To jest kwestia indywidualna. Gadanie lekarza, że przy takim TSH nie ma szans jest bezsensem.. BellaM, chyba, że miał na myśli tylko i wyłącznie twój przypadek i nie samo TSH, ale ogólny stan hormonów itd.
Sushi ja miałam tarczycę 4,5 bez tabletem, z tego względu ze dziecko od początku korzysta z mojej tarczycy, to podczas pierwszej ciąży poronnej podrosło i poroniłam najprawdopodobniej przez to, ale zaszłam czyli idzie. Ty bierzesz cały czas leki więc też to inaczej chyba wpływa.
Duże to fakt, ale ja miałam większe i się udało, także nic się nie przejmuj ;) Bierz tabletki ładnie tak jak endo zalecił, 2 - 3 miesiące i będzie dobrze ;)
kwiatuszek, bo to nie jest tak wysokie TSH by miało przeszkodzić w poczęciu, tylko strach co będzie dalej w tym sęk... Bella musisz dopytać lekarza, bo jak TSH podwyższone to właśnie ft4 "powinno" być nisko, a u Ciebie odwrotnie
BellaM, byłaś już u endokrynologa? Miałaś robione USG? Faktycznie Twoje wyniki są troszkę mylące, bo z jednej strony - tak jak pisze eveke TSH jakby za wysokie, z drugiej FT4 bardzo ładne, no i w zasadzie brak przeciwciał. Jeśli obraz tarczycy jest ok, to prawdopodobnie nie ma powodu by martwić się takim TSH (ze względu na bardzo dobre FT4). No i eveke ma racje - poczęcie-poczęciem - źle 'wyregulowana' tarczyca mogłaby zaszkodzić dzieciątku po poczęciu (przez I trymestr Twoja tarczyca musi obsłużyć zarówno Ciebie, jak i dzieciątko).
emza - ft4 ładne? Na granicy górnej normy 20,5. Nie za wysokie? Właśnie wracam od gina. Tarczyca jest ok narazie i mam brać teraz 50 cały czas i za miesiąc zobaczymy. USG tarczycy ok. Endokrynolog zalecił mi Euthyrox właśnie. Teraz wizytę u endo mam dopiero w pażdzierniku (tyle niestety trzeba czekać). Pozatym dostałam luteine i CLO, ale to już na inny wątek.
Górna granica - to dobra granica:) To znaczy, że masz dobrą ilość hormonu, gdyby FT4 było niskie - byłby problem, a z wyniku można odczytać, że euthyrox działa:) Ja FT4 też mam na górnej granicy i mam pewność, że mam przynajmniej tyle ile być powinno. Tylko dziwne, że TSH nie spadło wraz ze wzrostem FT4. Teoretycznie TSH bardzo wolno reaguje na leczenie - w sensie rezultaty rozpoczęcia kuracji widać po TSH po jakiś 6 tygodniach. Może po prostu u Ciebie kuracja działa, a TSH da jej obraz dopiero za jakiś czas. No chyba, że masz jakąś subkliniczną niedoczynność - masz jakieś poprzednie wyniki do porównania?
Tak mam. styczeń 3,2, w maju prowadzony euthyrox 25/50, po miesiącu w czerwcu 2,81, a tydzień temu 3,79. Rok wcześniej miałam 5,41, a jak zaszłam w ciążę 3,36 - szalona ta moja tarczyca Gin powiedział że mogę zwiększyć dawkę do 50 i za miesiąc sprawdzić. Pocieszyłaś mnie z tym FT4 :)
Ja bym się nie martwiła na Twoim miejscu. Na pewno TSH zareaguje ciut później na zmianę dawki. Poza tym jesteś pod stałą kontrolą lekarza:) W razie ciąży zrób szybko TSH i dzwoń/biegnij do swojego endo. Wówczas podniesie lub utrzyma obecną dawkę. Powodzenia:))
W ciąży ważniejsze FT4 bo ono szybciej reaguje niż TSH. Ja TSH mam cały czas poniżej normy, a FT4 pośrodku. Więc najlepiej monitorować oba parametry. Zobaczymy co tam dzisiaj z moich wyników wyjdzie przy stałej dawce 150 eutyroxu.
BellaM może zrób wyniki po prostu w innym laboratorium? Ja miałam raz tsh ok 2 a ft4 30 :D aż endo sam się zdziwił ;) Kazał zrobić w innym laboratorium i wyniki wyszły zupełnie inne (ft4 - 1,68 przy tych samych normach)
Kwiatuszku wydaje mi się, że wszelkie cykliczne badania, a w szczególności hormonalne, należy wykonywać w tym samym laboratorium, dopiero wtedy można je miarodajnie porównać. Mi zdarzyło się raz zrobić badanie w innym laboratorium - mój endo był niezbyt szczęśliwy z tego powodu - mówił, że dla niego takie badanie nie ma pełnej wartości diagnostycznej.
Bari_87 - ładne wyniki:) Na pewno dają powód do spokoju w trakcie ciąży:) Ja mam bardzo podobne do Twoich, tylko ta lekka nadczynność powoduje, że czasami chodzę po ścianach i jestem pobudzona. No, ale zdrowie malca najważniejsze!:)
kejt_busz: Kwiatuszku wydaje mi się, że wszelkie cykliczne badania, a w szczególności hormonalne, należy wykonywać w tym samym laboratorium, dopiero wtedy można je miarodajnie porównać.
Myślę, że z tym mogę się zgodzić, ale nie wtedy kiedy sam endo kazał szybko powtórzyć wyniki w innym laboratorium, bo wyniki wyszły kosmiczne i nie można takich po prostu mieć. W innym wyszły wyniki jakby odwrót o 180 stopni.... Moja ciocia też ma problem z tarczycą i w tym samym laboratorium robiła tsh, to endo jej powiedział, że z takimi wynikami powinno jej już nie być, też zrobiła gdzieś indziej i wynik zdecydowanie lepszy.
Więc w tym wypadku lepiej zmienić laboratorium ;) Teraz muszę co prawda dojeżdżać do innego miasta aby wyniki sobie porobić, ale jestem zadowolona, bo wszystko jest tak jak powinno być ;))
cześć dziewczyny nie za bardzo znam się na tarczycowych problemach bo zawsze wyniki miałam dobre a teraz moja gin kazała zrobić mi dodatkowo przeciwciała anty-TG które mi wyszły trzykrotnie wyższe niż górna norma moje wyniki: TSH 0,796 (norma 0,55-4,00) FT3 5,34 (norma 3,50-6,50) FT4 16,91 (norma 11,5-22,70) przeciwciała anty-TPO 26,9 (norma 0,00-35,00) przeciwciała anty-TG 122 (norma 0,00-40,00)
czy wiecie co to może oznaczać? dzięki z góry za odpowiedź pojutrze idę do lekarki więc pewnie mi powie ale ja już jestem ciekawa
Erozp, wyniki masz bardzo ładne. Moim zdaniem przy prawidłowych wynikach przeciwciał atpo, lekko podwyższone atg nie mają znaczenia. Więc albo nie oznacza to nic, albo mogłoby oznaczać jakiś niedobór jodu, ale nie sądzę.
Dla osób zainteresowanych tarczycą miałam opisać jak po wizycie u endokrynologa. A więc od początku wyniki badań moje : rok temu TSH 3,7 norma do 5,5 ginekolog sądziła że oki a od endokrynologa dowiedziałam się że dla starającej powinna wynosić do 2,0( nie leczyłam może dlatego starania o dzidzie trwały rok i 2 miesiące) Na pierwszej wizycie jak zaszłam w ciąże powiedziałam o tarczycy i inny już ginekolog kazał sprawdzic jak to wygląda teraz a więc wyniki z maja : TSH 1,4 - więc super Dla sprawdzenia w lipcu miałam powtórzyć wynik to : TSH 2,7 norma do 5,5 - Ginekolog prowadzący ciąże powiedział że taki wynik jest już powodem do leczenia i kazał mi się zgłosić do endokrynologa oraz zrobić przeciwciała anty-TPO oraz fT4. Wyniki : przeciwciała anty-TPO 57,3 norma ( 0,0-60.0 ) fT4 0,96 norma ( 0,89- 1,76) Endokrynolog powiedział że dobrze ,że się zgłosiłam bo fT4 by się obniżało bo dzidzia to pobiera i potrzebuje , a TSH by rosło więc przepisał mi tabletki Eutyrox N50 zalecił USG tarczycy , badanie TSH i fT4 i zgłosić się z tym za 4 tygodnie . Wizyta u niego 100 zł ;/ Chyba wszystko opisałam dokładnie :)
Monii9797, trochę trudno mówić o niedoczynności w ciąży, gdyż w razie zajścia powinno się natychmiast zbić ją lekami. Ale jeśli już tak gdybamy, to jest prawdopodobne, że temperatura jest niższa, aniżeli byłaby w przypadku zdrowej/leczonej tarczycy. Mnie po odstawieniu euthyroxu (i zdaniu się na własną tarczycę) temperatura spadła i 'poząbkowała się'. Faktycznie w fazie lutealnej nie osiągnęła 37st. C. Przynajmniej nie zaraz po odstawieniu, bo potem przestałam ją mierzyć... Czy zatem może być niższa? Może, ale moim zdaniem nie jest to regułą.
Po 3 miesiącach brania codziennie eutyroksu 100 TSH - 1,730; ft3 - 2,30; ft4 - 1; teraz kolejna wizyta 8 października tydzień wcześniej pobranie krwi na wyniki. Lekarz powiedział że te dwa ostatnie wyniki są dosyć blisko dolnej granicy i pewnie w październiku trzeba będzie zwiększyć dawkę do 150 eutyroksu a na razie zostaje 100.
O co dokładnie chodzi z tymi ft3 i ft4, spytałam się endo czy to niebezpieczne w ciąży jak tego jest za mało odpowiedział tylko ze na razie jest ok.
No jasne, że tak, wystarczy wykresy pooglądać. Dużo zależy chociażby od tego o której godzinie się mierzy temperaturę. Niektóre mierzą np. o 4 - a o takiej godzinie raczej ciężko o 37..
Witam was niestety miesiac temu wykryto u mnie tarczyce TSH wynosi u mnie 9,45 norma do 5 więc dużo zawyzony od mojej Pani doktror dowiedzialam się ze to niedoczynność ale 07.09.12r mam do end. zobaczymy co z tego bedzie ,z męzem staramy się o dziecko pozdr,wszystkich i trzymam kciuki za starajace :)
Witajcie, takie pytanie mam do biorących euthyrox. Czy możliwe że obniżył mi PTC w fazie lutealnej i spowodował pojawienie się śluzu trochę bardziej płodnego?
Zaczełam go brać w 4 dniu fl a w 5 i 6 dniu fl temperatura spadła poniżej linni podstawowej, szyjka jest lekko otwarta, a śluz choć biały to jednak jakiś lepki zamiast grudkowatego. Prawdopodobnie mam niedomogę lutealną, i jeśli to w ogóle jest faza lutealna to wystąpiła po raz pierwszy od 2 lat więc może być zachwiana. Pytanie tylko czy az taki spadek temp może być "doprawiony" przez euthyrox?
Camerondiaz, zajrzałam do twojego wykresu - moim zdaniem euthyrox nie ma aż takiej mocy sprawczej i to w dodatku po jednym dniu brania go. Oczywiście, niektóre dziewczyny obserwują zmianę temperatur, ale patrząc generalnie, a nie na zasadzie, że nagle w FL spada tempka grubo poniżej linii podstawowej. Poza tym sama podałaś link, w którym jest napisane, że euthyrox PODWYŻSZA temperaturę, a u ciebie poleciała ostro w dół. Euhyrox podwyższa tempkę ponieważ bierze się go m.in. na niedoczynność tarczycy, której objawem jest obniżona PTC i w skutek leczenia PTC się podnosi. Twój wykres natomiast, patrząc tylko na tempkę wygląda niestety na podejście do owulki (mam nadzieję oczywiście, że się myle :)
Dzięki Agatella za opinię :) w tym linku wypowiada się tez osoba której temp spadła po leku i tym się zasugerowałam że taki przypadek może się zdarzyć. Moja ginka twierdzi że owulacja mogła już być - na podstawie wykresu oraz USG (brak rosnących pęcherzyków, endometrium sensownej grubości), no ale nie wiem. Zrobiłam wczoraj badanie progesteronu, może mi ono cos wyjaśni.
camerondiaz - ja również zajrzałam na Twój wykres i na moje, to nie jesteś jeszcze w FL. Oczywiście ekspertem nie jestem, ale może warto by pomierzyć temperaturę regularnie przez cały cykl?
Hej, odebrałam wczoraj wynik TSH. Jest jeszcze gorszy niż ostatnio: 2.3514, a biorę nie Euth. 25, a 50. Co jest grane, że nawet przy większej dawce nie spada? Mój endo upiera się, że mam brać tylko 25.
A kiedy robiłaś ostatnie badanie? Skoro ci endo tak mówi - to mu zaufaj, TSH lubi się wahać - może na następnym badaniu będzie lepiej. Poza tym twój wynik nie jest zły :)
Ostatnie badanie mam sprzed wczoraj. Agatello, niby nie jest najgorszy, ale do starań lepszy niższy, a poza tym ciut wzrósł od wcześniejszego badania (robiłam poprzednie ze 2 miesiące temu). Kwiatuszku, lekarz mówił, że wzięcie tabletki nie ma znaczenia, bo bada się poziom przed miesiaca/y, a nie z ostatniego dnia.
To, że nie bierzemy Euthyroxu przed pobraniem krwi ma wpływ na FT4 a nie TSH. Wartość TSH zmienia się w ciągu paru tygodni, a nie godzin. Efiaa, moja endo powiedziała, że gdybym się nie starała, to by mi zostawiła 37,5mg przy TSH 2,8, ale, że się staramy, to zwiększyła.
Dziewczyny odebrałam dziś wyniki hormonów tarczycowych. Jestem w 5tc. TSH - 1,32 ( 0,55 - 4,78) ft3 - 5,4 (3,5 - 6,5) 63,33% ft4 - 13,8 (11,5 - 22,7) 20.54%
Od 3 tygodni mam dawkę 50mg. W tym czasie TSH spadło z 2,8 na 1,32 Martwi mnie poziom ft4, bo chyba jest za niski?? Jutro idę do endo, więc jestem w miarę spokojna, że szybko zareaguje.
Ft4 może być trochę obniżone ze wzgledu na ciążę. Lekarz będzie wiedział co zrobić. Najważniejsze, że nie jest mocno obniżone, więc nic złego nie powinno sie stać