Agat233 ja jestem z Gdańska. Najlepiej w razie czego zgłoś się do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego na ul. Klinicznej, lub do szpitala św. Wojciecha na al. Jana Pawła II (Zaspa) - tam będę rodzić swoją trójeczkę. :) Ale jednak życzę Ci abyś nie musiała korzystać z pomocy żadnego szpitala.
Katka, ja nie wytlumacze, bo ja nie wiem co to jest, dlatego pytam, mozliwe ze to skurcz, widocznie mam czesto skurcze, heh, tylko one by trwaly do 5 minut?
Desirablle i a_net_a dzieki za odzew:)) Poczytam o tych szpitalach. No ja mam nadzieje ze nigdzie nie bede musiala jechac ale to nigdy nie wiadomo niestety.
Tylkonadzis ja tez uwazam ze to nie dziec sie wypina. Na tym etapie dzidzius ma przeciez nie wiecej niz 10cm. Wiec niemozliwe. Ja dopiero teraz czasem odczuwam jak maly wypina pupe chyba lub noge mi przez brzuch. Natomiast z cora czesto macica mi sie spinala w ten wlasnie sposob ze wybrzuszalo z jednej lub z drugiej strony brzucha z takim ucuciem dyskomfortu. Czasem trwalo to po kilka minut. Takze ja bym sie sklaniala jednak do skurczow.
Przypomniało mi się odnośnie torby. Z racji tego, że nie mamy dziadków pod ręką to gdy miałam już skurcze co 6 minut wylądowałam na izbie przyjęć, mąż mnie zawiózł ze starszą córką (wtedy 1rok 5 mcy) i nie mógł mi na sale porodową z dzieckiem wejść i zanieść torby i ja szłam na porodówkę ze skurczami z wielką ciężką torbą przewieszoną przez ramię co chwilę przystając z bólu :P Pielęgniarka nie komentowała naszych postojów, ale tez nie kwapiła się pomóc :P Wózka nie dostałam :P
Cześć Dziewczyny :) Podczytuje Was od pewnego czasu, bo i nasza rodzina ma sie w lutym powiekszyć. Ginek jeszcze nie podał mi terminu porodu (zapytam na kolejnej wizycie pod koniec sierpnia) i wtedy poproszę o dopisanie na listę.
Tymczasem miałabym do Was prośbę o polecenie kremu przeciwsłonecznego na lato w ciąży. Czego używacie?
Pewnie większość z Was ma rogale do spania. Nie które są duże. Jak wyjeżdżaćie na tydzień na wakacje to bierzecie go ze sobą. Czy jakoś inaczej sobie radzicie przez ten tydzień. My jedziemy na Warmie przy Olsztynie. Czy tam w razie czego macie jakieś miejsce do polecenia gdyby z ciążą coś się działo. I jak to jest z basenem i jakuzi w ciąży.
Acia ja nie mam rogala śpię z " twardym większym jaśkiem" miedzy nogami ;) , w basenie możesz pływać o ile jestes pewna jego czystości. Jakuzzi raczej sobie odpuść lub mocz tylko nóżki ...
Tylkonadzis ja bym powiedziala ginowi na wizycie o tym. On na pewno rozwieje watpliwosci co to jest bo my piszemy z wlasnego doswiadczenia a lekarzami przeciez nie jestesmy. Spinania moga byc bardzo niekorzystne w ciazy szczegolnie jesli sa czeste i dlugo trwaja. Jesli to sa spiecia to pewnie zaleci cos rozkurczowego.
Acia co do basenow to nigdy nie mozna byc pewnym ich czystosci niestety, szczegolnie jesli sa to baseny tlumnie uczeszczane. W jednej chwili moze byc ok. w drugiej juz nie. Wiem co mowie bo pracuje przy badaniach wody w tym wody z basenow. Szczegolnie brudne mikrobiologicznie wychodza baseny hotelowe ktore nie zadko sa badane raz w roku:(. Nie pisze po to zeby straszyc tylko zeby byc swiadomym a w ciazy to wiadomo. Sama niedawno bylam na termach i pytalam gina jak sie zabezpieczyc tym bardziej ze na termach wiadomo tlumy a i woda cieplejsza niz w zwyklych basenach. Zalecil globulki poprawiajace flore i jesli chce to 3dniowy antybiotyk. Ja postanowilam go wziazc.
Agat233 - ginekolog zalecil mi juz wczesniej nospe forte, luteine i od siebie biore magnez, pomino brania tych lekow te wypulkosci zdarzaja sie dosc czesto... Za jakies 2 tyg mam wizyte, to powiem mu i zobaczymy co to jest.
Tylkonaziś, mi się coś takiego zdarzyło tylko raz i to w poprzedniej ciąży i wówczas jedna z przyjaciółek mnie uswiadomiła ze to dzidzia, że to tzw wybrzuszenie. Jednak skoro tak czesto to masz, to nie wiem naprawdę czy nie warto z tym iść na IP. Witaj Ainaaa :)
Dziękuję dziewczyny za podpowiedzi odnośnie termometrów ;) Libra1610 ostatecznie przekonałaś mnie do walizki na kółkach :D acia20 ja wyjeżdżając nie zabrałam ale to tylko dlatego że zapomniałam, jechaliśmy wcześnie rano, reszta rzeczy była spakowana dzień wcześniej a rogal miał być dopakowany, na czas wyjazdu mąż został moim rogalem jak spałam na jednym boku to za poduchę robił mąż, a po drugiej miałam naszykowany koc Jeśli chodzi o basen to gin mówiła że jeśli z ciążą jest wszystko dobrze, to nie ma przeciwwskazań, tylko żeby pamiętać o tamponie przed wejściem do wody i szybko po wyjściu go wymienić. Wspominała też o tych co agat233 pisze globulkach profilaktycznie, ale ja nie stosowałam. Co do basenów termalnych i jacuzzi odradzała, mówiła że woda jest za ciepła i może wywołać poronienie, a na późniejszym etapie poród przedwczesny i faktycznie o bakterie łatwiej. Chociaż na stronie niektórych term można przeczytać że zapraszają ciężarne, ja też byłam w 9tc, jakoś wtedy nie pomyślałam że to może być groźne, na miejscu zapytałam ratownika to powiedział że bezpieczniej wchodzić na krótkie sesje do 10-15minut maks i żeby pić dużo wody żeby słabo się nie zrobiło.
Ja w tej ciąży ruchy czuję już od 18 tyg. I to bardzo, bardzo intensywnie. Widać je - brzuch mi podskakuje, a raczej podbrzusze, bo synek ułożony jest pośladkowo i naparza mi nad samym spojeniem łonowym. Czuję i widzę ruchy, jakby w środku przepływała ryba. Miałam też kilka razy sytuację, że dałabym,sobie rękę uciąć, że to dziecko wypina tyłek. No ale przecież to jest maleństwo. Lekarz zapisał mi luteinę na ostatniej wizycie i powiedział, ze mam zagrożoną,ciążę. A ruchy mogę czuc tak intensywnie, bo jestem szczupła.
acia20 Rogal może pomóc CI się przestawić. Jeżeli go sobie podłożysz pod głowę i przeprowadzisz za plecami i potem przez nogę. Ewentualnie jakiś koc albo inna mała kołdra zwinięta za plecy. Ja akurat lubię na brzuchu spać, więc jak przód rośnie, to nie tak trudno się -fizycznie- przestawić. Ale psychicznie narzekam okropnie... Przynajmniej poprzednio narzekałam. :P
Tylkonadzis u mnie zaczęły się ok 26tc. Na początku kilka razy na dobę. Bardzo delikatnie i niebolesnie. Z czasem nieco częściej a teraz bywa ze czasami trochę boli. Czy są groźne? Zależy u kogo. Teoretycznie są fizjologiczne, ale u niektórych powodują skracanie szyjki a w konsekwencji przedwczesny poród. Ja bym nie bagatelizowala. Jednak ty masz już jeden poród za sobą. Jeżeli nie wystąpił przed czasem to są duże szanse że organizm już wie jak reagować. Ale ja lekarzem NIE jestem.
Nie wiem co tam u Ciebie jest ale jeśli chodzi o skurcze Braxtona Hicksa to ja mam ich około 15-20 na dobę, gdzieś od 17 tc. We wszystkich trzech ciążach. Szyjka jak do tej pory mi się od nich nie skracała ale różnie to bywa.
-- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
Jestem po ech serca płodu. 8 września kolejne kontrolne. Mała waży 640 g. Na razie wpisali małej : Wrodzona wada serca ubytek przegrody między komórkowej. Płód wydolność krążeniowo Niedomykalnosc zastawki trójdzielne Podaortalny ubytek przegrody między komórkowej 2.5 mm przepływ dwukierunkowy.
Jeszcze dokładnie nie wiem, ale czekam na tą kontrolę 8 września, bo wtedy będzie wiadomo czy ten ubytek przegrody się "pomniejsza" czy nie. Lekarz powiedział ze na razie do obserwacji a po urodzeniu może operacja.
acia :( a ja sie tak ucieszyłam, że moje genetyczne usg wyszło idealnie... a tu widać, że po 20 tyg. jeszcze można się zmartwić... ale pewnie do porodu ubytek się zmniejszy.
Acia trzymam kciuki zeby z serduszkiem było dobrze! U mnie spinki macicy sa raz rzadziej, raz cześciej. Nawet co 15 min. Szyjka ok 4 cm, zamknięta, często kontrolowana.
Acia, moje obie to mają jako skutek wcześniactwa. Jeśli się zmniejszy to nic z tym nie robią tylko się obserwuje czy się nie powiększa. Co do szpitala na Warmii, to moja znajoma z Ełku urodziła w 25tc i jak juz było duże zagrożenie porodem to przewieźli ją do Olsztyna bo tam w razie co jest dobry oddział wcześniaczy. Małą uratowali i dziś jest żywym w pełni sprawnym trzylatkiem.
acia20 oby wada zniknęła do czasu porodu! trzymam kciuki za Małą! co do spania na boku - staram się jak mogę, ale często budzę się na plecach i podobnie jak tejsha na bok się przewracam
W Olsztynie jest jeden szpital ? Czy jak się nazywał ten szpital?
Treść doklejona: 29.07.16 09:08 No i nie udało się badanie z glukozą. 30 minut po wypiciu zrobiło mi się ciemno przed oczami cała się spociłam i zwymiotowalam. Teraz ciekawi mnie co powie 5 gin na wizycie, biorąc pod uwagę to ze w pierwszej ciąży były 3 próby i tez się nie udało.
acia, trzymam kciuki, żeby sytuacja się poprawiła. Wojtek na usg w 20 tc też miał jakiś "otwór" w serduszku, ale nie było nic wpisane w wyniku (to było zwykłe genetyczne, bez echo), bo lekarz twierdził, że to może zniknąć. W 32 było zmniejszone. Wojtek urodził się zdrowy, z 10 punktami, aczkolwiek miał jakieś szmery i potrzymali nas kilka dni na obserwacji. Szmery zniknęły a kontrola u kardiologa potwierdziła że jest ok. Niemniej nasza pediatra kazala go znowu zapisać, bo szmery się czasem pojawiają- głównie przy infekcjach, ale kazała trzymać rękę na pulsie. Z podobną wadą jak u was urodził się synek koleżanki- w ciąży była pod kontrolą, rodziła w szpitalu o wyższej referencyjności. Też początkowo mówili o operacji po porodzie. Ale się okazało, że maluch jest w dobrej formie, 2x razy w roku jeżdżą na kontrole do kardiologa. A Mały teraz ma 3 lata i jest tak żywy, że nikt by nie posądzał go o jakiekolwiek ułomności. Życzę, żeby i u was wszystko dobrze się skończyło :)