sardynka85: do mam karmiących z dwóch piersi na jednym boku takich maluchów jak mój (w nocy np. podczas snu) - jak zmieniacie dzieciom boczki żeby im się główka nie odkształciła? Bo
Ja spałam jednej nocy z lewej strony łóżka, raz z prawej - tak, żeby chłopcy byli zawsze w środku pomiędzy mną a mężem :D
Ja śpię z Gajką sama bo P. śpi w jej przyszłym pokoju więc pod tym względem luz...tylko chyba faktycznie muszę ją kłaść raz z jednej a raz z drugiej strony (tzn. Zmieniać strony co noc)
Katka - dziękuję za odpowiedz. Misia starsza, to można tak fajnie pogadać:) Ja M też zamierzam wytłumaczyć że cycuś chory, ale zobaczymy jak pójdzie. Chyba najgorzej będzie jak sie obudzi nad ranem,bo wtedy nie odpuszcza.
Dzięki dziewczyny za odp Chyba masz rację Monteniu, bo zaobserwowałam, że po swędzeniu pojawia się wypływ siary. Z Ninką tak nie miałam, więc mnie zdziwiło. Ale to normalne jakby co, prawda ?
Dziewczyny czy są tu jakieś mamusie które karmiły piersią w czasie ciąży? Jestem na początku ciaży i mam odstawiać 8miesiecznego synka wg zaleceń ginki.. Niestety idzie to nam opornie, w dzień to jeszcze jakoś uda się zredukować karmienie, ale w nocy :(( Dodam że było parę prób z mm, ale Staś się otrząsa i ani myśli o piciu :( Na razie staram się karmić tylko do drzemki, rano i na noc i w nocy. Udało się zaakceptować kaszkę mleczno-ryżową z łyżeczki (na ok 100ml wody), ale czy to nie za mało by było, jeśli uda się odstawić od piersi w dzień zupełnie?
Puelka no właśnie pytanie kluczowe, czy masz jakieś przeciwskazania konkretne do odstawienia, że musisz to zrobić jak najszybciej? Ja miałam ciążę w zasadzie bezproblemową więc karmiłam do końca II trymestru ciąży i odstawiałam sobie na spokojnie stopniowo (mała miała skończone 15 miesięcy jak wyłączyłam ostatnie karmienie). Redukowałam karmienia - rezygnowałam z tych najmniej potrzebnych w ciągu dnia. Zaczęłam jak Mała skończyła rok i zabrało nam to 3 miesiące na całkowitym luziku. Nie musiałam podawać nic w zamian (w sensie MM) tylko dbałam by w diecie było sporo produktów nabiałowych.
Właśnie, zapomniałam dodać - ciąża jest NIEZAGROŻONA. Wszystko ok,wiek usg odpowiada wiekowi ciąży, plamień i krwawień brak, tylko moja ginka twierdzi że to niefizjologiczne karmić piersią w ciąży.. No i tu bym się do końca nie zgodziła..ale pewnie pokutuje taki pogląd wsród lekarzy i dmuchają na zimne.
Słyszałam też że dzieci ok 5 miesiąca ciąży same rezygnuja bo zmienia się smak mleka.. No i to byłoby najfajniejsze bo wtedy akurat Mały skończy roczek :-)
Manga a jak u Ciebie z karmieniem nocnym było? Czym zastąpić pierś..?
Puelka,jesli nie ma zagrozenia dla ciąży,to nie musisz odstawiać dziecka. Co to znaczy niefizjologiczne? ogolnie kp jest fizjologia. Mam koleżanki,ktore karmily przez calutka ciaze i teraz karmia w tandemie. Dodam ,ze jedno ma ponad 3 lata
No właśnie.. niefizjologiczne być w ciąży i karmić piersią wg ginki, jakby nie było fizjologiczne to karmiące w ciąże by nie zachodziły.. Mówiła mi o oksytocynie że może powodować skurcze itd..no ale w czasie seksu też takie mini skurcze występują a tego nie zabroniła
Ech posłucham mojej intuicji i bedę karmić, coraz mniej ale żeby nie było takiego szoku dla Malucha :)
Puelka ja mimo że nie w ciąży powiem Ci ze jeśli ciąża jest niezagrozona to spokojnie możesz karmic. A co do zastępowania w nocy to Ci powiem,że Manguś miała 15 Msc dziecko a nie 9.. U nas Adaś właśnie po skończeniu 15 Msc zaczął spać całe noce. Jako 9 miesieczniak wisiał na mnie całe noce.. Ja bym ograniczała właśnie karmienia mniej istotne. Do Drzemki bym próbowała usypiac np na spacerze w wózku a w nocy próbuj podawać wodę. A Mały śpi z Wami? U nas sporo pomogło jak mąż spał między nami. A pierwsze przespane nocki były właśnie jak zaczął spaxc w swoim łóżku sam i Karmie go teraz tylko do spania. Ale jak czasami się obudzi i laduje u nas to od razu chce jeść
Dzięki Asiula, Mały nie śpi z nami, jedynie nad ranem najczesciej miedzy 7 a 9. W nocy wstaję do niego przeważnie 2-3 razy, wtedy pierś i najcześciej 10min ssania i śpi dalej.. Pocieszam się że z czasem będzie lepiej spał. Spróbuję z wodą, choć w dzień nie chce pić :( tylko soki (rozcieńczone dość mocno).
Puelko u nas karmienia nocne i wieczorne wyłączyłam na samym końcu, najpierw rezygnowałam po kolei z dziennych. A w nocy niczym nie zastępowałam, po prostu Mała leżała obok Męża, a nie obok mnie i on ją ululał kilka nocy pod rząd. Nie było płaczu, nie było problemu. Jak próbowałam w pierwszą noc podać wodę to się jeden jedyny raz rozdarła, ale M szybko ululał i nie było problemu najmniejszego. No ale ona wtedy miała prawie 15 miesięcy. Na końcu po prostu nie podałam piersi po kąpieli wieczorem i też nie było dramatu. Najlepiej rozłożyć to sobie w czasie i stopniowo odstawiać. (z tym, że Mila smoczkowa, nie wiem jak u Ciebie).
Puelka, napiszę Ci to, co napisała mi moja doradczyni laktacyjna jak jeszcze karmiłam Krasnala i się okazało, że jestem w ciąży:
"Nie znam przeciwskazan do karmienia piersią w czasie ciazy (jesli to ciaza zdrowa) - nawet slyszalam o przypadkach gdzie matka po porodzie karmiła dwoje dzieci:-) Tyle ze po kilku miesiacach ciązy moze zmienic sie smak mleka i maluch sam niechetnie bedzie pil az w koncu odsawi piers. Jesli natomiast bedzie Pani odczuwala skurcze bądz pojawia sie plamienia - prosze skontaktowac sie z lekarzem i odstawic malucha od piersi."
Ja karmiłam Krasnal jeszcze jakiś czas, odstawiałam go po prostu z karmienia na karmienie, żeby nie było z dnia na dzień. Ale ja odstawiłam, bo miałam sporo problemów z Krasnalową ciążą i ze względu na historię ginka prosiła, żeby odstawić. Mówiła, że jeśli ciąża byłaby zdrowa to nie widziałaby problemu.
Dziewczyny,chcialam Wam zyczyc z okazji Swiąt wszystkiego co najlepsze,spelnienia marzen. A także tego,aby Wasza mleczna droga trwala jak najdłużej,abyscie zawsze miały wsparcie,jesli tylko pojawi się problem. Aby odstawienie od piersi ,jeśli tylko o tym postanowicie przebiegalo bez stresów i ze wsparciem otoczenie. abyśmy coraz częściej trafialy na medykow przyjaznych kp,a nie z wygody każących odstawić dziecko przed błahym badanie. Tego Wam i sobie zycze
Ok, popije jeszcze, bo w sumie nie wiedziałam czy tak długo można :) szałwia fajnie działa na układ pokarmowy i wzdęcia, wiec na te Święta w sam raz ;) dziękuję :)
Treść doklejona: 25.12.14 21:28 Oj poszło na forum, nie będę już zmieniać :) dziękuję Monteniu raz jeszcze :) Tak w ogóle to moja mama Ciebie pod niebiosa wznosi, bo się o te moje piersi bała :) kazała wiązać na noc, sciskac a tu Twoje rady dały rade :)
A ja nie wiem czy mi się mleko kończy, bo miałam dużo stresu, no i piersi są takie jakby pustawe, jak mały pije to potem jest nerw i muszę dać drugiego cyca. Jak nie doprowadzić do końca tej przygody??? Bo jak ścisnęłam pierś to tryska, ale jest taka obwisła już.
Dagus,piersi po prostu się przystosowaly. to ze piers nie jest pekata,nie zanczy,ze nie ma w niej mleka. Jelsi dziecku za mało jenda piers,to zacznij podawac druga w czasie jednego karmienia. moja corka zawsze jadla z dwóch piersi
Moj gut to i z 5 piersi potrafi zjesc. Myslalam ze nie bede musiala sie pojawiac na tym watku, ale gut slabo przybiera wiec przeprosilam sie z laktatorem i dzialam.
Uprzedzajac pytanie urodzony 3500 w 3 dobie 3260 dzis w 10 dobie 3310 tylko to blovwazenie na zupelnie innych wagach metoda najpierw w ubraniu, potem same ubranie bo inaczej sie nie da bo chudy kurczak drze sie z zimna ze hej.
To co mi tez daje mi do myslenia ze do tej pory zrobil tulko jedna kupe, sika ok ale kup nie ma wiec pewnie nie ma co wydalac.
Spi za to doskonale ale moze to jeszcze koncowka walki z zoltaczka (fizjologiczna)
Dziewczyny, u mnie dziś ostatnia nocka z karmieniem. Jutro M pójdzie spać bez mleczka po raz pierwszy. Smutno mi trochę, ale decyzję podjęłam i nie chcę jej już zmieniać.
Akirka ściskam kciuki by obyło sie bez dramatów! ją ciągle dojrzewam do tej decyzji.póki co młoda od miesiąca jest bez piersi w dzień,ale nocą śpi z sutkiem w buzi :-(
Akirka trzymam kciuki :) Gosiu u nas Adaś też nie robił bardzo kup, ale doradca od razu zaznaczyła, ze to oznacze, że dobrze przyswaja mleko i mam się nie marwić. Też działalam na poczatku działalam laktatorem, bo straszna żółtaczka była, ale potem mleka po kurki i jak Młody zaczą przybierać to aż miło :D Choć teraz też raczej szczuplak 15 msc i 9.5 kg
Moim zdaniem możesz. Karmienie piersią generalnie nie jest przeciwskazaniem do uzywania roznych kosmetyków z substancjami aktywnymi pod warunkiem, że nie kładzisz ich na piersi/dekolt lub duże powierzchnie ciała. Pamiętaj tylko, że skóra może być bardziej wrażliwa i lepiej najpierw sprawdzić na małym kawałku twarzy.
Gut jest przy piersi niemal non stop.oczywiscie nie caly czas je. Oczywiscie ze zasypia na cycu. Jesli jutro okaze sie ze przybiera za malo pojde pewnie do magdy karpieni. Mialam problem by mu podac odciagniete mleko,wiec na razie nie odciagam.
Co oprócz picia szałwii i mięty można zrobić, aby załagodzić odstawienie od piersi? U nas wczoraj nie było już karmienia i piersi niestety coraz cięższe. W jednym miejscu czuję guzek:(
Akirka,ile szalwi pijesz? Upuszczaj recznie,najlepiej pod prysznicem. Miejsce z guzkiem polewaj prysznicem w kierunku do sutka i po tym lekko upuscic najlepiej. Możesz już sobie ibuprom podnac kilka dni. A jak będzie problem jakiś to dzwon do pani Malgosi, na pewno Ci pomoze.
Pytam na zaś, na wszelki wypadek. Wczesna ciąża, na razie wszystko ok, ale Starszak na cycu wieczorem przed snem i rano po obudzeniu. Boję się komplikacji i konieczności natychmiastowego odstawienia. Czy wtedy szałwia i mięta również? Ibupromu nie można przecież.
Dziewczyny powiedzcie mi jak najlepiej odstawiać nocnego "cycozwisa" małego czy z dnia na dzień czy powoli wykluczając karmienia? Jeżeli powoli to jak ten proces powinnam przeprowadzić, od kiedy zacząć (chcę karmić do roczku małej,czyli do końca maja) rezygnować z jednego karmienia i co ile wyłączać kolejne? W zasadzie w dzień to ona nie manifestuje chęci piersi, bardzo chętnie je z łyżeczki(dostaje tak obiadek i kolację ale zawsze "poprawiamy" piersią) z nocą będzie najgorzej i nie wiem jak to ogarnąć totalnie(budzi mnie co 1h, 1,5h..czasami wytrzyma 2h) w większości tylko "ciumka" i zaraz zasypia...
Kinga, w ciąży szałwii nie można. Miętę możesz popijać i ewentualnie upuszczać ręcznie do uczucia ulgi, nie więcej. Odstawiaj (jeśli możesz) pomalutku, to piersi się ładnie dostosują. Gratuluję
Szpilko, jeśli masz taką możliwość, to zaangażuj tatusia do nocnej opieki. Niech ponosi, pobuja, przytuli. Jak dziecko czuje zapach mleka, to będzie się upominać. Możesz spróbować ze smoczkiem, ale nie jest pewne, czy załapie "w tym wieku". Poza tym, obserwuj w trakcie czy nie jest głodny maluch. Będziesz przechodzić na mm, czy chcesz po prostu ograniczyć?
Jah dzieki za kciuki, niestety po raz kolejny jest tak samo. Gut w ciagu 10dni przybral 40gr wiec zdecydowanie za malo. Zoltaczka widoczna, ale juz schodzi bo jest na kolanach. Kazali dokarmiac i przyjsc w srode rano. Na szczescie mam sonde i dobry laktator. Walcze moze tym razem mi sie uda.
Mkd, a nie kazano Wam skontrolować bilirubiny? Bo taka schodząca żółtaczka to juz sie zaczyna kwalifikować na naświetlanie. Sprawdzali Was przy wypisie ze szpitala? Uda sie Wam na pewno. Wiem, ze Ci na tym zalezy. Na tym watku sporo jest osob, ktorym sie udało karmic piersia, mimo trudnego poczatku i żółtaczki malucha.
cestmoi89 myślałam by przejść na MM, choć chciałabym dążyć by w nocy już nie jadła. Niestety na tatusia liczyć nie mogę bo on nie odporny na łzy córci :( Smoczka ma ale używa go sporadycznie, teraz służy jako raczej do zabawy, w nocy jak chcę go jej dać bo wiem że nie jest głodna to jeszcze gorzej drze się...Np. wczoraj zjadła 190ml kleiku kukurydzianego na MM z owockiem,popiła moim mlekiem i po 2h obudziła się, chciała pierś ale nie wydaje mi się by była tak na prawdę głodna bo po takiej ilości przed snem to nie bardzo chce mi się wierzyć. Co do MM też mam problem teraz na wieczór kleik robię na Enfamil 2 ale ono smaczne nie jest ,śmierdzi strasznie i w smaku takie gorzkawe bym powiedziała. Czy wiecie które mleko byłyoby bardziej do naturalnego w smaku podobne(bardziej słodkie) i nie śmierdziało tak? Kupiłam Enfamil bo czytałam dobre opinie i położna mi poradziła,plus ma małe puszki ale widzę po smaku że bez kleiku nie przejdzie, po wodę z niekapka otwiera buzię i bawi się a jak to mleko poczuje to drze się jak wściekła.