Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Danap ale serio serio biega przy 0 stopniach bez kurtki Gaja? W sensie przez dwie godziny ?
Skąd u Was Danap wzięło się to samodzielne wybieranie ubrań,

Tak samo jak z wychodzeniem z domu czy ubraniem się, nie przywiązują do ubrania większej uwagi


Raczej w ogóle nie wychodzicie z domu, bo dziecko nie chce się ubrać. ;)
Wiadomo, że każdy robi jak uważa, ale wg mnie to rodzic ustala jakiś tam porządek życia rodziny i dziecko się do niego dostosowuje.
Agatello nawiązując do wczorajszej mało przyjemnej dyskusji z Melodie i jej ciąg dalszy, to tak Twoje słowa zabrzmiały nieuprzejmie
pójście do sklepu jest strategia na zaspokojenie jakiejś potrzeby.
Ja mam czasami wrażenie, że wchodzicie tutaj dziewczyny nie po to aby się czegoś dowiedzieć, ale aby umocnić się w przekonaniu, że u nas w domach rządzą dzieci, jesteśmy oszołomami, nasz świat kręci się wokół dziecka, w domu mamy bałagan i jemy ciągle kanapki na zmianę z jogurtem. Aha, i codziennie wychodzimy z domu po dwie godziny, oraz żyjemy w chaosie...



tak, na serio. Nie zawsze i nie codziennie, ale to nie jest rzadki obrazek. Mało tego zdarzyło się że biegała na golasa 1,5 godziny w temp około O. Żyje, ma się dobrze, nie choruje.
Uwaga u nich to jest normalne i oni wszyscy się tak leczą, u nas by zaraz dzieci odbierano :P Zdjęcia nam pokazywał: dzieci z takimi glutami do pasa - dosłownie, siedziały w tych futrach z uśmiechem od ucha do ucha :)

Uzylam slowa "specjalistki"z sympatia
U nas ostatni Krasnal "robi zakupy", a chodzi dumny jak paw i cały czas mi mówi "ja sam, ja sam" i leci do tego sklepu jak na skrzydłach ;)


naprawdę myślisz, że trzeba przeczytać poradniki, żeby być blisko ze swoim i dzieckiem i traktować je z szacunkiem?
Ja to dopiero odkryłam Penny, dla mnie rewelka! Plus jest dodatkowo taki, ze maluch uczy się "zarządzania" kuchnia ;)
a tak to super. Jeszcze bym właśnie chciała bardziej w gotowanie zaangażować Nadię, na razie lubi przyprawiać, mieszać czy wyrabiać ciasto. Tu jestem akurat mało kreatywna, muszę poszperać w necie 


Bo rozmawiać normalnie tu się nie da.
Winni, jednak naprawdę myślisz, że trzeba przeczytać poradniki, żeby być blisko ze swoim i dzieckiem i traktować je z szacunkiem?
Poczytałam wątek, poczytałam opinie, ogólnie interesuję się wychowaniem dzieci od około 20 lat, bo mam już dorosłą córkę?
Myślisz, że jestem kompletnym laikiem bez doświadczenia jeśli chodzi o wychowanie dzieci?
Ja nie mam wyjścia, bo oni duża jedzą, wiec kurczę nie mogę za kilka lat utknac w kuchni, ktoś jeszcze musi się nauczyć, a tak będzie trzech kucharzy ;)))
nie mogę za kilka lat utknac w kuchni, ktoś jeszcze musi się nauczyć, a tak będzie trzech kucharzy ;)))
Nawet nie wiem czy mamy maszynkę do mielenia mięcha. Ale Nadia często tłucze schabowe z Marcinem :P Bo ja generalnie nie lubię się mięsem zajmować - nie dlatego, że mnie brzydzi, tylko dlatego, że za każdym razem prawie mi lecą łzy jak coś tam muszę z nim robić. Dlatego mi to odpowiada, gdy o nim się tym zajmują :P Najgorsze jest to, że często Nadia jest w przedszkolu, gdy ja coś tam gotuję, potem już się robi 17.oo, a ona często o 18.oo, 19.oo już śpi. Ale zawsze zostają weekendy - muszę coś jeszcze pokombinować, bo to jest faktycznie fajne, takie wspólne gotowanie :) tak samo jak wspólne jedzenie :)O Penny, a chcesz ksiazke kucharska dla maluchow? To taka z Puchatka - mogę Ci ja zeskanowac bo bankowo jej nigdzie nie dostaniesz, ona ma ze 25 lat...






;
danap: pójście do sklepu jest strategia na zaspokojenie jakiejś potrzeby.
Dla mnie to jedno i to samo
Danap a ludzie Ci nie zwracają uwagi ? Nie zaczepiaja?
Co do obiadów to staram się gotować na dwa dni i też - umówmy się- nie mam wrażenia, że notorycznie stoję w kuchni ;)...

Co z cieplem ktore faktycznie gdzies przez glowe ucieka?


) dziecko, które jak nie śpi to jest tak grzeczne ze spokojnie mogę ugotować i posprzątać. A potem jak śpi to mam luz i czilałt
układają lego, więc może choć częściowo odpiszę;)
serio wieczorami padam na pysk.
) szlo do kosza, wiec stwierdzialm, ze w tej dziedzinie u mnie jest pass kompletny. Jedza i danio i parowki. Generalnie co tam majá ochote. Dzis na obiad byly np frytki i zupa. Zupy oczywiscie nie tkneli
ale skoro zyja, praktyczni enie choruja, maja duzo energii to wychodze z zalozenia, ze ich to jakos bardzo nie truje
Nie, gotowanie odpuszam kompletnie. Robie tylko szybkie rzeczy, na jutro w planach jest spaghetti. Zazwyczaj zresztam robie cos na dwa dni, a jak kompletnie nie mam mocy czy pomyslu to albo idziemy do takiej "domowej restauracji" lub zamawiamy pizze. Gotowanie nie dla mnie

Frag już wiemy kto tak korkuje ulice w stolicy
No moje się hartować nie dadzą
obaj stanowczo odmówili dziś czapek i rękawiczek. Sama założyłam sobie i to i to wiec faktycznie ludzi pewnie mysleli, ze wyrodna jestem. Ale dzieci biegaja. Przynajmniej moje caly czas i juz nie raz zauwazylam, ze ja bylam 100 razy cieplej ubrana od nich i mi bylo zimno, a Kuba wracał spocony
takze faktycznie pod tym wzgledem uwazam, ze kazdy powinnien decydowac sam.
A no wlaśnie, bo Wy tak wcześnie wychodzicie. Stad te różnice.