Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    U nas ta sama historia, Dawidek spi z tata, na szczęście mamy duże lóżko i pewnie spac będzie puki Oliwer nie będzie na tyle duży ze będą mieć razem pokoj. Oliwerek zaś zasypia na piersi i tak do 12-1 spi w lozeczku a potem ze mna. Wogole wydawalo mi sie ze jak będę mieć wieksza roznice wieku to to pierwsze dziecko juz takie "odchowane" a tu Dawid chce żeby go karmić, spac z nim, ubierać go, brakuje tylko żeby zaczal pokazywac palcem zamiast mowic:neutral:
    oraz dolaczamy do chorowitkow- Oli na antybiotyku, Dawid skonczyl w zeszlym tygodniu ale nadal brzydko kaszle. Cudna jesien.W zeszlym roku pierwsza choroba byla w grudniu, w tym caly wrzesień zasmarkany i to podwójnie. Jak to jest mozliwe ze mi dziecko bardziej choruje w drugim roku przedszkola niż w pierwszym?
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    U nas dziś lepsza noc, tzn. nie było histerii jak po przebudzeniu poszedł do niej tata. Chwilę zapłakała i usnęła.
    Ulcia a jak robicie z usypianiem? Tzn.kto pierwszy się kładzie Martynka czy Gabi, czy razem usypiasz?

    Marcelinka też całuje Kinge w usta i nie da się jej powiedzieć, żeby dawała buziaczka w czółko;)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    lecia_28: Wogole wydawalo mi sie ze jak będę mieć wieksza roznice wieku to to pierwsze dziecko juz takie "odchowane" a tu Dawid chce żeby go karmić, spac z nim, ubierać go, brakuje tylko żeby zaczal pokazywac palcem zamiast mowic:neutral:

    Milka też by chciała się tak titulić ale się nie dajemy
    chodzi najwyżej nienajedzona nieubrana itd...
    na głowę nie dam sobie wejść bo wiem że umie sobie z tym poradzić sama
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    No a rano jak trzeba isc do przedszkola? To puścisz ja w piżamie? Dawid zaczyna przedszkole o 9 jeśli chce tam dotrzec na 9:30 to ubieram i karmie (u nas nie ma wyżywienia). Nie wiem moze ja miekka jestem...
    A wogole to Oliwerek dzisiaj usiadl z czworakow:heartsabove: bez podparcia raczka,ech jak on szybko rośnie. Raczkuje po calym domu a ja nie mogę się nacieszyć moim niemowlaczkiem.
    --
    •  
      CommentAuthorHania89
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    Mam pytanie odnośnie rentgena u 4 miesięcznego niemowlaka.
    Czy jest to badanie bezpieczne dla określenia stawów biodrowych? Czy lepiej wykonywać usg? Jutro mamy iść na RTG a teściowa mi zaczęła mówić, że nie słyszała, żeby czyjeś dziecko miało robiony rtg i to pewnie dlatego że idziemy na NFZ i oni nie chcą przepłacać... i już nie wiem co o tym myśleć.
    Przy pierwszej wizycie ortopeda powiedział, że wszystko jest ok.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    lecia_28: No a rano jak trzeba isc do przedszkola? To puścisz ja w piżamie?

    to działa na nią powiedzenie to pójdziesz w piżamie a że lubi się stroić to szybko bierze się do kupy i się ubiera
    Milka wstaje o 6 wyjeżdża już o 6-30 i sama się w tym czasie ubiera i czasem je albo płatki albo kromkę z herbatką
    ma czas ograniczony wie że tata się spieszy do pracy i daje radę

    Treść doklejona: 14.10.15 19:52
    Hania89: Jutro mamy iść na RTG a teściowa mi zaczęła mówić, że nie słyszała, żeby czyjeś dziecko miało robiony rtg

    ja też pierwsze słyszę o rtg
    zawsze zalecano nam usg

    Treść doklejona: 14.10.15 19:53
    no i brawo za samodzielny siad dla młodego:)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 14th 2015 zmieniony
     permalink
    Hania, ja też nie usłyszałam o rtg stawów biodrowych u takich maluszków. Zu miała robione usg 2x
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHania89
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    Wyczytałam, że kiedyś robiło się rtg, teraz lepsze jest usg bo też więcej pokazuje.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeOct 14th 2015 zmieniony
     permalink
    My też tylko usg, teraz będzie 3 usg jak Bartek usiądzie w łóżeczku.
    Dla dorosłego rgt tylko w ramach konieczności, więc jak się da to u takiego maluszka bym unikała. Masz możliwość usg? A swoją drogą przecież nóżki dziecka trzeba odpowiednio stawić przy usg do prawidłowej oceny to ciekawe jak to się ma do rgt. Usg trwa dosłownie minutę.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    Dziecko znajomych miało rtg bioder, ale tylko dlatego, że miało poważną dysplazję. Poza tym nie słyszałam o tym, żeby rutynowo to robić. Na nfz też robią usg.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    Seba miał robione rtg przy 2-gim USG, bo nie było widać kostnienia.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    akirka: Ulcia a jak robicie z usypianiem? Tzn.kto pierwszy się kładzie Martynka czy Gabi, czy razem usypiasz?

    Najpierw Gabi, bo potem zostawiam sobie czas na bycie z samą Martynką (bez cycoklejki ;-) - choć nie zawsze mi to wychodzi, bo Gabi mnie "woła" co i rusz...
    A potem Martynia - i wtedy czytam jej, śpiewam albo kołysanki lub bajki na tablecie - ale mojemu żelaznemu dziecku (G), przyzwyczajonemu do wrzasków siostry - nic nie przeszkadza ;-) wiec w sumie bez straty dla Żadnej z nich sie to odbywa - pomimo, że w jednym pokoju i łóżku ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorHania89
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    bari_87: Masz możliwość usg?

    W zasadzie to nie wiem, czytałam że usg należy zrobić do 12tyg. A Jasiek już ma 12. Więc może dlatego lekarz zalecił rtg. No nie wiem. Najchętniej zrobiłabym USG bo na pewno jest bezpieczniejsze. A rtg już jutro o godz. 9.30. Myślę, że pójdę i zapytam na miejscu co i jak.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    Hania89: czytałam że usg należy zrobić do 12tyg


    A to pierwsze badanie?

    Bartek miał robione jakoś w 8 i 15 tyg.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 14th 2015
     permalink
    W Irlandii robia rutynowo rtg tylko wlasnie starszym dzieciom i tez nie to ze wszystkim a jedyne tam gdzie jest w historii rodziny wada bioder, rutynowo to badanie ręczne. Ja latalam z obydwoma chlopakami do Plna usg.
    --
    •  
      CommentAuthorHania89
    • CommentTimeOct 15th 2015
     permalink
    Drugie badanie. Zrobilismy tego rtg, wyszlo ze jest wszystko ok.
    Pytalam kobiety na miejscu czy to jest niedrowe dla dziecka to pokrecila glowa i powiedziala, zeby za duzo nie czytac w internecie i nie ma sie co bac o zdrowie dziecka.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 16th 2015
     permalink
    Wojtek na augmentinie. Dostał wczoraj gorączki, myślałam że zęby. ale że ostatnio chorował na gardło to przy piątku poszłam na kontrolę, co by mieć spokojny weekend.
    Zęby mają prawo dokuczać, gardło czyste, ale lewa strona ociera się o zapalenie pluc... Nie kaszle, nie ma kataru. Znaczy nie kaszlał, bo po wizycie trochę zaczął i sie odflegmil z lekka.
    Człowiek myśli że dziecko zdrowe a tu takie rzeczy...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    o mamo biedaki ;/ ehhh ta jesień
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    dziewczyny, Młodą pogryzły komary (4 ugryzienia na twarzy - bestie jakieś), ugryzienia nie spuchły, ale za to są takie 1cm okrągłe zaczerwienienia. Czym mogę to złagodzić? przykładam kompresy z rumianku, ale jest średnia poprawa.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    Iris, najlepszy chyba będzie oklad z sody oczyszczonej. Łyżka sody na szklankę wody i przykladasz 5 minut kompres ( najlepiej nasączyć gazik i przytrzymac). Jak swedzi to można jeszcze posmarować Fenistilem w żelu. Nas to ratowalo po ukaszeniach meszek. Efekt byl widoczny po paru godzinach. Ja robiłam okłady 3 razy dziennie.
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    Isia, dzięki! już robię roztwór :)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    Miki ma zawsze straszne ślady po ugryzieniach komarów - ratujemy się fenistilem (w żelu) i wapnem (do picia) a w najgorszych przypadkach okłady z octu...co do samych komarów to są nadali mają się dobrze, nawet dzisiaj jeden siedział mi na oknie (na szczęście po drugiej stronie)
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    Wczoraj doradzalam w sprawie ukaszen a dziś sama na buziaku Adasia odkryłam trzy :/ No nic, ruszam zatem z sodą i fenistilem. Sardynko , a te okłady z octu to jak się stosuje?
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    Matko, skąd Wy bierzecie komary w piździerniku??? U nas nawet much nie ma...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    mi jakieś 2 tyg temu tak Milkę pocięły że myślałam że jakąś wiatrówkę ma
    ale dziwne było to że tylko ma wszystko z jednej strony czyli tak jak spała
    a że po pożarze było wietrzone dość długo to wleciały jakieś d mały i ją załatwiły
    na następną noc włączyłam jej brosa i w dzień też dałam i dziady zginęły na śmierć
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    _Isia_: Sardynko , a te okłady z octu to jak się stosuje?


    normalnie - ocet na wacik i przykładam...szczypie więc Miki nie lubi ale najszybciej schodzą jednak właśnie po occie
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeOct 20th 2015 zmieniony
     permalink
    roztwór sody trochę pomógł, ale cuda dopiero zdziałał fenistil. Dziś Młoda już ma 4 większe kropki na twarzy a wczoraj :(
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    Dziewczyny, możecie podpowiedzieć jakąś rehabilitantkę/rehabilitanta z Warszawy, najlepiej z Bemowa lub okolic?
    Taką/takiego, która by się przyjrzała maluszkowi i oceniła, czy prawidłowo się rozwija fizycznie?
    Mam zgryz z córką i zastanawiam się, czy wszystko ok. pediatra powtarza, żeby dać jej jeszcze czas, a mnie już niepokoją niektóre rzeczy. Głowę zaczęła trzymać już po skończeniu trzech miesięcy (wcześniej była taka napięta, ze na brzuchu nie była w stanie ulezec, tylko od razu w luk ina plecy leciała),teraz jak leży na brzuchu, to głownie samolot robi, ręcewyciąga do przodu tylko po zabawkę, ale tez się na nich nie podpiera wtedy, nie turla się (obrót na brzuch i z brzucha na plecy zdarzył sie moze z raz ostatnio (odkąd po trzech miesiącach jej to napięcie minęło, przekręcania zaniechała), jak potrzebuje się gdzieś dostać, to kombinuje przekręcając się na boczki i plecy, ew. Wyginając się w luk.
    Zupełnie inaczej się rozwija niż starszy brat i już sama nie wiem, czy jest ok, czy przypadkiem nie trzeba jej jakos wspomóc....
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    agigi: rehabilitantkę/rehabilitanta z Warszawy, najlepiej z Bemowa lub okolic?

    Naszą Goszę, czyli Mkd :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    agigi u nas wygląda podobnie i mam skierowanie do poradni neurologicznej na ocenę. Ale termin dopiero na 3 listopada więc jak się coś dowiesz wcześniej to daj znać.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    Bari a wy gdzie mieszkacie?
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    mkd: Bari a wy gdzie mieszkacie?


    Bielsko-Biała
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    agigi: możecie podpowiedzieć jakąś rehabilitantkę/rehabilitanta z Warszawy, najlepiej z Bemowa lub okolic?

    Gocha mkd!
    Dzięki niej moja Martynka chodzi a ni do dziś jeździ na pupie... :devil:A do tego, nie "naciąga" na niepotzebne tereapie, tylko racjonalnie powie co i jak.
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Dzięki, dziewczyny! Nie pomyslałam......
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Dziewczyny, wpadłam z szybkim pytaniem. Wiem, ze już o tym było, ale jestem na mieście i na tel ciężko mi szukać. Co na katar dla prawie roczniaka? Moja mała złapało coś, glutki głęboko, nie idzie ściągnąć. Nigdy kataru nie miała, wiec kompletnie nie mam pojęcia co kupić. A może jakieś domowe sposoby? Proszę o rady.
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Wodę morską i można nasivin.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Dziewczyny czy jak ja biorę antybiotyk (Zinnat) to czy u dziecka kp może być pienista kupka? Kindze dziś z pupy dosłownie piana poleciała, akurat nie miała pieluszki jak zrobiła. Daję jej Biogaje, tak jak zalecał lekarz, więc podejrzewam, że może coś przenikać?
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Dziewczyny wezcie mi powiedzcie co jest z dzieciami po tych 6 miesiacach, ze one szalu nocnego dostaja ?! No Iga juz ponad miesiac co 2h w nocy chce cyca...ludzieeee ile mozna, ja sie pytam :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    duszkaga, no właśnie! Się u nas zaczęło teraz...
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Akira, mój Wojtek miał epizody z pianą. Wygladało to jakby płyn do naczyń wypił, takie bańki dosłownie. Nie ustaliłam przyczyny. Ale na pewno u was to nie od twojego antybiotyku. Ja do probiotyku dołączyłam delicol, ale nie zauważyłam zmiany. Po prostu przeszło. Był mniej więcej w wieku Kingi jak zaczął, ze 3 m-ce jak po raz ostatni się zdarzyło.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Duszkaga, mój Adaś to już w ogóle poszalal bo chciał cyca co godzinę w nocy. A nad ranem to nawet co pół godziny. I wcale nie z głodu, widziałam ze nie je tylko chce sobie cycem buzię zapchac ;) Już mi zaczęło brakować sił na nocne pobudki bo było coraz gorzej. Mąż zaczął mi trochę w nocy pomagać ale po paru dniach uznał ze nie ma siły. No i wprowadzilismy zmiany. Kiedy Adaś budzi się w nocy to nie lecę do niego z cycem tylko nachylam się do niego w łóżeczku, przytulam się buzia do buzi i tak uspokajam. Robimy tak na zmianę z mężem. Z nocy na noc jest mniej pobudek. Do tego usypiamy Adasia już bez cyca. Kolacja jest przed kąpielą a usypia go mąż. W 3 dni nauczył go zasypiac w łóżeczku. Ja nie potrafiłam.
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Isia a duzo przy tym płakał? Bo Amelka to takie koncerty daje jak nie dostanie cyca.... Ze ja wole z nia spac i sie wyspać. Bo tez potrafi co pół godziny sie wybudzać.
    -- []
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    u nas to samo. ....masakra, ja oczy na zapałki.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Ehhhh no widzicie a mój syn odkąd odrzucił cycka to zjada butlę ok 20 po czym budzi się ok.............6 rano, je butlę i dosypia do 8-9.
    Będąc na cycu budził się co godzinę, półtorej.
    Ale wcale nie przestałam tęsknić za cycowaniem i chętnie bym do tego wróciła,.serio serio.
    Nawet gdyby miał całą noc sutka memlac bo mnie to,zupełnie w spaniu nie przeszkadzało.
    --
  1.  permalink
    duszkaga: No Iga juz ponad miesiac co 2h w nocy chce cyca...ludzieeee ile mozna, ja sie pytam :shamed:

    A śpicie razem? Jak tak, to może Ty ją wybudzasz?
    U nas ok 6-7 mca było podobnie, tzn Janek spał do czwartej, a od czwartej pierś-marudzenie-pierś-marudzenie. Przez przypadek wyszło, że po prostu nagle przestało mu odpowiadać zasypianie przy mnie. Poszedł do siebie do łóżeczka i skończyły się pobudki- uśpiłam jak zwykle, położyłam do łóżeczka i pierwszej nocy wybudził się ok 4tej, pogadał do siebie dosłownie 10sek i zasnął. Kolejnej nocy już spokojnie przespał do rana, teraz zasypia ok 18:30 i albo śpi do 8ej, albo go kupa budzi o 5:45 (zawsze o tej godzinie :cool:) i wtedy przewinę go, nakarmię, odkładam do łóżeczka i śpimy dalej- u mnie w łóżku rzuca się i marudzi.
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    U nas to samo z cycowaniem od jakichś dwóch tygodni. Przyszło mi do głowy to, co piszesz, Ceri, ale jak się odsuwam daleko od Młodej, to wrzask jest jeszcze większy, więc na bank nie chodzi o przeszkadzanie jej. Musi być non stop przytulona i co półtorej godziny jeść. Pociumka z 10 minut, jak uśnie zamieniam jej pierś na smoczka (bo przygryzienia przez sen wcale miłe nie były) i tak w kółko. Pocieszam się, ze moze się zmieni, jak stałe pokarmy wprowadzę, ale jak Was czytam, to już pewna nie jestem....
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Olenka, my przyjęliśmy zasadę ze jeśli nie będzie można Adasia uspokoić w kilka minut to wtedy przystawiam go do piersi. Bo w sumie nie wiem ilu karmien w nocy potrzebuje. Wiem tylko ze na pewno nie sześciu ;) Jako dwumiesieczniak przesypial bez przerwy nawet 9 godzin na samym mleku z piersi, stąd wiem, ze to nie kwestia rodzaju pokarmu jest tu problemem. Myślę ze bardziej lek separacyjny który się u niego pojawił. Po prostu budzi się i sprawdza czy jesteśmy obok. Dziś obudził się o pierwszej, dałam mu smoczka, przytulilam się do jego buzi i zasnal w 10 sekund. Nakarmilam go w nocy raz o 3.30 i też nie wydaje mi się, żeby to było konieczne. Ale ja te karmienia ograniczam stopniowo. Najpierw do czterech, trzech, dwóch, tej nocy było jedno. Nad ranem troche się wybudzał ale wczorajszy dzień spędziliśmy u moich rodziców i dodatkowo miał rehabilitację która go stresuje.
    U Adasia jest jeszcze ta kwestia, ze dużo rzeczy go rozprasza, wybudza. Np. Kiedy przychodzimy do sypialni położyć sie spać, wchodzimy na palcach i cicho się zachowujemy, i tak zawsze się zbudzi. Dlatego w ten weekend próbujemy to przenieść do jego pokoju. Najwyżej się nie uda. Ale mam wrazenie, ze mu przeszkadzamy.
    No ja myślę ze go po prostu przyzwyczaiłam do tej piersi w nocy i tyle. Że nie chodziło w tych pobudkach o jedzenie ale może o zęby, skok rozwojowy, lek separacyjny, komara czy inne rzeczy. W sześć nocy udało nam się ograniczyć karmienia z minimum sześciu do jednego na dobę i zmniejszyć liczbę pobudek do maksimum trzech. Wydluzyl się czas od położenia się spać do pierwszej pobudki. Mam nadzieję ze będzie jeszcze lepiej.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 22.10.15 10:00</span>
    Ja jeszcze dodam ze zanim zaczęłam ograniczać karmienia w nocy to w dzień częściej dawalam mu pierś i zwiększyłam ilość stałych pokarmów. Tzn. Adaś je warzywka na obiadek (jak dobrze pójdzie to pół małego sloiczka) i owocki na deserek (maksimum pół małego sloiczka). Adaś nigdy nie spał w naszym łóżku.
    Ucielam mu też jedna drzemkę polgodzinna która miał koło 18 (jak ja miał to ciężko go było uśpić wieczorem). I w utulaniu to pomagał mi mąż, na zmianę wstawalismy. Samej byloby mi ciężko. A bardzo nie płakał. Wcale nie bo dużo płaczu.
    U nas też te zmiany były konieczne bo Adaś kiedy jadł po 6 albo więcej razy na noc to się co rano przesikiwal. Żadna pielucha by tyle w nocy nie uniosla a nocne przewijanie to też marny pomysł. My byliśmy niewyspani po tych jego częstych pobudkach i on także. Pół godziny po wstanie rano ziewal i tarl oczy. Coś musieliśmy zrobić.
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    No wczoraj to był armagedon jakis! 5 razy próbowałam odłożyć wieczorem i jak tylko oderwałam ja od siebie, ale nie od cycka bo spała mi na rekach to juz był ryk. Wiec nawet nie miałam szans na odłożenie. Bo zaczęłam ja odkładać na pierwszy sen do łuzeczka. Było OK przez 2 tyg po godz sie budziła przytulenie ale tylko na rekach i odkładałam na kolejna godz. Wiecej sie juz nie dało. I znowu ryk. Wiec wtedy juz do łuzka razem i większość nocy jednak przy cycu. Smoczka nie weźmie za nic! Dzis nawet siku isc nie mogłam bo od razu ryk. No a jednak pracuje i miałoby było juz pospac troche wiecej....
    -- []
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    Bari, chciałam Ci podziękować, że, jako JEDYNA, zechciałaś odpowiedzieć na moje ostatnie pytanie. Z mojego punktu widzenia, ten wątek jest coraz bardziej zamknięty dla oosób spoza grona kilkunastu "wybrańców". A szkoda....
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 22nd 2015
     permalink
    wiesz co nie jesteśmy zamknięte broń boże
    ja napisała bym Ci to samo co Bari więc po co mam się powtarzać.....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.