Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    Mi Pani rozpuscila glukoze w niewielkiej ilości cieplej wody A póżniej dolała zimnej i nawet ciepłe nie było. Cytrynę też wkropila tzn połowę cytryny. Dostałam gotowa glukoze do wypicia w kubku plastikowym jak na piwo heh. Ale glukoze musiałam mieć swoją.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    Anecia czyli na czczo miałaś dobry cukier ze ci glukozę podali?
    Ja w domu glukometrem sprawdzałam to 90 miałam
    Jestem po 1 pobraniu z żyły; czekam az mnie wywołają (ponoć ok pół godz to trwa) żebym wypiła swoją porcyjkę; trafiła mi sle miła pani, zapytała czy mam cytrynę mawet No i zastanawiała sie czy wenflonu nie kombinować bo słabe żyły ale doszła do wniosku ze damy rade.
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    Na czczo wyszło 111. Więc i tak powyżej normy ale chyba do 120 podają . W domu miałam na czczo 96 swoim glukometrem mierzone. A teraz po godzinie sobie zmierzyłam i mam 158. Jeszcze godzina mi została .

    Treść doklejona: 20.11.18 08:34
    Ja żyły mam stworzone do pobierania krwi. Ja od razu najpierw pobranie krwi z żyły i od razu dostałam do wypicia. Siedzę do 9:20. Ale już głodna się robię. Ciągle mi się odbija tą glukozą ale nie jest źle poza tym, że poszłabym spać heh. Jeszcze siedzę przy grzejniki i się grzeje bo tu zimno jak nie wiem.

    Treść doklejona: 20.11.18 08:37
    Zresztą ja się nie zdziwię jak obciążenie po godzinie i po dwóch będę miała w normie. Ale na czczo na pewno w normie już nie bedzie. Jeszcze dzisiaj nie brałam żadnych leków, a jak tylko krew pobiorą to euthyrox muszę wziąść.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    MrsHyde: Jestem po 1 pobraniu z żyły; czekam az mnie wywołają (ponoć ok pół godz to trwa) żebym wypiła swoją porcyjkę; trafiła mi sle miła pani, zapytała czy mam cytrynę mawet No i zastanawiała sie czy wenflonu nie kombinować bo słabe żyły ale doszła do wniosku ze damy rade.

    Do krzywej nie można zakładać wenflonu, każde pobranie powinno być z nowego wkłucia.
    Anecia84: Na czczo wyszło 111. Więc i tak powyżej normy ale chyba do 120 podają . W domu miałam na czczo 96 swoim glukometrem mierzone. A teraz po godzinie sobie zmierzyłam i mam 158. Jeszcze godzina mi została .

    Nie powinni Ci podać glukozy :( Co za lab?
    A ten kubek jak na piwo to był pełny? Przecież 75 g glukozy rozpuszcza się w szklance wody ok 250 ml.
    I fakt, co lab to inny standard potem co gin to inna interpretacja wyników - albo przykręcanie śruby albo totalna olewka.
    .
    Ja sobie w słoiku przyniosłam sok z cytryny i mina laborantki bezcenna, bo była przekonana, że to próbka moczu a ja to zaczęłam wlewać do kubeczka ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    Mi pani nie Powiedzialq ile było na czczo, o 9:20 i 10:20 mam kolejne pobrania
    Trafiłam na najlepsza babkę w LAb No nie dość ze dała mi wystudzony roztwór do wypicia to jeszcze pozwoliła wcisnąć pół cytryny; było obrzydliwe ale grunt ze zostało; pot mi na gębę az wylazł z wrażenia ;p
    Siedzieć i sie niebrudzącego kazała wiec gnije, nawet książki nie idzie poczytać bo tu dziki tłum i głośno.
    Swoja droga zawsze mówią ze maluchy po takiej dawcę glukozy szaleją a na moim ta dawka cukru widac wrażenia nie zrobiła bo pół godz minęło a ten nic.


    PS. U nas glukozy nie podadzą powyżej 110
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    Kubek nie był pełny. Połowę kubka miałam do wypicia.

    Treść doklejona: 20.11.18 08:59
    A badania robię w diagnostyce u mnie w przychodni.

    Treść doklejona: 20.11.18 09:58
    No ja już w pracy. Zmarzłam w tym labolatorium.
    Wyniki powinny być po 15 na stronie internetowej.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    No to czekamy na wyniki.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 20th 2018 zmieniony
     permalink
    moje wyglądają tak i się zastanawiam czy jest ok (na czczo i po 2h na bank tak)
    Glukoza na czczo - 85 mg/dl [ 70 - 110 ]
    Glukoza po 1h - 175 mg/dl
    Glukoza po 2h - 120 mg/dl


    bo wszędzie piszą tylko jaki wynik ma być po 2h a nie ma nic o tym po godzinie

    Treść doklejona: 20.11.18 13:54
    znalazłam, że po godzinie powinien być niższy niż 180, a sąsiadka mówi że jej siostra miała 160 po godzinie i jej lekarz cukrzycę orzekł
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    MrsHyde: znalazłam, że po godzinie powinien być niższy niż 180, a sąsiadka mówi że jej siostra miała 160 po godzinie i jej lekarz cukrzycę orzekł

    To jakiś lekarz baaardzo nadwrażliwy. Zalecenia PTD mówią, że o cukrzycy ciążowej mówi się przy wynikach 92/180/153. Może po 2 godzinach miała 160?

    Treść doklejona: 20.11.18 14:22
    Aż sprawdziłam moje wyniki. Pamiętam przerażoną minę gina :) A moja ciążowa krzywa była lepsza niż ta robiona rok przed ciążą.
    na czczo 80 mg/dl
    po 1h 202 mg/dl
    po 2h 179 mg/dl
    Absolutnie trzustka sobie nie radzi :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    Mrs hyde, masz super wyniki, nie masz cukrzycy :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    zerknęłam na PTD i tam taka tabelka. trochę się uspokoiłam bo już mi się wszystko przewracać do góry nogami w żołądku zaczęło
    W tabeli poniżej znajdują się kryteria rozpoznania cukrzycy ciążowej (wg Zaleceń PTD 2017, IADPSG 2010 i WHO 2013):
    vds
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    MrsHyde z tego co mi się kojarzy to te zalecenia zmieniły się pare lat temu na te 180 z 160 po godzinie.
    Może ta znajoma jakiś czas temu w ciąży była ?
    Albo lekarz taką miał wiedzę..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    położna mi odpisała że wyniki dobre i że mam się nie stresować, ufff uffff ufffff
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    Hyde, toż to samo Ci wkleiłam :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeNov 20th 2018 zmieniony
     permalink
    ja musialam przelozyc dzisiejsza wizyte na czwartek , jutro ide zrobic wyniki i rowniez glukoze, kaszel odpuscil nieco...
    u nas glukoze daja ci w kubku plastikowym jak do piwa, nie mozna cytryny... nie wiem jak to przezyje, pamietam ze w poprzedniej ciazy z jakims facetem sie scigalam kto szybciej ;P wygrał :P

    edit:
    dzis bylam w laboratorium bo chcialam zrobic wyniki ale zapomnialam o moczu ;/ o 9 ludzi tyle ze sie plakac chce :) jutro jade na 7 :P
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    Ja nadal czekam na wyniki jeszcze ich nie ma
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    W szpitalu LAb otwierają o 7, ale zeby wejść bez długaśnej kolejki to trzeba sie 6,20 zjawić
    Od pewnego czasu jednak noe staje juz w ogółem w kolce tylko na kartę ciąży wchodzę; takie dzikie tłumy


    Obe, umknął mi Twój wpis w trakcie szperania na rożnych stronach ale czekając na odp położnej byłam juz podwojnie spokojna
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    w sumie bez kolejki sie wchodzi ze wzgledu na ta glukoze ale swoje do rejestracji trzeba odstac
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    U nas i do rejestracji i juz do pobrania Krzys bez kolejki dla ciężarnych
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 20th 2018
     permalink
    No ja już mam wyniki
    Na czczo 103 H
    Po 1 godzinie 128 w normie
    Po 2 godzinach 121w normie
    Hemoglobina glikowana 4,91 % N
    Szacowany średni poziom glukozy 94,22 mg/dl
    Hemoglobina glikowana (IFCC) 29,98 mmol/mol
    -- ;;;;
  1.  permalink
    U mnie w tym labie gdzie ja chodzę to zawsze dają roztopioną glukoza a ja po cichaczu chodź parę kropel wlewam do kubka :-)
    U mnie do godziny 10 wiecznie kolejki kilometrowe ale ciężarne poza kolejnością nawet do rejestracji więc całe szczęście i jak dużo ciężarnych przede mną nie ma to sprawa szybko jest załatwiona

    Treść doklejona: 20.11.18 17:41
    Jak będę szła na swoją glukoza to mam nadzieję za max będzie jedną przede mną na to badanie bo w cichym spokojnym katku są dwa wygodne fotele dla ciężarnych na to badanie ale jak więcej jest kobiet to trzeba cisnąć się na ławce z i innymi
    -- `` ``
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    Jestem zalamana... Naczczo 127...nie dali mi do picia glukozy... Jutro mam gina... Czy to moze byc wina niezbyt dobrze pracujacej trzustki? Mialam problem z woreczkiem zolciowym, teraz malo jem bo nie da sie jesc :( rozbilo mnie to :(
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    Wszystko może mieć wpływ ale wizyta u diabetologa nieunikniona. Musisz jeść bo inaczej jak się glodzisz to wytwarzają się ketony co też nie jest dobre dla dziecka. W najgorszym wypadku dostaniesz insulinę. Ja narazie jestem na diecie. 6 grudnia mam kolejną wizytę u diabetologa i zobaczymy co zaleci bo cukry na czczo pomimo diety u mnie powyżej 95 są A norma przecież do 90.
    -- ;;;;
  2.  permalink
    Witam sie i ja po krótkiej przerwie, mam nadzieję, ze na dlugo i najlepiej do lipca. To co prawda sam poczatek 4t+4d, ale juz problemy z cukrem. I widzę, że nie tylko u mnie... na czczo wyszlo mi ostatnio 105, dzisiaj przy krzywej 98, czyli znowu za duzo. Po posilkach cukier też szybuje nawet do 160 po godzinie... od porodu minelo niecale 17 miesięcy i jeszcze do tego intensywne kp. Staram się odstawić małą od piersi. Boje sie bardzo tej cukrzycy w poprzednich dwoch ciazach wychodzila standardowo pod koniec, teraz od razu.
    A teraz najlepsze 12 lat staran łącznie, synek 9 lat temu z drugiej IUI, coreczka po paru nieudanych IUI w koncu udalo sie ICSI, a teraz nagle ot tak wyszło:) szok wielki i strach, bo 2 cc za mną, ale teraz nsjwazniejsza ta cukrzyca i jej opanowanie.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 21st 2018 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny - przenieście się z tematem cukrów na odpowiedni wątek - Słodkie mamusie - CUKRZYCA CIĘŻARNYCH.
    .
    .
    Jeszcze dopiszę, że w internecie (na stronach laboratoriów Diagnostyka i Alab) znalazłam porady odnośnie przygotowania do badania krzywej cukrowej:

    Nie należy rozcieńczać roztworu glukozy cytryną, gdyż może zaburzyć wyniki badań.
    Wodny roztwór 75 g glukozy (minimum 200 ml) pijemy maksymalnie w ciągu 5 minut (im szybciej tym lepiej)
    .
    .
    .
    Neverminder: 12 lat staran łącznie, synek 9 lat temu z drugiej IUI, coreczka po paru nieudanych IUI w koncu udalo sie ICSI, a teraz nagle ot tak wyszło:) szok

    Jesteś tu kolejną, której po ciążach in vitro udało się naturalnie zajść w kolejną ciążę. Gratulacje! :bigsmile:
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    Witamy :bigsmile:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    Anecia84: o cukry na czczo pomimo diety u mnie powyżej 95 są A norma przecież do 90.

    Anecia u mnie w lab norma z cukrów na czczo do 110 jest podana (kiedyś było że do 100 z żyły ale że się zmieniło), a i diabetolog exmęża i położna mówią że z palca glukometrem to 100 spokojnie jest ok więc ja już nic nie rozumiem

    Treść doklejona: 21.11.18 10:31
    Neverminder: A teraz najlepsze 12 lat staran łącznie, synek 9 lat temu z drugiej IUI, coreczka po paru nieudanych IUI w koncu udalo sie ICSI, a teraz nagle ot tak wyszło:)

    ale super! gratulacje!

    moja koleżanka podchodziła do iui kilka razy ale sie nie udało, z bodajże 3 invitro mają synka, potem kolejne się już nie udawały więc adoptowali jeszcze chłopczyka aż jej się okres spóźniać dziwnie zaczął i okazało się, że córka w drodze. Matka natura jest jednak nieprzewidywalna
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    Ja wczoraj na czczo miałam 111 z palca i jeszcze mi podały glukoze. Z krwi z żyły na czczo wyszło 103.
    -- ;;;;
  3.  permalink
    A ja z innej beczki coś napiszę.
    Zawsze myślałam ze nie mam zachcianek ciążowych i że chyba wiecznie z tym dziwnym jedzeniem coś przesadzają a wczoraj zjadłam śledzie z cebulką na occie po chwili zjadłam wafelka pince polo a potem dojadłam jeszcze bananem żeby już kolacja była dojedzona a potem dopiero zastanowiłam się nad moim posiłkiem :-)

    Treść doklejona: 21.11.18 11:15
    Neverminder Gratulacje!!
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    pictbridge6: Zawsze myślałam ze nie mam zachcianek ciążowych i że chyba wiecznie z tym dziwnym jedzeniem coś przesadzają

    ja w tej ciąży jeszcze nie miałam zachcianek typu mieszanki ale np kołtuna na rolmopsy miewałam ale pamiętam 1 ciążę jak o 22ej kazałam mężowi lecieć do sklepu po śledzie i ... lody, No więc żarłam śledzie w occie z winogronami a potem zagryzłam lodami. Na samą myśl o tej mieszance do dzisaij robi mi się słabo :D
  4.  permalink
    Hehehe to też nieźle :-) a ja ogólnie nie jem śledzi nawet na świeta jadłam małą okruszynkę śłedzia aby było, że spróbowany i w poprzednich ciążach też nie odmieniało mi się i nie miałam smaka na nie, a teraz już któryś raz się zajadałam nimi a potem jeszcze słodkości :-)
    -- `` ``
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    Jezuu ile bym dala zeby zjesc sledzia :) heh no nic mi nie wchodzi bo zaraz wychodzi :)
    --
  5.  permalink
    To bardzo współczuję!! U mnie obyło się bez wymiotów

    Treść doklejona: 21.11.18 11:33
    Ale jak już przejdzie ten najgorszy okres to se nadrobisz :-))
    -- `` ``
    • CommentAuthornataliaaa_
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    Chce mi sie sledzia tzw rolmopsa mmm zawsze ojcu ogorki wyjadalam :)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 21st 2018
     permalink
    Neverminder, gratulacje!
    Widać natura odpowiednio was wynagrodziła za lata starań i wyrzeczeń ;)

    Treść doklejona: 21.11.18 12:22
    Mam koleżankę, starali się 5 lat po ślubie, przed ślubem też się nie zabezpieczali kilka lat, przeszli szereg badań, zabiegów, leków- ona usuwała endometriozę, on operował żylaki powrózka...
    W końcu się udało, urodziła 10 dni przede mną.
    Potem pomni problemów też się nie zabezpieczali i tuż przed Wigilią wyszedł pozytywny test (a właśnie miała do pracy wracać). Między dziewczynami jest półtora roku.
    Młodsza poszła właśnie do żłobka, a mama do gina po tabsy, bo stwierdziła, że już losu kusić nie będzie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2018
     permalink
    jestem po wizycie u położnej, mały leży w poprzek ale ma jeszcze sporo czasu (teraz 26t4d) na przewrócenie się; leniwiec rusza się niewiele ale oczywiście na tyle się beznadziejnie układa, że ani go pomierzyć ani buźkę obejrzeć; hemoglobina mi się ciut podniosła i bez leków więc warzywa i ryby robią dobrą robotę. Następna wizyta tym razem u gina z usg w 32tc. A w styczniu chyba do szkoły rodzenia się wybiorę, wtedy kiedy zajęcia z porodu ma ta moja położna i jej koleżanka. Ja zupełnie NIC nie pamiętam z porodu młodej, nie dlatego że to było ponad 16lat temu ale przez komplikacje traciłam przytomność i kontakt miałam z otoczeniem zerowy. Trochę kiszka iść do szkoły rodzenia w trzeciej ciąży ale myślę, że by mnie to ciut uspokoiło
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 22nd 2018 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: Trochę kiszka iść do szkoły rodzenia w trzeciej ciąży ale myślę, że by mnie to ciut uspokoiło

    Nie musisz chodzić do szkoły rodzenia - możesz przyjmować położą w domu/mieszkaniu.

    Od kilu lat każda kobieta ciężarna ma prawo do tzw. wizyt edukacyjnych (bezpłatnych), czyli spotkań z położną środowiskowo-rodzinną w domu. W okresie od 21. do 31. tygodnia ciąży przysługuje jedna wizyta położnej w tygodniu, a po 32. tygodniu ciąży – dwie wizyty w tygodniu, aż do porodu. Spotkania te mają na celu przygotowanie do porodu, połogu i opieki nad dzieckiem.

    Ja w drugiej ciąży (rok 2015/2016) skorzystałam z tej opcji - przyjeżdżała do mnie do mieszkania, a szkołę rodzenia sobie odpuściłam. Omawiałyśmy różne kwestie, sprawdzała wyniki badań, uczyła oddychać, załatwiła kilka KTG w szpitalu (bo gin nie zlecał), zabrała mnie na zwiedzanie porodówki, a nawet sprawdzała rozwarcie na końcówce ciąży.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2018
     permalink
    Marion w prawdzie mam fajną położną środowiskową ale... to moja była uczennica, jakoś nie do końca sobie to wyobrażam
    a do szkoły rodzenia to nie na wszystko tylko właśnie na zajęcia z oddychania które prowadzi moja położna tak zupełnie bez zapisywania się, pozwoleń od gina itp (moją ciążę prowadzi położna - prywatnie moja koleżanka, a do gina chodzę tylko na wizyty 'kluczowe')
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 23rd 2018
     permalink
    MrsHyde: w prawdzie mam fajną położną środowiskową ale... to moja była uczennica, jakoś nie do końca sobie to wyobrażam

    No ale czemu sobie nie wyobrażasz - przyjdzie i zwyczajnie pogadacie sobie przy herbatce (nie tylko o sprawach ciążowych). Jeśli np. by chciała sprawdzać rozwarcie, to odmówisz. Moja się mnie pytała czy chcę - zgodziłam się.
    Po porodzie ta sama środowiskowa przychodzi do dziecka.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 23rd 2018
     permalink
    A ja nie widzę nic złego w chodzeniu do szkoły rodzenia. Byłam w ciąży 2 razy i dwa razy do szkoły chodziłam.
    Nasza położna nie miała nic przeciwko.
    I mąż też ze mną 2 razy chodził (dla par były 2 spotkania - porodówka i opieka nad noworodkiem/połóg).
    Traktowałam to jako miłą odskocznię od codzienności - to był czas kiedy mogłam sobie poćwiczyć (w domu jakoś na gimnastykę nie miałam czasu/ochoty), ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne też były przyjemne. Do tego spotkania z innymi mamami, możliwość poplotkowania, wymiany doświadczeń. W drugiej ciąży robiłam za konsultanta laktacyjnego :wink:
    Każde takie spotkanie to były przyjemne 2 godziny.
    --
  6.  permalink
    Ja jak chodziłam w pierwszej ciąży do szkoły rodzenia to było sporo kobiet w kolejnej ciąży a chodziły tam nie tylko jeśli chodzi o wiedzę z oddychania ale podobał im się klimat, były tam ćwiczenia i położne które te kobiety uwielbialy i chodziły na pogawedki. My w tej szkole to więcej niż połowę wizyty smialysmy się z różnych anegdot i opowiastek było fajnie ale jak mnie swędzenie z powodu cholestazy przycisnelo to przestałam chodzić :-( w drugiej ciąży nie miałam czasu :-(
    -- `` ``
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 23rd 2018
     permalink
    Ja tez jakbym miała z kim zostawić Adasia to bym się wybrała na szkole rodzenia.
    Ale jednak rodzice i teściowie daleko i niestety :p
    Będzie trzeba działać zgodnie z intuicją :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 23rd 2018 zmieniony
     permalink
    _Asiula: Ja tez jakbym miała z kim zostawić Adasia to bym się wybrała na szkole rodzenia.

    No to zaproś położną środowiskowa do siebie - ona zarobi parę groszy, a Ty sobie odświeżysz pamięć z tematyki okołoporodowej :bigsmile: A jak trafi Ci się fajna, to i poplotkujecie.
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 23rd 2018
     permalink
    Nawet o tym wczoraj myślałam ale muszę się zorientować czy w ogóle jakaś tu przyjeżdża bo się przeprowadziliśmy za miasto :p
    I pewnie zanim wszystko ruszy to ja już po porodzie będę :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 23rd 2018
     permalink
    One mają obowiązek dojechać wszędzie w ramach swojego rejonu.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 23rd 2018
     permalink
    u nas nie ma rejonizacji przychodni ale okoliczne wioski też się u nas w mieście leczą więc nie wiem jak to jest z dojazdami w takich syt. kiedyś lekarka powiedziała, że wizyta domowa tak ale jak po nią ktoś przyjedzie i odwiezie.
    co ciekawe ja np jestem w zupełnie innej przychodni niż dzieci i tam będzie też małuch i nie wiem nawet jak to z położną wyjdzie, muszę dopytać dopóki pamiętam bo to w tej przychodni dzieciaków położna fajna a w tej mojej beznajdziejna (ale tam mój rodzinny ok i go nie zmienię)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 23rd 2018 zmieniony
     permalink
    Moja położna miała "pod sobą" miasto i gminę (a może i więcej termu - nie wiem). Dojeżdżała samochodem służbowym (z logo przychodni).
    Znalazłam nawet plakat z informacją.
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeNov 23rd 2018
     permalink
    U nas właśnie jest rejonizacja i tych położnych sporo ale na miasto z podziałem na dzielnice..
    Spróbuje się dowiedzieć jak na wioskę pod miastem :p
    -- [/url]
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 23rd 2018
     permalink
    To mcie super przychodnię. u nas samochodu służbowego nie ma, a położne i pielęgniarki i dojeżdżają we własnym zakresie...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 23rd 2018 zmieniony
     permalink
    okazuje się, że ja podlegam położnej z mojej przychodni (nie lubię jej) więc w ogóle nie ma opcji nawet na rozmowę się z nią spotkać; Na szczęści jak się mały urodzi to przyjedzie na patronażową ta moja była uczennica z przychodni dzieci

    ps. w tych naszych przychodniach nie ma samochodu służbowego, środowiskowa dojeżdża prywatnym
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.