Ano chyba, że tak.
Tylko tak sobie myślę - czy nie lepiej by było żeby w takim razie dłużej posiedziało i urosło ?
Czy jest ryzyko, że nie rośnie bo hipotrofia, zaburzone przepływy w pępowinie etc ?
Dlatego się wcześniej takie ciąże rozwiązuje ?


A ja dzisiaj po raz pierwszy w życiu zażyłam Nospę [nawet przy Nince nie brałam].
Tak mnie brzuchol męczył, twardniał, stawiał się, bolał, nawet jak leżałam.
No i zadzwoniłam do gina a on Nospę kazał.
Nie wiem, może to ze stresu bo mi dziecko nocuje poza domem po raz pierwszy i ja po ścianach chodzę. Ale musimy ją przyzwyczajać zacząć, coby potem nie było w styczniu problemów.
"Najgorsze" jest to, że ja tu wyję i umieram a ona luz, w ogóle nawet o mamie słowem nie wspomniała
A taka mamusiowa przecież jest.

Livia: przepływy mam ok, AFi ok, łożysko ok - no to po cholerę je wcześniej wyciągać?

No właśnie, popytaj bo może jakby dłużej w brzuchu je zostawić to do 3 kg dobije

Ja wyluzowałam, bo mi doniesiono, że Ninka zasnęła ani słowem o mnie nie wspomniawszy.
Więc mi lepiej. Tzn popłakałam sobie z żalu, że nagle mnie przestała potrzebować, ale z drugiej strony cieszę, wiadomo.

"Yvoonne: szyjka jest zlagodzona?"
kurcze ja usłyszałam te zbawienne dla mnie słowa po 12 godzinach porodu :)
Dziewczyny podczytuje Was już tak od jakiegoś czasu i tak strasznie chce wrócić na ten wątek

Livia pewnie jeszcze podpytaj bo jak maleństwu nic a nic nie grozi to bez sensu ciąć się zbyt szybko nie dość że z buta napiszą że wcześniak i będzie czekał cię rok latania po badaniach to jeszcze małe pewnie nie gotowe w 100% na przywitanie naszej burej jesieni...
o ile doktorek jest pewien że małe sobie poradzi i że na mleczku będzie rosło jeszcze lepiej!! no i powiem Ci że 2400 to nie tak źle moja bratowa w 38-39 tyg urodziła córcie 2700 a sama wiesz że drobne dzieciaczki to Twój urok Miki też taki był...chociaż tak patrzę że doktor nie chce ciąć teraz za za 3 tyg to myślę że po prostu wie co robi

Ciąże powikłane nieprawidłowym wzrostem płodu należą to ciąż wysokiego ryzyka. Częściej w tych przypadkach występuje wewnątrzmaciczne obumarcie płodu, niedotlenienie porodowe oraz powikłania okresu noworodkowego takie jak hipoglikemia czy zaburzenia oddychania. W związku z powyższym zaburzenia wzrostu wewnątrzmacicznego płodu wymagają wczesnej diagnostyki w celu wdrożenia terapii i intensywnego monitorowania dobrostanu płodu.
Lekarz boi si ryzyka i dlatego decyduje sie na wczesniejsze rozwiazanie.

Teorka tu zapewne chodzi o to, że maluch nie przybiera jak powinien lub całkiem stoi w miejscu.

Naprawdę nudzi Ci się? Jak to jest?

kasiakuzniki - no właśnie na pewno pogadam z lekarzem (lekarzami) bo przecież chodzi o to, żeby Maleństwu było jak najlepiej - niezależnie od tego czy w brzuchu, czy poza nim.

Quelle - cytując wypadałoby podać źródło Tak, wiem, czytałam ten artykuł i inne na ten temat. Tylko w moim przypadku sprawa nie jest taka oczywista - jest trochę tak, że jeden lekarz twierdzi, że nie ma sensu wcześniej "wyciągać" Dziecia, skoro anatomicznie jest ok, przepływy są ok, łożysko wydolne i wody w normie, a ja nie mam nadciśnienia, cukrzycy ani anemii. Natomiast drugi twierdzi, że jak tak słabo rośnie, to trzeba wyciągnąć, bo poza brzuchem będzie rosło lepiej. Jak pisałam - chcę przecież najlepiej dla Maleństwa, ale mam sprzeczne informacje.
Poza tym, jak pisze TEO, widocznie produkuję niewielkie dzieci
No nic, w środę mam kolejną kontrolę na patologii ciąży i wtedy się prawdopodobnie wszystko rozstrzygnie.

Livia wybacz ze nie podalam zrodla ale z telefonu pisalam i ciezko mi cytowac. Spotkalam sie z takim przypadliem jak Twoj ,plod slabo rosl pomimo dobrych przeplywow etc i lekarz zdecydowal ze lepiej dla dziecka bedzie poza brzuchem mamy.Tak czasem bywa i jedynym sposobem jest podanie hormonu wzrostu ale ze to droga kuracja wiec tego sie nie praktykuje.
Ciezko jest przez internet okreslic czy maluch jest drobny bo jest drobny czy naprawde jest cos nie tak , jestes pod kontrola,lekarzy i to kest chyba wazniejsze.

Marycary ja sie ratowalam amolem i smarowalam łeb. Zawsze to ociupinka ulgi no i lezenie przy uchylonym oknie. Zimne okłady.

Dziś mniej więcej odpołudnia południa co chwile boleśnie spina mi się brzuch. Mała bardzo spokojna i wyciszona, aż ją budzilam. Oby coś się rozkręcilo ;)

agigi: na Madalińskiego są dobrzy lekarze i na pewno rozważnie zdecydują, co będzie najlepsze

Bardzo na to liczę

agigi: Mam do Was pytanie z kategorii jeansy ciążowe. Mozecie polecić jakieś?

Jeśli jesteś z Wawy lub okolic, to polecam Maximusa, bodajże halę B (niestety kompletnie nie pamiętam który box) - kupiłam tam 2 pary najlepszych ciążówek po 50 zł sztuka, czyli nie tak strasznie. Dla porównania - w poprzedniej ciąży szarpnęłam się na sztruksy 9fashion i wyglądają jak szmata.

AGIGI kurcze, to pecha mialas do tych dzinsow, bo ja z kolei druga ciaze w hm latam, tylko teraz kupilam nowe, bo te z poprzedniej byly za duże.
Tylko ze nie doszlam powyzej 32tygodnia, hehe, moze jeszcze trzasną.
Daj znac jak znajdziesz cos fajnego.
.
LIVIA, to czyli kiedy teraz decyzja, co dalej?
Ja tak sobie mysle, ze lekarze, zwlaszcza na Madalinskiego, nie sa jacys chętni do wczesniejszych cc, wiec jesli bedzie taka decyzja, to na pewno tzn, ze to bezpieczniejsze dla dziecka. Tam sa znakomici fachowcy i swietny sprzęt.
Trzymam kciuki.

Livia bedzie dobrze ,wazne ze jestescie w dobrych rekfach i tez jeestem tego zdania ze lekarze wiedza co dla Was bedzie dobrze. Trzymam kciuki za rozwiazanie w terminie

Quelle: Trzymam kciuki za rozwiazanie w terminie

Dziękuję! Obyś wykrakała

Magdalena: czyli kiedy teraz decyzja, co dalej?

Myślę, że w najbliższą środę, chociaż mój Doktorek już wyznaczył mi datę cc...

Dziewczyny ja mam troche mniej dyskretne pytanie ale zaczyna mnie irytowac gdy podczas sexu co by nie było bezpiecznego bo przecież nie zajde :) mąż pyta czy ma skonczyc w środku czy wyjsc :/ wiem ze przed porodem wskazane jest wspwspółżyć do końca bo słyszałam że nasienie zawiera coś co może przyspieszyć poród i teraz zdurniałam czy w 8 miesiącu już faktycznie bezpieczniej jest zakończyć na zewnątrz? Jak to u was jest?

No my przy Filipo współżyliśmy, masowaliśmy cycki i cuda na kiju i nic nie pomogło :/ nawet oksytocyna 3 x i dlatego skończyło sie cc :(

Ja też po maratonie bólowym... Od piątku wieczorem bolało jak na okres i brzuch się spinał, jak kamień... Ani ani to nasilające, ani regularne... ;/ Męczyło mnie wczoraj cały dzień, dziś już lepiej, tylko brzuch twardy ciągle...
A czy to normalne, że brzuch mi twardnieje bardzo wysoko, pod samymi żebrami, a podbrzusze jakby miękkie???

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.11.14 11:49</span>
trochę mam wyrzuty, że nie poszłam do szpitala, jak tak bolało, ale chyba, jeśli nie były to skurcze, bo bolało ciągle tak samo, to nie było sensu... Zwłaszcza, że Mała czuję, strasznie się rozpycha, więc chyba wszystko ok... Może po prostu szyjka się skracała już na maxa, bo tydz temu miała juz tylko 1.6cm... Co sądzicie?

Kurcze, oby nas w końcu porządnie złapało, żeby nie było wątpliwości, bo męczące takie czekanie i wsłuchiwanie się w ból...
Mnie zastanawia to, że brzuch mi twardnieje bardzo wysoko i prawie non stop jest twardy... a i Mała tak wysoko siedzi, prawie w żołądku... Dziwne

Moja jest chyba już bardzo nisko, bo czuję ruchy juz nie tak wysoko jak wcześniej. Ciekawi mnie tylko czy to jej wyciszenie to już przedporodowe... ?

Never ending story ;)

Z Gajką też miałam pełne rozwarcie a ona jeszcze nie była w kanale rodnym i musiałam jakieś wygibasy czynić co by się wstawiła

ja miałam tylko po tym siniaka na brzuchu..

brombap: na lewym jajniku mam torbiel prostą

Tak na moj chlopski-babski rozum, to ta torbiel nie powinna zagrazac dziecku bezposrednio, bo nie jest w macicy, tak jak np. krwiaki podkosmowkowe, etc. Cos mi sie tez wydaje, ze MamaFilipa miala cos takiego, a teraz ciaza juz calkiem zaawansowana. Bedzie dobrze!!!

brombap, najpewniej to torbiel ciałka żółtego. Ja teraz jestem w 9/10tc i mam 7mio cm torbiel. Lekarz kazał brać jedynie duphaston 3x1, luteinę 2x1, bo przez tą torbiel ciałko żółte może być niewydolne, przez co produkuje za mało progesteronu. Pozdrawiam i głowa do góry.