Wyż był chyba coś koło 81 r. ale możliwe możliwe, co do 500 + na pewno nie była to decyzja a szczelę sobie i będę mieć kasę.Raczej zdecydowali się Ci co chcieli więcej dzieci a nie mogli.Ja mam trójkę z przed 500 ...spojrzenia są i tak piękne :)

Kredowatablica zaintrygowala mnie ta odmowa koleżanki.
przecież aby dostać , trzeba złożyć wniosek.
wątpię że szukają tych co nie złożyli wniosku i namawiaja do wzięcia świadczenia- ale mogę się mylić oczywiście ;)

Eveke - w normalnych okolicznościach tak natomiast - mała wioska wszyscy się znają - a ona jeszcze nie złożyła wniosku :) wezwali po przyjacielsku żeby poinformować o przysługujących formach pomocy - skoczyło się na niezrozumieniu odmowy - od taka historia :)

Isia gratulacje :-) szybko Ci poszło :-)

Jeśli któraś z Was chciałaby zobaczyć moją królewnę to u mnie pod wykresem są zdjęcia. Wykres chwilowo jest dostępny :-)

Czyli główny cel programu i tej całej polityki prorodzinnej czyli zwiększenie dzietności nie zostal osiągnięty ? A po prostu rodzi teraz wyż ? :)) to słabo rokuje zatem
Pińcet plus czy wyż, wakacje nie zmienia faktu że coraz więcej kobiet rodzi a w szpitalu ani jednego łóżka więcej na porodówce. Może tym by się ktoś zajął kurczę
W ciągu 2 tyg 3 znajome ciężarówki zostały odesłane do innych, odległych szpitali a ja od lekarza usłyszałam wprost że będę musiała jak coś zawalczyć o przyjęcie
No faktycznie opieka okołoporodowa na europejskim poziomie... ale nie ma do płakać w nagrodę jak wyjdę dostanę pińcet plus jupi

Położne mi mówiły że widać wprost przyrost rodzących co do np zeszłego roku ale może to faktycznie wyż rodzi
Ale wiesz Aga bardziej mnie martwi że ja będę musiała zawalczyć o to przyjęcie ?! Może w sierpniu się to trochę zmieni ...

ale słuchajcie - nawet jeśli te 500 przyspiesza decyzje o 1-2-3-4 itd. dziecku to źle??? społeczeństwo nam się starzeje w zastraszającym tempie, to chyba dobrze, ze dzieci się rodza, bez względu na przyczyny.

Treść doklejona: 01.08.17 08:38
i nie przemawia do mnie troska o skutki dla budżetu - bo pieniądze Państwo ma, wystarczy je trochę lepiej zagospodarować, mniej kraść i będzie git. Latami Polacy krzyczeli,ze na zachodzie maja lepiej bo maja socjale dla dzieci, bo darmowe leki itd. Wy jesteście młode, to wasze pierwsze dzieci to nie znacie tematu - ale to o co się wtedy moje pokolenie ciskało - dziś majace dzieci 15+ to teraz jest w jakims tam stopniu. No i okazuje się, ze pokolenie się zmieniłobo mu się nie podoba, ze Panstwo chce pomóc w wychowaniu ich dzieci. Zawsze możne te pieniądze przeznaczyć na szytny cel i ustawić sobie stały przelew na jakąs sprawdzona fundacje.

Agnieszka79r: W 2011 rodziłam 30.06 i też był tłum

Ja rocznik 1980 - w 2010 r. rodziłam w Poznaniu i w pierwszej chwili chcieli mnie odesłać gdzie indziej. Ale się postawiłam, poza tym miałam skurcze - badanie pokazało 4 cm rozwarcia, więc mnie zostawili. 2 dni później zamknęli szpital.Wtedy faktycznie był babyboom i wyż (ten z początku lat 80-tych) rodził wyż (było nas 5 położnic na jednej sali z jednej nocy!).
Rok temu też trafiłam na wyż - niczym produkcja taśmowa, jedna za drugą wjeżdżała na porodówkę.

mooniia: społeczeństwo nam się starzeje w zastraszającym tempie, to chyba dobrze, ze dzieci się rodza, bez względu na przyczyny.

Ja za długo zwlekałam z drugim (różnica wieku 5 lat i 9 mies.) - urodziłam w zeszłym roku i też ktoś może powiedzieć, że zdecydowałam się dopiero wtedy, gdy ogłoszono program 500+. Ale to bzdura w moim przypadku.
Długo odkładałam decyzję o drugim (powód że będzie ciężko bez pomocy rodziny), a teraz kiedy wreszcie mam dwójkę, to bym chciała trzecie (bo okazuje się, że sytuacja z dwójką całkiem do ogarnięcia). I w kwestii trzeciego dziecka, 500+ nie ma tu nic do rzeczy. Tylko czasu już mi zabrakło - skończone 37 lat, mąż 38...

Elyanna: mooniia, jesli ludzie chca miec dzieci dla pieniedzy, a nie dla checi do ich wychowywania to jest źle...

Elyanna ale na litość boska nikt o zdrowych zmysłach nie zakłada, ze majac dziecko wzbogaci się o 500zł bo to dziecko miesięcznie kosztuje znacznie więcej - ale faktem jest, ze te 500 pomaga w wychowaniu tego dziecka i ta pomoc może być zachetą do tego aby się jednak zdecydować.

marion jak zabrakło czasu?? ja Miłkę urodziłam na 40 urodziny i to była moja najlepsza ciaza ever ;)

Dziewczyny 500 plus to temat rzeka i ile ludzi tyle opini :) z ciekawostek najbardziej zaskakującym efektem programu 500 plus w ostatnim czasie był 100 proc. wzrost liczby złomowanych pojazdów w stosunku do 2015 r. :)

Napiszcie lepiej, która teraz czuje się pierwsza do skreślenia z listy bo ja już zaciskam nogi
Wczoraj odleciał mi kawałek czopa i miałam mega skurcze ale dziś już luz

kredowatablica oczywiście, ze nie spadają z nieba - sami to odczuwamy choćby przez uszczelnienie vatu- rok temu faktury na paliwo braliśmy wszyscy. Na 2 auta ciężarowe które mamy w firmie pracowało kilka aut osobowych - teraz nie da rady, fakturę dostaniesz tylko na auto które stoi na podjeżdzie. Dla nas to strata rzedu 100-200 zł miesięcznie - w skali kraju to ogromne pieniądze. I mase innych przykładów. I wiesz co owszem jest to utrudnienie bo wszyscy byliśmy przyzwyczajeni do obchodzenia pewnych rzeczy i podbijania miesięcznego zarobku w ten sposób. Ale prawda jest taka, ze było to robione nieuczciwie i tyle. Teraz jest to coraz mniej możliwe. Tak jak napisałam, wystarczy nie kraść, nie tracic pieniędzy tam gdzie one sa. jak masz kogos znajomego chcby w radzie miejskiej to zapytaj tak szczerze ile kasy idzie bokiem. duuużżzooo

Treść doklejona: 01.08.17 09:16
i właśnie temat nie na ten wątek ;)

Monia wiem o czym piszesz bo sama mam firmę :) ale tez współpracuje z jednostkami miejskimi a moja mama pracuje w skarbówce wiec wiesz ;) temat znam i to na pewno nie dyskusja na tutaj :) bardziej chodziło mi o konsekwencje ogólnopaństwowe - mam na myśli coraz większe zadłużanie się Państwa na program ktory co roku ma kosztować coraz więcej a czy przyniesie zamierzony efekt ? Można oceniać dopiero w skali kilku lat myśle. No i mówię - osobiście nie podoba mi się że to 500 plus na drugie dziecko dostaną wszyscy również majętni, uważam to za zbędny wydatek Państwa - ale to tylko moje zdanie.

Teorka - tak efekt odstawienia od rządowego cyca będzie ciężkim doświadczeniem

Efekt odstawienia od rządowego cyca po woli już widać. Co prawda potencjalni "następcy" obiecują, że nie zabiorą a usprawnią, ale z pustego... Same wiecie.
A w tym roku, mimo oczekiwanego wzrostu dzietności (efekt programu jest, choć w stopniu niewielkim, efekt "zimowych nocy" i wyżu bardziej w tej chwili zauważalny), ograniczono dostęp do świadczenia- podniesiono płacę minimalną i za chwilę podnoszą ją znowu, nie zmieniając kryterium dochodowego, nie podniesiono kryterium również na alimenty "państwowe" ani zasiłki rodzinne i socjalne, co spowodowało, że wielu beneficjentów zostało tych świadczeń pozbawionych. Do tego "uszczelniono" system o konieczność dokumentowania sądownie zasądzonych alimentów, sprawdzaniem umów z pracodawcą. I nie mówię, że to złe działania (myślę o tych ostatnich), ale podnoszenie płacy, podnoszenie podatków i cen bez zmian kryteriów dochodowych znowu uderza w tych najbardziej potrzebujących i to oni po tyłku dostają.
Bo kombinatorzy i tak sobie poradzą...
A Polacy to taki naród który krytykować coś musi, a uwagi o 500+, są po prostu kolejnym przytykiem, podobnie jak było z becikowym. Trochę zazdrości, trochę złośliwości...
Patologie się zdarzają, ale myślę, że zdecydowana większość decydując się na dzieci nie myślała kategorią pobierania świadczenia.

Gabciu ja tez tak myślałam ze taka podwójna ciąża jakoś trochę inaczej traktowana, chociaż u mnie 2k2o to zawsze to jednak ryzyko większe ale ze to moje pierwsze dzieci - wiec się nie znam - a doktor mnie tak nastraszył ! Niech Pani nie daje się odesłać ?!? Jego słowa ... i wyobraźnia ruszyła mi od razu :)

Dziewczyny a ja bym dzisiaj już pewnie po cesarce była gdybym zgodziła się na cięcie na zimno....bry...

Jutro ktg, a porodu ani widu ani słychu, ciekawe co mi tam lekarz na dyżurze jutro powie...

A wczoraj coś pisali o babeczce, która po 3 cc, czwarte dziecko ponad 4 kg urodziła drogami natury ciekawi mnie z jakiego powodu miała poprzednie cc...

Mówicie że się kończą a PO chce dać na wszystkie dzieci ,to chyba nadmiar mają w budżecie?..... a na poważnie kto się odważy teraz zabrać?Nie którym rodzinom uratowało to życie.Szczególnie tym gdzie z pracą krucho.

Treść doklejona: 01.08.17 11:28
marion ja mam 38 lat i 4 w drodze :) druga młodość :)))

co do tych przepełnionych szpitali to też się boję bo nasz szpital położniczy bardzo się reklamuje jako jedna z najlepszych placówek do rodzenia i słyszałam, że nawet babki z Warszawy potrafią tu przyjechać i rodzić :O Boję się , że dla mnie miejscowej nie będzie miejsca masakra.

W Wałbrzychu jest kilka super położnych, milych, dobrych kobiet po prostu, z duzym doswiadczeniem, jest dobry sprzęt w razie wu, ale z powodu duzej ilosci rodzacych opieka jest minimalna, dwa razy rowniez tam rodzilam, wiec mowie z doswiadczenia. Młoda babeczka ginekolog tak delikatnie mnie badała, że mozna rzec, prawie przyjemnosc :P Za to przez jednego z pediatrów wiele kobiet wylewało łzy, bo komentarze sypał takie, że brak słów (np. ze dzieci na oddziale płaczą, bo matki tylko udają, że karmią piersią, a one z głodu wyją), potrafił zbadać dziecko i bez słowa wyjść z sali, nie mówiąc o jego stanie, a na pytanie "czy wszystko w porządku z dzieckiem?" trzaskał drzwiami... Ja leżałam z drugim dzieckiem, wszystko było ok, więc specjalnie się nim nie przejmowałam, byle wyjść do domu, ale pierworódki psychicznie rozwalał.

Tez rodziłam w Wałbrzychu, cieszę sie ze tam pojechałam.
Pierwsza polozna taka ruda była straszna(kazała mi leżeć), a druga położna była juz cudowna (mogłam iść pod prysznic i dobierać sobie pozycje i miejsca w jakich mi wygodniej) . Trafiłam akurat na zmianę gdzie Panie właśnie zakończyły 10 porodów i weszłam ja Byłam sama na porodówce (5 sal do porodów rodzinnych)

Moja siostra skończyła w lipcu 39 lat i chcą się postarać jeszcze o 4 dziecko, ale postanowili, że albo uda mi się w ciągu kilku miesięcy, albo rezygnują, siostra chciałaby się do 40 wyrobić ☺
Prawda jest taka, że wiek , w którym kobiety rodzą dzieci się przesunął w zwyż. Sama mam 35 lat i za chwilkę urodzenia 3 dziecko, a np. moja mama w moim wieku miała już 3 córki, z czego najmłodsza czyli ja miałam 9 lat.☺

Z tym odsylaniem to jest tak, że szpital może odmówić przyjęcia pacjentki jeśli nie ma wskazań do przyjęcia i odesłać do domu. Dostaje się wtedy tzw. odmowę przyjęcia wraz ze wskazaniem przyczyny i zaleceń. A jeśli nie mogą przyjąć z braku miejsc to mają obowiązek przewieźć pacjentke karetka i znaleźć dla niej miejsce. No ale mnie nie odeslali choć tych miejsc nie było. Trudno odesłać pacjentke z pessarem, chlustajacymi wodami i skurczami. Nigdy nie wiadomo co się zdarzy.

Agnieszko, z zasady nie umieszczam zdjec dzieci na otwartych stronach forum. Jak wrócę do domu to założę nowy wykres, na chwilę udostępnie i tam będą zdjęcia Basi. Dam znać :)
Mam nadzieje, ze jutro nas puszczą do domu. Jeśli nie będzie problemów z zoltaczka u Basi, a a moje oko nie ma, to jutro wychodzimy.
Wczorajszej nocy nie przestałam bo Basia uznała, że śpi tylko na rękach Ja nie wiem, kto ją tego nauczył?
A jak tam się ma czołówka listy?
Doliczylam także, że Adasia urodziłam w 15-16 dni po odejsciu czopa i Basia tez po 16 dniach. Poród Adasia zaczął się od skurczów, Basi od odejścia wód. W obu porodach szyjka rozwierala się bardzo szybko. Tym razem jak przyjechałam na izbę to nie miałam nawet zgładzonej szyjki a w 3 godziny później było po porodzie ;) Trzeci poród to chyba w samochodzie na trasie ;) Poród Adasia od momentu odejścia krwistego czopa 10 godzin, ten od momentu odejścia wód 5.5 godziny.

a wiecie co jest dla mnie patologia???
to , ze młoda dziewczyna po studiach, zachodzi w ciaze , zakłada firme na najwyzsza stope , zaraz idzie na L4 i miesiąc w miesiąc pobiera 6 tys zł zasiłku - i tak od 5 lat,,, bo L4 potem macierzyński, potem L4 bo ma zle operowany palec u nogi, potem zasiłek rehabilitacyjny potem l 4 ciążowe, potem macierzyński ... itd i trwa to już niemal 6 lat. W międzyczasie normalnie sobie biega chodzi na siłownie, pracuje po cichu i laba trwa...
i nie jest jedyna - takich jest setki - i to jest wg mnie naciagactwo i patologia

Mooniia, ZUS za takie się od razu bierze. mam znajomą w zusie, akurat w dziale zasiłków, także teraz to jest krótka piłka.

Dokładnie teraz to już takie akcje nie przechodzą. U mnie podczas zwolnienia w ciazy ZUS był raz :) ale ja akurat leżałam bo w kółko coś a to zapalenie ucha, jelitówką, a do konca ciąży głęboka niewiadomej przyczyny anemia - ale zdziwiło mnie ze mnie odwiedzili - może dlatego ze jestem zatrudniona na umowę o prace we własnej firmie ? Tak czy siak sprawdzają i to niw tylko ZUS skarbówka tez działa prężnie w różnych kwestiach - i dobrze trochę pieniążków do budżetu może się uda odzyskać :) i będzie na pińcet plus :P