Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Zrób tez posiew z nosa bo czasami gronkowiec rozgości sie w nim tak mocno,ze wywołuje ciagle spływanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła i w odruchu człowiek chrząka.


      
 na wielkanoc moi mieli zawalone gardla, pech chcial ze nasza pediatra byla na urlopie, wiec poszlismy do innej, w tej samej przychodni. Oczywiscie antybiotyk przepisala. A ze nie mieli goraczki nawet to wzielam ich na morfo i crp i wirus jak byk, wiec nie podalam. Po swietach poszlam do naszej pediatry. Ona w karte "antybiotyk dostal?" A ja jej na to, ze ja go nie podalam, a ona "to bardzo dobrze Olka, bo to wirus ewidentnie". I tak kilka dniach pozniej bylu zdrowi na wit c i d i hederasalu
 z doswiadczenia naszej pediatry wynika ze 90% infekcjo to wirus i trzeba to przetrwac. Na serio czasem nie warto pakowac w dziecko chemie, nawet ostatnio z farmaceuta o tym rozmawialam. Uwazam, ze trzeba zachowac zdrowy rozsadek i jak nie ma goraczki, dziecko sie dobrze czuje to trzeba dac organizmowi walczyc. To juz nie jest noworodek czy niemowle, ze potzrebuje specjalnego traktowania
 zdrowka!
      
 niby nic, ale juz mu sie robia takie lyse placki. Generalnie nigdy nie dawal sobie zapuscic wlosy, wiec zawsze ma na krotko, ale...juz dwa razy wycial sobie ten czubek do skory. Nie wspomne, ze wyglada jak jakis pacan to jeszcze mietoli to no. Prosze go, upominam, ale to nic nie daje. Ciezko mi tez zajac mu czyms innym rece. Kurcze no, to chyba na tle nerwowym, bo ostatnio ciezki okres mamy. Wczoraj znowu wycial sobie placek na czubku glowy. Macie jakies pomysly?
      
;
      
 
;
Poduszka rogal za głowę.- no ale on sie wychylil do przodu...
 