Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    U mnie zaczęło się około 5 miesięcy po porodzie...czekam, aż się unormuje bo normalnie prześwity mam :shocked::devil:

    Dziewczyny, co wasze dzieci robią z rękami podczas karmienia???

    Ja karmię na leżąco, więc jedna ręka jest pod cycem (tak Oli wygodnie) a druga ostatnio szaleje :shocked::shocked: Olcia wykonuje ruchy jakby drapała się po żuchwie, za uszkiem, po głowie...ale głównie po żuchwie, no nie muszę mówić, że jej się krostki porobiły i ciągle je rozdrapuje...ale robi to głownie przy wieczornym karmieniu na dobranoc....czasem w ciągu dnia. Że trze oczka to mogę zrozumieć bo walczy ze snem, ale to drapanie? :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Tinamar: A nystatynę dostałaś w zawiesinie i masz nią smarować piersi czy doustnie?
    Do smarowania.
    Pediatra potwierdził moje przypuszczenia - wczesne stadium pleśniawek, także muszę małą pędzlować. :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    bananowiec: Dziewczyny, co wasze dzieci robią z rękami podczas karmienia???

    Mój szczypie mnie po cyckach. Na jednej piersi mam ogromnego siniaka. Nijak nie umiem zrobić, żeby przestał. Odpycha mi rękę i nadal gniecie:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeAug 11th 2014 zmieniony
     permalink
    Moja Mira albo układa rączki jak do modlitwy :devil: albo macha nimi przy buźce, czasem zasłania twarz jakby ją raziło światło. No ale moja jeszcze pewnie nie odkryła, że ma rece ;)
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Moja też szczypala i miałam siniaki . Od jakiegoś czasu zastąpiła szczypanie kręceniem drugiego sutka :neutral:
    I tak źle i tak niedobrze.
    Na szczęście etap jedzenia z nogą przy buzi, drugą rączką w buźce itp mam już chyba , tfu ,tfu za sobą.

    Co do włosów to mi też bardzo wypadały. Potem bralam merz special a w głowę wcierałam serum z joanny seria z rzodkwią i przestały. Teraz niedawno znów zaczęły.
    Pewnie że to po ciąży ale kp też trochę się dokłada. W końcu witamin musi starczyć dla dwóch osób a najpierw idą do mleka.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeAug 11th 2014 zmieniony
     permalink
    A moja trzyma rękę na cycusiu jakby przytulić się do niego chciała :)

    A co do włosów, to ja juz prawie łysa jestem, tragedia jakaś... :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Libra1610: A moja trzyma rękę na cycusiu jakby przytulić się do niego chciała :)


    Aaa moja też tak trzyma czasem. To słodkie jest baaaardzo :)
    --
    •  
      CommentAuthordoti28
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Karoolka moja tez tak sklada rączki a jak idzie spac to trzyma jakby sztuki walki uprawiala
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Milka mnie gładzi po drugiej piersi, dekolcie, brzuchu.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    A Miśka od niedawna, kiedy skończy pić z cycusia, robi mi w niego dwa pierdziochy i się cieszy się w głos :) Ja jej często pierdzoszki w brzuch robię, więc podłapała:) śmieszne to :)
    --
    • CommentAuthorMagdzikk10
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Witam w czwartek miałam cc od niedzieli jesteśmy już w domku. Pomóżcie, po ilu dniach zaczelyscie karmić maluchy po cc? Dokładam go ciągle do cyca, ale leci po kropelce i mały się tylko wkurza pociągnie dwa razy i popada w straszny ryk i już nie chce nawet próbować :(:(:( co mam zrbic?
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Magdzikk10: po ilu dniach zaczelyscie karmić maluchy po cc?

    Tego samego dnia był przystawiany. Regularne karmienie na drugi dzień.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Magdzikk, przystawiać i jeszcze raz przystawiać.
    Maly jest dokarmiany mlekiem modyfikowanym? Dopóki nie będzie przystawiany do piersi, a będzie dokarmiany mm to pokarmu będzie mało. Dobrze byłoby skontaktować się z certyfikowanym doradca laktacyjnym.
    • CommentAuthorMagdzikk10
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    No daje mu modyfikowane mleko bo nie mogę patrzeć jak strasznie płacze przy cycku no dosłownie dwa razy pociągnie dość mocno i ryk straszny tak jakby nie leciało :( jutro przyjdzie środowiskowa to może pomoże.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Srodowiskowa raczej nie pomoze.No chyba,ze jest CDL to tak.
    Przystawiaj do piersi,poloz się z malym i niech ciumka. Laktacja się nie rzobuja,jak będziesz caly czas dawala mm.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    montenia: Laktacja się nie rzobuja,jak będziesz caly czas dawala mm.



    Moja Nina od urodzenia cały czas na MM jechała [inaczej był wrzask na cały szpital i okolicę], po butli przystawiałam ją do "suchego" cycka żeby ciumkała i ssała [nie było o tym mowy, kiedy była głodna] i po takim ciumkaniu właśnie w piątej/szóstej dobie pojawił się pokarm i od tego dnia nie dokarmiałam już wcale.
    Więc to nie do końca tak, że się nie rozbuja bo jednak może :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Toe,chodzi mi,ze zamiast piersi mm będzie podawane. Ty stymulowalas piersi przystawiając dziecko mimo podawania mm.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    No tak, ale też robiłam "źle" bo najpierw dawałam butlę a potem cycka, a nie odwrotnie tak jak mi wszyscy radzili i jak radzą [z tego co wnioskuję] Magdzikowi.
    Nie wiem jak jej synek, ale moja Nina jak nie zjadła najpierw butli [a wbrew wszystkim wytycznym zjadała 60 - 70 ml w drugiej dobie życia] to nie było szans na jakąkolwiek przy cycku próbę czegokolwiek.
    Był wrzask, płacz, ryk, pisk, wstaw odpowiednie.
    A jak pojadła mm to na śpiocha mogła i dwie godziny cycka ciumkać go pobudzając.

    Więc może Magdzik spróbuj odwrócić kolejność ?
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Magdzikk10: po ilu dniach zaczelyscie karmić maluchy po cc?


    mnie zdumiało samo pytanie....

    po cc od razu i cały czas przystawiałam małą... mm uświadczyła tylko w nocy kiedy pielęgniarki wzięły ją na oddział noworodkowy na całą noc...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    Zapraszam na filmik z Bydgoskiej odsłony Mlekoteki :bigsmile:
    mlekoteka
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    eveke: mnie zdumiało samo pytanie....

    Niestety, większość położnych w szpitalach tłucze położnicom do głowy, że laktacja po cc zaczyna się dopiero piątego dnia:confused:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 11th 2014
     permalink
    sushka: większość położnych w szpitalach tłucze położnicom do głowy, że laktacja po cc zaczyna się dopiero piątego d
    u mnie nie ma mozliwości by miec dziecko przy sobie przez pierwszą dobę na sali pooperacyjnej :neutral: przyniosły mi małą ze 3 razy może.a 24h po zeszłam na oddział i mała wyłącznie na piersi od tego momentu.zatem pokarm już był
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    No właśnie ciekawe od czego to zależy...
    Bo ja rzeczywiście miałam pokarm dopiero w 5-tej dobie, ale koło mnie dziewczyna po SN leżała i trzy dni po porodzie też nie miała ani kropli mimo, że nie dokarmiała Małej mm tylko cały czas ją na cycku trzymała.
    I nic.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Ja po porodzie mogłam tylko stymulować piersi laktatorem, bo Misia była w śpiączce. Niemniej pomimo przeogromnego stresu i wszystkich niedogodności, pokarm był od początku, choć wiadomo, na początku w mniejszych ilościach. Misia nigdy nie dostała mm.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    U mnie po cc tez od razu pokarm był ale ja to nawet nie myślałam o tym, żeby mogło być inaczej.
    Ale stymulowalam tez piersi laktatorem bo Adaś był ospaly ze względu na jego zoltaczke silną. I już 2giej doby ściągnąłam po 50-60ml na raz a wiadomo, że to nie jest wyznacznikiem ale pokarm był i to dużo
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Ech, ja po dzisiejszej nocy mam myśli by już odstawiać...
    Mała podpinała się chyba z 5 razy, a mnie tak to bolało, że myślałam, że włosy zacznę rwać.
    Rano miałam problem by założyć biustonosz tak mnie sutki bolą.

    Można szałwię w ciąży pić, ktoś coś wie?
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Manga, z moich informacji, szałwii w ciąży nie wolno.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Dzięki. A czy jakieś inne zioła wygaszające laktację są dopuszczalne?

    Wiecie, bo boję się by nie było jakiegoś zastoju jak odstawię... A w ciąży ibuprofen odpada.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Mięta.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Nie wiem, ile tej mięty trzeba by wypić:cool:
    Piję często, do sałatek wrzucam liście i nic się nie dzieje:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Dziewczyny ja nie wiem o co chodzi. Madzia od godziny 6 rano w zasadzie nie śpi. Przysypia tylko przy cycu i odstawiona budzi się po kilku minutach... Pomyślałam, że może spacer pomoże i wtedy zaśnie, ale było jeszcze gorzej nawet na rękach. Teraz śpi przy cycu, ale czuję, że przy próbie odłożenia będzie znowu to samo... Myślę, czy to kwestia niewystarczającej ilości pokarmu czy coś innego...?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    DII mała Madzia ma 3 tygodnie, więc jak w pysk strzelił wychodzi na pierwszy kryzys laktacyjny, moim zdaniem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 12th 2014 zmieniony
     permalink
    [quote=Dii][/quote]
    a ja myślę, że to kwestia potrzeby Twojej bliskości i ciepła,którą daje jej pierś. Przecież przy piersi nie marudzi, nie wierci się, więc skąd pomysł, że to kwestia pokarmu? :)

    Treść doklejona: 12.08.14 14:11
    Moja uwielbiała być przy piersi, więc tak wisiała, jedząc, przysypiając cały dzień :)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 12th 2014 zmieniony
     permalink
    Manga, ja odstawilam pijąc na zmianę szalwię z miętą. Dziwnie się czulam pierwszego dnia, taka skolowana, ale z piersiami nic się nie dzialo. Pilam po dwie szklanki mięty na zmianę z szalwią, kazda po dwie torebki. Po tygodniu od ostawienia trochę mleka mi się zastalo, ten jeden raz spuscilam. Moze sama mięta by coś zdzialala, tylko nie wiem czy w tak duzej ilosci jest bezpieczna w ciąży?
    Dodam jeszcze, ze karmilam pierwsze noce odstawienia małego na śnie, kiedy nieprzytomny nic nie pamiętał, a ja moglam sobie ulżyć i stopniowo wygaszalam laktację. Ale podpinał się tylko po jednym razie, a nie 5 razy...chociaz jak zbierze ci sie na noc duzo mleka, bo przez caly dzien bedziesz mu odmawiac, to w nocy przez sen jak zawola, to bedzie mial mega porcję na raz, wiec moze się juz nie obudzi. I tak stopniowo mleka bedxie mniej, bo Twoje piersi bedą się przyzwyczajac do jednego karmienia na dobę, maly będzie więcej jadl w dzien, az w koncu mały przestanie się po paru nocach budzic. Tak u nas bylo. Mnie ta metoda bardzo przypadla do gustu i sprawdzila sie w 100%, bo odstawilam bez jednej łezki i bez jednej nidprzespanej nocy. A cycoholik jeszcze parę dni przed budzil się nieraz tak jak Twoj.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Hmmm szałwia chyba jednak odpada więc spróbuję pić dużo mięty. Tylko właśnie, tak jak piszesz Azja, czy duże ilości są bezpieczne.
    Planuję właśnie wyłączyć karmienie dzienne całkowicie, a po jakimś czasie nocne.

    Może Monteniu coś poradzisz? Jakby się najlepiej zabezpieczyć przez zapaleniem piersi, bo tego się w ciąży najbardziej obawiam. :(
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Ale mieta w duzyc ilościach tez chyba naskurczowo działa. Jutro napisze do mojej pani doradczyni,zapytam co by można brac.
    • CommentAuthorMagdzikk10
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Położna pomogła, od rana jedziemy na cycu ale ja mam wrażenie że nie leci wystarczajaca ilość pokarmu bo mały by ciągle przy cycu był :( boję się i ciągle mam ochotę mu dac butle żebym wiedziała ze zjadł odpowiednią ilość :( położna powiedziała żeby nie dawać i gdyby nie mąż to chyba bym mu dała już butle :(
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 12th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: DII mała Madzia ma 3 tygodnie, więc jak w pysk strzelił wychodzi na pierwszy kryzys laktacyjny, moim zdaniem

    Też o tym myślałam, bo ona co chwila krzyczy o cyca i jak jej daję to ssie, ssie aż nagle zaczyna łykać. I czasem na akcje, że ciągnie i się przy tym denerwuje, puszcza, macha rączkami...
    katka_81: a ja myślę, że to kwestia potrzeby Twojej bliskości i ciepła,którą daje jej pierś. Przecież przy piersi nie marudzi, nie wierci się, więc skąd pomysł, że to kwestia pokarmu? :)

    To też ma znaczenie i myślę, że jedno w drugie wchodzi u mnie.
    I wiecie co? Najbardziej drażni mnie w tej kwestii moja teściowa (zaznaczam, jest u mnie od niedzieli!!!). Tłumaczę jej, że jak Madzia zaczyna płakać to chce do cycusia a ona nie! Bierze ją na ręce i do niej gada: "No co ty? Byś tylko jadła i jadła... Eeej no przestań... Gdzie te rączki wkładasz... NIE MONIA (zdrobniale!!!) tyle jeść..." A Madzia oczywiście płacze dalej... "No co ty taka niecierpliwa jesteś, co?" I przy tym ją buja i chodzi po całym pokoju!!! Ja jej tłumaczę, że ona chce sobie pociumkać! Że teraz to powinnam z nią leżeć i ona przy cycu czuje się wtedy bezpiecznie i jest jej najlepiej to nie! Ona dalej swoje! I dopiero jak ją zaczyna irytować ten płacz (przerywany, bo czasem się uspokaja) to wtedy mi ją oddaje. Rany!!! To moje dziecko i wiem najlepiej czego potrzebuje!!! I jeszcze mi mówi, że ona nie może tak wisieć na cycu! Bo ją brzuszek będzie bolał! A może właśnie z tego powodu płacze, że ją coś boli, a nie że chce do mnie! Kurcze a tylko ja ją na ręce biorę to od razu cisz!!! Grrr... Ale oby do niedzieli...!!!!!!! I już nikt nie będzie mi wydzielał mojego czasu z moją córeczką!!!:bigsmile:

    PS. Wiem, że ta cała rozpiska to na inny wątek, ale musiałam tu to napisać.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Teo ja nie kapuje.
    Jakim cudem dziewczyna w trzeciej dobie nie miala ani kropli i nie dokarmiala mm?
    To dziecko 3 doby pokornie czekało?

    Manga a nie jestes w stanie zaczac odstawiac stopniowo? Jak Ci zostana ze 2 karmienia nawet to przy odstawieniu bedziesz upuszczac po troche i powinno być ok.

    Ja upuszczalam co drugi dzien. I tak 2-3 razy. Fakt tą szalwie troche piłam.

    sushka wy sie jeszcze karmicie?
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    eveke: sushka wy sie jeszcze karmicie?

    Jasne:cool: I końca nie widać:devil:
    A tak poważnie- planowałam rok, przeciągnęłam na półtora, ale w tzw. międzyczasie stwierdziłam, że do dwóch na pewno. Szczególnie, że poszedł teraz do żłobka- raz, ze nie chcę mu dokładać stresów, dwa, że liczę na większą odporność.
    A poza tym oboje nie jesteśmy na to absolutnie gotowi.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    eveke: Jakim cudem dziewczyna w trzeciej dobie nie miala ani kropli i nie dokarmiala mm?
    To dziecko 3 doby pokornie czekało?


    E no nie czekało :wink:
    W szpitalu, gdzie rodziłam pielęgniarki namiętnie i ogromną radością futrowały dzieciaki MM po kąpieli [w innym pomieszczeniu] oraz przed badaniami nawet, kiedy mama wyrażała zdecydowany sprzeciw :smile:
    Więc pewnie stąd Mała wytrzymywała przy pustych cyckach :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeAug 12th 2014
     permalink
    Dii: nikt nie będzie mi wydzielał mojego czasu z moją córeczką!!!:bigsmile:
    jeżuuuuu :confused:
    może mało stanowcza jestes?kurde nienawidze jak mi sie ktoś wpiepsza,każda złota rada działa na mnie jak płachta na byka i robię się nieprzyjemna,wręcz wzbudza to we mnie mega atak agresji....dziś dopiero wtorek Dii:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    Dii, ale dlaczego na to pozwalasz? Twoje dziecko, nie teściowej. Nie wyobrażam sobie w ogóle takiej sytuacji, a już na pewno nie z udziałem noworodka :confused:
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    Dziewczyny, znikam z forum o kp :) chciałam wam podziękować za pomoc którą zawsze tu uzyskałam. Każdej z was życzę tak łagodnego odstawienia jakie zafundowała mi córa :) Tak bardzo się bałam a poszło bez mrugnięcia okiem i to ona o tym zadecydowała :) Życzę wam samych cudownych chwil sam na sam z dzieciakami, kp to cudowne przeżycie. I pomyśleć że miałam takie wątpliwości czy karmić :*
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    Mk, były jakieś inne oznaki, że się sama odstawi, niż te o których już pisałaś?
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    Nie Amazonko, kilka dni wcześniej strasznie marudziła przy przystawianiu, bardzo się kręciła. Karmiłam ją niemalże na siłę. Później zaczęła bić moją pierś aż zrobiła mi się gula :( później gryzła sutka. A na koniec pomemlała i patrzyła na mnie jak na wariatkę :) Kiedy zaczęłam podawać jej MM kilka razy udało mi się ją nakłonić do kp ale to było na zasadzie "no dooobra, wezmę te kilka łyków", odstawiłam ją więc w 100%.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    eveke:
    Manga a nie jestes w stanie zaczac odstawiac stopniowo? Jak Ci zostana ze 2 karmienia nawet to przy odstawieniu bedziesz upuszczac po troche i powinno być ok.

    Nie wiem czy u nas się to sprawdzi, bo Milka znowu często się karmi w ciągu dnia i nocy. Dodatkowo prawie nic nie pije. Już było fajnie... ale znowu chyba przez te upały non-stop chce cycy. :(
    No bo tak sobie myślę jak mam Jej wyjaśnić, że powiedzmy do 14 nie dostanie cyca a po już tak? A jak nie dostanie to płacze, proponuję co innego, to rzuca butelką i pokazuje na poduszkę do karmienia, jak nie dam to jest płacz.
    A Wy podajecie MM wieczorem, przed spaniem jakoś?

    Chciałabym karmić 2 na raz ale to chyba jest ciężkie do wykonania u nas, może jakbym miała w ciągu dnia kogoś do pomocy, kto by odwrócił uwagę Milki od karmienia maleństwa itd.
    Bo np wyobrażam sobie taką sytuację, że Maleństwo chce być przy cycu, przychodzi Milka i odstawia histerię bo ona też teraz chce. :wink:
    No już nie rozwijając kwestii tego, że prze-masakrycznie bolą mnie sutki i za każdym razem po nocy mam ochotę odstawiać tu i teraz...
    Także tu już podjęta decyzja - odstawiamy tylko kwestia wykonania by nie narobić sobie kłopotów.

    Dzięki Monteniu, to czekam na info.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 13th 2014
     permalink
    Manga, ja wykluczałam po kolei karmienia. I tak po obudzeniu była piers ( i potem podlaczala się co chwila w zasadzie czy tylko do popicia cz tez jak się uderzyla-to te karmienia powoli eliminowalam jako pierwsze np.odwracajac uwagę,albo wycodzilysmy na dwor- a na dworzu nie pilysmy,potem było karmienie przed drzemka dzienna ok.12(wykluczyłam to karmienia,mowilam jej ,ze piersi spia teraz,ze produkują na wieczor mleczko. pierwsz 2dni poplakiwala,ale zaraz podchodzila,calowala i mowila,ze piersi robia mleczko dla niej. Wiec miała karmienia rano,wieczor noc 2-3 razy,az do momentu gdy pojechałam na kurs i musiałam odstawić całkowicie. Jeszcze przed wyazem nakarmiłam ja :sad:
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 13th 2014 zmieniony
     permalink
    Monteniu no tak właśnie myślałam, by zostawić ranne, wieczorne i nocne, a zrezygnować (CAŁKOWICIE) z dziennych (i próbować tłumaczyć, że śpią w dzień, odpoczywają by na wieczór i w nocy było mleczko.
    I odwracać uwagę. W sumie mam teraz pomoc przez tydzień to można by zacząć. I np skoncentrować się na zupach i półpłynnym jedzeniu by pragnienia tak nie odczuwała.
    I modlić się by upałów nie było. :wink: Teraz pogoda jest super.

    OK, to ja zaczynam w sumie od dziś z odstawieniem w ciągu dnia, ostatni raz Mała jadła rano w łóżku, Mężu teraz jest z nią na spacerze. Za chwilę lecę pomidorową gotować by miała sporo płynów. Mam nadzieję, że wytrwamy jakoś w ciągu dnia.
    I chowam podusię do karmienia...
    Ech, ciężko... ale robimy, lepszej okazji by zacząć NIE BĘDZIE.

    ...
    Zapomniałam o karmieniu przed drzemką w ciągu dnia (Milak ma jedno, ok 13/14), to w sumie jej chyba też zostawię na początku, bo i tak będzie kojarzyła ze spaniem, kładziemy się w łóżku więc będzie to logiczne, że cycusie wtedy się budzą bo Milka idzie spać.
    Przynajmniej dla mnie to logiczne. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 13th 2014 zmieniony
     permalink
    Sushka to super!
    Jak nie jestescie gotowi to nie ma co.

    ja faktycznie bylam gotowa bo nie cierpie, nie mam żalu.... wspominam jedynie z sentymentem

    mangaa wiesz co... Nina tez byla mocno cyckowa. Wszem i wobec prawilam ze bede kp do jej 10r.z i nie bylam w stanie wyobrazic sobie ze ona kiedykolwiek sie odstawi a w glowie juz mialam widmo odstawiania na sile za jakis czas.

    ok sa dzieci ktore same z karmien rezygnuja, te mocno cyckowe nie...
    i tu wchodzi nasza konsekwencja
    jak decydowalam sie na odrzucenie ktoregos karmienia to na prosbe N o cyca szla na fotelik... i nie mysl ze było gladko. Oczywiscie protestowala. Ale po kilku razach spokojnie to przeszło...

    mm nie podajemy, Nina je wieczorem kaszke
    kupilam mm w razie by w nocy fakyycznie glodna sie obudzila ale ona tego mm pic nie chce a noce przesypia bez jedzenia

    Treść doklejona: 13.08.14 12:12
    Na fotelik w sensie jeść :)
    Nawet jak buczala troche to uwazam krzywda jej sie nie działa, jedzenie miała.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.