Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Dziewczyny zdycham. Dopadło mnie jakieś świństwo. Lekka gorączka, katar, kaszel. Jutro idę do lekarza żeby mnie osłuchała.
    Jakieś pomysły na domowe sposoby?
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    katka, ja kopniaki czułam w podobnym czasie jak elfika i mój mąż też się załapał na te delikatne ruchy. Smyrania czułam nieco wcześniej. Więc to możliwe. Gołym okiem to tego nie było jeszcze widać ale można było wyczuć dłonią jak nic. Ja szczupła, łożysko na tylnej ścianie.
    Przecież to co kto i kiedy czuje, to cecha osobnicza. Ja rozumiem, że 12 tydzień to za wcześnie na ruchy ale 16 jest jak najbardziej możliwy.
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    elfika: ja czulam w 16t3d w okolicach pepka

    Tylko, że macica wysokość pępka w ciąży osiąga przeciętnie ok. 24tc.
    Też mi się nie wydaje możliwe aby czuć dłonią i widzieć ruchy dziecka na tym etapie.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    KlNGA: Tylko, że macica wysokość pępka w ciąży osiąga przeciętnie ok. 24tc.


    U kazdej z nas jest inaczej. Ja w 12tc mialam macice na wysokosci pepka, a dziecko mialo glowke tuz pod moim pepkiem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    misinka26: Ale pijesz tą z Vitaxa ?
    Bo tak jest hibiskus a jego NIE WOLNO w ciąży, bo może powodować poronienia!


    Poronnie może działać wyciąg z korzenia hibiskusa, a herbatki zawierają kwiat - nie szerz paniki, bo 90% herbatek owocowych ma kwiat hibiskusa w składzie :wink: To trochę jak z herbatą z liści malin - też od czasu do czasu ktoś pisze, że nie wolno malinowej, a przecież ta z owoców nie ma absolutnie takich właściwości, jak ta z liści.

    PS Mieszankę liście malin+kwiat hibiskusa polecała mi kiedyś położna.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    Katka ja w obecnej ciąży czułam kopniaczki pod dłonią w okolicy 15/16 tc. A jako, że to moja druga ciąża była to jestem 100% pewna, że to nie były jelita tylko Hug :wink:

    Madzia czyś Ty widziała swoje na liście miejsce ? :shocked: :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    hydrozagadka:
    Poronnie może działać wyciąg z korzenia hibiskusa, a herbatki zawierają kwiat - nie szerz paniki, bo 90% herbatek owocowych ma kwiat hibiskusa w składzie :wink: To trochę jak z herbatą z liści malin - też od czasu do czasu ktoś pisze, że nie wolno malinowej, a przecież ta z owoców nie ma absolutnie takich właściwości, jak ta z liści.

    PS Mieszankę liście malin+kwiat hibiskusa polecała mi kiedyś położna.


    Aaaaaaaaa.....to nie wiedziałam, przepraszam za panikę :whorship:
    Ja kurczę tyle sklepów przeszłam, żeby znaleźć herbatę bez hibiskusa i nie potrzebnie.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    Poza tym, jeśli w składzie jest tego hibiskusa parę procent, to ile trzeba by tego wypić, żeby zaszkodziło? Zasada ogólna jest taka, że w nadmiarze szkodzi wszystko, nawet tlen i woda :wink: Grunt to nie dać się zwariować :smile:
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    A ja sobie ostatnio kupilam mama coffee - smakuje nie najgorzej.
    Co sądzicie o banku krwi pępowinowej?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Madzia czyś Ty widziała swoje na liście miejsce ?

    No raczej :D dzis sie zaczął 1 dzień 37tyg. Jeszcze siedem dni i ciąża donoszona. Aż sie wzruszylam jak sobie pomyślałam, ze moj synek za tydzien będzie taki... "dokończony" :smile: Dziwne uczucie...
    Nogi mam juz jak Fiona ze Shreka, takie napuchnięte. I wielkość mnie przeraża. Ale poza tym to bez większej różnicy miedzy tym 9.a7. Miesiącem ciazy. Myślałam, ze na końcówce jest gorzej.
    .
    Jeszcze w temacie paniki, to mama dzisiaj zadzwoniła i powiedziała, ze wyczytała, iż absolutnie kobiety w ciazy i karmiące pokrzywy pic nie powinny.
    Jak sie poczyta, to człowiek dostrzeże, ze chodzi o to, ze moze odwadniac, wiec trzeba równocześnie dużo pic. No ale właśnie my tak zwykle działamy: wiemy, ze dzwonią, ale w którym kościele, to juz nam sie nie chce sprawdzić :wink:
    _azja_: A ja sobie ostatnio kupilam mama coffee - smakuje nie najgorzej.

    Ja pije normalna kawę - tzn jedno espresso (z mlekiem) albo taka z łyżeczki rozpuszczalskiej.
    Bo jeśli sie nie ma nadciśnienia i problemów z magnezem, to kawa nie jest zabroniona, w ilości do 50ml naparu, co odpowiada mniej więcej 2 espresso lub 2-3 lyzeczkom rozpuszczalnej.
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    Malisiek: U kazdej z nas jest inaczej. Ja w 12tc mialam macice na wysokosci pepka, a dziecko mialo glowke tuz pod moim pepkiem" - Ja tez mialam wyzej macice niz to w ksiazce pisze :wink: a ruchy poczułam w 16tc pomimo,ze to jest moja pierwsza ciaza...za to moj maz dlugo czekał zeby cos pod jego reka ruszylo :confused: Ale ja to brzuszek mam tlusciutki :tongue:

    Piłam ostatnio ta kawe - mama coffee, ale bardziej mi odpowiada kawa z Lidla z cykoria :thumbup:
    Zwykla ograniczylam (a uwielbiam) bo musialam ze wzgledu magnez
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    Katko, ja też czuję smyrania od pewnego czasu i wierz mi, nie jestem w stanie tego pomylić z niczym innym. A mój mąż ostatnio też wyczuł pod ręką "rybki", fakt faktem, że mała mocno się uaktywnia gdy czuje rękę męża na moim brzuchu. Lekarz mówi, że to normalne przy mojej "tuszy" tzn jej braku :)
    --
  2.  permalink
    I ja czułam ruchy w drugiej ciazy juz w ok14/15 tyg a dośc wyrazne juz w 16 tyg wiec nie było możliwosci pomylenia ich z jelitami
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    Magdalena: Jeszcze w temacie paniki, to mama dzisiaj zadzwoniła

    No to i ja dodam panike i mame :wink:
    wczoraj wracalam z miasta samochodem. akurat mama napisala do mnie na whatsapp, nie odpisalam bo akurat prowadzialam. Po minucie jeden telefon, frugi, trzeci, piaty , dziesiaty....no nie odebralam, bo ja nie odbieram jak prowadze. Zaraz widze, moj brat pisze, i dzwoni do mnie....
    No i musiala stanac na poboczu na swiatlach awaryjnych i zadzwonic do mamy, bo pol swiata juz zaangazowala w poszukiwanie mnie, no bo ona dzwoni i dzwoni a ja nie odbieram...
    Teraz to chyba juz nawet do kibelka bede musiala telefon zabierac .... :))))
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    A skąd Wy wiecie na jakiej wysokości jest macica?
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    misinka26: A skąd Wy wiecie na jakiej wysokości jest macica?

    Misinka, na Google masz schemat jak to wyglada w poszczegolnych tygdniach ciazy. o tutaj
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    moya212: Misinka, na Google masz schemat jak to wyglada w poszczegolnych tygdniach ciazy. o tutaj

    O dzięki teraz już będę wiedzieć :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    To herbata z pokrzywy, melisy i gruszki bez dodatków innych :-) A o korzenie hibiskusa nie wiwiedziałam dobrze wiedzieć :-)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    iris30: Katko, ja też czuję smyrania od pewnego czasu i wierz mi, nie jestem w stanie tego pomylić z niczym innym.

    dziewczyny ale mi nie chodzi o ruchy w ogóle, bo ja też wcześnie czułam, jakoś w 16tc ale o to, kiedy te ruchy czuć pod ręką i widać gołym okiem. Ale jak widać, jest to mocno indywidualna sprawa, bo ja mimo, iż szczuplakiem byłam, pod ręką dało się je odczuć dopiero po 20tc.
    --
  3.  permalink
    hydrozagadka
    "Bzdura. Obie ciąże prowadziłam na NFZ, u zaufanego gina, do którego chodziłam od lat. Obie ciąże był problematyczne"

    Uważasz, że co z palca sobie informacje wyssałam? Szyjka mi się skraca, i jakoś nie miałam wizyty po tygodniu, tylko po 3 do tego czasu mogłam przecież urodzić. To, że ty chodzisz do takiej poradni, to się ciesz. U mnie poradnia działa wg schematu, a nawet bym powiedziała, że niektórzy lekarze z oddziału nawet prywatnie tak samo działają. Koleżanka chodziła prywatnie do lekarza i tak samo miała 3 usg, w 34TC nawet nie znała masy płodu :shocked: z tego co mówiła, to niby miał usg w gabinecia (chyba prowizorka), bo na wszystkie musiała pojechać do niego do szpitala. Znam także takie przypadki co od 35TC kumpela miała wizyty co tydzień i nie miała ciąży problematycznej i 120zł, 120zł....

    *****************

    PENNY
    "Ja również miałam obie ciąże prowadzone na nfz. Obie zagrożone na początku, za każdym razem miałam dodatkowe usg lub dodatkowe badania w szpitalu."

    o i całe klu sprawy wysyłał do szpitala, a ile z tych badań sam opłacił? Spryciarze wysyłają do szpitala, a ci co nie mają tak genialnych pomysłów ograniczają się do minimum.

    **********
    moja wypowiedź miała tylko skłonić, aby tylkonadziś może uświadomiła koleżankę, że nie do końca jej lekarzowi zależy na jej zdrowiu tylko, aby odbębnić wizyty i zgarnąć kasę, bo dla mnie, to tak wygląda skoro coś się dzieje, a laska mimo wszystko ma przyjść za parę tygodni. Dla mnie, to jest niedorzeczne i trzeba lekarza zmienić.

    *************

    katka_81
    "Monaliza z całym szacunkiem ale jakoś mi się nie chce wierzyć, by w 16tc było czuć ruchy przez powłoki brzuszne a już tym bardziej widać gołym okiem"

    nie chcesz nie musisz wierzyć, ja to wiem i tyle.
    Nie napisałam, że ruchy miałam na wysokości pępka tylko, ze było widać przez powłoki brzuszne, a dokładnie ciut wyżej niż spojenie łonowe. Od tego momentu niesamowite uczucie pływającej rybki. Codziennie.

    *******

    Nie wiem dlaczego tu są czasem takie negatywne emocje, przesilenie księżyca czy co :tongue: Niektóre dziewczyny tylko próbują udowodnić, że "ja tak nie miałam, to ty też nie możesz" Jakieś udowadnianie, dywagacje, kto, gdzie ma macicę. Co się z wami dzieje???? Cieszcie się, że macie takie wspaniałe ciąże, a nie szukacie dziury w całym.

    :bigsmile::bigsmile:

    Treść doklejona: 05.02.15 15:25
    _azja_: Co sądzicie o banku krwi pępowinowej?


    Ostatnio jestem w temacie i się nie zdecydowałam. Oczywiście każdy musi podjąć decyzje osobiście, ale mi pomogło stwierdzenie profesora Lewandowskiego z Poznania. Krew zabezpiecza dziecko tylko do 9-10 kg czyli rok może dwa (zależy jakie się ma duże dziecko oczywiście) Firmy cwane chcą od razu zgarnąć kasę proponując, abonamenty na 5,10, 20 lat
    Krew, absolutnie nie zabezpiecza rodziców (mimo iż na jakiejś stronie czytałam tekst "zabezpiecz siebie i swoje dziecko")
    Czytałam jeszcze wypowiedź jednego hematologa, że on swojemu dziecku nie podałby tej krwi ponieważ nie wiadomo czy choroba nie powróci po latach, preferowane są przeszczepy od osób obcych ( w sensie może być rodzeństwo, bo to nie jest w 100% ten sam organizm)

    Profesor L. powiedział mi, że nie odradzi, bo co jeśli moje dziecko w pierwszym roku będzie miało raka, jedynie co jeśli chcemy, to warto na rok, a później, tą krew oddać komuś innemu. Tylko po roku jak się nie opłaci składki ma się 30 dni na odebranie materiału, a jeśli nie to niby jest utylizowane. z tego co słyszałam, to sprzedają firmą farmaceutycznym.

    Decyzja jest ciężka, jeśli macie rodzinne obciążenie na rok pewnie warto. My akurat rozpatrywaliśmy pod kątem raka szpiku i profesor powiedział, że nie jest to dziedziczne. Więc się nie zdecydowaliśmy.

    Kolega mi ostatnio dzwonił i mówił, że w szkole rodzenia zaprosili przedstawicielkę, aby zachęciła rodziców. Miał być temat reanimacji dziecka więc przyszło dużo rodziców jak się okazało, że temat został zmieniony ponad połowa wyszła. Biznes jest biznes.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    monaliza666: Niektóre dziewczyny tylko próbują udowodnić, że "ja tak nie miałam, to ty też nie możesz" Jakieś udowadnianie, dywagacje, kto, gdzie ma macicę. Co się z wami dzieje????

    oj nie przesadzaj. Niestety tak to działa, to jest forum, tysiące charakterów i nigdy nie będzie tu samych słodko pierdzących postów
    :bigsmile::bigsmile:
    monaliza666: Krew zabezpiecza dziecko tylko do 9-10 kg czyli rok może dwa

    To zależy, ile krwi się pobierze przecież. W ogóle mam zupełnie inne informacje niż Ty. Niemniej, my skorzystaliśmy, zdeponowaliśmy krew. Poza tym jest wątek na ten temat, tam są wiarygodne informacje :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    Nasze obie dziewczyny mają zdeponowane.
    monaliza666: Krew zabezpiecza dziecko tylko do 9-10 kg czyli rok może dwa

    Ciekawe, że kilkuletnie dzieci mają skuteczne przeszczepy od swojego młodszego rodzeństwa w razie nowotworów... Dużo jest takich historii i każda jest nagłaśniana przez PBKM - można sobie poszukać.
    Ponadto, już teraz istnieją metody zwielokrotniania ilości pozyskanych komórek macierzystych, a ta technika będzie się na 100% rozwijać.

    Poza tym, zawsze można zużyć taką krew do np. zabiegów przeszczepowych skóry przy głębszych poparzeniach. W siemianowickiej oparzeniówce namnażają komórki np w tym celu więc żadne czary-mary. Nie wspominam o zabiegach medycyny estetycznej.
    I taka krew może być wykorzystywana przy przeszczepach dla rodziców/dziadków nawet nie w chorobach nowotworowych (interesowaliśmy się tym tematem ze względu na chorobę mojego taty), tak samo jak do namnażania komórek mogą być wykorzystane komórki z łożyska i sznura pępowinowego (znowu żadna nowość - w USA na potęgę już się tego wykonuje) - było nawet sporo kontrowersji z tym związanych bo w niektórych przypadkach komórki pochodziły z abortowanych ciąż.

    A i jeszcze jedna uwaga - wiadomo, że charytatywnie nikt tego wszystkiego nie robi i jest to biznes, ale nie daje Ci do myślenia fakt, że działają już w PL publiczne banki krwi pępowinowej?
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    Na forum pełnym bab w ciąży naladowanych hormonami po czubki włosów a do tego z różnymi poglądami i charakterami będą spięcia :-). Moim zdaniem i tak biorąc te wszystkie aspekty pod uwagę jest tu mało spiec ;-) i ja lubię tu wchodzić i czytać co u was i pytać się o rady no i oczywiście dzielić doświadczenia.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    I na to jest osobny wątek? Dla mnie to trochę przesada robić tak wiele wątkow dotyczących kobiet w ciąży, bo najczęściej jesteśmy tu, na mamusiach. Co kto lubi, mniejsza o to...
    Monaliza - znasz jakieś linki do poczytania z argumentami przeciwko pobieraniu tej krwi? Chętnie poczytam
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    _azja_: I na to jest osobny wątek? Dla mnie to trochę przesada robić tak wiele wątkow dotyczących kobiet w ciąży, bo najczęściej jesteśmy tu, na mamusiach. Co kto lubi, mniejsza o to...

    ale tam, w jednym wątku są zebrane wszystkie najistotniejsze informacje odnośnie krwi pępowinowej. Ja na przykład wolę taką opcję, niż szukać na "przyszłych" postów, które kiedyś gdzieś były poruszane.
    Azja, polecam na prawdę tamten wątek ;)
    http://forum.28dni.pl/discussion/105/2/krew-pepowinowa--bank-komorek-macierzystych/
    OneKiss fajne informacje tam wrzucała
    --
  4.  permalink
    Magdalena: No raczej :D dzis sie zaczął 1 dzień 37tyg. Jeszcze siedem dni i ciąża donoszona. Aż sie wzruszylam jak sobie pomyślałam, ze moj synek za tydzien będzie taki... "dokończony" Dziwne uczucie...


    SUPER !!! Wyobrażam sobie, jak Ci lżej się teraz oddycha, bo już nie ma tego stresu co wcześniej, co? :bigsmile:
    Jeszcze się okaże, że przenosisz i będziesz musiała porozmawiać poważnie z synkiem, aby już wychodził :cool:
    -- ___
  5.  permalink
    Dziewczyny przychodzę do Was z weteranek.. :-)
    Jestem 8dpt i wyszła mi opryszczka :/ mam ją od dziecka.. zastanawiam się czy teraz kiedy czekam na weryfikacje i nie wiem jak się sprawy mają mogę użyć plasterków na opryszczkę?
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    Co do opryszczki nie wiem :((

    Ja dzisiaj po wizycie - z dzidzią OK - pomiarów nie miałam, bo w poniedziałek mam genetyczne USG z mierzeniem przezierności, ale sprawdziła mi dokładnie łożysko / kosmówkę czy aby na pewno po tej mojej stłuczce jest OK - no i jest oK, szyjka też łabędzia, wiec nic tylko się cieszyć ;-)
    Badania ogólne też spoko, a to swędzenie, to opytała mnie porządnie gdzie dokładnie i powiedziała, ze to niestety od suchej skóry, która mi się jeszcze dodatkowo wysuszyła przez ciążę, kaloryfery itp., smarować się Emolium i ma być dobrze.
    Także teraz czekam z lekkim strachem w sercu na poniedziałek :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    monaliza666: o i całe klu sprawy wysyłał do szpitala, a ile z tych badań sam opłacił? Spryciarze wysyłają do szpitala, a ci co nie mają tak genialnych pomysłów ograniczają się do minimum.

    Monaliza kurka bo ja już nie rozumiem: co miał sam lekarz sam opłacać i dlaczego miałby płacić za jakieś moje badania ? Nie pytam złośliwie tylko coś mi dziś pod kopułą może nie stykać, bo z dziewczynami cały dzień sama byłam i czuję się jakbym z zoo wyszła. Nie miałam ani jednego odpłatnego badania, a często robiłam je w szpitalnym laboratorium. Mój lekarz prowadzący jest akurat ordynatorem na położnictwie tegoż szpitala do którego mnie wysyłał - miałam dość często robione na hormony tarczycy: wszystkie tsh, ft3 i ft4 plus jakieś dodatkowe. Raz jeden skierował mnie do Rzeszowa, ale tylko i wyłącznie dlatego, że w naszym szpitalu nie ma tak dobrego sprzętu do wykrycia chociażby ewentualnych wad serca. I w tym jednym przypadku zaproponował bym zrobiła coś na swój koszt, oczywiście mogłam a nie musiałam to robić :) No i kasy z tego nie dostał żadnej, bo to są odległe od siebie dwa niezależne szpitale.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  6.  permalink
    Srebrzynko
    Opryszczka wargowa jest niebezpieczna w ciąży, gdybyś miała ją po raz pierwszy. Jeśli miałaś już styczność z wirusem, organizm wytworzył odpowiednie przeciwciała, zetem nie jest tak niebezpiecznie. Ja bym nie używała plasterków, zresztą one nie wiele dają. Oszczędzaj się i wspomagaj odporność, bo to jej spadek uaktywnia wirusa. Powodzenia w weryfikacji. Trzymam kciuki
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    Niektórym niewiele dają a niektórym pomagają. Pomagają wtedy, kiedy się zaklejasz od początku do całkowitego wygojenia a to czasami wymaga 2-3 opakowań. Z tego co czytalam tylko sonol ma przeciwwskazania do stosowania w ciąży, plasterki nie są groźne.
    --
    • CommentAuthormonaliza666
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    mangaa: Ponadto, już teraz istnieją metody zwielokrotniania ilości pozyskanych komórek macierzystych, a ta technika będzie się na 100% rozwijać.


    Skoro masz takie informacje, to chętnie o tym poczytam. Podaj linki.
    Wybitny specjalista profesor Lewandowski, który w niektórych chorobach szpiku jako jedyny specjalizuje się w Polsce. Powiedział, że nie ma możliwości przeszczepu dla mojego męża, z krwi pępowinowej (z komórek), a uwierz mi, że szukamy wielu alternatyw. Chwytamy się czego możemy, bo choroba się rozwija, a leku na chwilę obecną nie ma. W necie jest pełno informacji śmieciowych, które pewnie same banki rozpowszechniają.

    Tu jest fajny artykuł i zdanie
    "komórki macierzyste z krwi pępowinowej mogą być stosowane do wytworzenia nowych komórek krwi; są więc one stosowane jedynie w leczeniu chorób krwi"

    Skórę hoduje się z innych komórek poczytaj artykuł

    http://www.eurostemcell.org/fr/node/31748


    "Krew pępowinowa może być użyta tylko do leczenia chorób krwi. Nie opracowano do tej pory żadnej terapii chorób (innych niż choroby krwi) przy użyciu komórek HSCs pochodzących z krwi pępowinowej lub szpiku kostnego"

    http://www.eurostemcell.org/pl/factsheet/kom%CF%8Crki-macierzyste-z-krwi-p%C4%99powinowej-obecne-zastosowania-i-wyzwania-na-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87

    nawet na stroni banku jest napisane

    "Czy komórki macierzyste uzyskiwane z krwi pępowinowej mają w ogóle jakieś wady?

    - Największą wadą jest ich ograniczona liczba, wynikająca z dosyć małej objętości krwi pępowinowej, tj. 80-90 ml. Dla porównania, szpiku można pobrać około 1,5 1. Ta niewielka liczebność komórek macierzystych sprawia, że przeszczepy krwi pępowinowej wykonywane są obecnie wyłącznie u dzieci. Aby zabieg ten miał szanse powodzenia i nie powodował zbyt dużego ryzyka śmierci, musi być spełnione kryterium ilości komórek jądrzastych wynoszące 2 razy 10 (7) komórek na 1 kg masy ciała pacjenta. W przeciwnym razie okres po przeszczepowy, podczas którego pacjent jest całkowicie pozbawiony odporności, trwałby ryzykownie długo."

    https://www.pbkm.pl/news/krew-pepowinowa

    http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0CDcQFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.pmurz.rzeszow.pl%2FPDF%2F2010%2F2%2F02_z_2__2010.pdf&ei=DMLTVMraEsjsUr_WgMgD&usg=AFQjCNGryGOJYvzb1K5bxe3V-RdwRX9yeQ&bvm=bv.85142067,bs.1,d.d2s


    Dobra, bo się rozpędziłam nie chcę nikogo przekonywać tak czy siak, bo jeśli u kogoś w ciągu roku wystąpi np. białaczka krew się przyda.
    Mnie interesowało, to tylko pod kątem mojego męża. Gdyby, kiedyś technika ruszyła, to i tak będzie trzeba pobrać od kilku kilkunastu dawców. My niestety już nie możemy patrzeć, że technika może za 5 lat ruszy, bo nie mamy tyle czasu.
    •  
      CommentAuthormotylica1
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    I znowu tyle postów.

    Ew, sporo kobiet ma krwawienia i plamienia na poczatku ciazy i rodza zdrowe, donoszone dzieci. I tej mysli sie trzymaj przed snem.

    Ja tez mam juz swoje schizy. Dzisiaj caly dzien czulam dol brzucha, czy siedzialam czybstalam, chodzilam, caly czas czulam i juz zalapalam faze ze moze cos tam sie odkleja czy cos, staram sie nie nakrecac i caly wieczor leze ale uczucie czucia macicy jest, a wczesniej tylko jakies kłucia czy ciągnięcia pojedyncze miałam.

    No i druga rzecz to sny. Przed tym USG genetycznym tak mi wyobraźnia daje czadu, śnią mi sięn zdeformowane dzieci i takie chore... budzę się cała mokra i te obrazy potem są ze mną większość dnia... Moze meliska pomoglaby mi na takie lęki...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 05.02.15 21:54</span>
    Faktycznie suwaczki szaleja bo moj teraz pokazuje 11 tygi 1 dzień, a to już 12 i 3...
    --
  7.  permalink
    manaliza ogólnie jest wykaz badań, które Ci się należą bezpłatnie w ciąży. I chyba z tego co pamiętam nawet jak jesteś nieubezpieczona to masz prawo do bezpłatnych wizyt w ciąży i porodu. Ja chodzę do swojego lekarza na nfz i chodzę różnie, teraz co tydzień. I na każdej wizycie idę na ktg - oczywiście od któregoś tygodnia, bada mnie na fotelu i usg. Ja mam takie zdanie, że prywatnie możesz znaleźć konowała i jeszcze mu za to płacić. Chociaż często na NFZ trafiają się tacy sobie ginekolodzy, bo co lepszy to przechodzi na praktyki prywatne, ale nie zawsze.

    A ja dziś byłam na wizycie. I coś się posuwa do przodu: brzuch opuszczony na 3 palce, mała naciska na wejście, szyjka powoli się otwiera. Jak nic sie nie wydarzy to mam się zgłosić na oddział na wywoływanie we wtorek rano, bedzie to 40t4d. Doktor uważa, że nie trzeba czekać do 7 dni po terminie, bo ciąża na lekach przeciwzakrzepowych. Jeszcze trochę mi się szyjką zajął, ale dało się przeżyć i trwało to krótko. Coś się zaczyna dziać, bo chyba czop mi zaczyna odchodzić - taki brązowy glut przy podcieraniu po wizycie w toalecie. Mała waży 3150.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 5th 2015 zmieniony
     permalink
    monaliza666: Skoro masz takie informacje, to chętnie o tym poczytam. Podaj linki.

    Wystarczy wpisać w google "namnażanie komórek macierzystych"
    Pierwszy lepszy link
    Odnoszę wrażenie, że profesor Lewandowski jest trochę w tyle...

    Po drugie. Piszesz, że komórki macierzyste mogą być wykorzystane tylko do roku czy tam dwóch... Tu jak widac starczyło komórek macierzystych dla 7 letniego chłopca Link ze strony PBKM na którą się powołujesz dalej
    A tu jeszcze ciekawszy link - aktualna tabela przeszczepień komórek macierzystych z krwi pępowinowej, gdzie jest 12 letni pacjent, który otrzymał komórki od brata lub siostry. Swoją drogą tylko jedno dziecko ma mniej niż 2 lata...
    Prof. Lewandowski znowu coś przeoczył?
    Piszesz, że leczy się tylko dzieci a z podlinkowanej przez Ciebie strony czytamy: Leczenie osόb dorosłych krwią pępowinową okazało się być bardzo trudne, pomimo pewnych sukcesόw.
    Wybiórczo podajesz informacje, bo na tej samej stronie (swoją drogą nie wygląda na naukową...) którą linkujesz jako dowód że leczy się tylko choroby krwi masz wcześniej:
    Istnieje kilka doniesień wskazujących, że krew pępowinowa może zawierać także inny rodzaj komόrek macierzystych, ktόre potrafią wytworzyć wyspecjalizowane komόrki, inne niż komόrki krwi, takie jak komόrki nerwowe.

    Polecam przeczytać (zwłaszcza w kontekście komórek mezechymalnych):
    Najnowsze osiągnięcia w dziedzinie wykorzystania komórek macierzystych
    Komórki prekursorowe neuronów są zwane także ludzkimi neuralnymi komórkami macierzystymi (human Neural Stem Cells, hNSC). Można otrzymywać je in vitro z hodowli embrionalnych komórek macierzystych i z mózgowych tkanek somatycznych (płodowych i dorosłego człowieka), ale również ze szpiku kostnego, skóry człowieka i ludzkiej krwi pępowinowej. Już w 2005 pojawiły się doniesienia o udanych doświadczeniach z hodowlą dojrzałych komórek nerwowych z zarodkowych komórek macierzystych.
    http://www.euroimplant.pl/komorki-macierzyste
    Niezwykła plastyczność komórek macierzystych umożliwia uzyskiwanie z nich praktycznie każdego rodzaju komórek spotykanych w organizmie. Uzyskano nawet komórki nerwowe wygenerowane z komórek wyizolowanych z krwi pępowinowej. Głównym problemem jest źródło komórek macierzystych, oraz ilość wyprodukowanych komórek.

    Bardzo mnie ciekawi Twoje sformułowanie, że komórki macierzyste z krwi pępowinowej mogą być wykorzystane tylko do leczenia chorób krwi... Być może piszesz o Polsce i o leczeniu, które jest zatwierdzoną terapią finansowaną przez fundusz?
    Nie dalej jak rok temu rozmawiałam na temat wykorzystania krwi pępowinowej w namnażaniu komórek nerwowych dla mojego ojca.
    Tego typu działania są wykonywanywane w ramach badań medycznych w całych stanach, można tez to zrobić komercyjnie w Izraelu np. :bigsmile:
    To, że takie zabiegi są obecnie ograniczone nie oznacza, że takich możliwości nie ma i nie będzie, a dziedzina ta rozwija się w błyskawicznym tempie. Zresztą o to w tym bankowaniu chodzi, jest chyba dla osób, które wierzą w to, że w przyszłości zastosowanie tego typu terapii będzie powszechnie możliwe i niekoniecznie tylko w celu walki z najgorszymi chorobami.

    Co do leczenia oparzeń to nie pisałam o hodowli organów, w tym przypadku skóry (nie wiem skąd to wzięłaś) tylko pisałam o wykorzystaniu przy przeszczepach, co się obecnie dzieje w Siemianowicach - tam są izolowane komórki macierzyste z tłuszczu pacjentów.
    Ale jeśli już o hodowli skóry wspomniałaś, to jak widać i tu jest sukces (co prawda nie z krwi ale ze sznura pępowiny, który też mamy zdeponowany)
    :wink: http://www.dobrylekarz.info/artykul/naukowcy-stworzyli-sztuczna-skore-z-komorek-macierzystych.htm

    Treść doklejona: 05.02.15 23:53
    Może faktycznie lepiej będzie jak tę dyskusję przeniesiemy do tego odrębnego wątku. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeFeb 5th 2015
     permalink
    Małe wtrącenie: ej, linki w poście naprawdę nie jest trudno zrobić. Monaliza, zaznaczasz słowo w poście, klikasz "link" umieszczony nad polem wpisywanej treści i tam wklejasz adres, i link gotowy.
    Ja nie potrafię czytając was z telefonu zaznaczyć palcem na ekranie dotykowym adresu ze środku tekstu, żeby sobie go skopiować do przeglądarki:(
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Ależ tu dzisiaj cisza?
    Żadna dzisiaj nie ma wizyt? ;-)
    --
  8.  permalink
    _azja_: Małe wtrącenie: ej, linki w poście naprawdę nie jest trudno zrobić. Monaliza, zaznaczasz słowo w poście, klikasz "link" umieszczony nad polem wpisywanej treści i tam wklejasz adres, i link gotowy.


    Przepraszam, myślałam, że zrobi się automatycznie, już poprawiłam
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Ul_cia: Ależ tu dzisiaj cisza?
    Żadna dzisiaj nie ma wizyt? ;-)

    Też co chwilę sprawdzam, a tu żadnych nowych postów.
    U mnie wizyta dopiero 16 a już bym chciała :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    1. pauliśka- 31.01.2015
    2. jagodalg84 – 09.02.2015 (dziewczynka), Luba - 09.02.2015 (chłopiec)
    3. Stefka_84 - 15.02.2015 (dziewczynka)
    4. monaliza666 – 21.02.2015 (dziewczynka)
    5. migotynka - 28.02.2015 (dziewczynka)

    6. kama27 - 01.03.2015 (dziewczynka)
    7. Magdalena - 07.03.2015 (chłopiec)
    8. duszkaga - 10.03.2015 (dziewczynka)
    9. Ewelajna87 - 11.03.2015 (chłopiec)
    10. adaja78 - 13.03.2015 (chłopiec)
    11. Moya212 - 17.03.2015 ( chłopiec)
    12 Olenka01 - 18.03.2015 (dziewczynka), lecia_28 - 18.03.2015 (chłopiec)
    13. niunia32 - 23.03.2015 (dziewczynka)
    14. _azja_- 26.03.2015 (chłopiec), Dorit - 26.03.2015 (chłopiec), _Isia_ - 26.03.2015 (chłopiec)
    15. Malgoska15 - 02.04.2015, justyna883 - 02.04.2015 (dziewczynka)
    16. bladykot - 04.04.2015 (niespodzianka)
    17. flavia - 17.04.2015 (chłopiec)
    18. MamaKubusia - 18.04.2015 (dziewczynka)
    19. a_net_a - 20.04.2015 (dziewczynka)
    20. doti86 - 02.05.2015 (chłopiec)
    21. blackberry - 06.05.2015 (dziewczynka), anula36 - 06.05.2015 (chłopiec)
    22 agigi - 13.05.2015 (dziewczynka), andzik81 - 13.05.2015 (chłopiec)
    23. Wisienka3 - 19.05.2015 (dziewczynka)
    24. migg - 25.05.2015 (chłopiec)
    25. Calypso77 - 26.05.2015 (chłopiec)
    26. dżasti - 27.05.2015 (chłopiec), bari_87 - 27.05.2015 (chłopiec)
    27. dinka24 - 10.06.2015 (dziewczynka), Hania89 - 10.06.2015 (chłopiec)
    28. lolita1983 16. 06. 2015 (chłopiec, chłopiec)
    29. brombap - 17.06.2015
    30. igni - 21.06.2015
    31. karooo24 - 8.07.2015
    32. misinka26 - 09.07.2015
    33. puelka - 15.07.2015
    34. Środa - 19.07.2015
    35. iris30 - 24.07.2015
    36. Figowa_mama - 31.07.2015
    37. cytrynka251 - 10.08.2015r (bliźniaki)
    38. Malisiek - 12.08.2015
    39. kolonialka - 16.08.2015
    40. Motylica1 - 17.08.2015
    41. Tomira - 20.08.2015
    42. Ul_cia - 24.08.2015
    43. karolinka81 - 28.08.2015
    44. Kinga - 3.09.2015
    45. Libra1610 - 10.09.2015
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Niunia popraw liste, Pauliska juz urodzila, Jagoda o tym pisala.
    ********
    Ja mam wizyte w pn :)
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeFeb 6th 2015 zmieniony
     permalink
    Ok, coś mi umknęło :)
    1. jagodalg84 – 09.02.2015 (dziewczynka), Luba - 09.02.2015 (chłopiec)
    2. Stefka_84 - 15.02.2015 (dziewczynka)
    3. monaliza666 – 21.02.2015 (dziewczynka)
    4. migotynka - 28.02.2015 (dziewczynka)
    5. kama27 - 01.03.2015 (dziewczynka)

    6. Magdalena - 07.03.2015 (chłopiec)
    7. duszkaga - 10.03.2015 (dziewczynka)
    8. Ewelajna87 - 11.03.2015 (chłopiec)
    9. adaja78 - 13.03.2015 (chłopiec)
    10. Moya212 - 17.03.2015 ( chłopiec)
    11 Olenka01 - 18.03.2015 (dziewczynka), lecia_28 - 18.03.2015 (chłopiec)
    12. niunia32 - 23.03.2015 (dziewczynka)
    13. _azja_- 26.03.2015 (chłopiec), Dorit - 26.03.2015 (chłopiec), _Isia_ - 26.03.2015 (chłopiec)
    14. Malgoska15 - 02.04.2015, justyna883 - 02.04.2015 (dziewczynka)
    15. bladykot - 04.04.2015 (niespodzianka)
    16. flavia - 17.04.2015 (chłopiec)
    17. MamaKubusia - 18.04.2015 (dziewczynka)
    18. a_net_a - 20.04.2015 (dziewczynka)
    19. doti86 - 02.05.2015 (chłopiec)
    20. blackberry - 06.05.2015 (dziewczynka), anula36 - 06.05.2015 (chłopiec)
    21 agigi - 13.05.2015 (dziewczynka), andzik81 - 13.05.2015 (chłopiec)
    22. Wisienka3 - 19.05.2015 (dziewczynka)
    23 migg - 25.05.2015 (chłopiec)
    24. Calypso77 - 26.05.2015 (chłopiec)
    25. dżasti - 27.05.2015 (chłopiec), bari_87 - 27.05.2015 (chłopiec)
    26. dinka24 - 10.06.2015 (dziewczynka), Hania89 - 10.06.2015 (chłopiec)
    27. lolita1983 16. 06. 2015 (chłopiec, chłopiec)
    28. brombap - 17.06.2015
    39. igni - 21.06.2015
    30. karooo24 - 8.07.2015
    31. misinka26 - 09.07.2015
    32. puelka - 15.07.2015
    33. Środa - 19.07.2015
    34. iris30 - 24.07.2015
    35. Figowa_mama - 31.07.2015
    36. cytrynka251 - 10.08.2015r (bliźniaki)
    37. Malisiek - 12.08.2015
    38. kolonialka - 16.08.2015
    39. Motylica1 - 17.08.2015
    40. Tomira - 20.08.2015
    41. Ul_cia - 24.08.2015
    42. karolinka81 - 28.08.2015
    43. Kinga - 3.09.2015
    44. Libra1610 - 10.09.2015
    -- ,
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Magdalena! Ty zaraz będziesz w pogrubionej 5 ;-))))
    Trzymam kciuki!
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Ale mnie dzisiaj od samego rana, jak tylko się obudziłam głowa napierd...., masakra!
    Do tego jeszcze rano było pawiowanie, na szczęście niczym, bo po nocy, więc żołądek pusty...
    Ciśnienie mierzyłam, bo teraz robię to codziennie rano i jest dość wysokie jak na mnie (117/80).
    Wstyd się przyznać, ale odprawiłam Kaluchę do przedszkola , mąż ja zawiózł, pojechał do pracy, a ja jeszcze leżałam w wyrku, aż do wstania pięć minut temu... :shamed:
    Zrobiłam sobie teraz kawę z mlekiem, mam nadzieję, że coś pomoże na ten ból głowy, bo naprawdę jest nieprzyjemny...

    A po południu idziemy na bal do Kali przedszkola, bo w tym roku bal karnawałowy z udziałem rodziców :shocked:
    Przebrać się nie przebiorę, bo wyglądam jak wieloryb i bez przebrania, ale pójść, pójdziemy- mam nadzieje, że minie to kiepskie samopoczucie...
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Dziewczyny, a ja dochodzę do wiosku, że to bzdura, że kobieta mniej się stresuje w drugiej ciąży. Ja sie bardzi denerwuje, ciągle myślę o tym czy jest ok i snuje czarne scenariusze, bo objawów nie mam zbyt wielkich. Parę dni miałam mdłości, a teraz jakby mniejsze i juz schiza; (
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    akirka, podpisuję sie rękoma i nogami pod tym co napisałaś!!!
    Ja w pierwszej ciąży miałam zupełnie mniej spięte podejście, niz teraz...
    Wychodziłam z założenia, że musi być dobrze, a teraz kiedy wiem, ile w naszym życiu znaczy Kala, czyli nasze ZDROWE dziecko, to drżę na samą myśl o tym, że z tym drugim miałoby coś być nie tak i miałoby się męczyć, miałoby mieć problemy zdrowotne itp., bo ja bym dała rade, mąż tym bardziej, bo on jest ewenementem na skalę światową, jeśli chodzi o optymistyczne podejście do świata, ale szkoda by mi było naszego dziecka i winiłabym siebie, ze coś źle zrobiłam, że czegoś nie dopilnowałam, że coś, że coś... Poza tym, wiem więcej na temat ciąży, jestem o prawie cztery lata mądrzejsza...
    Ale z drugiej strony wierzę w to, że będzie dobrze, bo musi być, ale odczuwam duuuuużo większy niepokój, niż w ciąży z Kaliną.
    --
  9.  permalink
    PENNY: Monaliza kurka bo ja już nie rozumiem: co miał sam lekarz sam opłacać i dlaczego miałby płacić za jakieś moje badania ?


    Dlaczego ma płacić za te badania, bo dostaje z funduszu na, to kasę. Nie wiem czy, to dobrze rozumiem, dr wysyłał Cię i można powiedzieć, że przez oddział „przechodziłaś”.
    Nasz system jest chory dr dostaje kasę na leczenie (wizyta+badania), ale woli zaoszczędzić zamiast zlecić te badania. Wysyła do szpitala, pacjent się cieszy, bo ma wszystko za darmo (tak jak mu się należy w końcu chodzi na NFZ) ma jeszcze dodatkowe różne badania, których normalnie nikt nie zlecił by przez poradnię (bo są za drogie). Wszystko pięknie tylko zamiast dr zapłacić 8-12zł za morfologię + posiew moczu (gdzie dostał na to kasę). Wysyła pacjenta do szpitala i koszt jest 500-1000zł, a jak się leży 2 -3doby 3000zł (w zależności jakie badania były robione, nie chodzi tylko o ginekologię, bo najczęściej interniści wysyłają od tak z czapy, aby porobić kompleksowo badania).
    Grunt, że doktor zaoszczędził 25zł. Dotyczy, to wszystkich lekarzy nfz, Ci cwani wysyłają do szpitali jak się da, aby tylko parę zł zaoszczędzić. Tylko jaki jest realny koszt. Jeden oszczędza 20-50zł my płacimy za to 3000- a później się dziwić, że nie ma kasy na leczenie osób, które mają rzadkie choroby. Czasem tak patrzę w TV na fundacje, które zbierają na leczenie i sobie myślę – przecież, to państwo powinno dać kasę na leczenie.
    Na stronie NFZ w programie ZIP wszystko pięknie widać, każdy pobyt w szpitali ile kosztował, ile dr dostaje za każdą wizytę i co na tej wizycie robił. Moja dawna dr taka z przed 10 lat do której chodziłam prywatnie z funduszu też ściągała sobie kasę.
    Oczywiście nie jest, to twoja wina, jeśli dr robi twoje badania przez szpital, każdy się cieszy jak nie musi płacić za badania. Tylko, gdyby twój dr nie miał możliwości przepuszczenia tych badań przez szpital, jesteś pewna, że tak samo by Cię prowadził. Czy tylko miałabyś podstawowe badania.
    Dlatego często (pewnie nie wszyscy) lekarze NFZ nie chcą robić wszystkich badań, tylko to co już jest konieczne.

    Tylko chciałam uświadomić, aby koleżanka tylknadzis jeśli ma zagrożoną ciążę, a dr oszczędza na badaniach, to powinno się go zmienić. Bo najgorsi są lekarze co zasłaniają się wytycznymi NFZ robią minimum badań i tylko sprawdzają czy się kasa na koncie zgadza. Dla mnie lekarze NFZ powinni być na pensji, a nie że dostają ogólną kwotę za wizytę i im mnie badań zlecą tym więcej dla nich zostaje. Dlatego tak protestowali interniści w styczniu, bo fudusz coraz więcej na nich obowiązkowych badan nakłada, a oni nie chcą kasy oddać.

    Co by nie było temat zamknięty. Nie nasze zmartwienie jeśli ta dziewczyna sama nie dba o swoją ciążę.

    Treść doklejona: 06.02.15 12:21
    Akira, środa spokojnie wiadomo jesteście teraz bardziej świadome z jednej strony, to dobrze :bigsmile:
    Wiadomo ciąża zawsze jest pełna obaw. Trzymam za Was kciuki jak już będziecie czuć ruchy, to człowiek jakby się uspokaja. Zresztą co mam pisać same wiecie, jakie fajne jest czuć ruchy. Dla mnie największym komfortem jest, to że młoda jak zbyt długo się nie rusza (pewnie ja czasem nie koduję jej ruchów) To na zawołanie mogę ją obudzić :devil: niczym wredna matka.

    Super stoję na pudle 3 miejsce jupiiiii
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Monaliza tak czytam od paru dni co piszesz, i w co drugim poście sama sobie zaprzeczasz. Pisałaś że dzięki koleżance męża możesz sobie w kazdej chwili podejsc na oddział i zrobić dodatkowe badania, a teraz krytykujesz lekarzy, którzy tak działają. Czysta hipokryzja.
    Dodatkowo nie dalej jak wczoraj pisałaś, że sama miałaś ciążę zagrożoną (skracająca szyjka) a jakoś lekarza nie zmieniłaś, na co tak namawiasz tylkonadzis. (Nawiasem to nie o nią się rozchodzi, tylko o osobę z jej rodziny ).
    Mi to trochę trollowaniem pachnie;)
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    Hej dziewczyny za pół godziny będę się wybierała na usg i w końcu dowiem się o co chodzi. Nie wiem czemu ale musze przyznać ze rzeczywiście w kolejnej ciąży jestem coraz bardziej zestresowany, może to przez poronienie albo przez świadomość co może się nie udać. No a jeżeli chodzi o straszne i dziwne sny nikt mnie nie pobije... Śniło mi się że byłam w gospodzie w jakiś zamierzchłych czasach i chwałam się w kącie za ława taka bo w tym barze było pełno potworów. Takich mężczyzn kanibali i jeden całował i odbryzal palce barmance... Musze wam powiedzieć że ja nienawidzę horrorów... I ich nie oglądam ale od kad zaszłam co noc śni mi się sen erotyczna lub horror i weź się człowieku wyspij!
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeFeb 6th 2015
     permalink
    ew3ame, trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno! Powodzenia i daj znać, co i jak po USG :wink:

    Co do snów, to mi się skończyły te "dziwne" sny, ale... Zawsze moje sny były odwrotnością i teraz nie wiem, czy w ciąży jest tak samo, bo ostatnio śniło mi się, że urodziłam chłopca, który był brzydki (taki wiecie, przerażający, żeby mnie tu ktoś nie posądził o mało dyplomatyczne słownictwo), miał już zęby, ale strasznie zniszczone przez próchnice, że aż czarne, że był bardzo duży, jak na noworodka i że nie chciał jeść cyca i cały czas się okropnie krzywił i kwilił, bo płaczem tego nazwać się nie da, więc albo mam szatana w brzuchu :wink: albo nadal moje sny są odwrotnością i urodzę śliczną córeczkę, która przytuli się do cyca od razu po porodzie jak starsza siostra i będzie jeść i spać :devil:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.