Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    No to,mamy swiatelko w tunelu. Gut przez dwa dni przybral 25gramow czyli zalapal sie na najniższe normy.w oba dni dostal 80 ml mojego odciagnietego mleka. Zoltaczka wyraźnie mniejsza. Siedze i stymuluje te moje cycki laktatorem. Malo co leci ale moze nastepnym razem będzie wiecej mleka
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    :thumbup::thumbup::clap:
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    Brawo Mkd!!!

    U mnie niestety porażka :(
    Odciągnęłam pokarm laktatorem-jedynie 20ml. Następnym razem 10ml :(
    Podaję mm,bo nie wiem co mam robić.
    W ten sposób chyba sama zakończyłam przygodę z kp.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeDec 31st 2014 zmieniony
     permalink
    Lija ja bym wyrzuciła to MM i położyła się z dziecinką do łózka na dwa/trzy dni.rozbuja laktacje,będzie ciumkać do woli i na bank zacznie przybierać.
    Nie możesz soie wmawiać że coś zakończyłaś.
    Pamiętaj-karmienie jest w głowie!nie w cyckach :wink:


    **********************************************************

    Przyszła i pora na mnie by pożegnać mój ulubiony wątek.
    Otrzymałam tu wielkie wsparcie,począwszy od okresu ciąży,gdy to czytałam wszystkie posty od str1,poprzez jakies drobne kryzysy.
    NIGDY nie miałam zastoju,NIGDY zapalenia,NIGDY za mało pokarmu.Dzięki wiedzy,którą tu odnalazłam karmienie piersią było naprawdę cudownym przeżyciem i nie sprawiło mi nigdy trudności.
    Życzę Wam wszystkim,by wasza mleczna droga była równie gładka jak moja.Śmiem twierdzić że powodzenie karmienia piersią tkwi w wiedzy jaką się posiada,chęci i samozaparciu.
    Gdyby nie Wy,to nie byłoby tak proste.
    Kamila ostatni raz piła mleczko z piersi wczoraj,ok 8 rano.Łzy mi się cisną do oczu,że już ten czas za nami.Ale decyzję podjęłam i nie wycofam się.'
    Był to naprawdę piękny czas.
    Montenia-dla Ciebie szczeólne ukłony.Jesteś dobry duchem tego wątku.Bez Ciebie na straży już niejedna,nie raz by się poddała!
    Dziękuję że jestes i byłaś!


    Piję szałwię i miętę,póki co po jednym kubku wypiłam.piersi nie sa jakoś szczególnie przepełnione,nie czuję dyskomfortu.w jakiej dawce zapodawać sobie te dwa ziółka?
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    Lija nie poddawaj sie.poczatki takie są. Ja specjalnie nie kupilam mm bo wiem ze bym sie zlamala. Teraz wyciagnelam mój stary laktator by zrobić porownanie który lepiej ściąga
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    lija: Odciągnęłam pokarm laktatorem-jedynie 20ml. Następnym razem 10ml :(


    Jedna z podstawowych zasad mówi - nigdy nie sugeruj się ilością, jaką odciąga laktator. Są kobiety, które nie potrafią ani kropli odciągnąć, a ich dzieci koksują ponad normę na samej piersi. Laktator nie działa tak, jak dziecko. Naprawdę jedyna metoda to wywalić mm i położyć się z dzieckiem do łóżka na jakiś czas. Świat się nie zawali przez te parę dni, serio.
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    Hydrozagadko racja w 100%. Ja od około 8 miesiąca karmienia nie mogę ściągnąć ani kropli..a Ola jak je to aż tryska....:wink::wink::wink: Też uważam, że niekupowanie mm to najlepsze rozwiązanie. Jak jest to łatwo się złamać świeżo upieczonej mamie...jak jest konieczność trzeba próbować sciągnąć swoje mleko i je podawać. Trzymam kciuki za was mamuśki :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    Podpisuję się, bo ja byłam jedną z tych mam. Z Krasnalem dawało rade odciągać, z Gugim ani kropelki, a przecież karmię go do teraz i do 7 miesiąca był tylko na piersi i koksował równo...

    Lija, nie poddawaj się, poczatki są cholernie trudne, ale jak przebrniesz przez pierwszych 6 tygodni to potem będzie tylko przyjemność :) Najważniejsze, żeby szukać pomocy, bo samej często trudno sobie z tym wszystkim radzić.
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeDec 31st 2014
     permalink
    ja właśnie kończe moje karmienie :) chyba już wystarczy :)

    co do sciągania to ja przy Marysi ścigałam tylko w jeden sposób bo inaczej nie szło. Siadałam bokiem na kanapie układałam rogala do karmienia, na niego Mrysie do lewego cyca a do prawego laktator :) i wtedy szło pięknie :)
    namroziłam całą zamrażarke mleka i jak wróciłam do pracy to było jak znalazł :)

    no i jak macie dziewczyny problem to naprawdę dziecie do cyca nawet na 24 godz. Da się :) ja miałam 3 starszych dzieci w domu tone zajec a dałam rade. nawet gotowałam karmiąc :) ale dzięki temu karmiłyśmy się ponad 2 lata :)
    -- mama piątki :)
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    moonia, ja tez tak robilam czasem.Jak chcialam szybciej sciagnac mleczko, kiedy musialam wyjsc :-) Polecam sposob wyprobowac, bo ja sciagalam tak trzy razy wiecej niz jak sciagalam tylko laktatorem :-) No i pomaga tez patrzenie na dziecko, albo jego zdj.
    Lija nie poddawaj sie, dziewczyny dobrze pisza ze ilosc mleka wyciagnieta przez laktator nic nie znaczy. Moja potrafila sie najesc ( i potem ulac )tylki z piersi od ktorej chwile wczesniej odlozylam laktator, bo juz nic nie sciagal.... takze ten.....
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    mooniia: no i jak macie dziewczyny problem to naprawdę dziecie do cyca nawet na 24 godz. Da się :)


    Potwierdzam... Ja miałam hiperaktywnego 1,5 roczniaka w domu, ale czasem były dni, kiedy trzeba było się walnąć do łóżka i jakoś starszakowi czas zorganizować, bo kryzys przychodził. A jak nie ma w domu innych dzieci to w ogóle pikuś ;)

    Mooniia, powiedz jak się odstawiacie? Ja zamierzam też po 2 roku życia, mam nadzieję, że będzie łagodniej niż z Krasnalem.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    No i kurde zrobiły mi sie zgrubienia w piersiach po 2 dobach niekarmienia.
    musiałam rozładować i ściągnąć trochę laktatorem.
    jak karmilam i chciałam zostawić małej to byłam laktoodporna a teraz do uczucia ulgi-60ml :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    Uś wykorzystaj to mleko do jakiegoś posiłku dla Młodej...
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    Gosiu, swietne wiesci!!! Trzymam mocno kciuki za cd sukcesów. Niech Gutek pije na zdrowie.

    uś i moonia- jestescie niesamowite mamy dla mnie, to musi byc trudne samej podjac decyzje o odstawieniu
    dla mnie niewyobrazalne- podziwiam Was, ale rozumiem ze pewne etapy sie konczy i juz

    Lija- ja tez bym namawiała na powalczenie, ale kazda z nas jest inna, teraz masz kryzys
    czemu chcesz karmic sciagnietym mleczkiem jak córka pije sama? nie wiem czy czegos nie doczytałam? niech pije jak najczesciej
    moje piersi tez odporne byly na laktator reczny, mialam awentu i guzik nic nie leciało, dopiero szpitalną medelą poszło
    ale najwiecej samo dziecko wyciagnie jak ma siłę ssać
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    Dorit: to musi byc trudne samej podjac decyzje o odstawieniu
    dla mnie niewyobrazalne- podziwiam Was, ale rozumiem ze pewne etapy sie konczy i juz
    bardzo trudne...ale wiele czynników mnie do tego zmusiło więc słowo sie rzekło,trzeba być konsekwentnym

    bananowiec: Uś wykorzystaj to mleko do jakiegoś posiłku dla Młodej...
    dałam jej w buteleczce by popiła ale sie skrzywiła dziwnie :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJan 1st 2015 zmieniony
     permalink
    A ja melduję, że tydzień temu odstawiłam Jurka. Bardzo byłam zestresowana, bo Młody był ogromnie do piersi przywiązany, ale nie taki diabeł straszny. Tylko jedna noc z histerią, po 4 dniach nie było płaczu, za to w końcu są przespane CAŁE NOCE. Chyba ja to gorzej przeżywałam niż on.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    Kurczę, Suszka, czyli może być w miarę łagodnie... Bo to brzmi zupełnie jak przy odstawianiu Krasnala.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    Usia,Moonia,Suszka gratuluje bezproblemowego odstawienia. :bigsmile:
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    Frag ja odstawiałam stopniowo, w sumie od pół roku już. Najpierw nocne, potem na wieczór , tydzień temu odstawiłam dzienne ( Mrysia przychodziła kilka razy jeszcze w dzień na 5 min) Tłumaczyłam, ze jest duza, ze dzidzie małe jedza z cyca ( oglądała zdjęcia w necie :) ) Teraz przychodzi siada jak do karmienia i mnie maca pod bluzka ;) ale już się nie awanturuje, żeby cycać :) dzielna jest.
    Dla mnie to było ciężkie... ale już mnie meczyło to tez, bo wiecie Ona tak bezpardonowo - bluzka w góre i wrzask, ze chce ;) nie ważne gdzie miało być tu i teraz ;)

    niemniej jednak ciesze się, ze te dwa lata była na cycu :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 1st 2015
     permalink
    mooniia: uż mnie meczyło to tez, bo wiecie Ona tak bezpardonowo - bluzka w góre i wrzask, ze chce ;) nie ważne gdzie miało być tu i teraz ;)


    Oj jak ja Cię rozumiem, bo u nas tak jest z Gugim. Niby jeszcze mały, ale zagląda mi pod bluzkę, szarpie, jak nie dostanie to jest wrzask straszny :shamed: Też zamierzam około 2 roku życia odstawiać, stąd pytanie. Ale widzę po Twoim przykładzie i Sushki, ze może być w miarę ok.

    Gratuluję Wam :)
    --
    •  
      CommentAuthorleoncja
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Witam serdecznie w Nowym Roku i życzę Wam wszystkiego dobrego!
    Przede wszystkim chcę Wam podziękować za mądre rady, wsparcie, wymianę doświadczeń i istnienie tego wątku. Jestem pewna, że gdyby nie pisanie na nim, dziś karmiłabym nadal mm ulegając sprzecznym opiniom i poddając się zbyt łatwo.
    Od 2 tygodni nie daję małemu Bebika, ale karmię około 9,10 razy na dobę:bigsmile:
    Syn, który ma 3 msc i tydzień ładnie wyregulował laktację i jestem bardzo szczęśliwa,że mogę karmić go wyłącznie piersią.
    Mam jednak pytania do Was o wypróżnianie niemowlaka karmionego piersią. Czytałam Wasze wypowiedzi,że jest ono z reguły dobrze wchłaniane i mogą one być rzadko..u nas raz na 4,5 dni i to ostatnio z pomocą czopka glicerynowego, gdyż mały się męczył.
    I pytanie,czy w 4msc.3 karmienia nocne są normą? Nie powinien już przesypiać dlużej?
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Leoncja, gratuluję! Co do wypróżnień, to po 6 tygodniu różnie bywało - czasem raz na tydzień, a czasem po dwa razy dziennie, nie wiem, od czego to zależało, ale bardzo różnie przy obu chłopcach.

    Co to karmienia nocnego to powiem Ci tak - zależy od egzemplarza. Mój starszak budził się calusieńki pierwszy rok swojego życia średnio co 30 minut do MAX 3 godzin. Maks. I tak, wykańczało mnie to trochę. A młodszy z kolei przesypia nawet do 5 h, czasem się zapomni i całą noc prześpi, ale rzadko. W każdym razie - tak, trzy karmienia to normalne, a jak będzie ząbkować to moze ich być naprawdę sporo, nawet noc wiszenia na piersi.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    leoncja: 3 karmienia nocne są normą? Nie powinien już przesypiać dlużej?


    Karmisz na żądanie więc jak najbardziej normalnie jeśli ma takie potrzeby....korzystaj i śpij :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    leoncja ciesz się bo mi się budzi co 1-1,5h czasami prześpi pod rząd od 19.00-21/22/23 a im bliżej świtu to nawet co 30min się budzi więc prędzej czy później ląduje u nas w łóżku i wisi na piersi do rana..w dzień też nie śpi za tęgo bo 2 razy po 30min chyba ze na spacer uda sie wyjść to ok.1,5-2h Zaczynam powoli odstawiać, na razie po obiadku już nie dojada piersią, za jakiś czas kolejne karmienie piersią wymienię na łyżeczkę bo inaczej świra dostanę, do max roku chcę karmić
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Leoncja, super! Gratulacje!!!
    3 karmienia nocne sa jak najbardziej w porządku. Piszesz tu od 3 m-cznym dziecku. Moja 2latka potrafila budziec się 3-4 razy w nocy ( a czasem i częściej). Jak konczylismy karmienie,gdy miała 33 m-ce,to norma były 2 karmienia nocne.
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Leoncja i ja gratuluje!!!!!
    Moja budzila sie czesto,2h to bylo maximum :wink:



    Laski czy pijac szalwie (fuuuuuuu,juz odruch wymiotny mam) moje mleko nadaje sie do spozycia?chcialam malej owsianke zrobic ma mleku a jakis dziwny kolor ma,takie sine jakby
    --
    •  
      CommentAuthorleoncja
    • CommentTimeJan 2nd 2015
     permalink
    Wielkie dzięki dziewczyny!
    Montenia, czy to Ty umieściłaś takie fajne linki o karmieniu piersią i o mleku matki.
    Gdzieś je chyba w środę widziałam i nie mogę znaleźć :(
    Pocieszyłyście mnie z tym karmieniem, co do ilości. Wiem, że po mieszankach dzieci przesypiają już w 3 msc. po 6, 7 godzin w nocy.
    Nasz schemat karmienia jest różny, generalnie bardziej unormowany w nocy, tzn. ok. 22:00 zasypianie głębokie i po 1 spaniu karmienie nawet po 4, 4.5 godzinach (czasami też po 3, 3.5, następne karmienia jak w zegarku co 3 godziny.
    Najgorzej w dzień, bo co 2, czasami co 1,5 godziny - loteria...chyba, że podróżujemy, to smoku śpi całe 3, 4 godziny.
    Z tym spaniem w dzień mamy kłopot, tzn. są to często takie drzemki 30 minut, godzina góra. Czasami uda się przespać ciągiem 2 maks 3 godziny raz dziennie. Męczy się, chce spać, a nie może zasnąć. Pomaga suszarka..nawyk uciszania, gdy były kolki...staramy się ją wyeliminować, ale ciężko czasami bez szumu.
    Czy Wasze 4 msc. dzieci też tak słabo już spały, czy nasz Maciek, to taki ewenement ?

    Pozdrawiam cieplutko.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    leoncja: Wiem, że po mieszankach dzieci przesypiają już w 3 msc. po 6, 7 godzin w nocy.


    Oj, z tym to się można naciąć, nawet tu na forum dziewczyny mówiły, że dziecko na mieszance i nie śpi w nocy...

    leoncja: Czy Wasze 4 msc. dzieci też tak słabo już spały, czy nasz Maciek, to taki ewenement ?


    Leoncja, nie ewenement ;) Krasnal spał tyle, co kot napłakał, tylko na spacerach spał dłużej, więc po prostu spał na zewnątrz w dzień, nawet jak było zimno. Za to Gugiś się śpioszek trafił ;) Także co dziecko to inaczej.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Usia,normalnie możesz podac swoje mleko. Kolor siny mleka jest całkowicie normalny. Jest to mleko dojrzale :wink: (siara zolta,potem biale mleko,potem sinawe). sama natura.
    A do szalwi możesz miodu dodawać,wtedy lepsza będzie. i miete pij.
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Dziewczyny, poradźcie coś.
    Zachęcona waszymi bezproblemowymi odstawieniami dziś w nocy, po chyba czwartej pobudce do północy postanowiłam że odstawie Kasię w nocy. Nie daje już rady, bo ona w kółko się budzi.
    No i o tej północy się do niej przytuliłam i zasnęła. Potem obudzila się o 1.30 i była mega wkurzona, że chce pierś. Bujałam, przytulałam, głaskałam, śpiewałam, napiła się wody. Ze dwa razy żałosnym głosem krzyknęła didi i nic. Tak bardzo było mi jej żal.Zasnęła dopiero koło 6 nad ranem i spala do 7.30. Jestem wykończona, fizycznie, psychicznie...nie dam rady tak kolejnej nocy. O tacie w nocy nie ma mowy bo płacze a tego nie zniosę.
    Nie wiem co dalej. Z jednej strony nie daję rady funkcjonować po takich nockach , z dugiej serce mi pęka na to jej didi.... No i ona też musi spać bo będzie armagedon:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Dziewczyny, dziekuje za wszystkie rady i wsparcie.
    Walcze nadal i mam nadzieje,ze wygram :)
    Trzymajcie prosze kciuki.
    Bede informowac na biezaco :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    mamakasi: No i ona też musi spać bo będzie armagedon:cry:


    A to pierwsza noc była? Kolejna powinna być spokojniesza, dzieci strasznie szybko "łapią" takie rzeczy. U nas pierwsza była koszmarna, drugiej już tylko jedna pobudka, a trzecia już cała przespana... Wiadomo, ze nie każde dziecko tak samo reaguje, ale po kilku nocach już powinno być lepiej.

    A jak jednej nocy nie dasz piersi, a drugiej tak to dziecku się trochę w głowie miesza.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Tak , pierwsza. I chyba żałuje. To był impuls, skoro inni mogą to i mi może się udać
    . A teraz mam wątpliwości czy ona nie jest za mała, czy zrozumie to że w nocy piersi nie ma a w dzień są.
    I tak budzila się z 6 razy na 10, 15 min, czasem krócej i zaraz spała dalej , a dziś ponad 4 godziny leżała i nic nie pomagało. Po prostu leżała i nie spała.
    Ale właśnie boję się jej namieszać w głowie... Tyle że jeśli się rozłacze to na pewno ulegnę :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Mamokasi, mi się wydaje, że łatwiej odstawiać w sytuacji, gdy najpierw rezygnujesz z dziennych karmień, a newralgiczne, nocne, zostawiasz na koniec. Przynajmniej u nas tak było, że Marta w dzień już praktycznie nie jadła (no, może po przebudzeniu), a w nocy jeszcze tak. I po prostu po rezygnacji z nocnych już nie było wersji dzień/noc tylko po prostu nie było cyca.
    A sentyment - moja 5-latka ostatnio idąc z nami ulicą na cały głos obwieszczała, że mamusia ma mleczko w cycusiach, i ona będzie jadła. I proponowała tacie, że się z nim podzieli :bigsmile: A karmiłam ją do 18 miesięcy. I nadal to wspomina z nostalgią:)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    brombap: moja 5-latka ostatnio idąc z nami ulicą na cały głos obwieszczała, że mamusia ma mleczko w cycusiach, i ona będzie jadła. I proponowała tacie, że się z nim podzieli


    :crazy: Co na to tata?

    Dobrze Brombap pisze - najłatwiej z tych "najłatwiejszych" zrezygnować, ja też tak robiłam... Nocne są ciężkie, my sobie te nocne na przedostatnią odstawkę zostawiliśmy, jako ostatnie poszły wieczorne.

    mamakasi: Tyle że jeśli się rozłacze to na pewno ulegnę --


    Dlatego najlepiej, żeby przy odstawianiu był tylko tata do tulenia. Raz, że nie czuje wtedy Twojego mleka/ciepła, dwa, że tatusiowie lepiej sobie radzą w takich sytuacjach.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Pewnie macie rację, ale ja jej nie chce odstawić, tylko te nocki. Nie da się tak funkcjonować na dłuższą mete. Myślałam że pobudek w nocy z czasem będzie mniej a tu raczej coraz więcej. Ja muszę choćby na część etatu wrócić a po takich nockach to sie ledwie do opieki nad dzieckiem nadaje :(
    Właśnie się obudziła, jak zazwyczaj po półgodzinie od zaśnięcia i była mała afera. Ale juz spi, uff. Boję się nocy:cry:
    U nas tata się absolutnie nie nadaje, raz że od razu jest jeszcze wieksza histeria, dwa że ja jestem ta twardsza.

    Fajnie że dziecko pamięta karmienie piersią, rozczulajace.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Mamakasi, serio Ci teraz powiem - jak to Ty w nocy do niej wstajesz to zakładaj golf - albo coś pod samą szyję, żeby małej nie drażnić.

    Boże, jak ja CIę rozumiem jak wracałam do pracy to miałam takie nocki, Krasnal się budził co 30 minut, ja mało człowieka na pasach nie rozjechałam, po prostu byłam potwornie zmęczona i wszystko mi latało przed ślepiami. To i dodatni test spowodowały, że zaczęłam odstawiać Krasnala.

    Moja przyjaciółka odstawiała tak jak Ty - najpierw noc, po kilku miesiącach dopiero w dzień. I poszło. Też trwało kilka nocy, ale się udało. Trzymam za Ciebie i Kasię kciuki!
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Mamakasi u nas bylo jak u Frag-pierwsza noc koszma,druga tylko raz pobudka na chwile,wychylila butle z woda i poszla spac,trzecia noc przespana ciurkiem,czwartej nocy tez sie obudzila na chwile.
    Ale juz sie nie upomina,koniec na amen.
    Badz konsekwentna,nie mieszaj jej w glowce
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Dzieki dziewczyny, ale...
    znow się obudziła i nie dałam rady. Płakała że chce didi i uległam. Nie mogę:cry:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Ehhh,szkoda.nastepnym razem bedziesz sikniejsza.moze jednak poczekaj az bedziesz pewna i wyeliminuj dzien,potem noc.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Mamakasi,widocznie to nie Wasz czas. Jeśli Ty nie jesteś pewna tego nocnego odstawienia,to będzie bardzo ciężko. Ja tez miałam kilka takich prob. u nas nocne karmienia były az do końca. Wiem jakie to ciężkie. Odczekaj trochę i ponow probe. A może choć trochę zredukuj te nocne karmienia do 2 w nocy?
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Z jednej strony chcialabym w nocy odstawić ale coś mi mówi że ona jeszcze tego potrzebuje.
    Spróbuję za kilka miesięcy.
    Może faktycznie spróbuję na razie ograniczyć te nocne karmienia do kilku.. Bo dwa, trzy to nie problem. Ale powyżej 6 ciężko potem funkcjonować.
    Bardzo Wam dziękuje.
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Mamakasi, współczuję Ci serdecznie i łączę się w bólu. U nas Brunon już ze trzy tygodnie temu sam przestał upominać się o cyca w dzień, zostało nam tylko karmienie przed snem wieczorem + nocka. Niestety w nocy mamy około 5-6 pobudek. Od jakiegoś czasu czuję się rozdrażniona, niedospana, zmęczona, czasem nawet nerwowa. Martwię się o to, bo widzę, że odbija się to na relacjach z bliskimi. Mąż próbuje pomagać, ale Brunon po prostu drze się w niebogłosy, kiedy to on do niego wstaje. To są wręcz takie spazmy ... Nie ma mowy o zaśnięciu, wczoraj półtorej godziny próbował, aż się ugięłam i poszłam do nich. Chodzi nam o zmniejszenie ilości karmień. Chciałabym aby nie budził się na cyca o tej 23.00, tylko np. około 1.00-2.00. Tak jak było kiedyś ... Kiedy jeszcze nie ząbkował :cry: Masakra, od pierwszego zęba, czyli od ponad 4 miesięcy naprawdę noce są fatalne. Już brakuje mi pomysłu co robić. Z jednej strony chcę dla niego dobrze, chcę też chociaż trochę odpocząć ja, ale z drugiej biję się z myślami, że odbieram mu coś ważnego :sad:
    Myślicie, że powinniśmy próbować ?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Ale jak Wy je redukujecie? Moj bedzie sie darl poki tego cycka nie dostanie. Nue zasnie, nie ma opcji. Probowalam dac mu smoczek to wkurzony piznal nim o sciane. Panie premierze jak zyc jak dziecko co pol godziny ciagnie cyca? Czasem nawet nie zdaze zasnac. Tez chetnie odstawila bym go chociaz z tych nocnych:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Ja odstawiłam dziecko "na wyjeździe". Byliśmy właśnie u teściowej.
    W domu był niezmienny rytuał- po kąpieli leciał po pilota (żebym sobie włączyła TV:wink: ), pokazywał na fotel, w którym zawsze go karmiłam, krzyczał "Mama, masz pijot, siadaj".
    Poza domem "zapomniał" o wieczornych rytuałach. Poszedł z tatą dzielnie do łóżka. Mimo że pierwszej nocy było koszmarnie (płacz, histeria, kopanie, szczypanie), z każdą następną było lepiej. Po powrocie do domu nie upominał się.
    Dziś w nocy przyszedł - coś mu się przypomniało i chciał złapać za cycka, więc mu powiedziałam, że już nie ma - powiedział "Nie ma?",roześmiał się i położył się spać :)
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    U nas gorzej bo ja śpię z Kasią. Gdzie byśmy nie byli od ok18 istnieje tylko mama, mama rozbiera, mama sadza na wc itd inaczej wrzask.
    Uważam, ze jesli dziecko płacze to nie należy robić nic na siłę. Ja przynajmniej nie mogę. I nie chciałabym żeby mnie zmuszano do czegoś czego nie chcę. Widzę że kasia tego nie rozumie. Szanuje jej wybór . Trudno, muszę poczekać.
    Też jestem rozdrażniona, nerwowa, nie mogę się skupić, zebrać myśli. Bogu dziękuje że mam taką sytuację a nie inną i nie jestem zmuszona odstawić tu i teraz.
    Nie wiem co zrobię z pracą...jak mawiała scarlet : pomyślę o tym jutro.
    Spokojnej nocy życzę wszystkim mamom ssaków.
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    mamakasi: Uważam, ze jesli dziecko płacze to nie należy robić nic na siłę. Ja przynajmniej nie mogę. I nie chciałabym żeby mnie zmuszano do czegoś czego nie chcę.

    Zabrzmiało, jakbym ja (i chyba nie tylko ja) robiła krzywdę dziecku...:confused::confused::confused:
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Suszka, nie o to mi chodziło. Źle mnie zrozumiałaś.
    Może podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale to dlatego, że sama mam traumę z dzieciństwa . Przepraszam, nie chcę wchodzić w szczegóły.
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    Mamokasi, nie chcę się wtrącać, to Twoje decyzje. Ale jakoś dziwnie czyta mi się słowa, że Ty szanujesz wybór dziecka, w związku z tym będziesz dalej karmić blisko 2-latkę ponad 6 razy w nocy. Warto szanować również swoje zdrowie i siły, to, że wyspana mama zapewnia dziecku bardziej kreatywne i weselsze towarzystwo w dzień. Karmienie piersią jest piękne, ale to przecież nie jedyna wartość, jaką można przekazać dziecku.
    I wydaje mi się, że problem tkwi Kasiu trochę w Twojej głowie - to dla Ciebie karmienie jest mega ważne. Ja bym odstawiała dzienne karmienia, tak by pierś przestała być elementem towarzyszącym non stop.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 3rd 2015
     permalink
    MamoKasi ja uwazam ze jesli juz to powinnas zdecydowac sie na pelne odstawianie w momencie gdy będziesz na to całkowicie gotowa. I wtedy zaczynac redukowac te ktore najlatwiej się da.
    widzę od dawna ze to dla Ciebie bardzo mocno emocjonalny temat i rozumiem bo tez tak po części miałam.

    a tak swoja droga u nas stopniowe odstawienie Ninki poszlo bez placzu i zadnych nieprzyjemnosci i uwazam ze kluczowe bylo to ze miala te 16 mies. Po tym jaka byla pozniej , jak sie rozwinela itp widzialam ze bylo by duzo ciężej.

    frances ja mialam tak ze nie wyobrazalam sobie ze Nina do 5rz w ogole da sie odstawic ;)
    Twoj maly ma 13 mies u nas wtedy tez jakos nie za bardzo... chyba nic na sile. Trzeba zaobserwować ten w miare dobry czas.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.