Aha, to ja po prostu nie pamiętałam ze tak miało być. A faktycznie jak jest spadek to nie ma na co czekać, ciaza donoszona, fajnie ze juz przytulisz kruszynkę ;)

Oficjalnie żegnam się już z wątkim :) dobrze było mieć w Was wsparcie i odnajdywać tutaj zrozumienie :) na razie czasu brak na cokolwiek ale jest to najpiękniejszy jak dotąd czas w moim życiu Monika jest cudownym słodkim stworzeniem i sama się zastanawiam czy nam jej czasem po porodzie nie podmieniono - taka jest śliczna :)
Zdjęcia na chwilę wrzucę do galerii maluszków .
Trzymam kciuki za wszystkie brzuchatki, abyście szczęśliwe donosiły i mogły się cieszyć waszymi skarbami.

Doti

dzieki dziewczyny :)
Chcialam sie tylko dowiedziec czy Malowodzie bylo powodem przedwczesnego porodu :)
Jestescie nieocenione :)

A nas w piątek czeka glukoza już kupiłam o smaku cytrynowym i będę umierać z nudów 2 h

Dzięki Natalia 😀
A to jest glukoza o smaku cytrynowym ??? Nie miałam pojęcia!

melduje dobre wieści po wizycie :) Fakt, że trochę się naczekałam bo aż prawie dwie godziny w poczekalni, ale trafiłam na fajne laski i gadka wypełniła nam cały czas oczekiwania. Moja waga stoi w miejscu, więc wychodzi na to, że ja chudnę a dziecko przybiera bardzo ładnie. Synek waży 2,5kg i ma się świetnie. A ja z racji diety będę miała naprawdę niewiele do zrzucenia po porodznie :) Widziałam na USG jak trzyma pępowinę (zabawny widok). Poza tym macica się nie stawia, cukrzyca bardzo ładnie opanowana i co tydzień mam robić KTG. Na ostatnim robionym w piątek zapisały się aż 3 skurcze :) kolejna wizyta za 2 tyg.

A ja zakupiłam sobie dziś pas ciążowy i powiem wam że wielka ulga ;)

Jesteśmy donoszone!!!!!!
Po tym jak od 31 tc ciągle slyszałam że w kazdej chwili mogę urodzić to mega ulga

powodzenia dziewczyny :)
u Nas jutro wizyta na 8:20

Ja jeszcze nie wybieram się ;-)) Ale ja to z tych upałolubnych istot, z Martynką byłam w ciazy w takim samym okresie - i całe szczęście dałam radę ;-) Choć chyba jednak mniej puchłam niż teraz (ale tfu tfu - nie jest najgorzej)
Ja teraz już co tydzień KTG bede miała - i już sama w szoku jestem, ze to juz drugie! Oznacza to, ze jednak Gabi zbliża sie wielkimi krokami ;-) (torba nadal NIE spakowana - chyba jakaś nieodpowiedzialna jestem na stare lata ;-)))) Ale dzisiaj oddam krew i mocz - i chyba juz ostatnie wyniki przedporodowe będę miała, wiec jednak troszkę się przygotowuję ;-)

A brzuch mi w ogóle (w centymetrach) nie rośnie :/ 2 tyg temu 98 cm i dzisiaj tyle samo ….. mi się wydaje, ze coraz większy, ale centymetr nie kłamie - mam nadzieję, ze to nic złego na końcówce.

Motylica - pij pokrzywę - ona pomaga na opuchnięcia. Jedz pietruszkę (natkę) - np posypuj kanapkę, czy co tam lubisz ;-)
Trochę Ci to powinno pomóc - bo przypuszczam, ze faktycznie biedna z tym jesteś.

L ida, gratulacje donoszenia :) ja dzis pojedyncze skurcze czuje ale zupelnie nieregularne i lekkie, ale jak sobie pomysle ze mogloby sie niedlugo zaczac to jakas taka spokojna jestem bo od ponad miesiaca jestem straszona przedwczesnym porodem i juz miesiac do przodu jest w stosunku do tamtego czasu. Wiadomo, najlepiej donosic, ale ciesze sie z kazdego dnia do przodu bo dopiero co pisalam ze juz 34 tydzien za nami, a tu bedzie juz lada moment 35 skonczony ;)

Nie jestem.pewna ale przy CC chyba nie ma to znaczenia. Tyle ze teraz lepiej podleczycz bo w pologu jak sobie zamontujesz jakas globulke to marne szanse ze zdazy zadzialac. Zglos, niech Ci zalecza, zwlaszcza ze mowisz ze troszke swedzi.
Ja tez mam duzo wydzieliny i to wlasnie takiej polplynnej czasami lekko zoltawej ale jednak.nic nie swedzi nie piecze a sex codziennie wiec u.mnie na pewno infekcji nie ma.
Niech Ci test ph zrobia i bedzie wszystko jasne.

Dziewczyny HELP!
Coś mi sie zaczęło robić dzisiaj na ustach (opryszczka????) na razie nic nie widać rylko boli-szczypie-piecze.... Co ja moge na to??
Kurde ! Tak na końcówkę, no!
Dodam, ze nigdy opryszczki nie miałam , a wogole czuje sie dzisiaj jakaś "połamana"....
Moja Martynka wczoraj skarżyła sie ze ja oczko boli, dzisiaj lekko zaropiale rano miała - może mi coś sprzedała? Bo oczywiscie ja całowałam itp

Ewasmerf: czy mam mowic ze jestem w ciazy? w sensie, czy jak powiem/nie powiem to cos zmieni?

Skoro nie będzie znieczulenia czy RTG, to luz, ale może inne wypełnienie dadzą. Ja bym powiedziała.

dzieki;-)
Libra, hehe, dobre.
No jakos tak dziwnie sie czuje mowiac wszem i wobec: hallo, jestem w ciazy, mam 2 kreski na tescie.
nie, no dobra, mialam juz USG i serduszko bije, ale wiecie, taka ciaza na razie niezaawansowana, jakos tak dziwnie sie czuje chwalac sie wszem i wobec (choc kolezanom i mamie powiedzialam;-P)
jak juz brzuch bedzie widac to co innego, wiadomo.
wiecie, cos w tym jest:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog
potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.

Ja bym u stomatologa o ciazy powiedziala.
Ulcia jesli nigdy nie mialas opryszczki i w ciazy to pierwszy raz to koniecznie zglos to lekarzowi. Jak moja gin mnie z opryszczka zobaczyla to od razu pytala czy mialam juz wczesniej. I mowila ze to by bylo bardzo niedobrze ale zadnych konkretow nie podala, zreszta ja cale zycie sie borykam z tym, a w ciazy wlasnie mam po raz 4...

Wracam z KTG do domu, spakować torbę. Za 2 h następne KTG i badanie. Skurcze do 70, potem spadające tętno małej .... Badała mnie lekarka - powiedziała ze na bank do 24 nie doczekam, bo juz mam rozwarcie na 2 palce...... Trochę jestem przestraszona. Po badaniu krwawię (uprzedziła mnie ze tak może być)

Ulcia co Ty mowisz?????????? Taki nagly zwrot akcji!?
Trzymam za Was mocno kciuki, zeby wszystko bylo ok! Informuj nas w miare mozliwosci.

Ula kciuki!!! Aleś przydzwonila informacje !

Ula :) To cudowny dzień na narodziny :) Wiem co mówię :)

A ja zaraz jadę na ktg, bo mnie znowu martwią słabe ruchy małej i kazali mi przyjechać do szpitala. To już będzie drugi raz, kiedy się z tym do nich zgłaszam.
Mogliby mi zrobić masaż szyjki, żeby ruszyć poród, bo wykituje do terminu, tak mnie to stresuje

Kochane - trzymajcie kciuki ;-)
Ale mam nadzieję, ze jeszcze nie dzisiaj!
Torba spakowana (waliza ) ale nie doskonała - wiec wolałabym z nią wrócić do domu ;-))))
Bo wiecie - szampana bezalko wytrawnego jeszcze nie kupiłąm ;-) Pieluszki tetrowe nie poprasowane - no jak to? Nie uchodzi ! ;-)))))
Ok, za 15 min wsiadamy w samochód i jedziemy, zobaczymy co bedzie na zapisie i badaniu. Na razie pobolewa mnie (pewnie po badaniu i troszke krwawie - ale troszke)
Młoda w przedszkolu, wiec do 18:30 musze sie wyrobić, aby ja potem odebrać, nie? ;-))) Żartuje - babcia jedzie, jakby co !

Ul_cia Ty sie mialas opalac i korzystac z pogody, ktora Ci tak pasuje, to ja miałam rodzić... eh nawet na pilce skakalam.15 minut dzisiaj...

A tak serio to dobrze ze KTG bylo i wychwycilo ze cos nie teges i bedziesz pod opieka... Skurcze na 70 a Ty nie czulas? kurcze nie ma to jak rodzic po raz drugi...

Trzymam kciuki zeby wszystko dobrze poszlo i bez szybkich akcji.

Czuje ze tu sie na dniach kilka nas rozpakuje:-)
Motylica zanim urodzilam Maje tez na ktg wychodzily mi skurcze na poziomie 70-80 % ktorych nie czulam. Kikla godzin pozniej Maja byla na swiecie;-)
Ulcia kciuki!