ale z kim, ze Bianka?

Z Klarą. Tzn dziś ja a w poniedziałek Klara.
Dosłownie zaraz wchodzę.

obe: Ot i sprawa załatwiona ;)

To znaczy?

elfika: Dosłownie zaraz wchodzę.

I jak było?

A mi z kolei ginekolozka prychnela, ze z kolei co u 2 to autyzm wymyślają.. więcej do francy nie pojde 😑 wole odlozyc i przeglad zrobic bez glupich komentarzy..
To tak apropo diagnoz.
My z Jasiem tez chodzimy do psychiatry. Tez sie u niej bezpiecznie czuje..no my niestety mamy zmiane diagnozy na autyzm typowy. Mielismy 2 lata temu atypowy..😢

z tym regresem to bzdura. Czlowiek ze spektrum rozwija sie cale zycie typowo dla osob ze spektrum.

dagus84: co to jest autyzm typowy?

Niby są jakieś podziały, ale mnie się to jakoś nie widzi. Każdy autysta jest inny.

elfika: Wywiad był nieco haotyczny ale myślę, że wyciągnęła z niego informacje , które ją interesowały.

A coś już zasugerowała, czy czekacie na obserwację z wnioskami?

elfika: jest pełno autystów, którzy bawią się celowo wg własnego wymyślonego scenariusza...

Fryc nie układa niczego w szeregu, albo względem wielkości. Ale potrafi długo bawić się samochodami (ma ich bardzo dużo, szczególnie małych resoraków) - wyciąga jeden po drugim z pudła i wpatruje się w obracające się koła. Każdym bawi się chwilę, po czym odkłada i sięga po następny powtarzając czynność przesuwania autkiem, żeby się koła kręciły.

dagus84: pisałaś że Fryc nie ma autyzmu, tylko ma braki i potrzebuje wwr

Taką opinię uzyskałam po obserwacji - że autyzmu brak, ale ma zaburzenia i jest opóźnienie w rozwoju. Ja tam jednak widzę jakieś "objawy" autystyczne... On jest jeszcze mały i diagnoza moim zdaniem niej jest w pełni miarodajna.
W PPP powiedzieli mi, że na takie zaburzenia WWR się nie należy - i wystawili mi opinię potwierdzająca autyzm, żebym mogła chodzić z nim na terapię.

dagus84: Dobrze że mój miał książkowe cechy

A napiszesz coś więcej na ten temat?

elfika: Marion, ten artykuł niby z zeszłego roku ale oparty na starym, totalnie nieaktualnym podziale. teraz mówi się o spektrum właśnie ze względu na totalną różnorodność i brak dwóch takich samych autystów. dlatego na śmiech mnie bierze jak czytam o typowym rozwoju autysty...

Też tak ten artykuł odebrałam.

elfika: kariotyp ma w normie a mimo to ma zewnętrzne cechy na buzi dla zespołu Downa

A orientujesz się, jak jest z mozaiką ZD? Kariotyp wychodzi prawidłowy, czy nie?

Aha, rozumiem.

No to mój też ma trochę cech z listy podstawowych objawów. Ale część z tej listy się nie pokrywa u niego.

Ja się nie zarzekam, że mój autyzmu nie ma, pomimo że diagnoza jest negatywna.
Moim zdaniem im młodsze dziecko, tym trudniej postawić wiarygodną, miarodajną diagnozę - szczególnie w przypadku, gdy objawy nie są jednoznaczne. Jestem świadoma tego, że rok, dwa, trzy diagnoza być może będzie pozytywna.

Co do aktualnych objawów, to robiłam ostatnio wykaz i wygląda to następująco:

1. zaburzenia relacji społecznych:
- słabe zainteresowanie innymi ludźmi,
- brak szukania kontaktu z rówieśnikami poprzez wzajemnie podzielane zainteresowania, czynności i emocje (bawi się sam),
- słaby kontakt wzrokowy (widoczny powolny postęp),
- niedostateczne wykorzystanie wyrazu twarzy, postaw ciała i gestów do odpowiedniego regulowania reakcji społecznych,
- słabe reagowanie na emocje innych osób,
- kłopoty z panowaniem nad emocjami - napady złości w konsekwencji jakiegoś zakazu (płacze i krzyczy, kładzie się na podłodze i uderza w nią rękami i nogami, rzuca w złości przedmiotami, które akurat ma pod ręką) oraz autoagresja (w ataku złości bije się po twarzy/głowie, uderza głową w ściany, meble)
- brak chęci pochwalenia się czymkolwiek – np. nową zabawką, znalezionym przedmiotem
- słaba reakcja wodzenia wzrokiem i odwracania głowy na wskazanie palcem czegoś lub odwrócenie głowy w kierunki czegoś przez inną osobę

2. zaburzenia komunikacji:
- brak mowy (nie mówi nawet „mama” czy „tata”), który nie wiąże się z próbą kompensowania za pomocą gestów lub mimiki jako alternatywnego sposobu porozumiewania się,
- ograniczone rozumienie poleceń,
- słaba reakcja na imię (widoczny powolny postęp),
- rzadko robi „papa”, czy „brawo” (widoczny powolny postęp),
- czasami sprawia wrażenie głuchego nie reagując na skierowane do niego komunikaty słowne,
- brak rozumienia zabawy „na niby”,
- brak spontanicznej potrzeby dzielenia się z innymi osobami radością, zainteresowaniami lub osiągnięciami (np. brak pokazywania, brak przynoszenia lub podkreślania wobec innych osób przedmiotów swego indywidualnego zainteresowania).

3. stereotypowe wzorce zachowań:
- wąski zakres zainteresowań – uwaga skupiona tylko jednym rodzajem zabawek (samochody i inne pojazdy), brak chęci do układania klocków, korzystania z sortera, zabawy pluszakami,
- nie zbyt chętnie ogląda książeczki dla dzieci, szybko się nimi nudzi (zapytany o konkretny obrazek nie pokazuje go),
- większa fascynacja przedmiotami niż ludźmi,
- sporadyczne trzepotanie rękami podczas podniecenia.

4. zaburzenia odżywiania:
- bardzo częsty brak apetytu (odmawianie jedzenia),
- wypaczony apetyt (zjada tylko kilka wybranych posiłków i produktów),
- problemy z gryzieniem (połyka duże kawałki jedzenia, zdarzają się zakrztuszenia).


Bardzo lubi się przytulać. Nie jest specjalnie wrażliwy na głośne hałasy. Daje sobie bez problemu umyć włosy, wysuszyć je suszarką, obcinać paznokcie. Reaguje emocjonalnie (śmiech, płacz) na zachowanie bohaterów bajek. Rzadko pomacha papa innemu człowiekowi - częściej wykonuje ten gest, gdy kończy się bajka/film w tv i lecą napisy końcowe. Też zdarza mu się być "w transie" podczas zabawy, czasami denerwuje się, jak jest coś nie po jego myśli, jak coś mu przestawiamy.

Marion, z tego co wypisałaś, to mój ma chyba z połowę ale też jest prawie rok młodszy

ostatnio próbowałam zagadać z koleżanką z poradni żeby to ona wzięła do siebie na diagnozę dziecko naszych znajomych, i tak od słowa do słowa wyszło, że ostatnio odsetek dzieci diagnozowanych jest olbryzmi i ponoć na jakimś sympozjum padło nawet stwierdzenie, że ZA i autyzm robi się to chorobą cywilizacyjną :(

ta moja poradnia bada tylko dzieci z miasta (ośrodek finansowany przez miasto), inna poradnia (też znajdująca się w mieście) bada dzieci z powiatu i gminy

elfika: U Amiszów jest chyba zerowy odsetek autystów.

Czyli wszystko jasne...

Nie ukrywam, że od około roku narasta we mnie chęć wyje.ania telewizora przez okno... Wiem już, że to dużo by zmieniło (bo obserwuję już u chłopców mikro oznaki uzależnienia) - w sierpniu zrobiłam sobie i dzieciom prawie 2-tygodniowy detox na tv i tableta. 3 dni chodzili nieswoi, ale potem "bajka" - nie te dzieci. Nagle mieliśmy więcej czasu na wspólną zabawę, na czytanie książek, na spacery.
A najchętniej wystrzeliłabym się na Alaskę czy inną Syberię - w sensie w jakieś miejsce z dala od tego całego gówna cywilizacyjnego... I nie mówię, żeby żyć jak w epoce kamienia łupanego - bo prąd czy bieżąca woda się przydają, ale jakby się zastanowić, to po co komu telewizja, fejsbuki, moda, nadmierny konsumpcjonizm itp. Bez tego da się żyć - i to nawet lepiej.
Amisze mają zajebiście

Marion, z tego co wypisałaś mój ma to:

- słabe zainteresowanie innymi ludźmi,
- brak szukania kontaktu z rówieśnikami poprzez wzajemnie podzielane zainteresowania, czynności i emocje (bawi się sam) - jedynie czasem z bratem się pobawi, chociaż to bardziej na zasadzie, że Wiktor zabiera Olkowi, z innymi dziećmi nie chce się bawić.
- niedostateczne wykorzystanie wyrazu twarzy, postaw ciała i gestów do odpowiedniego regulowania reakcji społecznych,
- słabe reagowanie na emocje innych osób - tutaj reaguję płaczem, jak Olek ryczy, ale tylko jak Olek płacze, jak ktoś inny, to nie reaguje.
- kłopoty z panowaniem nad emocjami - napady złości w konsekwencji jakiegoś zakazu (płacze i krzyczy, kładzie się na podłodze, rzuca w złości przedmiotami, które akurat ma pod ręką)
- słaba reakcja wodzenia wzrokiem i odwracania głowy na wskazanie palcem czegoś lub odwrócenie głowy w kierunki czegoś przez inną osobę - czasami na coś zareaguje, czasami nie.
- brak mowy (nie mówi nawet „mama” czy „tata”) - jak coś chce, to wyciąga rękę i czasem mówi yy, yy
- ograniczone rozumienie poleceń,
- słaba reakcja na imię - tylko czasami się obejrzy, jak go się woła
- rzadko robi „papa”, czy „brawo” - kiedyś robił papa i brawo, teraz jakby zapomniał.
- czasami sprawia wrażenie głuchego nie reagując na skierowane do niego komunikaty słowne - serio czasem mam wrażenie, że głuchy jest, bo nie reaguję, ale jak powiesz chodź masz, to często przyleci, chociaż czasem musisz powiedzieć 10 razy, żeby przyszedł
- wąski zakres zainteresowań – uwaga skupiona tylko jednym rodzajem zabawek (samochody i inne pojazdy), brak chęci do układania klocków, korzystania z sortera, zabawy pluszakami.
- nie zbyt chętnie ogląda książeczki dla dzieci, szybko się nimi nudzi (zapytany o konkretny obrazek nie pokazuje go) - czytanie mu odpada, bo zaraz wyrywa książkę i rzuca nią.
- bardzo częsty brak apetytu - u nas może nie tyle brak apetytu, co czasem na cały dzień potrafi zjeść tylko obiad, cycuś rządzi cały czas. Picia nadal nie chce pić.

Powinnam się tym martwić, czy to jeszcze w normie i wystarczy jakoś wspomagać go? Partner mówi cały czas, że on jest jeszcze mały i ma czas.

Dziękuję, to będę młodego konsultować.

Jak czytam te Wasze wykazy to mi wychodzi, że mój Młody też jest zaburzony :(

Gabcia, mi psychiatra powiedziała, że Klara jest już w takim wieku, że powinna przynajmniej próbować naśladować inne dzieci np Biankę, a oba tego nie robi wcale.

Obe, u nas, wg terapeutki si, bardzo rzutują zaburzenia integracji sensorycznej. Myślę, że powinnaś już ruszać u Was ten temat z racji wcześniactwa i cięcia jeśli dobrze pamiętam.

Gabcia, mój ma tyle innych, poważniejszych objawów, że brak wspólnej zabawy to przysłowiowy pryszcz.

ciekawy artykuł KLIK

W szkole, ile rodzic dziecka autystycznego wywalczy, tyle uczeń ma

Wciąż są problemy z nauczaniem dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, a system indywidualnych zajęć dla nich praktycznie przestał istnieć - twierdzi Leszek Kołodziejczyk, założyciel i prezes Fundacji „Mierz wyżej”, która pomaga rodzicom dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu odnaleźć się w polskiej oświacie.

szkoda, że od Was to jednak to mnie cała wyprawa bo mam znajomą świetną logopedkę; dziewczyna i służbowo i prywatnie ma kolejki ale wszyscy zgodnie twierdzą że momentalnie jest postęp

no właśnie u nas w mieście więc byś miała dosłownie z 30-40min;
na priv wysyłam namiary