Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Daguś trzymam kciuki za rozwój sytuacji :thumbup::thumbup::thumbup:
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeAug 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Moya jak chcesz się uspokoić to pojedź na IP - tam sprawdzą czy wsio ok. A co do gości to sami spokojnie mogą się obsłużyć :D A badasz co jakiś czas poziom progesteronu właśnie?
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Dagus, no to kciuki ! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    _mag_: A badasz co jakiś czas poziom progesteronu właśnie?--


    Nie, badalam tylko raz i wynosil wtedy cos ok 29. A od "przygody" z krwawieniami biore utrogestan 2x dziennie.
    Ja dzis to juz chyba mam wogole maksa, i przez tych gosci , i przez te upaly ( u mnie ponad 35° ) i nawet przez uwagi mojej mamy.
    Wszystko mnie juz drazni i wkurza, na dodatek ciagle chce mi sie plakac. Zly dzien czy co ? :cry:
    --
    • CommentAuthormarycary
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    mkd: Marycary napewno nie jest to dobry moment na drastyczna diete zreszta te w ogole nie sa dobre, a probowalas jesc wg diety cukrzycowej? Z drugiej strony te 17km to jakis tam kosmos nie jest.

    Diety cukrzycowej nie próbowałam...może i to jest jakiś pomysł. Wydawało mi się że to nic nie da ale przecież nic nie stracę jak nie spróbuję. Też uważam że lekarz trochę przesadza bo mój organizm jest troszkę inny.
    Dagus też trzymam kciuki
    moya212: Dzieki dziewczyny, chyba potrzebowalam potwierdzenia , ze goscie sami sie moga obsluzyc i ze nie musze miec z tego powodu wyrzutow sumienia.

    Nie musisz mieć żadnych wyrzutów sumienia.Goście powinni się cieszyć że masz siłę żeby z nimi przebywać bo równie dobrze na tym etapie ciąży jedynym twoim towarzyszem mogłaby być toaleta:tongue:
    Nie przejmuj się tylko włącz sobie jakąś ulubioną muzykę na słuchawki i po prostu poleż...świat się nie zawali jak sobie zrobisz od niego przerwę
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    moya212: A od "przygody" z krwawieniami biore utrogestan 2x dziennie

    Jak bierzesz progesteron to na pewno jest na dobrym poziomie. A nastrój ... no cóż- uroki ciąży- hormony świrują i tyle. Odpoczywaj, Zwłaszcza, ze macie upał, a on nie sprzyja fajnemu samopoczuciu. Gośćmi i mamą się nie przejmuj.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Dagus kciukasy !!! Moze juz dzis, moze jutro?
    wiesz ja uwazam ze tych boli skurczowych nie da sie zniczym pomylic
    zapierają dech, unieruchamiaja na moment- jak juz często to warto sie pakowac do szpitala
    ale to sama zdecydujesz czy juz, ja odczekałam do takich co 2-3 min a jako ze wody nie odeszly to pojechalam do szpitala juz z rozwarciem
    na 4 cm ;)
    rety, zaraz rok wiec mi sie tak na wspominki bierze, co to był za dzien.:):rainbow:
    ja tez nie lubie luteiny, mialam po niej straszna chandre, psyche mi siadło...ale brałam w koncowce
    nie wiem czy mnie teraz nie czeka na poczatku- bede miala wyniki progesteronu wieczorem
    sluz nadal brunatny- czy nazwac to plamieniem?
    własnie- piszecie plamienie czy to oznacza brązową wydzielinę taka prawie czarną, jak na koniec @ czy sluz podbarwiony na brązowo ?
    sorry za szczegoly- ale nie mam jasnosci....
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Niestety, ale wszystko przeszło :( no nic, to czekamy dalej.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    marycary: Wydawało mi się że to nic nie da ale przecież nic nie stracę jak nie spróbuję.

    Mary sprobuj. U mnie w pierwszej ciązy dalo efekt po 2tyg już. Przestalam nadmiernie przybierac i zeszla ze mnie woda. (Miedzy 20a26tc nagle zaczelam tyc po 1kg tygodniowo).
    .
    Ja mam porownanie LUTEINA vs DUPHASTON i po tym drugim rzygalamdalej niz widzialam, a po lutce (2x1) zeroobjawów, zadnego zatrzymania wody. Mulimnue, ale muliło i wczesniej, teraz mam takie lajtowe mdlosci i raczej nie wiążę ich z luteiną.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 29th 2014 zmieniony
     permalink
    dagus84: Niestety, ale wszystko przeszło :( no nic, to czekamy dalej.


    Dagus, ja miałam takie dziwne bóle, niektóre skurcze nawet dosyć mocne - na tydzień przed porodem. Jak się okazało to szyjka się skracała prawie do zera :) Potem na tydzień ucichło i bam znowu się zaczęło, ale już wiedziałam, ze to TO - i po dwóch godzinach Gugi był na świecie. Życzę Ci tego :)

    A swoją drogą to ciężko jak pierwszy poród zaczyna się od odejścia wód, bo przy drugim w sumie czeka się na to samo ;) Przynajmniej ja czekałam, az wody łaskawie odejdą, a tu niespodzianka ;)

    Podpiszę się pod Magdaleną - po Duphastonie wymiotowałam bardzo, po zmianie na lutkę (i to podjęzykową!) było lepiej...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Chciałam donieść, że wszystkie znaki na niebie i ziemi [oraz dzisiejsze USG 28397248 D, które niestety nie wyszło tak jak chcieliśmy z powodu braku współpracy dziecięcia] wskazują, że jednak Ninka będzie miała brata, a my syna :shocked::wink::wink::wink:
    Dziwnie mi to pisać, przez gardło mi jeszcze słowo to nie przechodzi [jestem w szoku chyba :smile:] no ale do tego czegoś sterczącego ostatnio doszły jeszcze jajka, więc ten.
    Lekarz inny, więc to już drugie potwierdzenie i czas chyba o Małgosi zapomnieć :wink::wink:

    A powiedzcie mi taką rzecz.
    Bo wszystko ok, dziecię zdrowe, ruchliwe, waży 280 gr, wszystko gra i buczy co nie.
    Ale gin zauważył, że mam dość nisko łożysko [z tyłu, a nie z przodu jak mój prowadzący twierdził :shocked:] zakrywające w jakiejś tam części ujście szyjki.
    Aczkolwiek nie jest to absolutnie łożysko przodujące, bo za wcześnie jest żeby tak mówić, gdyż ma dużo czasu na podniesienie się.
    Prawda to ?
    Niby uspokajał, mówił że nie ma żadnych powodów do niepokoju [na tym etapie ciąży] i że luz oraz czill, ale jakieś tam jednak zasiał ziarnko stresu.
    Czy któraś z Was coś na ten temat ?


    No i listę se zapdejtuję po raz pierwszy, a co :smile:
    Jest okazja :wink:




    1. Osinek - 04.09.2014 (chłopiec) , 1. magiczka - 04.09.2014 (chłopiec)
    2. AgulkaQulka - 05.09.2014 (dziewczynka)
    3. KatekMuc - 09.09.2014 (chłopiec)
    4. dagus84 - 10.09.2014 (chłopiec)
    5. sardynka85 - 18.09.2014 (dziewczynka)

    6. kiarus - 30.09.2014 (dziewczynka)
    7. leoncja - 01.10.2014 (chłopiec)
    8. tamaja - 05.10.2014 (chłopiec)
    9. motylek_ola - 19. 10.2014 (dziewczynka)
    10. petunia509 - 27.10.2014 (dziewczynka)
    11. annie128 - 29.10.2014 (chłopiec)
    12. marylove - 4.11.2014 (chłopiec)
    13. Klementynaaa -06.11.2014 (chłopiec)
    14. biri - 08.11.2014 (chłopiec)
    15. Pandora1 - 10.11.2014 (dziewczynka)
    16. Yvoonne - 20.11.2014 (dziewczynka), 16. dynamitka - 20.11.2014 (dziewczynka)
    17. milka1984 - 21.11.2014 (chłopiec), 17. marycary – 21.11.2014
    18. endzi91 - 26.11.2014
    19. Ola - 01.12.2014 (chłopiec), 19. Roksana87 - 01.12.2014 (chłopiec)
    20. Livia - 03.12.2014 (niespodzianka)
    21. Haniutka - 07.12.2014 (dziewczynka)
    22. mkd - 08.12.2014 (chłopiec)
    23. marzenka1303 - 13.12.2014 (chłopiec)
    24. karolciat - 15.12.2014
    25. ladybird27 - 18.12.2014 (23.12?)
    26. kasiakuzniki - 22.12.2014 (dziewczynka)
    27. lija - 27.12.2014 (dziewczynka)
    28. nikoll - 05.01.2015
    29. MamaFilipa - 09.01.2015 (chłopiec)
    30. Blanka81 - 14.01 2015
    31. _mag_ - 17.01.2015
    32. TEORKA - 18.01.2015 (chłopiec), 32. marta50000 - 18.01.2015 (chłopiec)
    33. maxiulka - 20.01.2015
    34. zoja13 - 22.01.2015 (dziewczynka)
    35. mangaa - 24.01.2015
    36. gingerka - 29.01.2015
    37. pauliśka- 31.01.2015
    38. Mónikha - 04.02.2015
    39. jagodalg84 – 09.02.2015
    40. Stefka_84 - 15.02.2015
    41. cerisecerise - 16.02.2015
    42. monaliza666 – 21.02.2015
    43. migotynka - 28.02.2015
    44. Magdalena - 07.03.2015
    45. Moya212 - 17.03.2015
    46. Olenka01 - 18.03.2015
    47. lecia_28 - 19.03.2015
    48. niunia32 - 23.03.2015
    49. _azja_- 26.03.2015, 49.Dorit 26.03.2015
    50. Malgoska15 - 02.04.2015
    51. bladykot - 04.04.2015
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    TEORKA: Ale gin zauważył, że mam dość nisko łożysko [z tyłu, a nie z przodu jak mój prowadzący twierdził :shocked:] zakrywające w jakiejś tam części ujście szyjki.
    Aczkolwiek nie jest to absolutnie łożysko przodujące, bo za wcześnie jest żeby tak mówić, gdyż ma dużo czasu na podniesienie się.
    Prawda to ?

    PEnny tak miała, zapytaj ją.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    TEORKA: gdyż ma dużo czasu na podniesienie się.
    Prawda to ?


    Prawda to, u Penny sie podniosło :))

    Teo - gratuluje bardzo syna :))) Chłopaki są debeściarskie :))))) No dobra, dziewczyny też ;)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Gratuluję Synusia! :)

    Miałam z Milką łożysko nisko (z przodu) i podniosło się. W okolicach prenatalnego w 22t Ginek powiedział, że już jest OK. Faktycznie jest tak, że łożysko przemieszcza się do góry systematycznie wraz z powiększaniem się macicy.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 29th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Aczkolwiek nie jest to absolutnie łożysko przodujące, bo za wcześnie jest żeby tak mówić, gdyż ma dużo czasu na podniesienie się.
    Prawda to ?
    Niby uspokajał, mówił że nie ma żadnych powodów do niepokoju [na tym etapie ciąży] i że luz oraz czill, ale jakieś tam jednak zasiał ziarnko stresu.
    Czy któraś z Was coś na ten temat ?

    A już mnie Dziewczyny ubiegły :) no nie pamiętasz jak to u mnie było :P masz pewnie łożyszko przodujące brzeżnie (dlatego pewnie gin nie panikował :) ) i full czasu na to by się podniosło, bo bankowo się podniesie :) jak będzie rosła mamcica to ono siup w górę skoczy, jak kropka na balonie :) Wsio n arzie ok, martwić się można jak się do około 32 tygodnia nic a nic nie podniesie. Moje się podniosło, choć nadal było nisko, ale lekarz nie widział żadnych przeciwskazań do porodu SN. Aha i ja też miałam na ścianie tylnej :)
    TEORKA: no ale do tego czegoś sterczącego ostatnio doszły jeszcze jajka, więc ten.

    WOW WOW WOW Asia gratulacje, ja nie mogę też uwierzyć, jakoś dziołchę obstawiałam :P ale chłopaczek będzie super :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Uffffffff, dzięki dziewczyny bo już się zdążyłam lekko zestresować :wink:
    Zwłaszcza, że ten lekarz [pracuje w szpitalu, w którym będę teraz rodzić] powiedział, że spoko luz na lajcie będziemy walczyć o SN i nie muszę mieć wcale kolejnej cesarki.
    A potem wyczytałam, że przy niskim/przodującym tylko cesarskie.
    No, ale jak mówicie że luz to mi lżej i teraz tylko się modlić, coby się cholera podniosła koza jedna łożyskowa.

    Za gratulacje dziękuję, w szoku jestem bo jednak mialam ogromną nadzieję na córusię.
    Oraz nie widzę się i nie czuję w roli matki syna, ale na pewno pokocham nie mniej jak Ninkę :smile:
    Muszę po prostu się z tym przespać i oswoić :wink:
    --
    • CommentAuthorsabira
    • CommentTimeAug 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Witam jestem tu nowa , chce sie podzielic dobra wiadomoscia ze po 5 miesiacach sie udalo , zrobilam test i sa dwie kreski :-) teraz to jest 1 trymestr zazywam kwas foliowy , ale tak mysle jak sie zachowac ? co jesc? czy moze jakiesc cwiczenia ? :smile:

    [wpis przeniesiony przez moderatora]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Teo, podniesie się koza :D

    I serio - wiem, co mówię - chłopaki są super! Jakbym miała mieć trzecie dziecię to też chłopaka zamawiam :))))

    Treść doklejona: 29.08.14 21:22
    Poza tym Teo - to zawsze jakieś wyzwanie i odmiana :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Sabira - zacznij od przeglądania forum ;)
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeAug 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Gratuluje:-)
    Zachowywac sie normalnie. Poczytac ksiazki, poszperac w necie, naczytac sie i oswoic sie z ta mysla.
    Warto wiecej odpoczywac. Mowi sie np o tym by nie jezdzic na rowerze bo microwstrzasy nie sluza zarodkowi/dziecku.
    Co jesc? Racjonalnie, zdrowo, warzywa, owoce, ciemne pieczywo. Warto zre, ygnowac z kawy, mocnycb herbat czy herbat ziolowych bo ich wplyw na zdrowie dziecka nie jest do konca zbadany, a niektore moga wrecz wywolywac skurcze.
    Nie jesc przetworow z niepasteryzowango mleka, surowego miesa czy innych tego typu rzeczy.
    Mysle ze na tym forum jest duzo precyzyjnych watkow np na temat zywienia w ciazy. Znajdziesz odpowiedzi :-) Trzeba tylko poszukac troszke bardziej precyzyjnie :-)
    --
    • CommentAuthorsabira
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    the fragile : przegladalam , ale to jakies skrocone , to 1 trymestr chcialabym zeby wszystko sie dobrze ukladalo , i to pierwsza ciaza , tez duzo ja przezywam :-)

    Treść doklejona: 29.08.14 21:28
    ramatha: dziekuje :-)
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    A ja przybieram ostatnio na wadze 0,5 kg tygodniowo i wpadłam na genialny pomysł że odstawię słodycze które w ostatnich tygodniach zbyt często, choć w nie dużych ilościach, podjadam. I na tym by się skończyło bo mój wspaniały szwagier zrobił dla mnie wielką michę faworków i dostarczył mi dziś do domu. :shocked::shocked::shocked::shocked: Samokontrola poszła w las :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    The_Fragile: to zawsze jakieś wyzwanie i odmiana :devil:


    No niby tak :wink:
    A mąż jaki zadowolony chodzi, rany.
    Jakby co najmniej dokonał odkrycia na skalę światową, wynalazł najnowocześniejszą broń atomową tudzież wygrał w totka 2473329865432765 miliardów sryliardów :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 29th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Za gratulacje dziękuję, w szoku jestem bo jednak mialam ogromną nadzieję na córusię.
    Oraz nie widzę się i nie czuję w roli matki syna, ale na pewno pokocham nie mniej jak Ninkę :smile:

    Ja również się zdziwię jakby miało się jednak okazać, że spodziewam się Syna. Bo jestem święcie przekonana, że będzie babka, zresztą tak chciałam.
    Też wcześniej nie widziałam się w roli mamy nawet jednego osobnika płci męskiej :wink: (myślałam o 3 córkach), chyba boję się, że nie podałam. A teraz mi się odmieniło i tak jak Frag pisze - to słodka odmiana, marzę by nasze 3 dziecko było chłopcem, a jak okaże się, że nie to będziemy próbować od skutku. :wink:
    Na pewno będzie Wam wszystkim razem ze sobą dobrze i pewnie szybko stwierdzisz, że nie wyobrażasz sobie by mogło być inaczej.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Teo gratulacje:) choć wiem że marzyłaś o córci ale pewnie jakiś czas po porodzie powiesz że twoje obawy związane z tym że nie widzisz się w roli mamy synusia okażą się bzdurą i będziesz miała rasowego mamin synka;)
    oby tylko brał przykład w zachowaniu od starszej siostry i będzie ok:):):)
    -
    a z tym łożyskiem to pewnie na następnej wizycie wszystko już będzie ok:)
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Mkd, kiarus dzieki za informacje.
    Przegladne linki z wielka checia. Przygotuje sie na wojne w nadziei ze znow bede sie czula tak dobrze jak poprzednio i bedzie mi sie chcialo walczyc o dziecie. Tam wiekszosc dziewczyn cieszyla sie ze moga troche odpoczac kiedy pielegniarki zabieraly maluszka, stad moze ich brak pospiechu. Eh szkoda gadac. Nie chcialy go oddac za barxzo.
    ....
    TEORKO ja mialam przodujace w pierwszej ciazy. Calkowicie zamykalo ujscie szyjki. Mielismy zakaz wslolzycia, zakaz dalekich podrozy i w ogole mialm na siebie uwazac. Tymczasem lozysko podnioslo sie i wywedrowalo na sciane przednia, tak wiec spokojnie :-)

    Treść doklejona: 29.08.14 21:39
    Ah no i GRATULUJE syna :-)
    ...
    A czy moge sie wpisac na liste z termiem... 2.11.2014?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    ramatha: Tymczasem lozysko podnioslo sie i wywedrowalo na sciane przednia, tak wiec spokojnie :-)


    No właśnie....
    Możliwe to jest, że 3 tygodnie temu miałam łożysko na przedniej ścianie [wg mojego gina prowadzącego] a teraz mam nisko na tylnej ?
    Może ono dopiero się na tylną przenosić po prostu zaczęło i nie zdążyło skończyć ?
    Czy to możliwe w ogóle takie wędrowanie jest ?

    kasiakuzniki: oby tylko brał przykład w zachowaniu od starszej siostry i będzie ok:):):)


    No innego przykładu w domu mieć nie będzie, więc myślę że damy radę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 29th 2014 zmieniony
     permalink
    A no widzisz TEO, dlatego malec był taki ruchliwy na poprzednim usg ;) będziesz mieć słodką odmianę... rozrabiaki ;) a tak na poważnie, gratulacje :)
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Eeeee.... No nie wiem. Ale faktem jest ze ja mialam napisane ze mialam na przedniej, a teraz mam napisane ze jest na tylnej, a ze zalozylam ze wedrowanie jest niemozliwe, bo to przeciez cos co jest zrosniete z macica wiec o ile jest mozliwe przesuwanie sie z dolu do gory w trakcie rozciagania, rozrastania sie macicy, to chyba przemieszczanie sie po roznych scianach raczej chyba mozliwe nie jest (oczywiscie to tylko moje rozumowanie).
    Zalozylam wiec ze to blad lekarza, bo cos sobie tam obracal obraz moze mu sie potem strony pomieszaly czy cos... Ale skoro Ty masz podobne podejrzenia co do wedrowania, to moze ktos madry nam odpowie czy wedrowanie jest mozliwe? (brzmi to absurdalnie - ale...)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Laski ale łożysko pływa i moze przechodzić z przedniej ściany na tylną i odwtotnie:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    TEORKA: Aczkolwiek nie jest to absolutnie łożysko przodujące, bo za wcześnie jest żeby tak mówić, gdyż ma dużo czasu na podniesienie się.
    Prawda to ?

    Z Ninką łożysko częściowo zakrywało mi szyjkę, w tej ciąży całkowicie. No i też miałam zakaz seksu, dźwigania, etc. Jakoś w 19 tc łożysko się podniosło. Pewnie lada moment u Ciebie też się podniesie :smile:
    No i gratuluję Syna!
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Lozysko plywa?
    A niby jak jest polacone ze sciana macicy? Przeciez zagrozeniem jest np przedwczesne oddzielenie sie lozyska od sciany macicy lub wystepuje problem z urodzeniem go wlasnie dlatego ze z macica jest polaczone. Zarodek zagniezdza sie przecież w scianie macicy. Potem tworzy sie lozysko.
    Chyba ze zle Cie rozumiem.
    Ja przemieszczanie sie lozyska rozumiem jako rozciaganie sie macicy. Tzn lozysko jest w tym samym miejscu a macica sie zmienia. Dlatego mam problem z wymysleniem jak mogloby dojsc do migracji z przedniej sciany na tylna w mojej raczej zaawansowanej juz ciazy.
    ...
    P. S. Jak wpisalam lozysko plywajace w Google to wyskoczyla mi jakas mechanika i tloki. :-)
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Uuuuups :))) Dałam Ooo, bo myślałam, że czegoś nowego się dowiedziałam, a że zmęczona jestem to nie sprawdziłam :)
    Faktycznie mi lekarze mówili, że łożysko się rozciąga w miarę rośnięcia ciąży i dlatego się podnosi :)
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 29th 2014
     permalink
    Mnie sie lożysko nie podniosło i oderwalo sie w 31w6d, skutkujac krwotokiem i prawie moim zejsciem z tego swiata.
    Mimo dmuchania, braku seksu, oszczedzania sie i ceregieli.
    Tak wiec to nieprawda, ze na pewno sie musi podnieść, ale że w większosci przypadkow tak się dzieje. I tego Ci TEO życze. Ale wiedz, ze teraz bede upierdliwie Cie pilnować czy nie przeginasz :wink:
    Na pewno konieczne jest monitorowanie.
    A. I ja po wszystkim mialam żal, ze mnie nikt na to nie przygotowal, tylko kazdy gadal (nawet moj gin), ze spoko luz podniesie się. A potem zonk i trauma i pytania "ale jak to?". Wtedy zreszta tu na forum nie bylo nikogo z podobnym przypadkuem, wiec nie mialam skad sie dowiedziec. Dlatego teraz to pisze, dla kontrastu wobec optymistycznego najbardziej prawdopodobnego scenariusza.
    Warto tez wiedziec, ze lozysko moze sie obniżyc/nie podnieść wskutek wysilku fizycznego. Totez TEO jak Ci zalezy na SN (a przy brzeznie przodujacym tez musi byc cc), to sobie odpusc dźwiganie Niny i zakupów.
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeAug 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Oh serio no widzisz to tego nie wiedzialam (ze moze sie obnizyc).
    Tzn o cesarce wiedzialam bo grozila mi przez cala ciaze jak nie z powodu lozyska to miednicy.
    Bardzo mi przykro ze przeszlas przez takie ciezkie chwile. Tak jak mowisz dobrze jest zdawac sobie sprawe ze nie jest to takie hop-siup. Ja wprawdzie bylam uprzedzona o ryzyku, ale jakos ono do mnie nie docieralo z powodu tego ze sie z takim przypadkiem nie spotkalam. Natomiast szwagierce tez sie podnioslo, tak uspakajal lekarz wiec i ja czekalam. I faktycznie na nastepnej wizycie bylo juz albo ok albo lepiej. Musialabym odgrzebac papiery.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Magdalena łożysko przodujące może dotyczyć 30 procent ciąż, to znaczy na tym etapie na którym jest Asia . I z tych 30 % 99 % kończy się eleganckim podniesiem łożyska, więc nie ma co straszyć też na zapas. Pisząc "na pewno" miałam na myśli chęć podbudowania Asi, bo ten jeden % jest naprawdę małym odsetkiem, akurat Tobie się przytrafiło, więc zrozumiały jest Twój strach i niepokój, nawet nie chcę myślęć co musiałaś przeżywać :( Ale w odniesieniu do ogółu prawdopodobieństwo, ze coś się stanie z tym łożyskiem jest naprawdę znikome, takie samo jak przedwczesne skurcze, czy skrająca się szyjka, czy niewydolne łożysko/złe przepływy, przedwczesne odejście wód, bo wszystko przecież może się zdarzyć. Nawet prawdopodobieństwo tych innych wymienionych przeze mnie rzeczy jest chyba jeszcze większe. Także wiadomo, że należy się oszczędzać dopóki się to łożysko nie podniesie, nie dźwigać zbytnio. Teo oszczędzaj sie :)

    To tak jak często piszemy mamie na początku ciazy, gdy jest zagrożona, "nie martw się, na pewno wszystko będzie ok, ściskam kciuki".

    A co do "plywającego" łożyska, to może chodziło o to, że faktycznie łożyska mają często tendencję do wędrowania po ścianach macicy :) wyczytałam, ze to właśnie taki cudowny narząd co to może się przemieszczać :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Ja też miałam na tym etapie brzeżnie przodujące a podniosło się elevancko i teraz ponoć jest wysoko :)
    No i Teo gratuluję synka :)
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    A mi lekarka tlumaczyla ze moze sie przemiescic ale raxzej tylko w gore z racji rozciagania macicy bo po scianach z kazdej strony nie krazy... pamietam to jak dzis. Ja mam na szczescie na tylnej scianie (poprzednio na przedniej). No ale przodujace to nie trafedia ze tylko polozyc sie i czekac na porod, tylko trzeba bardziej na siebie uwazac. Bedzie dobrze ;)
    Moja kuzynka tez miala przodujace i dobrze ze pod koniec ciazy trafila do szpitala (na cos tam z lozyskiem nie mialo nic wspolnego) i wyobrazcie sobie ze lezac lozysko sie odkleilo i dostala takiego krwotoku ze gdyby byla w domu to by nie zdazyli ich odratowac...
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Teo gratuluje syna!!!!!!
    •  
      CommentAuthorgingerka_
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Teorka gratuluje synka, ale liczyłam, że styczeń będzie jednak dziewczynkowy :wink::wink::wink:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    PENNY: A co do "plywającego" łożyska, to może chodziło o to, że faktycznie łożyska mają często tendencję do wędrowania po ścianach macicy :) wyczytałam, ze to właśnie taki cudowny narząd co to może się przemieszczać :)

    O to mi chodziło.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Dziewczyny, po czym poznac, ze sacza sie wody? Od kilku dni mam taki wodnisty sluz, a dzis z rana po prostu sama bezbarwna woda... Wiem, ze bialy gesty sluz jest normalny, ale zeby taki wodnisty? Troche sie przestraszylam... Macie moze tak? Czym wlasciwie to saczenie wod grozi? Wizyte mam za tydzien dopiero...
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Chyba jedynym pewnym sposobem na sprawdzenie czy to wody jest zbadanie wkładki na IP lub w domu papierkiem lakmusowym. W aptece można takie kupić.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    asia04108: Dziewczyny, po czym poznac, ze sacza sie wody?

    W aptece mozna kupić specjalne papierki do sprawdzania czy wody się nie sączą lub zwykłe papierki lakmusowe - Wody plodowe sa zasadowe i barwią papierek na kolor niebieski i jego odcienie. :D
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 30th 2014 zmieniony
     permalink
    PENNY nie chodzi o straszenie tylko o mowienie o obu stronach medalu. Tez napisałam o tym, ze większosc sie podnosi. Ale po orostu nie lubie takich komentarzy hej hopsa nie myslmy o tym. Mnie tez tak wszyscy mowili i potem mialam o to żal (bez sensu, wiadomo).
    Ja mialam pecha akurat, sorry ze Wam popsulam nastrój, ale warto wiedziec i po prostu sie oszczędzać. Na wszelki wypadek.
    Ale kumam, ze jak sie ma wylacznie pozytywne doswiadczenia z ciążami to łatwiej przyjąć taką optykę. Ale TEO nie z tych delikatnych, co sie przejmą. Zapytala to odpowiedzialam i tyle.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Magdalena ale chyba lekarz kontrolował Ci to łożysko i widział, że się nie podnosi tylko cały czas przoduje? No bo jednak co innego nisko położone łożysko w 20 tc a co innego w ok 30 tc...
    Tzn. u mnie już w 12tc na pierwszym genetycznym usłyszałam, że tworzy (znajduje się?) bardzo nisko, na połówkowym nadal było brzeżnie przodujące, ale później na każdym kolejnym znajdowało się coraz wyżej i wyżej a ok 32tc było już totalnie poza granicami przodowania...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Magdalena ja wiem, że nie chciałaś straszyć :) tylko wiesz, to tak jakbyśmy tu nagle zaczęły wszystkie opisywać przypadki porodów przedwczesnych, bo każda z nas jakieś zna, bo któraś ma skracającą się szyjkę i tak dalej, bo jak się okazuje znakomita większość porodów mimo tych szyjek chociażby, odbywa się w terminie lub nawet często i poo. No wiadomo, że trzeba uważać. Bo ciąża to stan szczególny, chodziło mi o to, że to łożysko przodujące w 20 tygodniu , to nie jest powód do większego zmartwienia, bo ono ma czas zwyczajnie się podniesć, to jakby naturalny stan, bo dzieci różnie się zagnieżdżają. Martwić się trzeba zacząć bardziej po 3o tygodniu, gdy ono faktycznie się nie podnosi.
    Druga strona medalu jest zawsze niestety i trzeba brać pod uwagę po prostu wszystko. Ja byłam nastawiona na poród SN, ale nie wykluczłam cesarskiego cięcia, w razie czego, bym się sekundy nie zastanawiała i dała się kroić, a swoje przekonania co do SN schowałabym bez większego żalu do kieszeni. Bo w ciąży/podczas porodu, nawet najlepiej przebiegającej zawsze ale to zawsze coś możę sie zdarzyć, coś pójść nie tak, trzeba przynajmniej minimalnie być przygotowanym na wszystko.

    I piszę to ja, która obie ciąże miałam zagrożone, w pierwszej parutygodniowy krwiak, który umiejscowiony był dokładnie pod Nadią, więc wiadomo stres dopóki się nie wchłonął. W drugiej Liwka zagnieździła się właśnie na wylocie szyjki, także to nie tak, że u mnie same pozytywy, tylko raczej starałam się trzeźwo patrzeć mimo wszystko i pozytywnie. Bo jakbym miała myśleć, że akurat znajdę się w tym jednym procencie niepodniesionych łożysk, to bym chyba oszalała. I jednocześnie rozumiem Twoją traumę :( i życzę bym tym razem wszystko ale to wszystko było ok, i żebyś urodziła normalnie w pełnym skończonym 40 tygodniu :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Moim zdaniem tez nalezy mowic o dwoch stronach medalu, ja np mialam zal ze zadna z moich przyajciolek nie powiedziala wczesniej o tajnikach pologu i o tym co nie zawsze jest przyjemne tylko takie pitupitu ze maluszek jest slodki i tak doskonale ssie.

    A co do lozyska to moze nie samo ono sie przemieszcza tylko rosnaca macica powoduje ze np razem znia podnosi sie lozysko, albo ze przednia sciana tak sie obraca ze nagle staje sie inna sciana??nie wiem tak gdybam bo przeciez ksztalt macicy tez jest jakos tam zmienny osobniczo
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 30th 2014 zmieniony
     permalink
    mkd: A co do lozyska to moze nie samo ono sie przemieszcza tylko rosnaca macica powoduje ze np razem znia podnosi sie lozysko, albo ze przednia sciana tak sie obraca ze nagle staje sie inna sciana?

    Mnie się wydaje, że jest tak jak Magda napisała, że jednak ono może też zjechać, czyli nie tylko pójść w górę razem z rosnącą macicą. Chociaż jakimś ekstraekspertem nie jestem..

    mkd: Moim zdaniem tez nalezy mowic o dwoch stronach medalu

    Nie no pewnie, że tak. Tylko też nie chodzi o to by się straszyć zbytnio, bo to jest dopiero 20 tydzień. Akurat Asia bojaźliwa nie jest, więc wpis Magdy na pewno nie wpłynął na to, że teraz siedzi i trzęsie portkami. Ja mam tylko w pamięci tę słynną aferę szyjkową i panikę z czasów 2012 roku, pamiętacie :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeAug 30th 2014
     permalink
    Haha, "afera szyjkowa"? To ja chyba nie pamiętam. Jakis szybki brief? :wink:
    Tak czy siak TEO raczej nie z tych schizujacych i w sumie moj przypadek i tak zna.
    .
    SARDYNKA oczywiscie, ze mialam monitorowane i tak jak napisalam, nie podnioslo sie. Dlatego moj wpis, ze trzeba monitorować (co w sumie dla gina oczywiste), bo różnie to bywa. Nie zawsze jak z kropką na baloniku.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.