Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 4th 2014
     permalink
    zanettt86: Z owoców i warzyw co mogę spokojnie jeść?


    Absolutnie nie musisz się ograniczać z jedzeniem. Byle było zdrowo i pożywnie. "Dieta matki karmiącej" to mit :smile:
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeMar 4th 2014
     permalink
    Babelasek racja patrzac na siatki centylowe dla karmionych piersia lepiej to wyglada. Mk i Elyanna u mnie jeszcze jakis czas temu tez tak bylo ze mala zaczela duzo czesciej jesc wieczormem to co godzine.. Chyba to nie jest przypadek ze wszystkie trzy dzieciaczki w podobnym wieku zaczely nagle czesciej jesc. U nas juz na szczescie juz to przechodzi bo przerwy w karmieniu coraz dluzsze;-)
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    dziewczyny mam ochote na gołąbki ale ostatnio spotkałam położną i mowi ze kapusta -nie! co myslicie? jecie kapuche?:wink:
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Ja jem. Gołąbki, kapuśniak, kapusta duszona. No ale ja generalnie jem wszystko.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    ja tez juz raczej jem wszystko, :) dzieki kinga
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    bomnim Twoja córeczka jest już duza wiec nawet jeśli ktoś wierzy w mity diety matki karmiącej to one obowiazuje przez okrs kolkowy czyli do +/_ 3 miesięcy :) wiec spokojnie jedz gołąbki :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Może to nie do końca problem laktacyjny, ale... mam juz troche dosc "karmnikowych" ubran :fierce:

    Wszystkie koszulki mają powyciągane dekolty, nie moge juz patrzec na sukienki z zamkiem z przodu, kardigany na guziki... tak bym chciala ubrac cos innego, koszulke bez dekoltu a najbardziej sukienki, a tu nie dosc, ze wiekszosc jest zamkowana z tyłu, co baaardzo utrudnia karmienie to jeszcze biust mi sie powiekszyl z rozmiaru D do F/G i w nic sie nie mieszcze :P a tu chrzciny za pasem... eh... ;]
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Elyanna, mam ten sam problem, parę imprez przede mną, w planach sukienki, będą jaja przy karmieniu..... Albo sukienka w górę (ale się pognie, wybrudzi od pudru), albo w dół (jasna sukienka na podłodze, hmmm....).
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Ja mam taką sukienkę z "płaskim" dekoltem na wyjścia, do tego bardotka i bolerko, pierś górą, jak była potrzeba.
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Ja też się wczoraj zastanawiałam co ubiorę na chrzciny i jeszcze przed nami komunia syna kupić muszę coś ale co???

    Ja z tym jedzeniem się kurcze boje dzisiaj rano zjadłam pomidora zobaczymy czy do jutra coś będzie.A zupy jakie jadacie?
    --
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Witam się dziewczyny na tym cennym wątku.
    Wpadam z taką sprawą. Mianowicie - od nawału, który miałam w trzecim dniu, z obu piersi kapie mi sporo mleka, a podczas karmienia z "nieużywanej" piersi leci fontanna. Zwłaszcza od rana do późnego popołudnia, wieczorem jest lepiej. Zakupiłam muszle laktacyjne, które w znacznym stopniu ułatwiają mi życie. Wkładki laktacyjne nie dają rady. "Kłopot" pojawia się w nocy, kiedy muszle nie mają zastosowania. Pocięłam pieluszki tetrowe i sobie podkładam, ale też nie dają rady. W nocy jestem dość skołowana wstawaniem do dziecka jednego i drugiego, więc nie do końca panuję nad tematem. Staram się zmieniać te "pieluszki laktacyjne", ale ostatecznie wygląda to tak, że całą koszulę mam mokrą, niejednokrotnie kołdrę i prześcieradło również. Czy któraś z Was ma/miała podobnie i jak sobie radziłyście w takiej sytuacji? Nie chcę nazywać tego problemem, bo poprzedniego synka nie udało mi się karmić wyłącznie piersią, jedynie w sposób mieszany i to tylko 3 miesiące, więc teraz jestem bardzo szczęśliwa i dumna, że dajemy radę.
    Będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Ja nie pomogę... Wypływu mleka doświadczyłam tylko raz na samym początku i niewiele.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    ja tak miałam przy synu, ratowałam sie wkładkami i dodatkowo pieluchami tetrowymi, mozna tez klasc na przescieradło podklady poporodowe
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Może faktycznie te podkłady rozłożę. Chociaż mój materac i tak już jest w opłakanym stanie przez ulewanie dzieci. A czasem i któryś włączy fontannę przy zmianie pieluszki :bigsmile:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 6th 2014
     permalink
    Skąd ja to znam :d
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Dzień dobry :wink: Przychodzę po poradę, od 5ej rano walczymy dziś z bólem brzuszka. Napadowy płacz, straszne wierzganie nóżkami, Bruno robi się czerwony na buźce, słyszę, że mocno wydziela gazy. Strasznie mi go szkoda, ale teraz oczywiście szukam przyczyny tego stanu. Nie wiem czy to kolka, czy może jakaś alergia na coś co zjadłam, bo zauważyłam, że pojawiła nam się też wysypka na czółku, taka bladoróżowa kaszka, głównie na skroniach i zakolach. Jem to co zawsze, czyli bardzo lekko, wczoraj wieczorem wypiłam kilka łyczków zupy pomidorowej po raz pierwszy i zjadłam kawałeczek szarlotki, a w zasadzie takiej tarty z jabłkami. Nie wiem, czy może to być przyczyną tego bólu brzuszka ? Po jakim czasie od zjedzenia czegoś przeze mnie może u dziecka wystąpić jakaś reakcja ze strony układu pokarmowego ?

    Nie mogę patrzeć, jak się męczy to moje Maleństwo ... :cry::cry::cry::cry::cry:
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    karolajnas: Po jakim czasie od zjedzenia czegoś przeze mnie może u dziecka wystąpić jakaś reakcja ze strony układu pokarmowego ?

    Mi doktor powiedziała że koło 2-3 doby tj po 48h

    Co do tych bóli to obserwuj czy się powtarzają (mniejwiecej o podobnej porze) jak długo trwają?
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMar 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Pierwszy raz przytrafiło nam się tak długo trwające cierpienie z powodu bólu brzuszka. Dziś zaczęło się około 5ej nad ranem i trwa do teraz z maleńkimi przerwami. W tej chwili Junior zasnął, chyba ze zmęczenia, bo już nawet nie chciał piersi, po prostu trzymałam go na rękach i nagle zasnął. Wiadomo, że od razu pomyślałam o kolce, naczytałam się wiele na temat tej dolegliwości i będę teraz obserwowała co się dzieje, czy jest w tym jakaś powtarzalność.

    stokosiu, dziękuję za odpowiedź. Jeśli to faktycznie tak wygląda, jak mówi Twój lekarz, to może jednak jest to reakcja na mleko. W środę na śniadanie zjadłam małą miseczkę kaszy jaglanej na mleku i być może to jest winowajca.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Karolajnas, pomidorowa mogą spowodować bole brzuszka. A ciasto własnej roboty czy kupne? Bo w kupnych to często inne dodatki sa,ktore mogą powodować brzuszkowe problemy.
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMar 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Monteniu, ciasto własnej roboty, sama robiłam, ani grama mleka w nim, zero jajek, tylko mąka, woda, masło (w sumie to też nabiał) i jabłka, ciut cynamonu, łyżka stołowa cukru :confused: Właśnie też myślę o tej pomidorowej, wypiłam jej dosłownie pół kubeczka, bo chciałam właśnie spróbować, żeby wiedzieć, czy mogę jeść, czy Bruno na nią zareaguje.
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Ja bym zastanowiła się nad mlekiem bo ono czesto jest winowajcą albo cynamon.
    Na kolki u nas najlepiej sprawdził się Bobotic :)
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMar 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Mam w domu niemiecki Lefax, ale czytam, że Bobotic ma większe stężenie substancji czynnej. Chyba zaraz pojadę do apteki, bo niestety po przebudzeniu się, Mały nadal cierpi.
    A w kwestii mleka, to już sama nie wiem, w szpitalu codziennie jadłam mleczne produkty, codziennie była zupa mleczna, kawa zbożowa z mlekiem, nawet naleśniki z serem i nie było takich historii, możliwe, że dopiero teraz okazałoby się, że Bruno nie toleruje mleka krowiego ?
    W sumie po wyjściu ze szpitala dopiero doszły do mnie informacje, że mleko krowie może powodować kolki, więc zapobiegawczo odstawiłam nabiał. Po kilku dniach na próbę wypiłam kawę z mlekiem, było OK, po kolejnych kilku dniach wypiłam szklankę ciepłego mleka, znów nie było problemu. Dlatego po kolejnych kilku dniach zdecydowałam się zjeść zupę mleczną ... I już sama nie wiem, co o tym myśleć.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Karolajnas, układ pokarmowy dziecka caly czas dojrzewa. a co pijesz? Jakies herbatki laktacyjne?
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Kurcze a ja kawę z mlekiem codziennie piję,i biały ser :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Karola-u nas było podobnie w tym wieku. Zaczęły się stękania i wzdęcia nad ranem. Trwało to dość długo, na pewno ponad miesiąc. Pomagał masaż brzuszka i wypuszczenie bąków. Nie miało to związku z dietą. Podawałam probiotyk-biogaję, ale też niewiele dała. To po prostu niedojrzałość układu pokarmowego.
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Monteniu, nie piję żadnych herbatek, głównie woda niegazowana ok.1,5 l dziennie, herbata czarna taka zaparzana dosłownie 5 sekund, melisa, czasem jakiś sok, który sama zrobię w sokowirówce, najczęściej jabłkowy, raz na dwa, trzy dni, to chyba wszystko.
    Akirko, kupiłam dziś BioGaie, kuzynka mi ją poleciła. Zobaczymy... Na razie po kąpieli i karmieniu Skarbek usnął.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    ja polecam BOBOTIC.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Dziękuję Wam Dziewczyny! Co ja bym zrobiła bez Waszych rad. Czasem się czuję jak dziecko we mgle... Nie chcę wertować tych tysięcy stron w sieci, bo zawsze wyczytam wszystko co najgorsze i tylko później jak obłąkana szukam różnych objawów u Juniora. Dlatego wolę zapytać Was, bo wiem, że zawsze potraficie tak fachowo pomóc. Raz jeszcze dziękuję!
    Padam na ryjek... Kładziemy się póki jest szansa przespać się chociaż z godzinkę. To był trudny dzień :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Karolajnas, popijaj sobie rumianek,to uspokaja brzuszek dziecka. I meliska także.
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    A u nas na kolki pomógł dopiero sab simplex i dicoflor, bo tak to jak nie mógł zrobić kupki była masakra
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    teraz zdaje się , że espumisan ma już taką dawkę leku jak sab s.
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Sab simplex jest super, Bobotic to jego polski odpowiednik ma troche wiecej simetikonu.
    U mnie niestety ani Dicoflor ani BioGaia nie pomogły.
    Pozatym Dicoflor i Biogaja ma inne zastosowanie niż Bobotic

    Treść doklejona: 07.03.14 21:37
    U mnie ani Espumisan ani Esputicon nie pomógł :( Jej chyba to moje dziecko wszystkiego próbowało :(
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    mój brał na początku espumisan ale nie zdał egzaminu dopiero sabsimplex pomógł. Czasami trzeba dobrać lek metodą prób i błędów na każde dziecko zadziała coś innego
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMar 7th 2014
     permalink
    Moja też próbowała espumisanu i niestety nie pomagał, po boboticu dużo lepiej, ale nie było tak, ze dziecko w ogóle się nie prężyło i nie płakało... chyba nie ma takiego złotego środka na kolki niemowlęce, trzeba przetrwać i już! choć to bardzo męczące, bo umęczy i dziecko i mamę.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 8th 2014
     permalink
    eveke: teraz zdaje się , że espumisan ma już taką dawkę leku jak sab s.

    A nawet większą.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 8th 2014
     permalink
    A przy okazji wiecie ze sab s. ma aspartan ktory u nas jest zakazany dla dzieci do 3 r.z.?
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 8th 2014
     permalink
    wiesz eveke nie ma idealnych rzeczy, ja dostałam ostatnio próbkę sinlacu bo wypełniłam po porodzie ankietę w szpitalu, a tam w składzie syrop glukozowy :shocked: pytam się po kiego grzyba
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeMar 8th 2014
     permalink
    Kacha moze po to zeby dziecko chetniej jadlo ich produkt;-)
    Moja szwagierka jak dokarmiala mm to zamienila jedno mleko( nie pamietam marki) na inna marke- bo poptzedniego sprobowala i bylo gorzkie, a dziecko cos jej nie chcialo akurat jesc- stwierdzila ze dziecku nie smakuje i zamienila na jakies slodziutkie, co by sie dziecku lepiej jadlo;-) kto wie a moze dziecko ochoty nie mialo na jedzenie;-) wiec to tez moze jakies widzimisie mamy ze slodkie to dziecku bardziej smakuje.. :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 8th 2014
     permalink
    Moly to nawet nie o to chodzi że nudne ale wiemy przecież że już w okresie płodowym dzieciom smakują bardziej słodkie smaki niż słone czy gorzkie, a wiadomo cukier uzależnia, więc jak taki maluch spróbuje słodkiego to potem nie chce jeść innych, dlatego tak ważne jest aby zaczynać rozszerzanie diety od warzyw a nie owoców.
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeMar 8th 2014 zmieniony
     permalink
    Zle sie wyrazilam z tym ze to widzimisie mamy ze dzieci preferuja slodkie:-) chodzilo mi bardziej o to ze dziecko ktore nie dostanie slodkiej kaszki , czy mm- nie wie co traci, nie wie ze moglo by zjesc smaczniejsze mm lub kaszke( czyli slodsze). W moim przykladzie szwagierki- zmiana mleka byla troche bez sensu - ale nie ma sie co dziwic ze potem dziecko wolalo mm jak piers, jak lepiej leci i do tego smaczne ;-) i skonczyla karmic w czwartym miesiacu.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 8th 2014
     permalink
    kacha a jasne , że nie ma... sama podawałam, ale przyznam , że wtedy nie wiedziałam o tym aspartanie i jak poczytałam to nie wiem czy świadomie bym podawała...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 8th 2014
     permalink
    no dopiero ty mnie dziś uświadomiłaś że w tym jest aspartan, no cóż dostał jedną buteleczkę, działała pięknie bo kolki ucichły, nie ma potrzeby już ;podawać są już za nami, teraz czekamy na kolejne wyzwania - zęby :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 9th 2014
     permalink
    Dziewczyny, ratunku. Co na anginę dla mamy karmiącej??? Wszystko mnie boli, a gardło to mi eksploduje chyba :(
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 9th 2014
     permalink
    katka jak trzeba to i antybiotyk się bierze wszystkie amoksycyliny mozna
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 9th 2014
     permalink
    Katka, ja brałam augmentin,zinnat,amoxiklav.
    Gardlo plucz woda z sola,jesli masz octenisept,to tez możesz przeplukac tym jame ustna. Szalwia jest dobra także.tantum verde do psikania.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 9th 2014
     permalink
    Angina to raczej bez antybiotyku się nie obejdzie. A na gardło używałam płukanki z Dentoseptu, jak dla mnie bardzo skuteczna.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 9th 2014
     permalink
    hydrozagadka: Angina to raczej bez antybiotyku się nie obejdzie.

    mooniia: katka jak trzeba to i antybiotyk się bierze wszystkie amoksycyliny mozna

    montenia: Katka, ja brałam augmentin,zinnat,amoxiklav.

    Boszzzz, nie straszcie dziewczyny :/ Jak ja w ogóle do jutra wytrzymam, to nie wiem.
    Dziękuje. Będę płukać gardło, choć jak narazie tak mnie mdli, ze wydaje mi się być to niewykonalne :/ Co za paskudztwo...
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMar 9th 2014 zmieniony
     permalink
    montenia: Szalwia jest dobra także


    Szałwia może nie, Kasia jeszcze karmi. Mi szałwia dość szybko pomogła w wygaszaniu laktacji. Na okropny ból gardła, który złapał mnie podczas karmienia brałam ISLA CASSIS, tantum verde, ibuprom. Po tygodniu w końcu przestało boleć, a już miałam receptę na antybiotyk. Mam nadzieję, że i u Ciebie się obejdzie bez...choć u mnie to nie była angina (nigdy jej nie miałam:P).
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 9th 2014
     permalink
    Katka zdrówka!

    Dziewczyny a u mnie @
    Po 10,5 mies luzu :) az sie odzwyczailam :)
    Ale ewidentnie po zmniejszeniu karmien dziennych ruszyło.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 9th 2014
     permalink
    Hope,ale nie mowie o picu szalwi,tylko o plukaniu nia gardla :wink:. Zreszta jakby wypila szklanke szalwi to to nie wygasi laktacji.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.