Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    O ja pierdziu, myslalam, ze ja mam szybkie tetno, ale Ty Teo bijesz rekordy... ja sie dziwie, ze Cie do szpitala nie wypedzili z takim tetnem... toz to zawalowe jakies. A cisnienie? Ja sobie nie wyobrazam, bo juz przy 120 oddechu zlapac nie moge. Wow.:shocked:
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    Moya, mała daje i to rowno:) Właśnie aktywnie się ze ze mna smieje jak czytam Was i te pzresądy. Jak dobrze że angole ich nie znaja:tongue:
    A tych paru Polaków to dam rade znieść:) hahaha
    Najbardziej śmieją się z tego, że żeby mieć duzo mleka kobieta musi pić herbate z mlekiem:) Uwierzcie mi, że tu faceci wyglądaliby jak dojne krowy:)hahaha
    -- []
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    Monia502: Wow.... Moja miała 4,7 i byłam pewna, że to rekord.


    moja miała 4, nie dużo?

    hmmm... no nie dużo, tylko, że to było 10 dni po terminie i po dwóch próbach oksytocynowych, także ten...

    TEORKA: po 15 minutowym siedzeniu w poczekalni] miałam 236 [ !!!]


    nie wiem o czym do mnie rozmawiasz... :devil: to nie jest fizycznie możliwe :devil: rozwalasz system :devil:
    --
  1.  permalink
    [quote=moya212][/quote]

    Aaaaaaaaaaaaa tak sobie właśnie uzmyslowilam, że teściowa idzie na emeryturę od stycznia. Wiec stwierdziła, że jak urodze w lutym, to z chęcią będzie czesto do nas przyjeżdżać. Mam nadzieję, że szybko się jej znudzi. Ponieważ przed ślubem było pełno zgrzytów, postanowilam, że nigdy jej o nic nie poproszę. :devil::devil::devil:


    co do picia, ostatnio mnie rzuciło na mleko i piję prawie litr dziennie. Kawusie sypana też sobie nie odmawiam, ale tylko 1 dziennie od rana. Mam cisnienie 90/60 wiec kawa u mnie nie podnosi cisnienia do niebezpiecznego poziomu dla dziecka. Zresztą co do podnoszenia cisnienia przez kawę są zdania podzielone.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 6th 2014 zmieniony
     permalink
    anula36: to nie jest fizycznie możliwe :devil:


    No jak nie jest jak jest ? :tooth:
    Czułam się w miarę. To znaczy czułam, że mi serducho zaiwania miliard i było mi strasznie gorąco [ale ta przypadłość akurat mnie dopadła też w I ciąży jak i teraz - dzisiaj poginałam po mieście w krótkim rękawku], ale żeby mi coś tak na serio serio to nie.
    Gorzej się ostatnio czułam po odkurzaniu hacjendy i pulsie 206.
    W ogóle okropnie się męczę, przejdę do sklepu 300 metrów i zawał. Pokroję warzywa do zupy - to samo.
    Najlepsze jest to, że ja przy takim pulsie mam ciśnienie 100/60 i to jest maks bo zdarza się 90/50 albo 80 parę/40 parę.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    TEORKA: KASIAKUŹNIKI mówisz, że czwartek znowu dniem wizyt ? :wink:

    bo tak się zgrałyśmy że co 4 tyg;) ale teraz się wybiję bo następna mam za 3 żeby zrobić gbsa
    -
    TEORKA: Dostałam skierowanie na badanie sodu, potasu, ekg serca i echo serca bo nie dość, że puls [po 15 minutowym siedzeniu w poczekalni] miałam 236 [ !!!]

    no nie dziwię się normą to nie jest lepiej dmuchać na zimne przecież przy akcji porodowej tez będzie organizm mega obciążony a do tego tętno koło 200 to masakra!!!!
    ja mam do 80 i jak już mam 80 to czuję się jak nafukana
    -
    widzisz Hugo się ustawił już ładnie moja też głową fikła tyle że mi to nie na rękę...ale co ja mogę
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    I ciąży jak i teraz - dzisiaj poginałam po mieście w krótkim rękawku], ale żeby mi coś tak na serio serio to nie.
    Gorzej się ostatnio czułam po odkurzaniu hacjendy i pulsie 206.


    Teo, możemy sobie żartować, ale myślę, że będziesz musiała prowadzić bardzo oszczędny tryb życia, bo taki puls chyba zbyt dobrze działa na organizm... A szkoda narażac sie na niedotlenienie, bo to z kolei dziecku szkodzi...
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    oooooo jaaaa Monaliza no to duzo wytrwalosci i cierpliwosci!
    Duzo zalezy od tego kto do nas przyjezdza.
    Jak sobie pomysle, ze tesciowa czy szwagierka mialaby do nas przyjechac na miesiac to slabo mi sie robi. No jednak z mama to zupelnie inna bajka.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    Ja cie teo 236 to jakiś hardkore a 7cm, ja mam 4 i mi zawsze sie wydawalo ze to dużo.
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    Moya, wiesz, to różnie bywa. Tzn. mam przekochaną mamę, i niezłą teściową. Ale na wszelkie złote rady, nawet wyrażane oględnie, reagowałam b. źle- chyba to hormony i uczucie, że to moje dziecko sprawiały, połączone zresztą ze zmęczeniem i czasem poczuciem bezradności, że przez pierwsze miesiące wolałam być tylko z P. i maleństwem. Potem, gdy już wyluzowałam, było łatwiej.
    Wiedziałam, ze mają dobre chęci, wiem, ze pewnie z x lat będę zachowywać się tak samo, ale wtedy było mi bardzo trudno. A powtarzam, to nie były nachalne czy idiotyczne rady.
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    z ta moja tesciowa czy szwagierka to nawet o rady nie chodzi, tylko o ich sposob bycia. no nieznosze jak do nas przyjezdzaja, w szczegolnosci szwagierka z synkiem.
    niedawno zreszta zalilam sie o to na maluchy 1-3.
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    A ja z innej beczki mam pytanie, dziewczyny orientujecie się jak to jest z planowaną cesarką? Czy zwykle lekarz wyznacza ją w tp czy wcześniej np. po 38 tc? (oczywiście pomijam tutaj fakt przyspieszenia wskazania do cc z powodów zdrowotnych)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    JA miałam ustalony termin na ok 38 tydzień, ale ok tydzień wcześniej położył mnie do szpitala. Tylko że u mnie cesarka musiała być "na zimno", bez akcji porodowej, więc tak się zabezpieczaliśmy.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    TEO, a powiedz, tak szczerze - pijesz więcej niż piłaś? Bo takie sensacje mogą być także przez odwodnienie, a jednak w ciąży zapotrzebowanie na płyny się zwiększa.
    --
    Kurczę, normalnie trochę zazdroszczę Wam tych dobrych wieści z wizyt... Ja jutro o 10 mam się stawić na patologii na Madalińskiego na monitoring Niespodzianki, a wieczorem o 19 wizyta u lekarza prowadzącego.
    Jak zwykle bardzo proszę o trzymanie kciuków i z góry dziękuję :smile:
    Ps. Wasze Maluchy (te w brzuchach) też dziś jakieś takie nieruchawe? Ja przed chwilą lody zeżarłam, żeby się łaskawie ruszyło, ale się tylko przeciągnęło i tyle :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    U mnie dziś wręcz przeciwnie - no stop kopniaki. Nawet jak byłam na spacerze i teoretycznie Mała powinna być ululana przez bujanie.
    No strasznie nawala, w ogóle mam wrażenie, że zmieniła pozycję z poprzecznej bo już jej nie czuję w pasie poziomym brzucha tylko w pionie.
    Ale może mi się tylko zdaje.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    Moj mi teraz tak wariuje ze caly tablet faluje, ale to nie wazne oby starszaki juz zasnely i oby juz byla cisza bo juz troche mam dosc
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    O ja pitole, TEO Ty żyjesz jeszcze ? :shocked: ja kiedyś miałam 140 i lekarz lekko zaniepokojony był. Zbadaj się kobieto, bo aż się zmartwilam :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    A jeszcze w temacie teściowej...
    Miałam wątpliwą okazję by poprosić Ją o pomoc. Męży wyjechał na tydzień, mamy też nie było, no ciężko ze wszystkim bo jeszcze tatą się opiekuję, a miałam w tym czasie akurat kontrolę na głowie...
    No i w sumie wpadłam na pomysł by ją poprosić o przyjazd na 2,3 dni by pomogła. Przyjechała i
    nie będę opisywać szczegółów ale skończyło się to tym, że przez pół roku miała focha na mnie. :tooth:

    Bo Jej nie pozwoliłam dziecku cykać zdjęć co sekundę (takie jej uzależnienie). Potrafiła w trakcie obiadu wstac od stołu i kręcić filmik jak Mała je, by za chwilę z każdej strony ją obfocić, a na koniec jeszcze gili-gili po polikach. A ja gula! Bo dziecko się dopiero uczyło jeść i ryzyko zakrztuszenia duże.
    Ale co najważniejsze, miałam kolejną osobę do obsługi... bo w kuchni chyba ani razu nie była, nawet umyć po sobie...
    A w tym wszystkim najśmieszniejsze jest to, że Milka średnio ją wtedy akceptowała (bo nie była przyzwyczajona) i jak wychodziły na spacer to 15/30 minut i powrót bo mała płakała.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    Livia: TEO, a powiedz, tak szczerze - pijesz więcej niż piłaś? Bo takie sensacje mogą być także przez odwodnienie, a jednak w ciąży zapotrzebowanie na płyny się zwiększa.

    Właśnie Teo przyznaj się, jak tam z piciem u Ciebie. Biegunki lubią odwadniać, a Ty piszesz że je masz.

    My dzisiaj po wizycie. Wsio ok. Mam się zastanowić jaki chce poród- czy cc czy sn. Jeśli planujemy kolejne dziecko to poleca próbę sn, a jeśli nie to drugie cc. Mnie to w sumie obojętne- sn się nie boję. Przez ten m-c przytyliśmy 2kg a od początku ciąży 7 wiec lekarka mówi, ze bardzo przyzwoicie. Wczoraj mieliśmy usg III trym i też wszystko gra i buczy. Mała waży 1400g.
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    mag a ty pierwszą córcię jak rodziłaś?
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 6th 2014
     permalink
    Przepraszam, ze tak z nikąd sie wcinam, ale niedlugo planuje dołączyć:-)
    Chcialam uspokoic Teo. Tetno 236 to blad pomiaru. Tetno maksymalne dla kazdej z nas to mniej wiecej 220- wiek. Rzadko sie zdarza, żeby osoba dorosla osiągała 200-205. Musi byc mocno wytrenowana. Aby osiagnac takie wartosci trzeba wykonac tez specyficzny wysilek.

    W ciąży juz zanim test pokaze plusika, przyspiesza nam tetno spoczynowe o ok 20-30 uderzeń i mamy szybszy oddecb oraz szybciej sie meczymy, ale wartości powyżej 150-160 przy szybkim marszu sa raczej nniepokojace.
    Jesli Teo wychodzisz powyzej 150-160 powinnas od razu zglosic sie do lekarza, grozi ci niedotlenienie. W ogloe dziwie sie ze nikt nie zareagowal na taki odczyt- po pierewsze falszywy po drugie niebezpieczny dla ciebie i dziecka. Nie chce straszyc, ale badania powinnas miec zrobione od razu
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Rany IGNI nie strasz :sad:
    Możliwe całkiem, że ten wynik był błędny ale faktem jest, że puls mam mocno przyspieszony czasami.
    W domu mierzę sobie kilka razy dziennie i nigdy nie mam mniej niż 80/90.
    Dzisiaj rano np - zaraz po przebudzeniu - 101 ud/min.
    Mam ciśnieniomierz nadgarstkowy.
    Powiecie, że mniej dokładny.
    Ok, zgoda. Ale kiedyś wyszło mi (po odkurzeniu 80m2) tetno 206 ud/min. Zawołalam więc męża, zmierzył sobie i pokazało 74 uderzenia. Po nim znowu ja i wynik 202.
    Więc ewidentnie miałam za szybkie i za wysokie tętno.
    Nie wiem może moje niskie ciśnienie jest winowajcą ? No bo jednak serducho musi szybciej pracować kiedy ciśnienie ledwo do 90/50 dobija ?

    A najciekawsze jest to, że jak gin od razu dzieciakowi tętno zbadał to wyszło 153 ud/min, czyli zupełnie w normie. I mały spał nic sobie nie robiąc z tego, co moje serducho wyprawiało.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    ja to już bym dawno zemdlała ale nigdy z tętnem problemów nie miałam...
    ciśnienie mam różne raz tak od 90-125/ 55-80
    z M miałam nadciśnienie i wtedy tętno miałam wyższe tak do 90
    dobrze że dostałaś zlecenie badań lepiej chuchać na zimne!!!
    -
    a ja dziś w nerwach bo M jedzie na swoją pierwszą wycieczkę jedynie do sali zabaw ale tak po pierwsze pierwsza podróż autokarem po 2 ona taka lebioda moja i dużo rzeczy się boi ale kto wie może przy swoich kolegach i koleżankach nabierze odwagi... jedyne co mnie zaskoczyło to to że Pani zaproponowała takiej Jagudce pampersa żeby nie było wtopy w autokarze czy na sali dobrze że to podsłuchałam powiedziałam że wolała bym żeby M nie zakładali pampersa bo już nie miała na sobie w dzień odkąd zaczęłyśmy odpieluchowanie a od miesiąca nawet w nocy nie ma.. mam nadzieję że się posłuchają.. dla nich to wygoda bo dziecko w zabawie zapomina ale przecież od tego są WC jest na miejscu mogą ją wysadzić
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Jesli Teo wychodzisz powyzej 150-160 powinnas od razu zglosic sie do lekarza, grozi ci niedotlenienie


    Dokładnie, ja przy 190, nie będąc w ciąży zostałam położono na oddział kardiologii oraz upalowano mnie do holtera plus sporo badan wykonali.

    Też nie miałam tętna wiecznie 190, bo potrafiło spaść do 43 :bigsmile:, ale nikt tego nie zbagatelizował.

    Nie wiem może moje niskie ciśnienie jest winowajcą ?


    Ja też z tych "niskich"... Mam 90/60... Przy 120/ na coś juz się czuje jak przy nadcisnieniu :P I ma prawo serducho bic szybciej, ale nie aż tak patologicznie szybko...

    Dziecku nie musi wzrosnąć tętno, ale przy wysokim tętnie Ty możesz nie dostarczać mu tlenu w odpowiedniej ilości, bo ten tlen z krwią idzie.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeNov 7th 2014 zmieniony
     permalink
    No ja przy tętnie 180 wylądowałam na pogotowiu i uznano to za tachykardię serca...dostałam leki itp. Z tym, że u mnie winowajcą była nerwica...
    A w ciąży też miałam przyspieszony puls (norma ok 100) ale bez większych szaleństw ;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    No ja przy tętnie 180 wylądowałam na pogotowiu i uznano to za tachykardię serca...dostałam leki itp. Z tym, że u mnie winowajcą była nerwica...


    Rożne są przyczyny, ale trzeba się diagnozować, bo nerwica czy ki pieron, ale tętno w okolicach dwóch stów niszczy serce. Trzeba leczyć.
    Swoja drogą Sardynko, ktos by powiedział "łeee, to tylko nerwica", ale nieleczona też bywa niebezpieczna przecież. Także dobrze, że wiesz na czym stoisz ;)

    Ja w ciąży miałam puls do 120, czyli tez szału nie było ;)
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Mnie raz przytrafiło się tętno coś pow. 200 raz że czułam się jakby zaraz miało mnie rozsadzić, dwa również podejrzewano tachykardie tak jak pisze Monia502 a trzy odrazu wylądowałam w szpitalu na kardiologii, też się dziwie Teo że nie było konkretnej reakcji na twój wynik
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Monia na szczęście takie akcje z tętnem miałam tylko przy stanach lękowych a ich dawno się już pozbyłam (co prawda po kilku latach leczenia ale zawsze lepiej późno niż wcale ;) ) i teraz pozostaję jedynie niskociśnieniowcem z lekko podwyższonym pulsem ;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    też się dziwie Teo że nie było konkretnej reakcji na twój wynik


    Mnie juz nic nie zdziwi. Lekarze maja czasami tak głupie podejście do sprawy... Siostra moja bedąc w ciąży miała anemię z mega niską HB (7!!!!), a jej gin kazała brac TYLKO ciążowe witaminki oraz wysłała do domu.

    Mnie już przy HB 10 kładziono do szpitala, także ten...

    Lezałam z babka, gdzie przy 7,9 już miała przetaczaną krew.

    Baaa ta gin siory nawet cukrzyce ciążowa zlekceważyła, uznając wynik 2h po 190 za idealna normę ;)

    także lekarze to lekarze ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Ja myślę, że brak reakcji [tzn niby jakaś była bo mam skierowanie na badania] wynikał z tego, że całą ciążę z Niną miałam wysokie tętno, które wróciło do normy od razu po porodzie.
    I teraz to samo. Od początku za szybko mi serce bije, co z resztą w ciąży jest normalne przecież.
    Więc wychodzi na to, że moje tętnice nie wytrzymują tych maluchów w brzuchu siedzących :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Teo, wysokie taaak, ale nie az tak... Tu juz powinno się dociekać na oddziale, gdyż to mega szkodliwe i dla Ciebie i Hugo... Już sam fakt, że se odleciałaś jest dowodem, żę to się niebezpieczne robi.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    TEORKA: I teraz to samo. Od początku za szybko mi serce bije, co z resztą w ciąży jest normalne przecież.

    no niech będzie to normalne ale wzrost do 20-30 uderzeń a nie o ponad 100..... ciekawa jestem Twoich wyników choć mam nadzieję że taka Twoja uroda i wszystkie będą dobre!!!
    -
    o mamo hemoglobina 7 toż to ona przeźroczysta była.... ja jak mi spadła do 11 to wdrożyłam jedną tam dziennie bioferu i mam super ponad 12 ale ja tego też pilnuję ze względu na cc bo tam płytki muszą być odpowiednie itd
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Monia502: Już sam fakt, że se odleciałaś jest dowodem, żę to się niebezpieczne robi.
    --


    Nie, nie.
    Odleciałam bo mi się gin na plecach położyć kazał, nie dlatego że tętno wysokie miałam.
    A akurat omdlenia w pozycji na plecach są w ciąży normalne.
    Sam gin mi mówił o tym.
    Zwłaszcza jak się ma brzuch większy niż średnia krajowa :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    A kiedy idziesz na te badania wszystkie?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Sód i potas zaraz po niedzieli zbadam. A te echa i inne to jak się gdzieś dostanę, muszę siąść i podzwonić :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    "Jesli Teo wychodzisz powyzej 150-160 powinnas od razu zglosic sie do lekarza, grozi ci niedotlenienie"

    To juz chyba przesada, skoro tetno maksymalne dla kobiet to 226-wiek to dla teo to ok 196. Czyli tetno 150 to 75% mozliwosci.

    Absolutnie sie zgadzam ze 236 to kosmos, ale tez nie przesadzajmy

    Igni a jakie sporty powoduja wzrost szybkosci bicia serca oprocz sportow ekstremalnych rzecz jasna? Bo raczej celem wysilku fizycznego jest to zeby serce bilo wolniej...
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Teo ja też mam bardzo wysokie tętno, w ciąży nie mierzyłam ale nie raz naprawdę czułam się źle, jakby mi miało z piersi wyskoczyć serce. Cisnienie mierzylam, bo było w górnej granicy normy gdy miałam np. stresowy dzień itp. na wizycie zawsze ponad normę (ale na szczęście tlko na wizytach, niestety każda mnie tak stresowała, bo moich doświadczeniach).
    Nie pomyślałam, że to może być coś groźnego kurcze...kiedyś w drugiej ciąży o to już zadbam....
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    mkd: To juz chyba przesada, skoro tetno maksymalne dla kobiet to 226-wiek to dla teo to ok 196.


    No a ja mam średnio 120 obecnie.
    Takie skoki do 180 - 200 to nie są ot tak, kilka razy dziennie.
    Takie wartości osiągam przy dość sporym wysiłku, a dla mnie takim wysiłkiem jest obecnie wyodkurzanie całej naszej hacjendy.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Teo, ale nadal unikasz tematu picia, lobuzie :wink:

    Ps. A ja kwitne przed gabinetem na Madalinskiego...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    A tak, tak picie.
    No niestety nadal piję średnio na jeża. Zapominam noooo :shamed:
    Jest dzień, kiedy sobie przypomnę, piję więcej ale potem znowu marniucho....



    LIVKA kciuki ! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    No kurde, Teo, moze sobie jakiegos camelbacka zaloz (plecak z buklakiem i rurka), bo sie kobieto doigrasz, zwlaszcza przy Teo-sraczce :wink:
    Dziekuje :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Teo a moze sciagnij sobie jakas APP na tel, ktora przypomina o wypiciu szklanki wody? Moze akurat pomoze...
    -- []
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Albo zrob butelke z podzialka godzinowa jak to robia na grubych.

    livka kciuki daj znać po.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    Aplikacja mi bankowo nie pomoże, bo wśród rodziny i znajomych jestem znana z tego, że telefon odbieram tylko, jak się ..................... pomylę :smile:
    Zawsze mam albo rozładowany, albo wyciszony, albo zgubiony. I generalnie żyję bez telefonu oraz nie sprawia mi to problemu żadnego.

    MKD a z tą butelką o co kaman ?
    Na grubych czyli tutaj na forum o odchudzaniu było napisane tak ?
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeNov 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Teo, ja tak narzekałam na puls jakiś czas temu, a miałam tylko 120-140. Zaczęłam się pilnować z piciem i trochę spadł (+ teraz chyba mi brzuch opadł, to już jest znośnie).
    Naprawdę spróbuj pamiętać :devil::shades:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    TEORKA: MKD a z tą butelką o co kaman ?
    Na grubych czyli tutaj na forum o odchudzaniu było napisane tak ?


    Tak:D

    TEORKA: Aplikacja mi bankowo nie pomoże, bo wśród rodziny i znajomych jestem znana z tego, że telefon odbieram tylko, jak się ..................... pomylę
    Zawsze mam albo rozładowany, albo wyciszony, albo zgubiony.


    To tak jak ja hehe
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    No to może po kolei.

    Tętno spoczynkowe w okolicach 100 w ciąży jest jeszcze normą. Nie ma też znaczenia jakie jest ciśnienie (przy niskim ciśnieniu ja mam np. tętno 38 w okresach startowych, w ciąży 50-60).

    Tak jak Monia napisała twoje tętno Teo nie wpływa na wartość tętna u dziecka, chodzi tu o niedotlenienie krwi, które przy wysokim tętnie jest znaczne.

    Jeśli chodzi o wartości tętna w sporcie to jest skomplikowana sprawa, ale aby osiągnąć tętno w okolicach 200 trzeba wykonywać bardzo mocny wysiłek przez około 5min, np.biegać. Jest to tak ciężki wysiłek, że po jego wykonaniu 'odcina' nogi, tak wysokie jest stężenie mleczanu we krwi. A sport wytrzymałościowy nie ma na celu tylko obniżyć nam tętna spoczynkowego, ale także podwyższyć lub utrzymać na jak najwyższym poziomie tętno maksymalne (a tak w ogóle to najważniejsze jest podwyższenie progów mleczanowych, ale to nie ten wątek)

    Jeśli chodzi o inne wartości to 75% tętna maksymalnego (około 150-160 ud/min) jest to spokojny WYSIŁEK (ćwiczenia) dla kobiety w ciąży, fajny TRENING do wykonywania przez około godzinę. Nie są to wartości do utrzymywania przez dłuższy okres czasu, gdyż stężenie mleczanu we krwi i niedotlenienie wzrasta z każdą minutą (spokojnie, ale wzrasta).

    Tak więc Teo trochę rozminęłaś się z powołaniem. Z tętnem max ponad 200 nie powinnaś teraz odkurzać, tylko wracać z Maratonu Nowojorskiego jako zwyciężczyni (oczywiście po uprzednim wieloletnim treningu:bigsmile:) Zapisuj się jak najszybciej na te badania i raczej oszczędzaj, a te 236 to błąd:)

    No i jeszcze to kładzenie na plecach, już od 16 tygodnia ciąży nie powinno się tego robić bo następuje ucisk na żyłę zwrotną dolną (z tego co pamiętam). Ja się jakoś strasznie nie stosowałam do tego zalecenia, ale jak widać na przykładzie Teo chyba jednak coś w tym jest:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    igni: przy niskim ciśnieniu ja mam np. tętno 38 w okresach startowych, w ciąży 50-60


    No widzisz. Ja normalnie, bez ciąży mam zawsze ok 70 - 80. Więc skoro w ciąży rośnie to mi do 120-140 dobija na lajcie.
    A w krytycznych momentach do 180 - 200.
    Może to też jest tak, że każda osoba ma inne tętno "wyjściowe" i każda się inaczej wtedy czuje ?
    Tak samo jak z ciśnieniem. Ja przy 90/50 się czuję rewelacyjnie. 120/80 oznacza u mnie masakryczny ból głowy plus krwotok z nosa. A inne osoby tylko z takim czują się świetnie, więc ten.

    igni: jak widać na przykładzie Teo chyba jednak coś w tym jest:bigsmile:


    No bankowo, bo mi nawet gin mówił, że to normalne.
    W ogóle jak mi się kazać położył to spytał czy dam radę wytrzymać, bo mu ostatnio też jakaś babeczka odleciała.
    Powiedziałam zgodnie z prawdą, że szczerze wątpię ale możemy spróbować.
    Niestety się nie udało :rolling:

    Dzięki za ten patent z butelką.
    Spróbuję.
    Póki co siedząc przy kompie wypiłam z 1.5 szklanki wody, więc to już coś.:shocked:

    Dobra, idę 60 km pyknąć w terenie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeNov 7th 2014
     permalink
    TEORKA: Takie wartości osiągam przy dość sporym wysiłku, a dla mnie takim wysiłkiem jest obecnie wyodkurzanie całej naszej hacjendy.


    Teo a mąż nie może odkurzać waszej hacjendy? Ja w poprzedniej ciąży nie dałam rady odkurzać, więc robił to mąż.
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Każdy ma inne wartości, ale są pewne, których już przekraczać raczej nie należy:bigsmile:
    100 w spoczynku ok
    110-120 siedziąc- wysoko, no ale jakoś przejdzie
    120-150 na spacerze, ok
    150-160 przy szybkim marszu, ok

    Ale wyżej to już niebezpiecznie, oczywiście jeśli te wartości 180-200 są chwilowe no to ok, ale na dłużej to nie za bardzo
    Jedyny plus jest taki, że więcej kalorii spalasz:bigsmile

    Ja nie chce straszyć, tylko chodzi mi o to, żebyś unikała sytuacji kiedy osiągasz wysokie wartości.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.