Treść doklejona: 19.09.14 09:05 OIa leżę cały czas, wstaję tylko do WC i na szybki prysznic wieczorem, już 9 tydzień leżenia (i odcisk na lewym łokciu ;) ). Miło mi bardzo, że pytasz. Za tydz wizyta i szpital (podanie sterydów).
endzi, jest taki specjalny żel, który możesz kupić w aptece i jest bezpieczny dla przyszłej mamy: "Lioven dla kobiet w ciąży". Spóbuj, może przyniesie Ci ulgę :-)
a wiesz, że ja mam to samo ;( ale staram się trzymać nogi wysoko i od czasu do czasu mocze w wodzie z solą... ale nadal buty przyciasnawe... Niekiedy jak mi jeszcze nabiegną to mam wrażenie, że te stopy mi eksplodują. Na szczeście nic więcej nie puchnie- jeszcze ;p w sumie to już nie dużo zostało dam jakoś radę później wrócą jakoś do siebie
Myślę nad kupnem piłki pompowanej do siedzenia. Od początku ciąży tylko delikatne spacery jak z jajkiem ze względu na wcześniejszą historię i właśnie zaczęłam myśleć, że tak w gruncie rzeczy to strasznie zastana jestem a podobno samo siedzenie na piłce już może rozruszać lekko biodra, miednicę. Mam do Was w związku z tym pytanie czy są jakieś przeciwwskazania? Wiem, że na porodówkach czasem są te piłki, żeby ulżyć w bólu pleców i ogólnie chyba, żeby przyspieszyć akcję porodową (chyba). Myślicie, że taka piłka mogłaby jakoś zaszkodzić?
Dominam: Wiem, że na porodówkach czasem są te piłki, żeby ulżyć w bólu pleców i ogólnie chyba, żeby przyspieszyć akcję porodową (chyba). Myślicie, że taka piłka mogłaby jakoś zaszkodzić?
Dominam, moja koleżanka, do której chodziłam na paznokcie (przyjmowała klientki w domu), od początku swojej ciąży do jej końca robiła mi te pazury siedząc właśnie na takiej piłce :) pamiętam, że mówiła, iż na zwykłym krześle tyle godzin dziennie by nie wysiedziała a dzięki piłce pracowała do 9 miesiąca :) Myślę, że przeciwwskazań nie ma:)
Dominam nie znam Twojej historii, popytaj lekarza najlepiej. skakanie, kolysanie sie na piłce, pozycje w rozkroku, kuczne przyspieszaja rozwieranie sie szyjki i jej skracanie w trakcie porodu jak najbardziej, wiec przy krotkiej szyjce, przedwczesnych skurczach nie ryzykowałabym, jakis intensywnych ruchów na pilce oraz dlugiego siedzenia w rozkroku na niej przed terminem porodu zachowalabym ostroznosc chce byc mamą, jestes dzielna naprawde trzymam kciuki mocno!
_mag_ właśnie zamawiam na all, Tata pytał w aptece ale jest 12zł różnicy na opakowaniu
Dorit dziękuję. Najdzielniejsza jest chyba Babcia, która zrezygnowała z pracy żeby móc opiekować się małym (we współpracy z M i Jego Siostrą). A moje dziecię patrzy na mnie i mówi: "Mama jeeeeeeeeeeezi (leży) Nie mozie iść." Oby doleżeć do w miarę bezpiecznego terminu (choć 32tc)...
Dziewczyny, wpadam z pytaniem. Czy któraś z Was (mieszkających w Polsce) ma/miała ciążę prowadzoną przez położną? Interesuje mnie kwestia, czy to może być każda położna, jak wyglądają wizyty, co ile są. Dzięki za podzielenie się doświadczeniami
Wpadam tylko się pochwalić, że nasz Starszy Syn postanowił nas wyręczyć i zdecydował, że jego brat ma na imię Wojtuś. Po ukochanym Lulkowym pradziadku. Słowo się rzekło, otarliśmy pot z czoła, odetchnęliśmy z ulgą i cieszymy się, że młodszak już nie jest bezimienny
No serio, serio w środę miałam USG, lekarz nie miał wątpliwości, my zresztą też, bo Młody się wystawił chętnie Zdrowiutki, ważył już 234g (18w2d- idealnie z terminem OM) Dzięki dziewczyny!
Wg skoku kilka dni mniej- ale tylko pierwsze USG w 5tc pokrywało się idealnie ze skokiem, w 12tc i teraz Młody przykoksował i wyrównał się z terminem OM
Annie, u nas Krysia już dawno imię wybrała - Aleksander. Ale mój mąż powiedział, że po jego trupie. Więc dzieć nadal bezimienny, przy czym jedyną pasującą nam wszystkim propozycją (jeśli niczego innego nie wymyślimy) jest Wojtuś właśnie :) W poprzedniej ciąży tyle było pomysłów na chłopca, a teraz pustka totalna (imiona z pierwszej listy się mocno "zużyły" - za dużo mamy Antków i Franków w najbliższym otoczeniu).
O 1:00 obudziły mnie skurcze...o 2 dotarliśmy donszpitala z rozwarciem na 2 palce...skurcze się nasiliły, odeszły wody, po lewatywie zdecydowałam się na znieczulenie, po którym znowu odejchałam .póki co rozwarcie na 6cm i walczymy dalej ;)
Sardynko - kibicujemy!:) Mój synek na dzidzi mówi "Ania", ale nie będzie raczej Ani, tylko chłopiec. Wolę jednak nie dopisywać, bo pan doktor nie mial pewności, narządy plciowe dziewczynek i chlopcow są bardzo do siebie podobne na tym etapie, mozna ewentualnie poznac podobno po tym, ze jedne są bardziej do gory, drugie bardziej do dolu (nie pamiętam które dziewczynki a ktore chlopca), ale ryzyko blędu jest duże. Z początkiem pazdziernika, czyli juz bardzo niedlugo, się dowiem na 100% z testu genetycznego:) Isia - wielkie gratulacje, ale jeszcze na Twoim miejscu nie kupowalabym dziewczęcych ubranek:))) żartuję, ale ja glownie z tego powodu nie mogę się doczekać wiadomosci o plci - chcialabym coś już maluszkowi sprezentować:)
Ja dzis obudzilam sie z bolem zeba:/ mam nadzieje ze moj dentysta dzis pracuje i znajdzie dla mnie czas. czy znieczulenie jest bezpieczne w ciazy? normalnie juz od wejscia do dentysty wolam ze chce znieczulenie:)
Myślę, że na tym etapie zagrożenie jest znikome, zwłaszcza że jest miejscowe, i do krwioobiegu niewiele trafia. Z resztą możesz zapytać lekarza, moja dentystka miała jakieś "lepsze" znieczulenia dla kobiet w ciąży i karmiących. Szybciej się rozkładały czy coś w ten deseń. Sardynka, mam nadzieję, że już jesteście w komplecie! :)
Sardynko i jak i jak? Kciuki zaciśnięte ale może tulisz już Gajkę? :D
Tamaja miałam leczonego zęba w poprzedniej ciąży i dentysta podaje wtedy znieczulenie bez adrenaliny (tak samo skuteczne ale niegroźne). Ale radziłabym najpierw popytać w gabinecie czy mają, bo nie wszędzie to jest z tego co mi moje dentystka mówiła.
Hej dziewczyny, ja z takim pytankiem. Przypaletalo sie do mnie jakies zapalenie drog moczowych i od wczoraj tez infekcja intymna. I tradycyjnie wzielabym jakies leki, ale akurat wczoraj test ciazowy pokazal dwie kreseczki i pojecia nie mam co teraz moge brac. Na wizyte u gina wolalabym poczekac, zeby nie latac co tydzien. Kolezanka mowila mi o kwasie mlekowym i urosepcie, ale jakos boje sie cokowiek brac.
Sardynko serdeczne gratulacje!!! Kurde z tego co pisałaś to z USG wychodziło, że Gajka będzie dużo mniejsza (chyba, że coś pomieszałam?). Podobna jak Milunia Twoja Gajka wielkościowo. Buziaki dla Was dziewczyny!:)
Urosept możesz spokojnie Justyś, ja brałam w ciąży z Milką prawie non-stop ze względu na zastoje w nerkach
Dorit, trochę ciasno się zrobiło na naszej pozycji Przed nami jeszcze trochę stresu (napisałam w wątku o prenatalnych) ale liczę na dobry wynik. Sardynko, gratulacje!