematycznie. No i NOSIĆ OKULARY, nie zaniedbywać. Kupcie wypasione jakieś oprawki, pewnie jest duży wybór dla maluszków. Wlaśnie uczę się do egzaminu z TYFLOPEDAGOGIKI, to na bieżąco jestem. I kurcze wad i chorób oczu i niedowidzeń, a nawet dzieci niewidomych sporo jest... :(
    --
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    MrsHyde z "plusami" jest łatwiej, bo wada z wiekiem, gdy dziecko rośnie, może się zmniejszać. Minusy rozwojowe są dużo gorsze do skorygowania niestety. Ja dopiero kilka lat temu dowiedziałam się, że mam prawdopodobnie niedowidzenie na jedno oko związane z szybkim wzrostem. Wzrok pogarsza mi się z wiekiem i nie jest to niedowidzenie starcze... ;) Tutaj żadna korekta operacyjna nie wchodzi w grę. W wieku Twoich dzieci wzrok miałam sokoli, więc myślę, że to dobrze rokuje.
    Sądzę, że można Małej kupić fajne oprawki, zwłaszcza teraz, gdy sporo młodzieży nosi takie fajne kolorowe "kujonki" a okulary przedstawić jako symbol inteligencji. Syn nie ma póki co kłopotów z oczami, ale bratanek też nosi szkła korekcyjne i radzi sobie całkiem dobrze, jest młodszy od Twojej córy.
    Przykre, ze niektóre dzieci muszą się zmagać z takimi problemami. Mam nadzieję, że Młoda ogarnie szybko okularowy szał i będzie dumnie prezentować "bryle" na nosie.
    Ja tam swoje lubię i nie zamieniłabym ich na żadne tam szkła kontaktowe.
    Uszy do góry, będzie dobrze.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 28th 2012 zmieniony
     permalink
    kupimy jakie tylko sobie wybierze, podobnie bylo z oprawkami dla mlodego
    Krzychu nosi okulary z duma; w rodzinie i w przedszkolu mawiaja o nim per profesorek. On tak pokochal okulary ze pewnego dnia nawet stwierdzil ze jak nie bedzie musial ich nosic to "bedzie mi smutno bo jestem w nich przystojniaczek i wszystkie dziewczyny sie do mnie usmiechaja"
  6.  permalink
    MrsHyde, ale Twój Synek na serio świetnie się prezentuje w tych okularach. No taka słodzizna mała!:cool:
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    nooo faktycznie profesorek przystojniaczek :)
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    MrsHyde: moj mlody od kilku miesiecy nosi okulary, zaczal zezowac podejrzanie i okazalo sie ze malo co widzi na lewe oko, ma astygmatyzm no i +5 i +3 z czego powoli zaczyna byc lepiej

    To średnia wada. Mojemu rocznemu Synowi wykryto +7.
    Dostał oczywiście szkła, sporo słabsze, coś ok. +3. Okulary oczywiście nosi do tej pory i nie zanosi się, że kiedyś przestanie.
    Wada może zmaleć, ale nie musi.
    Do tego jest po 4 operacjach mięśni oka, bo zezował skośnie - bardzo nietypowy zez, trudny do operacyjnego wyleczenia. Do tego nie miał widzenia obuocznego.

    Wierz mi, że problem, jaki się u Was pojawił, to naprawdę nic dużego.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    Monikha wiem ze to nic duzego i ze inne dzieci maja gorzej ale np u Krzysia juz nie raz slyszalam ze to jedna z wielu wad ktore wychodza w zwiazku z jego wada wrodzona. Po prostu to jest takie zycie na minie, srednio co 2 lata cos nowego nas zaskakuje i bardzo bym chciala zeby te oczy byly na zasadzie ze to juz koniec.

    A o corce pisalam, tez jest zdrowotnie niefajnie doswiadczona i dlatego jest mi jej strasznie szkoda, zwlaszcza ze jest nowa w szkole i juz bez bryli ma latke kujonki a ona po prostu jest w miare dobra uczennica. Same wiecie ze dzieci bywaja okrutne
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    MrsHyde: Same wiecie ze dzieci bywaja okrutne

    Całe szczęście nie mogę tego potwierdzić. Jeśli chodzi o okulary, one nie robią na nikim już wrażenia, to nie lata 80-90te:bigsmile: Wątpię, by okulary były powodem uszczypliwości. W każdym razie tego życzę.

    MrsHyde: bardzo bym chciala zeby te oczy byly na zasadzie ze to juz koniec

    Trzymam kciuki :thumbup:

    U nas jest tak, że zez skośny + wcześniactwo spowodowało, że nie możemy Syna wyprowadzić na prostą w kwestii okulistyczno - ortopedycznej. Też załamuję ręce i chyba jedynym moim marzeniem na teraz jest to, by ON w końcu z tego wyszedł, bo już nie wiem, do kogo mam zwracać się o pomoc :cry:
    -- Mama M & N & W
  7.  permalink
    Myślę, że tu nie ma co porównywać w ogóle. Na pewno dla Rodzica jakikolwiek problem ze zdrowiem dziecka bywa trudny. Niefajnie, że Maluszki muszą nosić okulary. Najważniejsze, żeby to się nie pogłębiało.
    MrsHyde: Same wiecie ze dzieci bywaja okrutne


    Oj bywają ...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    Monikha mojemu synkowi w przedszklu nie dokuczaja ale mysle ze tu duza zasluga pan przedszkolanek; za to mojej corce w poprzedniej szkole dziewczyny dogadywaly bo nie mogla cwiczyc na wf'ie czy isc z kalsa na basen. Bardzo to przezywala.
    Sama jestem nauczycielem i mimo ze pracuje z mlodzieza 13-20lat to widze i slysze jakie zlosliwe uwagi potrafia rzucac bo ktos jest inny
  8.  permalink
    Mónikha:
    Całe szczęście nie mogę tego potwierdzić. Jeśli chodzi o okulary, one nie robią na nikim już wrażenia, to nie lata 80-90te:bigsmile: Wątpię, by okulary były powodem uszczypliwości



    Och chyba jednak robią... U Tymka w przedszkolu jeden chłopczyk nosi okulary i ma łatkę tego w okularach, tego który nie może tego czy owego... Dzieci zwracają uwagę na takie rzeczy. Nie wszystkie, ale jednak tak. Dla mnie okulary to piekny dodatek nawet te , które nie mają przeznaczenia zdrowotnego. Mój syn też zawsze mówi, że chciałby nosić okulary. Ale na serio, wiem, że dla niektórych dzieci to jest jednak jakiś problem.
    MrsHyde: Sama jestem nauczycielem i mimo ze pracuje z mlodzieza 13-20lat to widze i slysze jakie zlosliwe uwagi potrafia rzucac bo ktos jest inny



    To bardzo przykre.

    Mónikha: U nas jest tak, że zez skośny + wcześniactwo spowodowało, że nie możemy Syna wyprowadzić na prostą w kwestii okulistyczno - ortopedycznej. Też załamuję ręce i chyba jedynym moim marzeniem na teraz jest to, by ON w końcu z tego wyszedł, bo już nie wiem, do kogo mam zwracać się o pomoc


    Współczuję i życzę Wam tego całym sercem.
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    MrsHyde: z mlodzieza 13-20lat to widze i slysze jakie zlosliwe uwagi potrafia rzucac bo ktos jest inny

    Co do młodzieży, to się zgodzę - tzn pamiętam ze swoich lat, że to było częste.
    Ale typowej chamskiej złośliwości w grupie dziecięcej nie zaobserwowałam. Wypowiadam się na podstawie własnych i Syna doświadczeń, bo przecież jak inaczej. NIe doświadczyliśmy tego, więc nie będę kłamać, że tak.

    MrsHyde: nie mogla cwiczyc na wf'ie czy isc z kalsa na basen

    Ze wzgl. na dalekowzroczność czy coś jeszcze?
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Monikha o wadzie corki wiemy od wczoraj a zwolnienie ma od kilku lat.... pisalam we wczesniejszym poscie - mloda jest po 3krotnym drenazu uszy z czego przy ostatniej operacji miala myringoplastyke robiona; od kilku lat walczymy z uszami, miala juz tylko 3% sluchu w lewym uchu, przerobilismy perforacje w blonie bebenkowej, krwawienie z ucha, no i niestety ziarnice w uchu ktora miala na zywca wycinana przy roznych wizytach. Dzieciak mocno sie nacierpiala przez ostatnie 4lata, w tym czasie miala 3 narkozy i kilkakrotnie nie chodzila do szkoly po miesiac - poltora; w tej chwili zmienilismy miejsce zamieszkania, jest nowa w szkole no i zaczela rok szkolny zwolnieniem z wf. Teraz znowu ma problemy ze sluchem i jeszcze te okulary jej dojda... moze niepotrzebnie sie martwie, moze bez problemu to zaakceptuje ale Gabrysia to dziecko ktore sie 5x bardziej przejmuje wszystkim niz powinna, jest nadwrazliwa (wg pani psycholog skutek dlugoterminowej sterydoterapii i narkoz) i iestety dlugo wszystko dusi w sobie nim uda nam sie do niej dotrzec co ja gnebi
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Agnieszka25: Myślę, że tu nie ma co porównywać w ogóle

    Jeśli odnosisz to do mojej wypowiedzi, to spieszę wyjaśnić, że chciałam pokazać MrsHyde, że jeśli idzie o problem okulistyczny Jej syna, o którym napisała, to naprawdę nie jest wielki problem :bigsmile: Z dalekowzroczności można wyrosnąć, to raz, dwa - waga należy do tych średnich.
    Wielu okulistów mieliśmy na swej drodze, kilka szpitali i ciągnąca się 5 lat konieczność regularnych wizyt, dlatego ośmieliłam się pocieszyć, że naprawdę opisany problem nie jest ogromny, z obiektywnego pktu widzenia.
    A to, że każda choroba, kłopot zdrowotny dziecka to dla rodzica stres i niepokój to chyba oczywista oczywistość :bigsmile:
    -- Mama M & N & W
  9.  permalink
    MrsHyde, Twoja córeczka ma więcej za sobą niż niejeden dorosły. To uwrażliwiłoby największego twardziela. Wiadomo, że nie ma się co użalać nad dziećmi.... ale ja jako osoba również nadwrażliwa szczerze Ci powiem, że teraz poczułam aż ukłucie w serce. Przykro mi, że musicie to przechodzić. Taka wizyta u okulisty i kolejne problemy na pewno sprawiają, że ręce opadają do samych kolan, tam się zawijają i opadają na nowo... Trzymajcie się .
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    MrsHyde - współczuję Waszej córce:cry:
    MrsHyde: Gabrysia to dziecko ktore sie 5x bardziej przejmuje wszystkim niz powinna, jest nadwrazliwa (wg pani psycholog skutek dlugoterminowej sterydoterapii i narkoz) i iestety dlugo wszystko dusi w sobie nim uda nam sie do niej dotrzec co ja gnebi


    Nie strasz - sterydy przechodzimy, 4 narkozy za nami ....
    -- Mama M & N & W
  10.  permalink
    Mónikha:
    Jeśli odnosisz to do mojej wypowiedzi, to spieszę wyjaśnić


    Tak, tak.... odniosłam się do Twojej wypowiedzi... Nie lubię porównywań. Sama też to czasem robię, ale nie lubię:))). Oczywiście było to bez żadnej złośliwości. Tak po prostu. Teraz rozumiem dlaczego o tym napisałaś, wcześniej odebrałam to inaczej, jako bagatelizowanie czyjegoś problemu. ... Słowo pisane ...:).
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    Mónikha: Nie strasz - sterydy przechodzimy, 4 narkozy za nami ....

    tak powiedziala psycholog, podejrzewam ze jest w tym sporo prawdy
    zarowno ja, jak i moja corka po sterydach tyjemy a potem takie kg nie tak latwo zrzucic :((

    Agnieszka25: kolejne problemy na pewno sprawiają, że ręce opadają do samych kolan, tam się zawijają i opadają na nowo...

    czasami mysle ze ostatnie 6lat to non stop takie odbudowywanie sie i spalanie, przed kazda wizyta mlodej u laryngologa i ja i ona dostajemy pierdolca, kazdy bol brzucha czy rzyganie Krzycha jest dla mnie mega stresujacy a co rusz tylko slysze ze zycie moze nas jeszcze zaskoczyc (dla tych ktore sa tu krocej - operacja w 1 dobie, mial wytrzewienie jelit, majac 3lata okazalo sie ze ma spodziectwo a w lutym wada wzroku ze prawie nic na oczko nie widzial). Takze dla mnie nawet taka zgola blaha informacja o nieduzej wadzie wzroku u cory jest po prostu rozwalajaca na milion kawalkow i powoduje spadek formy psychicznej
  11.  permalink
    MrsHyde: dla mnie nawet taka zgola blaha informacja o nieduzej wadzie wzroku u cory jest po prostu rozwalajaca na milion kawalkow i powoduje spadek formy psychicznej



    Jak najbardziej zrozumiałe dla mnie. U nas Tymek miał wadę serduszka( cofnęła się gdy zaczął rosnąć), niedosłuch na jedno ucho( cofnął się około pół roku temu), a mimo to każda kontrolna wizyta u laryngologa to ogromny stres.
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    MrsHyde: po sterydach tyjemy

    Mój też ma ostatnio więcej je, ale akurat się cieszę, bo do drobnych należy, więc tak naprawdę 1-2 kg na plus dobrze Mu zrobiły.
    Jakie konkretnie sterydy bierze Gabrysia?
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    w tej chwili juz zadnych; oby tak juz zostalo
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    A poprzednio? Poza tym - przez tubę, czy bezpośrednio z pojemnika aerozolowego? A może nebulizacje, choć zakładam, że nie.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    może i ja się tutaj rozgoszczę ?? :bigsmile:

    Jestem mamą 3-letniej dziewczynki - Iwonki. Aktualnie najwięcej czasu spędza w przedszkolu. Bardzo lubi tam chodzić, lubi bawić się z dziećmi, chodzi tam na gimnastykę oraz na rytmikę. Jednak w domu mamy problem bo roznosi ją energia, a z racji, że mam jeszcze 5-miesięcznego synka nie mogę się jej poświęcić w 100% :neutral: Może tutaj podczytam jakieś pomysły jak spędzacie popołudnia ze swoimi dziećmi....
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    Monika miala i do nosa, i wziewne do ust z malego inhalatora i zwykle w tabletkach, mam to wsyzstko spisane gdzies w jej dokumentach ale sie do nich nie dogrzebie.
    W zeszlym roku okazalo sie ze ma b.silna alergie na trawy zboza i inne zielska (to ewidentnie po mamusi, od 25lat jestem leczona z czego juz nawet nie wiem ile lat odczulana) i teraz jest odczulana i troche z uszami mniej sie komplikuje. No ale na razie sa ciagle dreny na miejscu wiec jest szansa ze posiedza jak najdluzej a ona zdola wyrosnac z ciaglych katarow i przeziebien

    Treść doklejona: 29.11.12 11:20
    Kasiek a co Iwonka najbardziej lubi robic? kiedys czytalam o "wyszalni" moze to by zdalo egzamin jesli macie miejsce???


    ulubione zajecie mojego mlodego - stawiamy taka hustawke do robienia brzuszkow, bierzemy piankowa pilke (a jak nie moglismy ostatnio znalezc to kulke ze skarpetek) i rzucamy mu na "bramke" a on broni :D moj maly maniak pilkarski i 1,5godz moze tak skakac :))
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    MrsHyde: Kasiek a co Iwonka najbardziej lubi robic? kiedys czytalam o "wyszalni" moze to by zdalo egzamin jesli macie miejsce???


    z miejscem raczej kiepsko...ale co to jest "wyszalnia" ?? Co Iwi lubi - czasem rysuje ale rzadko i krótko to trwa, lubi śpiewać, tańczyć, generalnie ruch...lubi jak jej czytam bajki, ma kilka swoich ulubionych zabawek, ale ona jest na takim etapie, że nie bawi się nimi sama a chce żeby jej towarzyszyć. A odkąd pojawił się Mateuszek lubi bawić się w zamianę - np. ona jest mamą a ja mam być Mateuszkiem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012 zmieniony
     permalink
    tutaj jest o wyszalni - ona nie tylko dziala ruchowo ale tez zapobiega wadom postawy

    my kupilismy dzieciakom kinecta, o ile normalne gry byly super na chwile o tyle dla mlodego gra w pilke nozna a dla mlodej tanczenie to jest mega frajda, w prawdzie przed TV ale dzieciaki caly czas sie ruszaja i cwicza koordynacje ruchowa a i dla doroslych to niezla zabawa ;)
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeNov 29th 2012 zmieniony
     permalink
    może to nie będzie jakoś specjalnie pocieszające, ale poczytałam o problemach z uszkami, szkoda mi Was, ale powiem tak: od 8 roku życia (dokładnie od dnia swojej komunii świętej) nie słyszę na prawe ucho. W ogóle. I nie przeszkodziło mi to w byciu bdb uczennicą, skończeniu studiów z medalem, kończeniu drugich podyplomowych, posiadaniu znajomych, przyjaciół, w normalnym życiu. Wyobrażam sobie, jak MATKI to przezywają (dla moich rodziców też to był koszmarny stres), ale chcę tez pokazać drugą stronę - nie zawsze to wpłynie na losy dziecka i komfrot życia. Przewrotnie jeszcze powiem tak: jak chcę spać, mam dosyć jakiegoś hałasu, kłade do poduszki słyszace ucho i mam wyciszenie ;P
    ps. mam tez krótkowzroczność - teraz -5,5dp. Też specjalnie mi nie przeszkadza. Rodziłam Gosię naturalnie :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    Co roku przed swietami pieklam z dzieciakami pierniczki ktore zdobilismy z dzieciakami, w tym roku postanowilam ze zamiast ciasteczek dzieci przygotuja dla gosci cos innego. Kupilam na allegro zestaw figurek gipsowych, kupie jeszcze farbki i bedziemy zdobic. Maly juz dzisiaj mazakami maluje ciuchcie bo sie nie mogl doczekac ;)

    fsd

    polecam TEGO sprzedawce
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    Możesz podać link do aukcji?
    Fajna zabawa, szkoda, ze sama na to nie wpadłam! W sobotę mam dzieciarnię na spędzie, zachodzę w głowę co im wymyslić do zabawy... Będzie 8latek, mój 6ciolatek i 4latka. Chłopcy to zapewne będą chcieli grać, ale ja nie mam ochoty im włączac komputera. Myślę, żeby znów napiec ciastek, kupić flamasty lukrowe i niech siedzą i zdobią, nie? Ten lukier z pisaków to zastyga, czy jest raczej płynny cały czas?
    Zobaczę przepis na pierniczki od koleżanki, jeśli jest do ogarnięcia to może pierniczki w piątek a zdobienie w sobotę.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Ooo, ale super pomysł - mi już inwencji nie staje, a Marta z antybiotykiem lecz pełna animuszu - może takie malowanie na moment by mi ją usadziło w miejscu:)
    jakimi farbkami chcesz to malować?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    Peaberry: Możesz podać link do aukcji?

    ta dziewczyna sprzedaje tylko te gipsowe figurki i link byl podany pod fotka no ale prosze jeszcze raz LINK
    ja kupilam nawet 2 komplety, jeden dla wlasnych dzieci a drugi dla samorzadu, dla nauczycieli damy od mlodziezy na apelu zamiast ozdabianych szyszek a reszte w sklepiku przedswiatecznym sprzedamy za symboliczne kilka groszy :)

    brombap: jakimi farbkami chcesz to malować?

    farby plakatowe ponoc poredza ale chyba kupie akrylowe

    Peaberry: Myślę, żeby znów napiec ciastek, kupić flamasty lukrowe i niech siedzą i zdobią, nie? Ten lukier z pisaków to zastyga, czy jest raczej płynny cały czas?

    Peaberry a co do lukru to z pisakami mam kiepskie doswiadczenie, taniej i szybciej jest zrobic samemu ubijajac bialko z cukrem lub cytryne z cukrem i wyciskajac ze strzykawki chociazby
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    :shamed:

    Gapa jestem... :wink:
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    łooooj tam...
    zapatrzylas sie na gipsiaki ot co ;)
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Hyde, zainspirowałaś mnie, znowu wydałam pieniądze - kupiłam i figurki i farbki akrylowe.
    Będzie zabawa:)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 29th 2012
     permalink
    mysle ze bedzie
    figurki przyszly b.dobrze zapakowane; kazda osobno owinieta w folie babelkowa a te kilkanascie sztuk ktore ogladalysmy z mloda byly idealnie odlane.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.