Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorBasita
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Elyanna my bardzo dużo czasu spędzamy na podłodze i od samego początku tak było,że bawimy się na podłodze. Zawsze wydawało mi się,że on ma ,mocne mięśnie brzucha, bo "ćwiczył" je podnosząc główkę i napinając je. A możesz podpowiedzieć mi jakieś ćwiczenia?
    Dodam jeszcze,że kiedy leży na brzuchu, pobawi się chwilkę i za chwile złości sie, podnosi rączki i nóżki i pływa na brzuchu.
    -- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Basita: bo może ominąć etap raczkowania.

    może ominąć ale moim skromnym zdaniem powinien już leżąc na brzuszku podpierać się na wyprostowanych w łokciach rączkach. Poza tym, zrezygnowałabym całkowicie z prowadzania pod paszki. Nie jest to dobre, dla takiego malca.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Hmm, może dlatego, że go tak prowadzacie właśnie mały nie ma motywacji do dalszych działań ? Bo to takie trochę wyręczanie go przecież ;) Również jestem przeciwna prowadzaniu takiego malucha za ręce czy pod pachy. Co innego gdyby sam z siebie zaczął wstawać i chodzić przy meblach, a czworakowanie sobie darował.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Basita baw sie z nim tak ze. Go przekladadz przez kolano i on jedna dlonia sie opiera a druga moze sięgać po zabawke, mozesz tez jlasc mu jakas zabawka na pudelku do butow albo schodku z Ikei by go motywować do pójścia wyżej, mozesz mu tez z tego leżenia w poprzek na twoich kolanach pokazywac przejscie do siadu miedzy twoimi nogami (trudno mi to opisac) mozesz trz trzymając pod caly tulow ćwiczyć z nim niby taczki by znów sie podpieral na dloniach. Jak juz leży na brzuchu to kladz mu zabawke minimalnie za daleko tak by musial sie wyciągać do przodu, rownoczesnie mozesz mu dać podparcie pod stopę by sie z niej odepchnal i ruszyl do przodu.

    i co najwazniejsze, jeśli pivotyje czyli chodzi jak zegar ruszy tez do przodu w pelzanie, na czworakowanie ma wg książek jeszcze miesiąc wiec daj mu czas, ja bym nie safdzala i absolutnie nie prowadzila, sam musii odkryć te pozycje, no chyba ze juz potrafi sam usiąść?ale zdecydowana wiekszosc dzieci siada z pozycji czworaczej czyli znów 9-10mc.

    jeszcze to co mi przychodzi do Glowy to zawsze jak go podnosisz czy odkladasz to staraj sie by pupa siadala pierwsza a potem przejście do jego podporu na koniec i dopiero go kładziemy,a podnosząc najpierw wprowadzamy go na koniec do takiego poleżenia na boku potem pupa i potem dopiero do góry czesc dzieci siada w ten sposób zresztą i my tak siadamy zwłaszcza w ciazy:).

    chodzenie pod paszki nie ma nic wspólnego z chodem on absolutnie nie ma prawa jeszcze kontrolować miednicy bo tego musi sie nauczyc na ziemi.

    pewnie nie wyjasnilam wszystkiego dokladnie jakby co to pisz chętnie pomogę bo jestem fizjoterapeuta dziecięcym.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 31.05.14 16:35</span>
    Przepraszam za błędy ale pisalam z kom
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Meldujemy się ze szpitala :cry:
    Zaczęło się od kataru, wczoraj rano niby bakteryjne zapalenie ucha zdiagnozowane, a dziś wieczorem nie mogliśmy zbić temperatury i wylądowaliśmy na IP, bakterie wykluczone, rota adeno też, antybiotyk kazali odstawić i tu moje zaniepokojenie, bo nikt mu do tych uszu tak naprawdę nie zajrzał... I boję się, że ta temperatura jednak od uszu, a oni to bagatelizują :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorBasita
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Dzięki za wszystkie Wasze odpowiedzi w naszej sprawie. Dziewczyny to nie jest tak,że my go prowadzamy za te paszki przez pół dnia, czasem tylko kilka kroczków. Bo mam wrażenie,że tak to odebrałyście.
    mkd dzięki za propozycję ćwiczeń-zabawy. Od jutra między innymi tak właśnie będę się z nim bawić. Wydaje mi się,że wszystko zrozumiałam, a jak coś nie będzie nam wychodzić, to się zgłoszę. A mam jeszcze takie pytanie, bo Kacper jest bardzo sztywnym dzieckiem, czasem jak się napręży, to jestem w szoku. Nóżki ma jak pałąki:/ Będąc w Polsce na kontroli, pani doktor podciągała go za rączki do siadu, to on od razu na sztywne nogi na stojąco, nie mówiła,żeby to było coś złego, ale mnie to martwi.
    -- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Kinga przykro mi z powodu Jasia, trzymajcie się tam i oby szybko wyszedł ze szpitala, buziaki dla Was
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Kinga trzymajcie się! Oby jutro było już lepiej :*
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    KIngus, trzymam kciuki za Was, upomnij sie z tymi uszkami...niech zajrza dobrze!!! masz prawo sie upominac, w koncu to Twoj synek.
    Jak najzybciej wracajcie do domu zdrowi.

    Ja sie pochwalę ze corcia jest juz z nami 18 miesiecy.:tongue:
    9 w brzuchu i 9 na zewnątrz.:cool::heartsabove:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    No Dorit półtora roku, ale czas leci, sto lat dla młodej z okazji 9 m-cy
    Ja to mojemu synkowi nieraz mówię, że kawał drania z niego, że kazał mi na siebie czekać aż dwa lata, no i potem jeszcze 9 m-cy zanim go zobaczyłam i przytuliłam :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMay 31st 2014
     permalink
    Doritku buziaczek dla malutkiej <3
    Kinga upominaj sie!zdrowka dla Jasia,by szybko znaleźli powód
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJun 1st 2014
     permalink
    Kinga trzymajcie się :sad:
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJun 1st 2014 zmieniony
     permalink
    Dziękujemy za kciuki :flowers:
    Upomniałam się :wink: Wyniki ewidentnie wskazują na jakąś infekcję wirusową, jeśli wyjdzie wysypka to będzie to trzydniówka. Antybiotyk odstawiony, bo to nie bakterie. A ucho mogło być nieżytowe od kataru. Kroplówka nawadniająca sprawiła, że Jaś spał dużo lepiej choć zagorączkował po 2 w nocy. Ale jest znów radosny i pogodny :smile: A wczoraj cały dzień miał fazę na 'mama' i 'baba' ale to nieświadome jeszcze było :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJun 1st 2014
     permalink
    Kinga, trzymajcie się.
    U nas mamama, bababa, dadadada już od jakiś 2 tygodni. Czasami się zastanawiam czy to jest świadome czy nie. Bo jak zaczyna płakać albo jest głodna to zawsze patrzy na mnie no i jednak mówi mamamamama :)
    Dziewczyny jakich butelek ze smoczkiem używacie? Waham się pomiędzy Dr Brown a Aventem. Tommee się nie sprawdził.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 1st 2014
     permalink
    Mk28dni: Czasami się zastanawiam czy to jest świadome czy nie.

    z całą pewnością nieświadome :)
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 1st 2014
     permalink
    Kinga, zdrówka dla Jasia :winkkiss:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJun 1st 2014
     permalink
    Kinga dużo zdrówka dla synka!!

    Treść doklejona: 01.06.14 11:39
    Basita jak będziecie w Polsce to skontroluj to u innego pediatry niż dotychczas.

    Treść doklejona: 01.06.14 11:40
    Dorit: 9 w brzuchu i 9 na zewnątrz.

    Doritku jak wiem, ze to nie wyścig, ale was gonimy hhehe :))))))))))
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Poznałam przyczynę braku apetytu przez ostatnie 2-3 tyg. Ząbek :) Prawa dolna jedynka się wykluwa. Odkąd ząbek wybił się czubkiem ponad dziąsło apetyt wrócił. Zjada kaszkę, zupkę (nawet z królikiem czy indykiem), owocki - po 80-100 ml :) ale zmienia się w stosunku do piersi. Kiedyś wisiała póki jej nie odłączyłam, teraz szybko wypija swoje i się odwraca mimo, że pierś jeszcze nieopróżniona do końca.

    Siada gdzie popadnie, ostatnio na kafelkach, mąż przy niej był ale zanim zdążył podłożyć poduszkę poleciała do tyłu waląc tyłem głowy w kafle. Przecież to jak w kamień! Krótko popłakała, pooglądałam ją, poobserwowałam, zachowuje się normalnie, guza nie ma, ale i tak całą noc do niej chodziłam sprawdzać jak oddycha... Ile jeszcze takich wypadków...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Elyanna: Ile jeszcze takich wypadków...
    --

    Ely, to dopiero początek :)
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Ja tez juz mam dosc wypadkow, jestem taka czuja a i tak wszedzie glowa wali, wczoraj walnela w kant półki i ma wielka sina kreche na glowie - ale zyje. siniaki na czole to podstawa, jeden zejdzie, pojawia sie nastepny :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorbelliz
    • CommentTimeJun 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Witam, czy możecie mi powiedzieć jakies obwody główek miały wasze dzieci w wieku 9 m-cy? Moja córcia ma dość małą główkę choć sporo waży i bardzo się boję małogłowia. Od trzech miesięcy urosła jaj zaledwie z 43,5 do 44,2, choć do tej pory rosła normalnie a teraz stanęła, czy u was też tak było? Może jeszcze ruszy bo martwi mnie to bardzo , byłam u neurologa i on mówi że narazie jest ok i żeby kontrolować przez następne 2 miesiące czy rośnie.:cry::sad:
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Nie ma małogłowia! Małogłowie daje efekty neurologiczne! Moje obie córki miały bardzo małe główki, z jedną szlajałam się po neurologach przez ponad 2 lata, drugiej dałam święty spokój. Zobacz sobie w necie zdjęcia dzieci z małogłowiem - to Cię uspokoi.
    Aha, w wieku 9 miesięcy moja córka (pierwsza) miała 42 cm w obwodzie główki. Teraz ma prawie 14 lat i jest normalną, zdrową nastolatką z normalnej wielkości głową.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Od trzech miesięcy urosła jaj zaledwie z 43,5 do 44,2,


    W sam raz jej urosła!!!!
    Moje dziecko miało obwód główki poniżej siatki centylowej. Główka zatrzymała się na etapie dziecka rocznego i tak sobie rok "stała". Był niepokój, bo Dawidek jest obciążony neurologicznie, obecnie łebek ma 50 cm, a ma 3 latka (prawie). Wskoczylismy na centyl obejmując zdaje sie 1 linię... Ale małogłowia nie ma...

    Po prostu taka uroda. Dodam, że wzrostem z kolei wyprzedza rówieśników o ponad rok.
    --
    •  
      CommentAuthorbelliz
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    dziękuję, trochę mnie uspokoiłyście :-)
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    katka_81: Ely, to dopiero początek :)


    dobijcie mnie :P

    girlorboy: ma wielka sina kreche na glowie - ale zyje.


    sądzę, że moja mała też jednak to wszystko przeżyje, za to ja zejdę na zawał :P
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    bellliz: jakies obwody główek miały wasze dzieci w wieku 9 m-cy?


    Lusia na przełomie 8 i 9 m-ca miała obwód 44.3cm. A miała głoweę mierzoną b.często z powodu ryzyka wodogłowia. Więc twoja córka z pewnością małogłowia nie ma- jest raczej w normie.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    katka_81: Ely, to dopiero początek :)


    Dokładnie! Potem to są dopiero wypadki. Jak dziecko zaczyna chodzić. Kolana zdarte, łokcie poobdzierane, a byli tu i tacy co w trakcie wspinania się przegryzli np język. Mój teraz non stop fikołki fika na trawie lub betonie. Ciągle "zdzierki" we wszystkich możliwych miejscach na ciele. Mówimy z eMkiem, że póki szyty nie będzie to się chyba nie nauczy uważać.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    O matko to moja Nina mistrzynia w waleniu głową wszedzie i zawsze...
    ja kupilam puzzle piankowe najtansze i porozkladalam na kaflach tam gdzie najczęściej bylo ryzyko upadku.
    .
    wiem ze w ekstremalnych sytuacjach rodzice kupuja nawet kask...
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Moja ma etap mamma babba dadda tatta i nieeee z kreceniem głową. Super to wygląda. I ida3 jedynki . Co do upadkow to na razie nie mam bo rozkladam koce. Mala gibie się na 4 ale nie raczkuje. Za to na dupce przesuwa się do przodu.
    Girl twoja jest mega silna. I chyba sandrusi. Moja sama nie stanie. Wczoraj pierwszy raz stanela na głowie i stopach jak kot.
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Ja wczoraj pojechałam do Ikei i kupiłam całą masę zabezpieczeń :) u nas jest wielki atak na szuflady i wszelkie przyciski i pokrętła. To już norma że nagle "sam" zaczyna mi się podgłaśniać telewizor :) okładałam dojście do sprzętu poduchami to nauczyła się przeciskać pomiędzy nimi. Ja nie mam w domudwywanów ani wykładziny. Wszędzie panele i płytki. Będzie się działo.....
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    my kupilismy kask na rower dla malej *tzn do siedzonka na rower) i wczoraj chcialam jej jeszcze raz go zalozyc i sprwadzic, zeby w razie czego wymienic, a skonczylo sie na tym ze pol godziny po domu w nim łaziła czulam sie jak w SPA, pelen relaks, zero stresu :bigsmile:
    Polecam :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Dziewczyny czy u was też był jakiś odwrót od jedzenia? no żadna zupka dziś młodej nie podchodzi, krzywi się, zaciska usta. Nie i koniec. Dałam jej też na spróbowanie taką po 7 mcu, czyli z delikatną grudką. Też nie. Mało się nie porzygała. O co kaman?
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    MK był był :))))))) też na tym etapie co Twoja jest obecnie :)

    dziewczyny napiszcie od kiedy można dziekcu podać rosół, jogurt?? no jakoś mi za szybko, a rodzina mnie terroryzuje, daj jej rosołku, daj jej to i tamto, siamto, sramto i owamto ;p. Jak to jest u Was? oprócz rosołku to od kiedy można dziekcu podać np. zupy gotowane na wywarze mięsnym?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    salinos, na wątku KARMIENIE - co i kiedy wprowadzać... niedawno o to pytałam, temat był trochę omawiany, także może skorzystasz z tych opinii :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Elyanna: za to ja zejdę na zawał :P

    ja to powtarzam przynajmniej raz na tydzień :) A moja to na serio należy raczej do dzieci spokojnych :) Ale cóż tego, jak potrafi o własną nogę się potknąć akurat przed szklaną ławą ;) Albo stojąc, upaść przez jeden niewinny ruch nogą ;) Teraz to już umie się zebrać i uniknąć upadku ale w momencie kiedy się potyka i leci z impetem, to serce me staje na parę sekund... po czym Misia zwinnie przebierze nogami i nie upada już tak często jak wcześniej :) Jakieś mechanizmy obronne już opanowała ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    katka_81: Jakieś mechanizmy obronne już opanowała ;)



    Ehhh a moja koza po dziś dzień potrafi wejść z całym impetem głową we framugę drzwi, albo przechodząc obok biurka komputerowego przeharatać pół czoła tegoż biurka rogiem :neutral::neutral::neutral::sad:
    Sama o sobie mówi, że jest ciamajdą. I w sumie rację ma :cool:
    --
  1.  permalink
    Dziewczyny, potrzebuję rady.
    Mały zaczął mi rano coś pokasływać :/
    Najpierw był to kaszel taki lekki, teraz się nasila. I mały jak kaszle to próbuje łapać powietrze. Kaszle głównie podczas snu.
    Widać że go męczy.
    Zakupiłam syrop, ale chyba wybiorę się do szpitala.
    Czy mogę mu jakoś na tą chwilę pomóc?
    -- ,
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Hope, Bananowcu, Dorit - dziękuję Wam za słowa pocieszenia, a w zasadzie to uspokojenia :bigsmile:

    Zdrówka życzę wszystkim Szkrabikom !
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Biedronko ja zawsze pomagam małej inhalacjami z soli fizjologicznej.jak nie masz inhalatora to warto gdzieś pożyczyć
    --
  2.  permalink
    No właśnie nie mam inhalatora, pożyczyć też za bardzo nie mam gdzie :/
    Ale zdecydowaliśmy że jedziemy na IP, bo ten kaszel jest straszny :( Na dodatek taki suchy.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Ehhh a moja koza po dziś dzień potrafi wejść z całym impetem głową we framugę drzwi, albo przechodząc obok biurka komputerowego przeharatać pół czoła tegoż biurka rogiem :neutral::neutral::neutral::sad:

    hehe, moja też ma czasem takie "przypadki" ale jest ich coraz mniej :) No to wesoło macie TEO :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Dzis znalazłam taki artykulik odnosnie słoiczkowego jedzonka dla maluchów - nie wiem gdzie go wkleić bo coś mi się wydawało ze był taki wątek o jedzeniu ale nie mogę znaleźć....
    Sama mam dzieciaki "słoikowe"ale nie ukrywam że mnie troszkę zatkało
    Słoiczki, słoiczki… czyli OTWÓRZ OCZY!
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Cytat z artykułu:
    "Teraz praktycznie wszystkie są z „mięskiem” i nie idzie czasem kupić obiadku bezmięsnego"

    eeeeeeeeeeee, ja kupuję z Hippa i jest sporo bez mięsa (dynia z ziemniakami, młoda marchewka z ziemniaczkami, zupa krem z jarzyn itp.)


    Co do wieku niemowlaka, od kiedy rodzic podaje dziecku słoiczek, to zależy od rodzica, jego wiedzy i świadomości. Co z tego, że na słoiczku jest napisane od 4 miesiąca? Nasza Mała dostała go dwa miesiące później, jak weszła w 6 miesiąc.

    Ja bym ich (tych słoiczków) nie przekreślała i nie demonizowała. [Żeby zaraz na mnie "gromy" nie poleciały, ze co za wielkie "G" słoiczkowe dziecku podaje :)]

    Każdy niech robi jak uważa :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Można kupić słoiczki bez mięsa. Ja też nie patrzę na wiek. Potrawy kilkuskładnikowe podaję od niedawna.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Eeee bez przesady. Pani skupila sie ck kiedy podawac. Moj starszak byl na blw i od ok 7 mca jadl wszystko. Doslownie wszystko. Pamietam jak babcia robila oczy, ze je karkowke z cebula czy bigos. Unikalam soli ale ziol dawalam baaardzi duzo. Nigdu nic my nie bylo, ci najwyzej troszke popierdzial;)
    A tak odnosnie wypadkow to moj przed chwila przyfasolil w brodzik tak ze ma guza ogromnego na poliku. Az mi go szkoda. No normalnie na prostej, idac po woli...no nie wiem jak on to zrobil no.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    A ja tylko dodam od siebie, że jak dziecko się huknie, to zanim guz wyskoczy dobrze jest to miejsce masłem posmarować, to nie mit, albo nie wyjdzie wcale, albo mniejszy.
    Kiedyś w markecie moja Ninka się rozbiegła i nie zauważyła wielkiego wózka na zakupy i przywaliła z całym impetem głową, poszliśmy na dział nabiału, posmarowałam masłem prawdziwym, oczywiście już je kupiłam i guza nie było tylko taka krecha po miejscu uderzenia
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Hanny zgadzam się z Twoją wypowiedzią :wink:
    Moja Ninka, tylko na blw bo słoików ja nie kupowalam, od 6,5 msca jadła pomidory, ogorki, naleśniki z dżemorem, barszcz czerwony zabielany śmietaną, kurczaka z curry i ananasem i wszystko to, co my.
    Więc wychodzi na to, że my jeszcze bardziej po tyłku Hanny dałyśmy niż mamy karmiące dzieci słoiczkami.
    Natomiast nie kojarzę, żeby moje dziecko po czymkolwiek z w/w brzuszek bolał, albo żeby ją cokolwiek uczuliło...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Mi sie nie wydaje ze po tylku dalysmy:wink: jak dziecko nie jest alergikiem to swieze, w miare zdrowe (bo wiadomo jakie czasy ma zdrowe;) jedzenie wydaje mi sie lepsze niz bezsmakowa papka, ktora w tym sloiku rok przelezala;) moj mlodszy juz jadl te strasznie alergizujace truskawki (od dziadka z ogrodka) pomidora tez ciamkal dzisiaj;p
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    No tam uśmiechu dać zapomniałam (z tym tyłkiem), bo przecież wiadomiks że tak nie uważam co nie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 2nd 2014
     permalink
    Wiadomix dlatego dalam:wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.