czyli dyskusja będzie jak pod naszymi wykresami, tylko że na forum :) ale pomysł, nie ma co :)

no i zaraz odpoczywać pójdzie Bosca...
Damazy a w którym wątku coś robisz? coś konstruktywnego? nie mylić z kasowaniem niewygodnych wpisów...
tak się zastanawiam nad Twoim pomysłem z moderowaniem wątku przez jego założyciela... szczerze? biorąc pod uwagę to, co dzieje się na forum co jakiś czas, obawiam się, że doprowadzi to do powstania mnóstwa wątków prywatnych... i powielimy w ten sposób niejako to, co mamy pod wykresami - tam każda użytkowniczka dobiera sobie grono osób, które "zaprasza" i udziela im głosu... decyduje też o temacie dyskusji... i może usuwać "niewygodne" posty... tego właśnie chcesz na forum? no chyba, że ja jednak nie rozumiem Twoich intencji i pomysłów... wyjaśnisz? czy też uznasz, że to niemerytoryczna dyskusja i nie czas ani nie miejsce na nią?

Treść doklejona: 25.04.13 09:25
skończyły mi się "oooo" i "eee"... a nie miało być czasem tak, że są nieograniczone?

Uroczyście oświadczam, iż nie składałam (póki co) żadnej rezygnacji. Wszelka korespondecja prowadzona z Damazym dotyczyła płatności, przy okazji przelewów (jak podejrzewam, z jego strony generowana automatycznie). więc jakbym poszła na przymusowy odpoczynek, to byłby to odpoczynek z naciskiem na słowo "przymusowy".

Ok, to ja sie wypowiem na temat ooo i eee - dla mnie fajny pomysl, przydatny, ale jesliby byly nieograniczone. Korzystam z nich sporo, bo czasem po prostu nie chce mi sie wypowiadac, a na watku za zdjeciami czy to dzieci czy brzuszkow wypstrykac sie punktow cholernie latwo. Takze ja jestem za pozostawieniem punktow w liczbie nieograniczonej.

Jeśli jest też potrzeba moderatorów, to wybierzmy ich i bedzie święty spokój.

A jako, że nie ma nic za darmo, administrator zaproponuje odpowiednie wynagrodzenie dla moderatora

Uważam, że Damazy powinien cofnąć bana Jaheirze- w myśl zdania, że nie jest hańbą upaść, lecz długo leżeć.

A są jakieś progi w tych zakupach? Chodzi mi o konkrety - za ile trzeba kupić żeby mieć określoną zniżkę w abonamencie?

Damazy: Mónikha, kup tylko kilka rajstop lub innej bielizny w ciągu roku, a abonemntu nie będziesz płacić wcale.

ot marketing...
szkoda że nie ma emotki co się turla ze śmiechu...

hłe hłe... ja tam się czuję zaszczycona :)

[quote=bosca][/quote] Jak nie jak jest

Zerknijcie proszę na punkty moderacji. Czy jest ich więcej?
Więcej moderatorów na nasze forum, to nie jest rozwiązanie. Bardziej więcej możliwości, dla osób z doświadczeniem.
Znowu pomyliłem nicki, to specjalistce miało być do PeaBerry.

_figa, Mónikha, więcej wyczytacie w tekście o refundacji abonamentu, ale przyjęliśmy zasadę 150 zł za 3 miesiące. A w przypadku większych zakupów, dojdą prawdopodobnie rabaty, albo dodatkowy abonament, który można dalej rozdawać. Temat się dopiero rozwija.

Damazy: 150 zł za 3 miesiące

Jak żyję, nie wydałam tyle na rajstopy. A staniki i majtki kupuję angielskich marek, więc też mnie nie zachęca Twoja oferta.
Zresztą, żeby zyskać 3 m-ce gratisu na 28 dni (abonament 23 zł), muszę najpierw zainwestować 150 zł? To się nie kalkuluje,
Pytałam poważnie - czy jest możliwość zmniejszenia abonamentu? Dla mnie 28 dni to 28 dni, nie zamierzam aktywności tu dzielić na przymusowe zakupy w Twoim sklepie.

PENNY nie unoś się, Damazemu zapewne chodziło o kogoś innego i zaraz będzie po angiesku przepraszał. Nie żebym sobie cokolwiek dopisywała, ale zdaje się, ze specjalizację z "forumistyki" samowolnie Adnimistrator przypisał mnie, tylko jakoś czytać nicków ostatnio mu się nie chce...
Oj Damazy, chłopczyku, zapraszam również na lekcje złośliwości, bo jak rozumiem umiejętność czytania podszlifujesz z córką...

Peaberry: bo jak rozumiem umiejtność czytania podszlifujesz z córką...

Oj, będziesz zaraz odpoczywała razem z Jah

PENNY: Proponuję zwrócić nam Jaheirę (nie złamała żadnych zasad), ponowne wypunktowanie próśb, ich realizowanie na bieżąco i zakończenie tej dyskusji. bo ona idzie w bardzo złym kierunku.

Jestem jak najbardziej za. Damazy nie bierz tego do siebie, ze ktos krytykuje. Moim zdaniem to chyba lepszy klient, ktory krytykuje otwarcie, daje propozycje zmian, ktore moga ulepszyc serwis, niz taki, ktory niezadowolony pojdzie sobie a problemy zostana jakie byly.

Tak mi sie przypomnialo jak poleca sie kupujac na allegro/ebay spojrzec w komentarze, jesli byly jakies negatywne - w jaki sposob sprzedawca na to odpowiedzial. Czy rzeczowo i kompetentnie, czy pomogl rozwiazac problem niezadowolonego klienta - wtedy bez problemu kupuje u niego. Inaczej, gdy sprzedawca obraza sie na klienta za krytyke...

Oczywiscie nie kazdego da sie zadowolic! Czasem klient zada niemozliwego. Ale zawsze TRZEBA zachowac zimna krew, nie brac nic do siebie i czasem nawet przyjac na klate, ze komus sie nie podoba a nawet warto przeprosic, nawet jak mysli sie inaczej.

Mysle jednak, ze tutaj nie chodzilo o rzeczy niemozliwe. Juz jedno dalo sie rozwiazac. Np. to , ze Mod stal sie bardziej widoczny. Szkoda ze skasowales poprzedni watek. Fajnie by bylo, gdybys naprawde zajal sie prosbami uzytkowniczek dotyczacymi dzialania serwisu. Swietnie, ze probujesz rozwijac serwis o nowe funkcjonalnosci - nie zapominaj jednak o dbaniu o stare...

Część osób nie rozumie, że można zwyczajnie przyznać się do popełnionych błędów. I druga strona odbiera, jak odbiera. Wy chyba, rzadko rozmawiacie z facetami na forum :) Gdyby więcej płci przeciwnej by tutaj było, inne byłyby dyskusje.

Po mojej długiej nieobecności, spokojnie znoszę utyskiwania i inne wcięcia. Nie wywyższam się w przeciwieństwie do Waszych treści. Rozumiem sytuację, że 28dni ma pewne usterki i muszę je naprawić, dyskutuję o forum. A Wy, jak to Wy, szukacie zaczepki w każdym słowie.
Nie tytułuję Was "dziewczynki" choć Wy dogryzacie mi chłopczykiem. I tu prośba o szacunek. Wywyższanie należy do ludzi o słabej fizyczności. Sorry, ale taka jest prawda. Człowiek skromny rozumie skromnego. Ten kto prowadził malucha, nie będzie trąbił i krzyczał, spadaj pacanie, jak sie wleczesz. I inne tego typu sytuacje.

PeaBerry, masz rację, że tylko ja mam możliwości moderacyjne, ale to nie jest gigant forum. Za to pod wykresami mamy inne zasady, przestudiuje chętnie Twoją propozycję.
Anne, są rzeczy lekkie i ciężkie. Szlafrok np jest ciężki, a rajstopy lekkie. To chyba proste. Nie namawiam, ale zapraszam do refundowania abonamentu.

Zastanawiam się jeszcze, oprócz tego że wywlokłem temat o grupie dominujących na forum i ugryzłem do żywego część osób. Czy są aktualnie prowadzone na forum 28dni praktyki mające na celu zachęcanie do zakupów w innych sklepach. I tu nagle bum, Damazy otworzył nowy kanał, gdzie część osób traci dotychczasowe gratisy.
Nie twierdze, że to jest złe, ale jeśli taka sytuacja występuje, musimy to jakoś pogodzić.

YPolly, wszystkie prośby z poprzedniego wątka będą wywlekane przeze mnie regularnie. Uruchomieniem systemu refundacji abonamentu zamierzam dbać przede wszystkich o aktualne osoby korzystające z 28dni. Po co opłacać abonament, jak można kupić towar taniej i mieć gratisy w systemie.
To był mój pierwszy punkt, od którego zaczynam poważną reorganizację systemu. Odwrotnie nie było sensu. Dlatego prace nad systemem sklepowym pochłonęły 4 miesiące, ale system jest dedykowany najmocniej dla korzystających z 28dni.

Lexia: ze względu na beznadzieją politykę tego portalu straciłam przedwczoraj bliską mi przyjaciółkę

Obawiam się, że możesz (możemy) stracić ich więcej...

Livia: Obawiam się, że możesz (możemy) stracić ich więcej...

Livia, wiem I jesli tak się stanie, to chyba nic mnie tu już trzymać nie będzie. Wykresy są też na innych portalach, a nawet w zwykłym arkuszu kalkulacyjnym można malować.
Aż smutno patrzeć, jak forum z takim potencjałem i OGROMEM zgromadzonej wiedzy jest niszczone przez samego założyciela portalu.

Mónikha: Dlatego kilka postów wcześniej zgłosiłam postulat, by Damazy zmniejszył abonament

Tak widziałam. I do tego się odniosłam, kiedy Damazy "wspaniałomyślnie" zaproponował Ci rajtki i majtki za 150 zł...

Lexia, jeśli towar jest taniej niż na allegro i dodatkowo otrzymujesz abonament? Jestem pewien że przez cały rok wydajesz więcej środków na bielizne, niż 500 zł. Ponadto w sklepie masz asortyment dziecięcy i męski. Kup skarpetki czy gatki facetowi, masz taniej, a dręczysz mnie jakbym Ci krzywde uczynił, że pisze o zakupach i oszczędnościach w tym wątku.
Plisss. Ja miałbym niszczyć miejsce, które tworzyłem przez te wszystkie lata? Nie masz zielonego pojęcia ile poświęciłem dla utrzymania systemu. Plisss... Oszczędź takich tekstów, bo to wielki bezsens.
Mónikha, obniżki nie będzie, bo jest nowy system + rozdajesz gratisy w postaci mców. Jeszcze nie możemy sobie na to pozwolić. Gdy wszyscy odejdą z 28dni, jak prorokujecie 28dni zniknie. Celem jest całkowite uwolnienie abonamentowe 28dni, sklep to pierwszy krok.
Ty nie jesteś zainteresowana, ale są już pierwsze zamówienia, więc temat idzie do przodu. :)

Myślę, że wątek rozleciał się już na początku jego utworzenia. Postaram się jeszcze pisać, ale już bez uniesień i na temat.
Tymczasowo przedyskutuję z modem dalsze działania.

Damazy rozumiem, że za większy/cięższy towar muszę zapłacić za przesyłkę. Nie rób ze mnie kretynki tłumacząc, że szlafrok jest większy niż rajstopy. Podałam Ci konkretny przykład, ale widzę, że nie zrozumiałeś. Cennik wysyłki rośnie wraz ze wzrostem wartości zamówienia, a nie jego wagi/gabarytów. I tu jest błąd. Można kupić za 200 zł bieliznę, którą spakujesz w mniejszą/lżejszą paczkę niż przykładowy szlafrok za 90 zł. I za wysyłkę większego/cięższego szlafroka będę musiała zapłacić mniej niż za np. dwa staniki i rajstopy, które będą lżejszą i mniejsza przesyłką. Zrozumiałeś teraz czy nadal nie i będziesz utrzymywał, że wszystko jest logiczne i atrakcyjne?
A co do cen niższych niż na allegro, to już wczoraj został Ci podany przykład, gdzie Twoja cena była wyższa niż na allegro właśnie. Obruszyłeś się i stwierdziłeś, że porównywanie cen do tych na allegro, gdzie każdy sprzedający robi co może, żeby być bardziej konkurencyjnym, jest zagraniem poniżej pasa.
Mógłbyś się zdecydować? I plizz... więcej konkretów, a mniej fochów i lania wody...

Szkoda, że portal aż tak zmienił swój urok (teraz już go w ogóle nie ma). Ale teraz mam już odpowiedź na pytanie "dlaczego?".

A Ty figa masz jakieś kompleksy, czy co?

Trzeba zakończyć dyskusję, w jakimś tonie. Muszę jeszcze posprzątać wątek, itd.

Co do sklepu to oczywiście, że jestem za, bo jak już pisałem. Po co płacić abonament, skoro w tych środkach można mieć nie tylko towar taniej, ale i darmowe korzystanie z 28dni. I nie chodzi o zmuszanie do zakupu, tylko dostrzeganie korzyści, a nie z miejsca beee, bleee, syf, majtki, rajtki itd..

Teraz czas na forum i lepszą integrację z wiki, a później zmiany w wykresach. Jeden silnik od mobilnej i zwykłej desktopowej. Silnik wykresu V2 już zaczyna przeważać w statystykach, co jest bardzo dobrym sygnałem. Czas na zwiększenie udziału javascriptu, oczywiście bez przesady.
Martwi mnie tylko silnik forum, bo jest oddzielnym tworem od systemu wykresowego. No ale to już techniczne zmartwienie.

Anne, koszty przesylki rosną ze względu na ilość towaru, bo może się zdażyć że coś jest lekkie, ale rozmiarowo i tak wpada w widełki, a firmie transportowej zaliczają do droższej opcji. Faktem jest, że hurtownia nie ma wagowego rozróżnienia wzlgędem towaru i to może jest problem. Ale rekompensatą jest lepsza cena.
Myślę, że przy zakupach warto pokusić się o wiadomość, że jeśli kupujesz jedną sztukę to chcesz mieć niższe koszty transportu z uwagi, że wiesz jaki to towar i ile zajmuje. Nikt Ci nie odmówi. ale oficjalny cennik jest konieczny, ale negocjacji nikt Ci nie odmawia. Tym bardziej, że 28dni pośredniczy w procesie.
Co do przykładu z allegro, musisz zerknąć na inne produkty, aby zrobić lepsze porównanie. Bo jeśli widzisz coś taniej, lepiej kupić tam gdzie taniej. Są pewnie motywy, że coś kosztuje mniej niż w systemie sklepowym, a pewnym jest, że będzie to towar poniżej ceny producenta i ktoś chce wypchnąć bo została mu sztuka lub inne działanie mające na celu zarobek. To jest okej.

Damazy po raz kolejny Ci napiszę - tym razem już drukowanymi literami, to może tym razem informacja dotrze - KOSZTY PRZESYŁKI ROSNĄ RAZEM Z WARTOŚCIĄ ZAKUPÓW, A NIE ICH ILOŚCIĄ. Można kupić 10 rzeczy za 1,50zł i zajmą one więcej miejsca ale mniej będzie kosztowała przesyłka wg tego cennika niż 1 rzecz kupiona za 100 zł! I wysyłka tej jednej rzeczy będzie droższa! DOTARŁO? Czy dalej nie?
Nie uważasz, że negocjowanie ceny wysyłki jest żenujące? Mam skamleć o złotówkę "rabatu"? Wybacz... W cywilizowanym świecie upusty cenowe negocjuje się przy większych zakupach (nie gabarytowo, ale za większą kwotę). Im więcej wydasz - niezależnie od tego ile sztuk i jakiej wielkości towaru kupisz - tym na większe profity możesz liczyć. Np. na darmową wysyłkę. Tymczasem w Twoim sklepie klient który dużo wyda zostanie obciążony większymi kosztami dodatkowymi. Dziwna polityka...
A że oficjalny cennik trzeba mieć, to tu się zgodzę. Tylko opracowując go trzeba myśleć. Logicznie