Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Madzia ja znam mnostwo par mieszanych I w wiekszosci partnerzy mniej lub bardziej mowia lub rozumieja po polsku
co do GP to chyba trzeba mieć szczęście, bo są różni i oni tez maja mimo wszystko swoje ulubione dziedziny. Moja przychodni ma stronę i tam każdy lekarz opisany. I w zależności co mi jest to umawiam się do danego co może lepiej pomoc;)
Madzia, serio chcecie wracać? mimo tego co się teraz w Polsce dzieje?
A teraz tylu ludzi wyjeżdża z UK ze firmy tu maja ogromny problem. Nie ma rak do pracy. Biorą każdego dosłownie. I szefostwo otwarcie mówi ze trzeba brac co jest
Madzia - u nas Kuba poszedł do reception i jak na razie plany są by skończył Year 1. I tak będzie mega do przodu bo już pisze i czyta jak pójdzie do szkoły w Polsce.
My tez wracamy, przeważyło to, jak niecały miesiąc temu poszłam dziecko odebrać ze szkoły a tu cała ulica i szkoła zamknięta bo była strzelanina przed szkoła
Całe szczęście dzieci były bezpieczne ale co się strachu najedliśmy to nasze
Maja we wrześniu zaczyna reception, ale nawet nie skończy tego roku, bo planujemy wrócić w maju/czerwcu.
ja dla odmiany zaordynowałam wyrobienie paszportów żeby w razie W szybko zwiać...
Toonney - to musze z moim GP pogadac. Pokaze mu moje przeciwciala z maja (byly ponad 1300) i zobacze.
My bylismy w Korwalii na urlopie - niecaly tydzien, ladnie owszem, podobalo nam sie. Ale myslalam, ze bedzie lepiej (?) - bo tak wszyscy zachwalali (bylismy w St Ives i zwiedzalismy wszystko dookola). Pogode mielismy swietna, bo okolo 23st C i slonce. Towarzystwo tez.
Kiedys mi kolezanka opowiadala, ze gdzies tam kolo Peterborough na wioskach sa polacy, ktorzy nie znaja jezyka i oni placa innym polakom ( z ogloszen - nawet nie, ze ktos jest tlumaczem), ktorzy znaja, za zalatwianie najdrobniejszych spraw. Ja w takie rzeczy nie uwierze dopoki nie zobacze. Chyba az tak zle nie jest.
Tu jest tyle kursow jezykowych za darmo, dla chcacych sie uczyc. Moja kolezanka, ktora tu poznalam, chodzila na taki kurs + uczyla sie online (miala wykupiony tez kurs) i w rok jaka miala poprawe angielskiego szok. No ale znajomych miala miedzynarodowych. Teraz mieszkaja w Kanadzie. Ale dala rade, nawet z malym dzieckiem - chodzila z corka.
Moj Maz pracowal przez ostatnie lata w EF - oni robia kursy online angielskiego, tez mozna sie sporo nauczyc jak ktos nie potrafi. Pelno takich pakietow jest.
Dlatego mi sie tu spobodalo kilkanascie lat temu. Bo jezyk jak sie zna podstawy to latwy do opanowania, pozniej mozliwosci zawodowe - ogromne. Robisz co chcesz, zarabiasz dobrze, i cieszysz sie zyciem. Choc teraz juz osobiscie zyciem sie w Londynie nie ciesze ;)
Nie wiem jak jest teraz z poszukiwaniem pracy, ale ja nigdy nie mialam problemu. I nawet na samym poczatku mojego pobytu po podszlifowaniu angielskiego (pracowalam jako kierownik kawiarni na Canary Wharf w wiezowcu) bez problemu znalazlam pierwsza prace w londynskim City. Wiem, ze poza Londynem tych mozliwosci nie ma.
Nigdy z jezykiem problemow potem nie mialam, jak sie przebywa w pracy i non stop angielski w kolo to czlowiek chlonie jak gabka. :)
Dlatego dziwi mnie jak ktos moglby np. nie skorzystac z tych darmowych kursow jezyka, przeciez oni to robia by tym co nie znaja angielskiego - pomoc. W Polsce nie wiem czy cos takiego jest dla obcokrajowcow. (?)
--
elfika: Madzia, serio chcecie wracać? mimo tego co się teraz w Polsce dzieje?
co do GP to chyba trzeba mieć szczęście, bo są różni i oni tez maja mimo wszystko swoje ulubione dziedziny. Moja przychodni ma stronę i tam każdy lekarz opisany. I w zależności co mi jest to umawiam się do danego co może lepiej pomoc;)
Madzia, serio chcecie wracać? mimo tego co się teraz w Polsce dzieje?
ja dla odmiany zaordynowałam wyrobienie paszportów żeby w razie W szybko zwiać...
Był okres ze faktycznie bez języka było trudno nawet u nas. Jak już ktoś miał prace to ja ciągnął i tyle. Ale nowym było trudno bo wszyscy chcieli ze znajomością podstaw. Żeby chociażby ludzie rozumieli podstawowe bhp.
Ale od dobrych kilku miesięcy to zaczyna się zmieniać. Mieszkam w miejscu gdzie pracy jest mnóstwo, za najniższa krajowa ale jest. Każdy tu może coś znaleść. A teraz tylu ludzi wyjeżdża z UK ze firmy tu maja ogromny problem. Nie ma rak do pracy. Biorą każdego dosłownie. I szefostwo otwarcie mówi ze trzeba brac co jest
Także widzisz, po co się starać skoro praca jest bez poświęcenia się... a ten czas można spędzić na piwie w parku lub na sofie oglądając TV...
--
Elfika, nie wiem co sie dzieje w Polsce.
Moj byl prozaiczny. Byly wakacje, polecialam odwiedzic znajomych na wakacje (bylam juz wczesniej w Londynie w 1997 zaraz po smierci ksieznej Diany, jeszcze w liceum i bardzo mi sie spodobalo to miasto) i juz zostalam z torba wakacyjna ;) haha ;) Dluga historia. A mogę się zapytać o powody Waszej emigracji? Jeśli to oczywiście nie narusza Waszej prywatności.
Natomiast musze powiedzieć, że strasznie nie lubię słuchać jak Polacy emigranci krytykują swoich rodaków w kraju za narzekanie, złośliwy charakter, donosicielstwo itp. Słabe to dla mnie.
Kończąc juz dyskusje z mojej strony, życzę Wam dziewczyny szczesliwego i udanego powrotu, tak aby się Wam tutaj wszystko jak najlepiej ułożyło.