Oczywiście jasne jest, ze jeśli chcemy badać zmiany w czasie tego przykładowego tsh, to trzeba badania robić w tym samym labie.
Natomiast jeśli pójde pierwszy raz na badania, to czy mój wynik przy staraniach o ciąże będzie 2.0 czy 1.5 to juz jest istotna sprawa, i nie powinna zależeć od rodzaju odczynnika/aparatury czy czegotam jeszcze... I pytanie, który wynik będzie prawidłowy??
kokoszkam tego to nawet ja nie wiem (nie jestem diagnostą) i sama czasem się zastanawiam jak to jest.
Od jednostek wyrażania wyniku też oczywiście zależy dużo. Ale np. jednostki mogą być takie same, a badanie będzie wykonywane na innym aparacie i na innym odczynniku i np. krew pobrana jest na EDTA, a nie na skrzep, a wyniki się różnią dlatego mogą być różnice w normach, a jednostki te same.
Ja też byłam w takiej sytuacji, że w szpitalu robiono mi tsh i wynik był: poniżej zakresu wykrywalności, a w moim laboratorium wynik mi podano i to też dla lekarza była wielka różnica. Najlepiej to chyba trzymać się jednego laboratorium, tylko problem powstaje w momencie sprawdzenia wiarygodności wyniku.
Moja siostra sprawdzała wynik a-TPO, u mnie w labie i w innym szpitalnym labie, wyniki były bardzo zbliżone, ale pracujemy na tym samym sprzęcie.
basia_87: Coś co w jednym laborze ma wartość 2, w innym laborze przy innych metodach wykonywania może mieć wartość 4.
Tutaj może mieć wpływ różnice wynikające z aparatu, odczynnika, metody, materiału do badania. W jednym labie wynik wychodzi 2 przy normie np.2-4 W drugim labie wynik przy innym parametrach wychodzi 4 ale norma np. jest już 3,5-6
Odebrałam wyniki tarczycowe, są jakieś dziwne: TSH - 0,79 [0,27-4,2] fT4 - 13,63 [12-22] - 16.30% fT3 - 3,96 [3,1-6,8] - 23.24% Dodam, że jestem w 8 tygodniu ciąży. Lekarz powiedział, że dziwny wynik jest przez większe zapotrzebowanie na jod. I kazał brać femibion z jodem. Co o tym sądzicie? Ostatnio wyglądało to lepiej: Wyniki z dnia 16.01.2012r. TSH – 1,82 norma [0,27-4,2], fT4 – 17,07 norma [12-22] – 50,70 % fT3 – 4,84 norma [3,1 – 6,8] – 47,03 %
Dziewczyny mam zgryza. Po 6 tyg. kuracji Euthoryx N25 moje wyniki sie pogorszyły:
TSH 2,45 [0,27-4,20] - przed kuracją we wrzesniu miałam 1,08 Ft4 0,98 [0,93 - 1,71] 6,4% - przed kuracja miałam 1,09 - 20,5 % Ft3 2,87 [2,57 - 4,43] 16,1% - przed kuracja nie badałam anty-TPO 9,42 [<34] - przed kuracja nie badałam anty-TG - brak wyniku
Dziewczyny czy uważacie, że powinnam skontaktować sie wcześniej z endokrynologiem. Chciał, żebym do niego przyszła dopiero pod koniec kwietnia. Myślę, że powinien zwiekszyć mi dawkę Euthoryx. Jest jakis sposób aby FT3 i FT4 wzrosło, jakies witaminki, dieta?
Lopeziatko skontaktuj się. Prawdopodobnie lekarz zwiększy dawkę euthyroxu, bo malutką bierzesz. Swoją drogą wyniki i tak są niezłe, więc się nie stresuj. A powiedz, czemu w ogóle przepisano Ci euthyrox? Coś na usg wyszło nie tak? Weź też pod uwagę, że zimą zapotrzebowanie na hormony tarczycy się zwiększa, więc te Twoje wyniki właśnie na takie "przesilenie zimowe" wskazują;) Aha! I jeśli nie masz Hashi to dieta: dużo ryb i można Kelp sobie dokupić (mi endo powiedział, że nie jest jakiś rewelacyjny, ale to coś takiego jak dzienna porcja sushi w tabletce;).
Lopeziatko, rzeczywiście wyniki patrząc na wartości liczbowe są w normie chociaż poprzednio były chyba bardziej w środku normy. Na pytanie czy zgłosić się wcześniej do endokrynologa, czy nie musisz odpowiedzieć sobie sama. Lekarz z jakiegoś powodu przepisał Ci ten lek, być może były jakieś objawy świadczące o tym, żeby go brać. Jeżeli po leku czujesz się lepiej i objawy te minęły to nie ma co patrzeć na wahania które mieszczą się teoretycznie w normie, jeżeli jednak objawy nie minęły to zgłoś się wcześniej do lekarz i poproś o zwiększenie dawki.
Cześć dziewczyny, podczytuję tu Was od czasu do czasu, a teraz jestem w takiej sytuacji, że muszę Was poprosić o poradę. We wrześniu 2009 stwierdzono u mnie niedoczyność tarczycy ( tsh -15,2 ; ft4 -9,22 ; Anty TG- 220 ; Anty TPO - 440 ). Brałam euthyrox 100. W styczniu 2011 zaszłam w ciążę ( po 1,5 roku starań ) przy tsh 1,92 i ft4 17,12. przez całą ciążę brałam leki i ft4 utzrymywało się > 15, więc super, ale doszłam do euthyroxu 175 !!! Teraz jestem ponad 3 miesiące po porodzie ( biorę euthyrox 150 ) i oto moje wyniki : tsh < 0.005 i ft4 - 28,19 !!! Wygląda mi to na nadczynność Wizytę u endo mam 2 marca i teraz nie wiem czy brać nadal euthyrox, czy zmniejszyć jego dawkę czy zupełnie odstawić??? Poradźcie coś
To jest najwcześniejszy termin prywatnie do tego endo, a już chodziłam do niego i jest dobry więc nie chcę zmieniać.. Niestety wyjeżdża na urlop, dlatego taki późny termin. Ale jaki jest sens brać euthyrox skoro wolnej tyroksyny mam za dużo ?? może chociaż dawkę o połowę zmniejszyć??
ja sama zmieniłam dawkę, jak mi przy niedoczynności endo zwiekszyła z Euthyroxa 75 na 100. jak brałam 100 to chodziłam po ścianach i spac nie mogłam, sama więc zmniejszyłam stopniowo i endo nic nie skomentowała, jak jej o tym powiedziałam na wizycie. Teraz nadal biorę 75 i wyniki sa ok. jak wizisz *Jenny* sama musisz zdecydować.. Choć do 2 marca juz niedaleko..
dziewialtka ale nie znamy podłoża nadczynności u Jenny może być polekowa a może wynikać z innego powodu i tylko lekarz po pełnym wywiadzie i usg może ocenić co i jak
Mi też endo jak wpadłam w nadczynność polekową kazała na chyba tydzień odstawić, a potem brać połówkę. Tylko, że po tym trzeba znowu powtórzyć badania. Prawdopodobnie jest to nadczynność polekowa, ale nawet jeśli nie to zmniejszy dawkę, bo w ciąży była większa potrzebna. Ja bym też zmniejszyła tylko powiadomiła lekarza i powtórzyła badania. Nawet jeśli nie jest to polekowa tylko coś poważniejszego (choć nie wydaje mi się;) to i tak do 2 marca nie jest daleko, więc krzywdy sobie nie zrobi, a pakować jeszcze więcej hormonu, którego i tak organizm ma za dużo???
Hanny nawet jeśli odważyłabym się zmniejszyć to o góra 25 mcg nie więcej czyli w wypadku Jenny do 125 mcg nie więcej aczkolwiek ja bym próbowała się ze swoją endokrynolog skontaktować na wszelkie sposoby przed zmianą dawki albo poczekałabym do wizyty
abortaW może i masz rację. Piszę tylko co zrobiła moja endo, kiedy wpadłam w taką polekową nadczynność i powiedziała, że spokojnie w takiej sytuacji można tak zrobić. Endo nic lepszego nie poradzi, ale oczywiście nie jestem lekarzem;)
postanowiłam zainteresować się moimi wynikami hormonalnymi, jestem umówiona do lekarza na 21 lutego ale może po dyskusji z Wami bedę mądrzejsza na spotkaniu z endo. Moje badania zrobiłam głównie ze względu na bardzo duzy i długi już problem z trądzikiem pod żuchwą i na szyi. Jets to dla mnie wyjątkowo mało estetyczny problem, poza tym pojawia się non stop...niestety podczas pracy, skupiając sie naczymś dłubie w nich co tez powoduje stany zapalne. Wiem, że źle robię pracuje nad tym :) I drugi temat, dawno temu (ze dwa lata może trzy) lekarz powiedizała mi, że mam początki niedoczynności i łykałam jod. Przerwałam po 1,5 - 2 miesiącach głównie ze względu na brak emocjonalnego przywiązywania sie do tabletek. Śmieje się, że ja nie mogę chorować bo cierpię na chroniczne zapominanie przyjmowania regularnie jakichkolwiek tabletek. Włącnzie z witaminami czy skrzypem polnym.
No a teraz do rzeczy badane miałam: TSH: 3,79 (no i jest niedoczynność...) Prolaktyna 269,80 DHEA-SO4 205,60 Testosteron 20,59 Androstendion 2,22
Czy coś Wam to przypomina, mówi? maice na powyższe rozszerzoną wiedzę z dośiwadczenia? Będę wdzięczna za sugestie.
Efiaa ale niedoczynność a Hashimoto to dwie różne choroby w niedoczynności jod jest bardzo ważny przy Hashimoto należy go unikać nawet w potrwach jedynie w ciąży i w czasie karmienia piersią się go suplementuje
Witajcie dziewczyny! Zanim się zalogowałam przeczytałam cały wątek więc poniekąd trochę was poznałam :) Mieszka w Irlandii a tu opieka się trochę różni w polsce narzekamy, że długo się czeka na specjalistę tu tak samo-niestety- no ale wracając do prawdziwego sedna sprawy. Przymierzamy się do naszej pierwszej dzidzi a że u mnie w rodzinie były przypadki poronień poszłam do lekarza i poprosiłam o badania hormonalne najpierw w 7 dpo tsh 5,1 przy górnej normie 4,2 lekarka powiedziała że jest troszkę podwyższona ale ok?!-kazała przyjść za 6 tyg na powtórzenie kolejny wynik 6,1- i ta sama śpiewka tsh podwyższone ale jest ok i według niej leczenie nie jest konieczne-jak po pierwszym badaniu pytałam na co może mieć wpływ podwyższone tsh to mi powiedziała że mogą być bolesne miesiączki a po drugim badaniu w dniu @ dopadł mnie taki ból że pierwszy raz w życiu zwolniłam się do domu z pracy. Po tym drugim badaniu odczekałam dwa dni przewertowałam internet i zadzwoniłam do niej-po rozmowie przepisała mi eltroxin 25mg i kazała wrócić za 6tyg moje pytanko do was do jakiego poziomu te moje 25mg może zbić mi tsh?-nie sądzę aby moja doktor byłą chętna podwyższyć dawkę a do polski dopiero w sierpniu- a tyle nie mogę czekać-już latka nie te niestety (33 i staramy się o pierwszą dzidzię) poradzcie co robić?
Gusiadm - a ta lekarka to endokrynolog, czy lekarz pierwszego kontaktu? Nie wiem, jaki tam jest u Was podział w służbie zdrowia Ja na Twoim miejscu postarałabym się dostać do jakiegoś specjalisty (albo chociaż do innego lekarza) z tymi wynikami, bo jak po czytaniu wątku już na pewno wiesz, to jest naprawdę spore przekroczenie normy dla Twojego wieku (dla całej populacji podają zazwyczaj do 4, ale dla kobiet młodych tsh powinno być w połowie, czyli do ok.2), czyli same podejście lekarza już by mnie zaniepokoiło o jego kompetencje w tej kwestii. Co do dawki - każda z nas jest inna, więc nie da się przewidzieć, jak Twój organizm zareaguje - niektórzy lekarze standardowo zaczynają od dawki najniższej i dopiero stopniową ją zwiększają, więc leczenie może w takim przypadku trochę potrwać. A może też się okazać, że wystarczy mała dawka i tsh zacznie ładnie spadać. Koniecznie zbadaj następnym razem też ft3 i ft4, bo dopiero razem wyniki dają pełen obraz choroby (przydałyby się też przeciwciała i usg tarczycy). Powodzenia!
Witam ponownie wczoraj robiłam badania no i wyniki chyba nawet b.dobre TSH 1.56 mlU/I min. 0.38 max 4.31 FT4 17.08 pmoI/I min.10.60 max.21.00 prolaktyna 24.00 ng/mI min. 4.10 max. 28.90 czy też uważacie że wszystko się uregulowało ? moja endo powiedziała ze teraz juz sie musi udac z dzidziem też mam taką nadzieję
dzisiaj również wykonaliśmy badanie nasienia o to wyniki objętość 4.5 ml >/ 1.5 czas upłynienia 60 min < 60 pH 7.4 >/ 7.2 liczba plemników w ejakulacie 126 mln > 39 koncentracja plemników 28 >15 ruch całkowity 10 % > 40 ruch postępowy 5 % >32 prawidłowa budowa 10 % > 4 aglutynacja - stopien II
CZY ktoś się może na tym zna wizyte dopiero mamy za tydz jeśli tak to proszę napiszcie
Maja uderz na wątek o badaniu nasienia, tam coś więcej się dowiesz. Na pierwszy rzut oka to kiepsko z ruchliwością i aglutynacją. Bo ilość spora, ale to nie wystarcza czasami.
Postanowiłam na własną rękę zmniejszyć dawkę o połowę i biorę teraz euthyrox 75, przed samą wizytą powtórzę badania i zobaczymy jaki będzie efekt. mam nadzieję, że chociaż serducho przestanie mi tak szaleć.
Ta moja lekarka to lekarz ogólny-na razie nic innego mi nie pozostaje jak tylko czekać do końca marca i zrobić kolejne badanie krwi i zobaczymy czy trzeba coś dalej z dawką robić czy jest wystarczająca dziękuję za odp
Kuleczka_69 Gratulacje!!!-życzę zdrowych 9 miesięcy!!! Mam do was pytanko czy przy niedoczynności jedzenie częściej ryb jest wskazane czy zalecane to samo pytanko do soli jodowanej? Został mi miesiąc do badania tsh i jeżeli jest jakiś naturalny sposób na jego obniżenie to chciałabym spróbować. dzięki
Przy niedoczynności subklinicznej, bez Hashi (podwyższonych przeciwciał) jod jest wskazany - oczywiście sól jodowana i ryby morskie, można też dodatkowo łykać w tabletkach. Jednak przed włączeniem suplementacji dobrze byłoby zadać przeciwciała a-TPO i a-TG, żeby wykluczyć Hashimoto (choroba autoimmunologiczna tarczycy), bo tam łykanie jodu jest niewskazane. Jak masz możliwość, to zapisz się do endokrynologa - nawet jeśli trzeba poczekać na wizytę, to warto (w PL też państwowo czeka się ponad pół roku ) albo spróbuj skonsultować się z innym lekarzem ogólnym, jak już odbierzesz następne wyniki. Powodzenia!
Hej kuleczka_69 Gratuluję i cieszę się,bo jesteś kolejnym przykładem na to, że my z Hasi mamy szansę być mamusiami.Ja co prawda już nią jestem od 13 lat,ale chciałabym zostać po raz drugi i staram się już 5 lat,ale z CLO po raz pierwszy i czekam na efekty Napisz mi o ile musiałaś zwiększyć dawkę leku będąc już w ciąży?Ja biorę Euthyrox i to już dość wysoką,bo125 już od ponad trzech lat,bo przy niej tsh ładnie mi się trzyma.Dodam że zaczynałam od 50,bardzo dawno temu,bo gdzieś za czasów szkoły podstawowej.Pozdrawiam
Teres- ślicznie dziękuję-teraz jak pójdę to poproszę aby zbadano również antyciała to będę miała nieco jaśniejszy obraz do świeżych morskich rybek mam teraz dobry dostęp więc jakby się okazało że nie ma żadnych przeciw wskazań to będę szamać :) Po odbiorze następnego badania poproszę moją lekarkę żeby dała mi skierowanie do endo (z tego co mi mówiła jedna pani w aptece- akurat tu pracuję to jest jeden endo w drugim szpitalu w moim mieście) zobaczymy co powie-znając życie powie że nie widzi potrzeby ale będę się upierać jakby tsh nadal było wysokie jeszcze raz dzięki :)
nie wiem na jakim mam obecnie poziomie TSH dowiem się w dniu wizyty jak mi zbadają krew natomiast widzę po swojej skórze, po zmęczeniu, samopoczuciu jak i po PTC mam na bardzo niskim poziomie a tak u mnie wygląda to zawsze jak dawka Euthyroxu jest za mała
A poza tym stanu tarczycy nie ocenia się po TSH potrzeba poziomu wszystkich trzech hormonów i tylko na tej podstawie decyduje się o dawce a nie po samym TSH